Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

agalesna -czytałam - masakra jakaś...oddajesz dziecko pod opiekę "wykwalifikowanym" osobom...a oni takie rzeczy wyprawiają...jak tam można...ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko ale sie rozpislayscie... Co do dentysty to mi bardzo szybko zaczely sie zeby psuc w ciazy. Mam dwa a do dentysty nawet prywatnie musze czekac szlak mnie tafia... Strasznie bola mnie nogi uchodzic nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laktarora uzywałam przy zastoju mleka 3 razy miałam zapalenie piersi i potem żeby odciągnąc jak miałam jeszcze w piersiach mleko jak paulinka nie dopiła ale na poczatku to w ogole piła jak smok i wszystko opróżniała do cna dagaaa z bielska jestes??? a do jakiego lekarza chodzisz ??? ja byłam teraz na 7 dni w szpitalu we wrzesniu także bardzo sobie chwale opieke pielegniarki i lekarzy jak mnie straszliwie boli gardło czy mozna brac cos na gardło ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po wizycie - z maluchem wszystko ok , infekcja pochwy zaleczona - antybiotyk nie jest potrzebny - nawet mnie gin nie zapytał czy coś brałam na własną rękę :D za to bardzo liczne bakterie w moczu ale bez leukocytów więc leczyć nie trzeba , odnośnie butelek - podzielam opinie - Avent jest niezastapiony , smoczek musi być - noworodki maja wielka potrzebę ssania , nie słuchajcie że utrudnia karmienie, są dzieci które potrafią ssać non stop i jak tu siedziec z cycem 24 godziny ? baldachim - w żadnym wypadku , kurz i słaba cyrkulacja powietrza - opinia połoznej która mnie odwiedzała w domku , ja Fabiankowi kupiłam łóżeczko turystyczne - bardzo polecam , jestem bardziej zadowolona niz ze szczebelkowych , jest górny poziom , przewijak , pałąk z zabawkami , moskitiera - super , poza tym dziecku nie wchodzą później nóżki w nocy między szczebelki - ochraniacz nie wiele tu daje , laktator - Avent , wózek koniecznie skrętne przednie koła , dobre sa tez wózeczki na paskach - idealnie amortyzuja i można pokołysac maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po pracy :) Rzeczywiście super temat z waszymi doświadczeniami z wyprawką. mialam kiedys laktator avent i był super, mialam rowniez podgrzewacz w ktorym trzymalam cieplutką wode w pogotowiu.Teraz także uposażę się w te rzeczy. Laktator jest niezbedny gdy jest nawal pokarmu i/lub gdy planujemy czasem dziecko zostawiac na dłużej. Butelki mialam kiedyś canpol babies i niby zdaly egzamin, ale nic ciekawego, zadnych specjalnych wlasciwości typu antykolka itp. Teraz zastanawiam sie nad butelkami. Kupie zestaw np za 120zł a dziecku nie podpasują i co wtedy?Moze lepiej kupic po jednej kazdej firmy tzn konkretnie tych dwóch firm i dać dziecku wybór? Smoka nie używałyśmy,a teraz zobacze. W razie czegos kupię. Bardzo przydały mi sie kiedys nakładki na piersi bo mala miala pleśniawki i zarażałyśmy się nawzajem poprzez piersi, a poza tym karmienie na początku jest bolesne a nakładki bardzo łagodzą ból. Łóżeczku kupie jednak turystyczne bez baldachimu ale z moskietierą i przewijaczkiem. Tyle na razie wiem :) eona, ja tez mieszkam na 4 bez windy, a blok stary wiec w wozkowni nie mam zamiaru trzymac wozeczka ani w piwnicy.bede trzymac wozek w aucie pod blokiem albo bede wnosic . Mam zamiar kupic wozek gdzie bede miala mozliwosc przymocowywania fotelika do stelaża.Podstawą jest to aby byl lekki. moja sąsiadka miala taki super wozeczek i ważyl 8 kkg. tu podaje linka z tym ze ten to chyba inny model bo wazy 13kg, ale cos w tym rodzaju, oczywiscie tej samej firmy. http://allegro.pl/espiro-vector-all-in-1-parasolka-folia-film-i2686494159.html Nie ciekawie z tym 4 pietrem :( pocieszam sie tylko tym ze mam ośmiolatkę w domu i posiedzi z maleństwem kiedy np bede musiala do sklepu, lub gdy bede wnosila zakupy albo wozek to popilnuje malucha w domu czy na dworze