Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Decyzje o adopcji podjelismy juz dawno jeszcze przed ivf nawet bylismy w polsce w jednym osrodku ale powiedzieli ze nie dawaja dzieci za granice teraz chcemy sprubowac tutaj chyba ze nam powiedza ze niedadza dzieci obcokrajowca to ich wypale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko. Czuję się jak przed miesiączką. Przez dwa dni miałam spokój z piersiami, a dzisiaj znowu zaczęły mnie boleć. Trochę mnie pobolewa też brzuch i czasami kłują jajniki. Biegam do toalety co 15 min. ( to akurat dziwne, bo nigdy tak nie miałam, a piję wodę w takich samych ilościach). Poza tym uczucie wewnętrznego rozbicia. Nie mam też apetytu. Od początku stymulacji schudłam 5 kg. Jutro rano zrobię test i dam znać, ale czuję że to koniec. Co do szans, to każda ma takie same. Komórki się zapłodniły, a problem zawsze taki sam. Aby się utrzymały. !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viciii
Lunede ja równiez mecze sie z tarczyca, powiedz co jaki czas musialas sprawdzac tarczyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliket te Twoje objawy brzmią obiecująco:) Ja też sikam często ale to przez tę wodę ktorej staram się sporo pić. No i ja mam apetyt jak zwykle, już przytyłam od tego siedzenia w domu:( daj jutro znać jak test, tylko nie panikuj w razie jednej kreski. Ja sobie obiecałam że testu nie zrobię, tylko bete o ile wcześniej @ nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALIKET, prosze Cie przeczytaj nastepujaca tabelke: http://www.nyufertilitycenter.org/ivf/embryo_transfer Ta na gorze, dla ludzi ktorzy mieli transfer 3-dniowych zarodkow. Co tam pisze??? No wlasnie, ze w 11 DNIU PO TRANSFERZE dopiero pojawia sie HCG we krwi. Wiec kobieto daj sobie spokoj z mierzeniem bety jezscze kilka dni! x Kochana, ja Cie rozumiem doskonale bo ze mnie taki sam twardziel ale na in vitro nie ma mocnych. Nie takie twardziele pekaly podczas 2ww(2 week wait). Przede wszytkim musisz sobie uswiadomic, ze to wszytko to jest biologia i genetyka. Przestan wiec sie obwiniac za swoje podejscie - bo ono i tak nic nie zmieni. To tylko kontynuacja myslenia o tysiacletniej tradycje, ze kobieta ponosi odpowiedzialnosc ze plodnosc czy na przyklad za plec dziecka. Dopoki nie odkryli ze to w 100% plemniki o tym decyduja czy to chlopiec czy dziewczynka :O Niestety to myslenie jest tak w nas zakorzenione, ze dalej szukamy wyimaginowanej "winy" w sobie jak cos nie wyjdzie. Jak juz nie da sie czego innego znalezc to obwiniamy sie za "zle podejscie". Wierz mi, jezeli zarodki genetycznie beda w porzadku to mozesz kazdego dnia chodzic wieczorem na balety a rano na narty i i tak sie uda. Najgorsze to czekanie :( Ale przestac myslec, ze Twoim podejsciem mozesz to zmienic. Mam kolezanke, ktora z natura jest taka szczesliwa jakby ja kon kopytem w glowe walnal i byla mega pozytywna. A i tak nie wyszlo. To nie od tego zalezy! Badz soba, odczekaj 11 dpt i zrob test. Wtedy sie okaze. x Ja dzis robilam sikanca (10-tke) i byl negatywny. W ciazy zdecydowanie nie jestem. Cos ta klinika w Wiesbaden pecha przynosi...:( U Berbly, u mnie, u moich 3 kolezanek...no nie wiem czy tam zostane na nastepne podejscie. Na szczescie mam kochanego M, ktory juz zaczal planowac nastepne podejscie i nawet zartowac, ze musimy uwazac zeby nie zajsc w ciaze naturalnie bo nie chcialby zeby go kolejna tura robiena zastrzykow ominela :-D Musimy sie smiat w twarz tego co nam los przynosi i robic swoje dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy weź Ty wywal te swoje testy w cholerę:)! @ masz? Nie masz. Wiec jutro marsz na bete! Aliket czuję że Wam się udało:) U siebie nic nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko, to tylko niestety realizm. Przypuszczam