Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

a jak sie komus wydaje ze po slubie zyli dlugo i szczesliwie to albo ma nascie lat, albo jeszcze klapsiora od zycia nie dostal

Jak pies ogrodnika sam nie zeżre i drugiemu nie da! yyyyeeeeeyyyy , kto jest psem ogrodnika????????????????

Mireczkowata żal mi cię ;-) Jesteś jedna z tych, które na kolanach za facetem, mimo zdrad. Taka kobieta z klasą jesteś, a widzę, ze facet mógłby cię w rogi walić ale ty sie poswiecisz i zostaniesz. Użyj rozumu.

bufka- no właśnie chwalebne to nie jest. Ale niektóre dziewczyny twierdzą, że to normalne. Myślę, ze dlatego niektóre tak sie irytują. Ja tam w ogóle nie mam ślubu, 10lat z tym samym gościem, jedno dziecko na stanie- więc bynajmniej nie uważam, ze po ślubie to "długo i szczęśliwie". Ale pewne zasady powinny być, a swiństwo należy nazwać po imieniu.

nienormalne- proszę Cię, akurat ja żyję w szczęslwiym związku, bez zdrad :):)

mireczkowataaa- To sie ciesz. W czym problem?

Jak pies ogrodnika sam nie zeżre i drugiemu nie da! bo nie zasnę, kto do cholery jasnej jest tym psem ogrodnika!!!!!!!!!!!!!!!

Tamtej osobie prawdopodobnie chodzilo o porzucona zone.

żaden problem. Po prostu nie umiem przejsc obojętnie obok Twoich rad dotyczących żonatych, dzieciatych facetów. Jak wobec innych podłosci wokól. Jeszcze mnie znieczulica nie dopadła:) Ale już spadam z tematu. Ciesz się swoim "szczęsciem" bo coś mi mówi, ze kruche ono, więc korzystaj póki je masz. Ale może na razie nie ryzykuj z zachodzeniem w ciazę- po co kolejne dziecko ma cierpieć?

jestem ta co ma meza i tego ''Drugiego'', ktory tez ma zone... meczymy sie oboje w zwiazkach, dlatego postanowilismy razem sprobowac... nie jest to latwe niestety, sa dzieci, ( tylko po mojej stronie) i domy dopiero co kupione.... Zycie to nie Bajka, wiec czy zyc w nieszczesliwym zwiazku, bo trzymaja nas wspomnienia, przyzwyczajenie i materialne rzeczy? Czy sprobowac byc szczesliwym i wtedy pewnie dzieci tez bylyby szczesliwsze???

Gosia, kiedys pewnie zbluzgalabym Cie jak sie tylko da... moja przyjaciolka odbila mi meza....teraz juz jestem Twojego zdania, kazda kobieta, czy mezczyzna powinien dbac o to co ma, nawet po 10 czy 20 latach i doceniac to, uszczesliwiac ta druga osobe, a jak juz nie wychodzi to byc szczesliwym z kims innym... Cholerka, kto powiedzial, ze trzeba cale zycie przezyc z jednym lub jedna JEDYNA???????????????????? Czlowiek sie myli, to normalne!!!!! Nigdy sie nie wie do konca czy sie wybralo dobrze??!!! Ciekawe co by bylo, gdyby prace tez sie wybieralo jedna na cale zycie???!!!

oczywiscie ze wina nigdy nie lezy po jednej stronie, pracuja na nia dwie osoby, ale za zdrade odpowiada wylacznie zdradzacz i to sie nie zmieni zauwazcie ze ze wiekszosc kochanek wychowala sie w rozbitej rodzinie

14:09 [zgłoś do usunięcia] opiopi Dobrze zgadzam sie ale i tak uważam że jaka by nie była napastliwa i natrętna to dobry facet powinien ją pogonić ze swojego życia a nie wiązać sie z nią. dokładnie tak

14:09 [zgłoś do usunięcia] Kadarka Naprawdę myślisz, że jak po raz enty napiszesz jej, że jest kvrwą to coś to zmieni w jej zyciu lub w życiu tego dziecka, pozbawionego ojca??? Nie Iftar, myślę, że dalej będzie tkwiła we własnej głupocie. Ale czuję satysfakcję, że nie przyklaskuję tej głupocie: 15:08 [zgłoś do usunięcia] goska287 Cokolwiek. Badz jak najwiecej w jego zyciu, pisz, dzwon. Na poczatku spokojnie. Po jakims czasie mozesz sie z nim gdzies umowic. Jeden, drugi raz. Pozniej zapros go do siebie. Co do zony musisz postepowac spokojnie i metodycznie, stopniowo odsuwajac ja od niego. Wykorzystuj wszystkie spiecia miedzy nimi, pocieszaj go. Albo po prostu zrob z niej wariatke. Jak bedzie mial jej dosc to zacznij rozmawiac o wspolnej przyszlosci.

Evi skąd te wnioski?? Gdzie takie badania przeprowadzono?? :O

Tez jestem ciekawa tych badan.

Nienormalne, a nie bulwersuje Cię podejście gośki? :O to jest dosłownie szok i prawdę mówiąc, to gdyby mój facet złapał się na takie gierki , to nie miałabym najlepszego zdania o nim - chyba jednak wolałabym go "oddać" w.w. "pani" i myślę,że byłoby to z korzyścią dla mnie - co oczywiście nie zmienia mojego zdania o gośce -zero klasy, umiaru, o takcie nie wspominając :O

15:58 [zgłoś do usunięcia] goska287 Tez jestem ciekawa tych badan. sama sobie zrób badania :O

Gdyby Moj facet mnie kochał, to by sie nie złapał na te gierki. Innej odpowiedzi i wytłumaczenia niemam. Goska nago za nim po mieście mogła biegać. Gdyby kochał żonę, to by nawet jej nie zauważył. Następna, która w facecie widzi ofiarę :O :O

zarabiam 20 tys na miesiąc, mam duży dom, 3 mieszkania, żonę prześpisz się ze mną?

gosiu- Nie, dziekuje.

czesc Goska!!!!!!! Musisz byc interesujaca osoba skoro tylu chetnych do dyskusji z Toba!- gratulacje!!!!!!!!! A tak pozatym to Cie popieram,gdyby mezus kochal zone i bylo by dobrze w ich malzenstwie nie zostawil by jej, chyba wiekszosc to tu zonki ktore siedza w garach i walkach na glowie, zalosne jestescie!

czego mi brakuje?

Ciab- Nie musisz byc niekulturalna.

gosiu- Tobie niczego. Po prostu jestem monogamistka i dotrzymuje wiernosci.

ciab ty to masz zapewne jakies kompleksy

smutno mi jak to czytam ...walka o pory, masakra. ja kieruje sie w zyciu zasada by "byc dobrym dla innych ludzi(kobiet i mezczyzn)", nie rozumiem goski i jej podobnych a juz napewno nie bawie sie w intrygi...

to nawet nie chodzi o walkę o pory Bałwanku, ale o to, że: 1. facetowi się znudziła żona/partnerka, to niech gra w otwarte karty i odejdzie, da jej możliwość bycia szczęśliwą 2. napalona baba, którą swędzi pewna część ciała, to niech najpierw idzie do lekarza, a potem dopiero czepia się żonatych facetów :/

Ciab z pierwszym sie zgadzam. Z drugim nie. FACET NIE ZDRADZI JEŚLI KOCHA Dotarło???!!!???

bzdura