Karolowa, to chyba za duze ryzyko te malowanie, chyba ze maske zalozysz ale to raczej cie nie ochroni przed chemią. Asia, super że wszystko ok.Jaki wzrost ma Twoj maluch ? Udzieliłaś dobrych rad co do łóżeczka. Ja właśnie też dlatego sie zdecydowałam z tym, że drewniane wydawało i sie piękniejsze, bardziej eleganckie.Pozostaję przy turystycznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bożka, chodziłam do dr Cetnarskiego, a teraz do dr Szylder...narazie też jestem zadowolona - sama się tam rodziłam (chodź to kope lat temu było hehe) dlatego chce właśnie tam... co do łóżeczka to drewniane dostaniemy...ale też zastanawiam się nad turystycznym - żeby mieć dwa - na dole i górze...bo większość czasu spędzamy na dle-na górze tylko sypialnie...moja koleżanka ma 2 i sobie chwali... odebrałam dziś wyniki PAPP-A ( 1,730 MoM)i BHCG (0,665 MoM) - patrze na necie, ze chyba w normie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję malucha tylko wtedy gdy jestem w bezruchu - wieczorem w łóźku zawsze i często w dzien kiedy siedzę np przy komputerze :) nie mogę sie nagle nachylać w pozycji siedzącej na fotelu - wtedy przy takim ucisnięciu brzuszka natychmiast mam odpowiedź ze środka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem już po badaniu przezierności. Wynik to 1. Nosek jest. Dzieciak wariował i nie dał się zmierzyć, ale jest piękny. Jeszcze 3 tygodnie temu była tylko główka i brzuszek, teraz wszystko, paluszki, żebra, oczka :) Facet oglądał razem ze mną. Serduszko bije mocno i szybko 160 tętno :) Wymiary to ok. 8 cm bez nóżek :) Tak mi ulżyło. Antybiotyk skończyłam brać w sobotę, zrobiłam ponowne badanie CRP i niestety, dalej wysokie - 14 (wcześniej 20). Pani doktor na dobre zainteresowała się moim przypadkiem, powiedziała, żebym jeszcze raz skonsultowała wyniki z internistą, a ona pogada z ordynatorem swojego szpitala i może mnie położą na diagnostykę. Martwię się tylko bo kazała odstawić Duphaston. Poleciła brać no-spę na bóle jelit i skurcze, a tak to nic. Ściskam Was mocno i zaraz idę spać. Muszę odespać te nerwy. Dzieciakowi też się to należy. Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie wrocilam z wizyty :) Wszystkie pomiary ok, dzidzia zdrowa, aż za zdrowa bo tak koziołkuje że nie można było zbadać :) Cudnie bylo :):):) Jestem taka szczesliwa :) z usg wychodzi 14t1d, 8 cm radości!!!! :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie piszecie o badaniu przezierności, ja takiego nie miałam, a lekarz też mi nic nie powiedział na ten temat, teraz się zastanawiam, czy u mojej dzidzi wszystko oki, ostatnio lekarz liczył kończyny, paluszki ale o tym nie wspomniał :( Wczoraj byłam zrobić badania morfologię i mocz, mam nadzieję że wyniki dobre tak jak poprzednim razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Asia, Funiak, e ona - świetnie, że maluszki zdrowe i już takie duże :D Karolowa współczuję problemu z plombą teraz. Trzymam kciuki, żeby szybko udało się sprawę załatwić. Agalesna - zgadzam się, że wanienka z dnem podtrzymującym takiego maluszka jest fajna w pierwszym okresie :) Coś mi to przeziębienie nie chce przejść :( I w pracy nie chce mi się siedzieć. Ale mdłości od kilku dni jakoś nie męczą ;) To ogromny plus :) Dobrego dnia życzę wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej;D Funiak, e ona- super wiadomości;D ale się cieszę, to duże te Wasze dzieciaczki ;D mam nadzieję że moja fasolka też tak urośnie ;D Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc a jesteś pewna, że lekarz nie mierzył przezierności? Może zmierzył, wszystko było ok i lekarz po prostu nie powiedział Ci nic na ten temat? Nie wiem, jaki jest Twój lekarz. Mój poprzedni był taki właśnie małomówny i jak się go nie zapytałam wprost o każdą rzecz to nie było szans, by tak od siebie coś powiedział. Pewnie wszystko jest dobrze z Twoim brzdącem :) Musi