niestety, ze bedzie u mnie tak jak u Berbli :( Jej tez sie @ przesunela o kilka dni. To jest od tego dowcipnego Crinone. Wielu ludziom sie tak zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wiem że @ może się przesunąć ale i tak idź jutro na bete! I nie zwracaj uwagi na testy które nie wychodzą nawet przy wysokiej becie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vicii, przez pierwszy trymestr co miesiac sprawdzalam, a teraz co dwa miesiace wystarczy. Xxx Powodzenia jutro wszystkim testujacym, yay, bedzie sie dzialo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Kochane jesteście. Co ja bym bez was zrobiła. Żałuję, że już wcześnie nie napisałam o swoim podejściu. Od razu mi lepiej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla tule cie mocno, miałam nadzieje ze wystarczy ze ostatnio mnie spotkał taki pech 3podejscie i d..a zbita. Daj sobie czas niepodejmoj zadnych pochopnych decyzjii i moze z czasem sprobojesz jeszcze dalej walczyc. Adopcje tez popieram ale u mnie przed decyzja o adopcjii pewnie jeszcze 3 ivf, a pozniej dawca i adopcja,choc powiem wam ze jezeli skorzystamy z dawcy to 2 dziecko chciała bym adoptowac. Ale tak jak kazda z nas chciała bym tez poczuc ruchy pod sercem i urodzic dziecko. Po 2 tyg dociera do mnie >>sproboj, niepoddawaj sie , walcz> u Ciebie ten 4 raz bedzie szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucieło mi posta ... tak pisała mi Gerwazy o tym 4 razie i mam nadzieje ze tak bedzie. Strzsznie mocno trzymam za wszystkie niedlugo testujace kciuki i za te po poraszce by siłki nam na nowo wrociły . I gratuluje szczesciarom i mam nadzieje ze ich liczba bedzie szybko rosła dolacza tam Gerwazy Alkiet Justynka Madzia i Helenka nareszcie jeszcze chyba nigdy nieczekalyscie z takim utesknieniem na @. :) Cała reszte dziewczyn a jest tu nas troszeczke pozdrawiam bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Ide dzisiaj na bete juz tyko potwierdzic ze moge odstawic medykamenty. Robilam rano test sikaniec i naturalnie negatywny. W 16 dniu po owulacji to juz cos powinno wyjsc wiec nadzieji nie mam... O doope to wszytko rozbic :( Nie wiem jak wytrzymam w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekly maz!
Oj Gerwazy,szkoda,ze moja zona nie miala choc troche takiego zdrowego podejscia,jak Ty . Gratuluje ,kobieta i taka rzeczowa:) Male swiatelko mi sie zapalilo,ze moze moja w koncu da sobie wytlumaczyc,jak ie sa fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy nadal trzymam za ciebie mocno kciuki, czekamy na bete. Aliket, Justynka, z tego co czytam to jeszcze troche cierpliwosci i beta i tez czas nz pozytywne wyniki! Aneczka, widze za macie plan dzialania, cel i to najwazniejsze. Nastepnm razem juz sie poszczesci. O adopcjintez myslimy ale tk jak piszesz, tez chcialabym poczuc ten stan odmiienny i dziecko pod sercem, aczkolwiek odrazu martwie sie na zaas o kazdy jego tydien zycia w moim oganizmie z obaw milionmi, chyba panikara straszna jestem bo jak mozna sie tak martwic na zapas, najpierw musi sie nam udac doprowadzic o tego stanu.. Ehh Dziewczyny mam tez pytanie, czy mozecie mi podpowiedziec jak wlasciwie wyglada ten proces stymulacji, potem pynkcji i transferu od strony organizacyjnej. Zastanawiam sie czy nie bede musiala brac troche urlopu, cz te wizyty stymulacyjne sa czeste, cz w godzinach porannych cz moze byc roznie? Moge sie raz czy dwa spoznic nawet 2-3godz do pracy ale jak to bedzie co drugi dzien przez 2tyg to troche kiepsko. Jak to u was wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy spokojnie, lec na bete i wracaj tu do nas z wynikiem. Trzymam mocno kciuki!! xx aneczko ciesze sie, ze wraca sila do dalszej walki. Zobaczysz warto i Ty rowniez przezyjesz ten ciezarowkowy