Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

czesc dziewczyny ja narazie jestem na etapie iui ostatniej chcemy podchodzic do ivf i szukam kliniki godnej polecenia terz jestesmy w invimedzie w gdyni ale wydaje mi sie ze nie podchodza profesjonalnie do pacjenta- mysle teraz o warszawie lub poznaniu prosze o pomoc jak macie klinike i lekarza godnych polecenie w tych rejonach. pozdrawiam i z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka, Na akupunkturze wkladaja mi ogly na czubek glowy :) - jedna :) Oprcz tego na uszy, przy nadgarstku, na brzuchu, na lydkach i na stopach. Ja zauwazylam wieksze ukrwienie dopiero po 6 wizycie ale wyraznie bylo widac. Wczesniej punkty mi nigdy nie krwawily a po 6 pojawily sie takie kropki krwi w wielu miejscach, tak samo po 7...Poza tym, czuje, ze mi to redukuje agresje :) Zawsze wychodze taka troche rypnieta z tej sesji :) x Jestem dzis po pierwszym zastrzyku Clexane(hepariny). M robil, wszytko poszlo super. Nawet nie bolalo. Jezeli ktos tez sobie musi robic to pamietajcie zeby NIE wystrzykiwac pecherzyka powietrza przed podaniem zastrzyku! x Juloni, Tez chodzisz na akupunkture? Ja sie zastanawiam zeby nastepny cykl IVF zrobic w klinice SIRM u Dr. Sher wlasnie ze wzgledu na CGH testing. Albo w Colorado :) x Dzis bede wiedziala czy mam jutro transfer i o ktorej...Nie moge o niczym innym myslec :O Mimo to, mam niewielka nadzieje na ciaze...Z tego co sie naczytalam wypowiedzi dziewczyn z USA, ktore mialy te genetyczne testy CGH (testuja wszytkie chromosomy zarodka) to nieraz na 8 zarodko byl tylko jeden normalny! A kilka wygladalo na przyklad bardzo pieknie, wychodzily juz z otoczki a potem wychodzilo po tescie CGH ze mialy anomalie chromosomowe :O i albo by sie nigdy zaimplantowaly albo doszloby do poronienia :O x Musze sie dowiedziec gdzie to CGH w Europie to oferuja...bo w Niemczech badania genetyczne zarodkow zabronione prawem :O I nie chodzi mi to o PGD (bo tylko testuja czesc chromosomow) ale o CGH (testuja wszytkie) x LunaDe, jak tam po przeprowadzce? Podoba Wam sie nowe mieszkanie? x Nielotol, kiedy sie przeprowadzacie? x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy czekamy az notariusz wszystko pozalatwia, ma czas do max 28go czerwca, do tego czasu mamy dostac klucze. Mam nadzieje, ze potrwa to troche krocej bo wypowiedzenie w tym mieszkaniu mamy do 30go czarwca wiec zostanie mi dwa dni na przeprowadzke :O łoł hardcore. xx Trzymam kciuki za transfer!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy masz sobie powtarzac TYM RAZEM BEDZIE CIAZA!!!! Ja tez mam igly na glowie 2, brzuch , powyzej kolana, ponizej kolana, na łydkach , w uszach i pomiedzy kciukiem a palcem wskazujacym. A na koniec pani robi mi taki masaż glowy ze cos niesamowitego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, wytlumaczcie mi dokladnie jak to jest z tą akupunkturą, pomaga? na co? w jaki sposób to robią, to znaczy punkty, kiedy zacząć chodzić, jak często, i wogóle wszystko. a i jeszcze czy w okolicach warszawy któraś z Was kochane chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka, to mamy bardzo podobnie! U mnie tez jest miedzy kciukiem a palcem wskazujacym tylko zapomnialam. Wlasnie dzis ma kolejna sesja po poludniu i jutro, od razu po transferze. x Transfer mam jutro o 11.15. Ostatnim razem musielismy godzine czekac wiec mysle ze 12.15 jest bardziej realistczne. O zarodkach nic nie mogli powiedziec bo nie zagladaja tam tak czesto. Wiec ile, co i czy wogole to sie dopiero jutro okaze :O Mowie Wam, dziewczyny. Stalowe nerwy trzeba miec :O A ja nie mam... x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy nie pozostaje mi nic innego jak jutro nic nie robić tylko trzymać zaciągnięte kciukasy :) XX Ja rano miałam super humorek, do wizyty u gina. Niby z maluszkiem wszystko dobrze ale zdaniem lekarza trochę za dużo waży. Dziś jest 32t1d a Karolek wazy już 2,6kg, cukrzycy tez nie mam. Normalnie jak nie urok to sraczka. Następna wizytyta za 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo2012
Gerwazy - trzymam kciuki za jutro!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny zmienilam pseudonim (ania 310) bo widze ze jest juz inna ania, wiec bedzie sie moze mylic. Gerwazy, ja tez trzymam kciuki za jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna Wiem że jest Ci ciężko, mi także było ciężko i też sądziłam że lepiej zniosę porażkę, ale nie wolno Ci się poddawać trzeba walczyć bo jest o co. Ja sobie to tak tłumacze i jest mi lepiej. Fajnie że będziesz miała histero bo to naprawdę czasami może dużo dać. Porób badania i wracaj po zarodeczki (albo jeden bo chyba tyle Ci zostało). Jeśli chodzi o laparotomie to mam ją mieć 24 kwietnia i już się niesamowicie boję. Poprzednim razem się tak nie bałam bo nie wiedziałam co mnie czeka po, a teraz już wiem i mnie to przeraża, ale jak trzeba to trzeba. Trzymam mocno kciuki dla Wszystkich potrzebujących !