stan.:) Sciskam mocno!! xx Fania u mnie stymulacja trwala ok14 dni. Z trzecim dniem @ robilam krew zaczelam stymulacje, po analizie krwi poinformowal mnie lekarz, ktore leki i jakie dawki, po tyg mialam usg i krew i w zaleznosci od tego jak tam wszystko sie rozwijalo te usg bylo w drugim tyg czesciej. Co dwa dni a pod koniec nawet codziennie. Na 36h przed punkcja bralam Pregnyl odstawiajac tym samym leki stymulcyjne, po punkcji do transferu mialam 5 dni zwolnienia i po transferze juz normalnie do pracy. xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliket beta w 7 dniu. No co Ty, troszke to za wszcesnie. Dopiero babelki sie zagniezdzaja i wija sobie lokum na kolejne 9 miesiecy. Poczekaj spokojnie do konca i wtedy sie okaze. Trzymam kciuki i glowa do gory kochana!!!! xx Milego dnia dziewczynki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotol, dziekuje za informacje. U mnie tommoze byc troche inaczej bo ide dlugim protokolem a mam wrazenie ze mega dlugim. Najpierw 2 miesiace wyciszańia na anty, teraz od 21 dc jestem na zastrzykach z .. Ojej wylecialo mi z groly cos na g..., i do tego encorton i mam te leki na wyciszanie brac przez ok 14 dni, ale dzis rano zauwazylam drobne plamienia jakbym na okres juz ?? Dzis mam 24 dc. Niby @ mialam co 26 dni ... Ale tez w instrukcji odnosnie tego wyciszania tymi zastrzykami na g.. I encortonem to mialam to brac do kilku dni po rozpoczetej @ ... A potem wizyta u lekarza i badanie hormonow zeby ustawic dawki na stymulacje i to tez ok 14 dni. Chyba nei rozumiem. Boje sie ze to jakos sie rozjezdza... Czy stymulcja to nei powinna byc tak jak piszesz od maksymalnie 3 dc do owulacji spodziewanej?? Jak dostane okresu za 2 dni to bedzie raptem 6 a maksymalnie 8 zastrzykow z tego G. na wyciszanie...to nie za malo? Muse chyba tam zadzwonic, bo naprawde juz nic nei rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotol, nie krywam, ze jak znowu zobaczylam jedna kreche to mi sie lza zakrecila w oku. Ale poza tym spokojna jestem bo przeciez i tak nic nie moge zmienic. x Bylam juz oddac krew na bete u mojego regularnego lekarza. Tu w Niemczech maja tak kapitalny servise w sluzbie zdrowia, ze wynik bety bedzie dopiero miedzy 16 a 17...Cudu nie oczekuje. Na wieczor umowilam sie juz do silowni, musze teraz o siebie zadbac :) x Nie wiecie tylko czy mozna od razu nastepne IVF zaczynac czy trzeba poczekac cykl czy dwa? x Milego dnia Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki.Ciesze sie ze cieszycie sie z mojej @.Owszem przyszła ale chyba z podwojoną siłą.Wczoraj brałam aż 3 tabletki przeciwbólowe a dzisiaj rano wstalam taka "zalana"krwia ze szok.Mimo tego ze mialam gigantyczna podpaske to i tak wszystko przemoklo łacznie z prześcieradłem.3mce czekałam to teraz mam. x Gerwazy ja kiedys ogladalam taki program w tv i mowili ze trzeba poczekac poł roku do nast.stymulacji ale nie wiem ile w tym prawdy bo przeciez Aneczka miala kilka stymulacji w mniejszych odstępach czasu. X Aliket,Justynka,Gerwazy bądźcie dobrej mysli,zycze wysokiej betki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gerwazy ja stymulowalam sie co drugi cykl czasami dluzej ale bylo to spowodowane dlugim oczekiwaniem na wizyte u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ja zawsze po nieudanej pribie biore anty na wyciszenue tak 3-4 tyg bez przerwy.usg i krew i jezeli niema przeciwskazan to po @ stymulacja tak od 4-6 dnia tak bylo u mbie i zawsze jest odzew jajeczka rosna 12,14 ostatnuo tylko ten stres z choroba M j e zatrzymal. Zapladniaja sie tez ladnie.endimetriumw normie lepiej od przecietnej,tylko z tym zagniezdzeniep priblem choc raz mialam bete 50. Wiem jedno kazda z nas mainna stymulacja a ta w Belgii sporo sie ruzni od tej w polsce tak zauwazylam. Mimo riznych trosk powodzenia i pozytywnej betyzycze wszystkim czekajacym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie zdenerwowalam, jak pisalam mam 24 dc a dostalam okres. Tak, to nie plamienie, to okres :( a ja dopiero 4 zastrzyki wzielam na wyciszenie. Niewiem jak to bedzie. Umowilam sie na konsultacje telefoniczna do lekarki. Dbrze ze chociaz te konsultacje telefoniczne kazdego dnia sa mozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O majowa mamusia jak sie ladnie przechrzcilas a ja wiem kto ty-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotek :) zmienilas nicka, ale od razu Cie poznalam :) xx Gerwazy, ja robilam raz za razem stymulacje, tylko po szostej IUI gdy mialam hiperstymulacje, musialam isc dlugim protokolem i - jak Aneczka- wyciszac sie przez miesiac tabletkami anty. xx Aneczka, ciesze sie niezmiernie, ze bedziesz podchodzic kolejny raz, tzn, ze sie zdecydowalas walczyc razem, Bede Ci kibicowac!! xxx Fania, ja jechalam z zaganicy na punkcje i wzielam tydzien urlopu, ale wszystko sie przedluzylo o 2 tyg, na ktore mialam zwolnienie lekarskie, wiec niestety nie udalo mi sie zaplanowac z gory wszystkiego. xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, doradźzie mi troszkę, zapisałam się 19 marca do Novum do dr. Taszyckiej (była któraś z Was u niej?) zapisałam się do niej żeby zobaczyć co powie jakiś inny lekarz, niż ten do ktorego chodzę (Bialystok, klinika Artemida) bo tylko tam byłam i powiem, że tak średnio zadowolona byłam, mój lekarz polecał tą klinikę i prof. ale jakis niedosyt czułam, profesor na wyniki wszystkich badań ledwo rzucił okiem i od razu zadecydowal że invitro, na pozostałych wizytach, żeby się cos dowiedzieć to też trzeba było od niego informacje wyciagać, i tak sobie pomyślałam, że pójdę do innego lekarza, bo może on coś przeoczył w tych badaniach, albo jeszcze jakieś powinnam mieć, i tak się zastanawiam, czy w tym novum mówić, że już miałam raz invitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe tak to ja :D Nie wylogowalam sie z innego nicku z innego tematu :) Dopiero zauwazylam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi czy spotkalyscie sie z takim fenomem. Moja kolezanka podchodzi czwarty raz do ICSI, w tej samej klinice co ja. Zazwyczaj miala tak 6-9 jajeczek. Tym razem zrobili jej dlugi protokol i wyhodowala 15 pieknych dojrzalych komorek. Nastepnego dnia, radosc wielka bo zaplodnilo sie wszytkie 15. Dzisiaj byla na transferze. W piatym dniu zostaly tylko trzy! :O Wziela wiec dwa ze soba a co do tego jednego to dowie sie jutro czy sie nadaje do zamrozenia. Czyli 80% zaplodnionych komorek nie dotrwalo do transefru :( Nie rozumiem tego. Bo po co w takim razie cudowac, stymulowac, probowac rozne protokoly jak i tak czy siak zostaja potem tylko 3? Bo poprzednimi razami tez tylko 3 jej zostawaly. Zastanawiam sie czy ta moja klinika nie jest jakas felerna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy o ja, to rzeczywiscie "dziwne". Kurcze z 15 tylko trzy. Tak patrze w Twoja stopke i Ty jestes dzis 11 dpt, wiec kochana czym Ty sie przejmujesz ze sikaniec byl negatywny... Czekaj na bete dopiero sie wszystko okaze. Na sikance czasami jest jeszcze za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! NIo Madziula te @ nieraz męczą, nio to trzeba jakieś majty foliowe zakładać :-) Smieje sie ja tez teraz przez 2 dni to niezle mialam ach!! Gerwazy ja w Polsce sie lecze i pracuje, ale powiedz kochana oni za granica w tych klinikach dobrze Polaków traktują ? Trzymam kciku za wynik ! Fania wiesz ile ja ostatnio miałam cykl 14 dni !! A moj lekarz mi mówił ze po tabletkach anty to po opakowaniu 21 tabl. @ ma przyjsc w ciagu 7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×