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy Malinowski kochana trzeba wierzyć, że się uda nie ma innego wyjścia kochana , czekam na wieści bo chcę być już ciocią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania dzieki za pocieszenie, mam dwa mrozaki za tydzien mam wizyte to sie dowiem co i jak i jakie badania jeszcze musze zrobic, mam nadzieje ze ta histeroskopia nie jest bardzo bolesna;/ to Ty tez juz niedlugo masz ta operacje ale czas leci - trzymam kciuki zeby łatwo poszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia kochana uda się teraz nie ma innej opcji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc1- w stopce pisze ze masz krwiotransfer planowany na kwieciec? kiedy bedziesz miec? i ile ci podadza mrozaczkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez chce Was poznac na FB :-) piszce na maila ( napiszcie swojego nika zebym wiedziala kogo szukam :-) jolka_bielsko@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie . Nie wiem czy ktoś mnie pamięta jeszcze byłam tu w zeszłym roku we wrześniu po nie udanym kolejnym podejściu tj po podaniu mrożaczków niestety nie zostały one ze mną i zostałam wysłana na badania imnulogiczne srasznie długo totrwało ale już po wszystkim teraz czyli 05.04. miałam podanego ostatniego mrożaka strasznie sie boje nic nie czuje nie nastawiam sie zobaczymy jeszcze raz was witam wszystkie i trzymam za nas wszystkie kciuki te które przed po i w trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati7700 ja tez mialam transfer 5.04:) a wczoraj marudzilam ze bede musiala sie sama testowac ja musze czekac do przyszlego piatku, a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefania 31 własnie przeczytałam że razem testujemy ja też w piątek mam nadzieje że tym razem będzie ok trzymam za nas kciuki i za reszte oczywiście też. Joasia2906katowice po drugim transferze lekarze stwierdzili że na tak ładne zarodki i oczywiście brak ciąży to coś musi być na rzeczy wcześniej mi nie robili badań ani mężowi bo jak wspominałam były dwie ciąże naturalne i wyszły że mam niedrożne jajowody więc decyzja o in vitro ale jak drugi raz nic nie było noto stwierdzili że musi być coś na rzeczy u mnie bądż u męża z imunologią więc łódz prof. Malinowski i wyszło że ja wytwarzam anty geny ciążowe na domiar wszystkiego mój mąż też no na szczeście podczas badań wyszło że mój mąż może być dawcą krwi do moich szczepionek żebym nie wytwarzała tych anty genów i mieliśmy jeszcze jednego mrożączka który mi podali ale jest słaby bo podzielił się tylko na 3 wę go wspomogly i nadvieliśmy otoczke i czekamy a co do męża to narazie nie jes leczony będzie jak teraz się nie uda żeby podejść jeszcze raz do procedury ivf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze badnia trwały od listopada 2012 skończyło się wszystko w styczniu a w lutym przyszły wyniki testu trwa z wizytą badaniami i szczepionkami i testem długo ale mam nadzieje że warto teraz mam nadzieje że już wszystko wiadomo a co do kosztów to duże sama wizyta 300zł dojady ja i mąż miałam komplety badań to jakieś 7000 zł i jeszce mężą nasienie ok 600zł pare wizyr dojazdów szczepionki po 600 i test ok 1000zł juz tak dokładnie niepamiętam musiała bym zerknąć ale sporo tego było i dla tego staram sie nie roztrzasać kwot wiem że teraz jestem spokojniejsza bo juz wiem dla czego tak sie dział ale wam sie rozpisałam jak ktoś bedzie chciał dokładniej to chętnie odpowiem może na cos cie przydam he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati7700, Te badania immunologiczne to jakie to?? My dopiero zaczynamy swoją walkę i tak podglądam z czym Wy się zmagacie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati kochana trzymam kciuki aby tym razem sie udało:) Musi się udac zreszta, tyle badan zrobiliscie. Myslimy pozytywnie:) Dziewczyny testujące niedługo POWODZENI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy czy miałaś też aku przed samą punkcja?? Robić czy nie?? Mi się już tyle pytan nasuwa ze zaczynam panikowac hehehe Propo aku to jak miałam moja pierwsza sesje to tez czułam się tak wyluzowana i jakby nie w swoim ciele:0 Po kilku nastepnych wracałam do domu o godz 19tej i od razu do łóżka. Teraz już tak na mnie nie działa, wogóle zauważyłam że jestem strasznie nabuzowana, na jakiś boks muszę się zapisać czy co :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) Stefania i Pati czekamy na dobre wieści ;-) Joasia nie chodzę na akupunkture . Ja miałam kochana robiąną laparoskopię, Stefania miałam punkcję 27 marca i nie miałam transferu bo dr się bał, więc zamroziliśmy nasze kruszynki i powiedział dr, ze po @ ma się zgłosić wiec się cieszę bo już w poniedziałek jadę ;-) I mam nadzieję, ze bedzie krio niebawem w II połowie kwietnia będę widziała co i jak. Już nie mogę się doczekać, tylko znając moje możliwości to znowu coś może przeszkoedzic ;-( A ile mi podadzą kochana nie wiem, albo 2 albo 1, bo jak już pisałam wcześniej mam mrożone 3 x po 2 i 1 x 1. Brzoskwinia zaraz napiszę CI moje dane na maila ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×