być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc - niemartw sie ta przeziernoscia, tu ciagle pytamy ale tak naprawde to jest zwyczajne usg na ktorym sie mierzy glowke raczki, oglada kregoslup. na pewno lekarz pomierzyl wszystko i nawet nie wiedzialas co robi. moja lekarka widziala nawet żołądek o czym mi powiedziala jak wychodzilam z gabinetu. gdybym nie pytala to by nic nie powiedziala, tak jak u ciebie - jesli wszystko ok to lekarz nie wspominal. nastepnym razem wypytaj o to co moze powiedziec o badaniu. bo gdyby cos nie tak to naweno by ci powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to jestem zdania, że wokół badania przezierności nie powinno robić się takiego szumu i tak napompowywać atmosfery, że badanie genetyczne jest tak bardzo ważne itp. Może to kwestia większych kosztów badania i dlatego robią taką hecę z tym wszystkim. Moja mama nie ma pojecia co to przezierność, po co ma być widoczna kość nosowa, obie ciąże przechodziła zdrowo i spokojnie i urodziła zdrowe dzieci. A teraz, pacjent wie tyle co i lekarz, przed każdym badaniem stresuje się. Tymczasem szanse, że coś będzie nie tak wynoszą może 1-3%. To naprawdę bardzo mało. Lekarz, owszem, powinien pomierzyć wszystko, ale informować pacjentkę, że coś nie tak tylko w momencie kiedy to konieczne. Ja tak bardzo bałam usłyszeć się słowa "przezierność", "kość nosowa" To chore wręcz :D Mnie też lekarz pokazywała żołądek dziecka, nawet ucho się już pojawiło. O płeć nie pytałam, bo w sumie to dla mnie nieistotne. Myślę, że miałam dużo większe powody od tutejszych dziewczyn, żeby obawiać się tego badania. Już nie chodzi o wady genetyczne, ale rozwojowe. Przez cały pierwszy miesiąc faszerowałam się lekami, które mam na stałe przepisane. W tym nasercowymi, na żołądek, przeciwbólowymi, a nawet antybiotykiem. Potem niski progesteron, wysokie CRP, znowu antybiotyk, bóle brzucha. Na szczęscie wszystko jest ok, bo tak miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Funiak, że lekarz nie musi informować o tym co bada i po co skoro wszystko gra. Ja wczoraj nie uzyskałabym żadnej informacji co daje kośc nosowa, czy to że przezierność jest ok - no ale oczywiscie wiem o co chodzi bo sama sie tym interesowalam - jak bym nie wiedziala o co chodzi moze bylbym szczesliwsza bo doktorek jak badal to maly fikał i przyziernosc wyszla najpierw 2 - to moja mysl od razu ze sporo :P No ostatecznie wyszlo 1,5 ale jak badal przeplywy to tez wychodzily straszne wykresy i sie zestresowalam - ale wsio gra tylko maly nie wspolpracowal ;) Tak wiec nie ma co się fiksować. Powiem Wam jednak że wczoraj przekonalam się o tym jak nasz nastrój wplywa mocno na malucha! Ja bylam zestresowana i maly fikal, byl bardzo niespokojny, doktorek od razu zapytal czy nie jeste zestresowana to powiedzialam ze oczywiscie ze jestem, Odlozyl usg, kazal wziac 3 glebowkie wdechy i zaczelismy znowu - maly faktycznie byl juz duzo spokojniejszy! :) Zatem ja sobie postanowilam że nie ma co się stresowac na zapas, bo urodzimy nerwuska - moj wczoraj juz niezle zaciskal pięści ;) Funiak widzę więc że wczoraj Nasze doktorki musily sie nagimnastykowac by pobadac - u mnie to trwalo az 44 minuty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pochodzę z małego miasta i u mnie tutaj żaden ginekolog nie bada przyzierności. Badają tylko o jest dziecko rusza się to super serce bije i tyle. Ja jeźdzę do większego miasta do LuxMedu i stąd wiem o innych badaniach. Mój lekarz prowadzący pewnie się zdziwi ze jeździłam gdzieś na inne USG. Zdrowie dziecka najważniejsze, wiadomo że jeśli są jakieś wady genetyczne to nic się na to nie poradzi ale zawsze to dobrze być przygotowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, wybrałam wczoraj wyniki toksoplazmozy IgM ujemne 0.06 IgG ujemne 0.00 . Pytałam pielęgniarke i twierdzi że wyniki są dobre, a na internecie wyczytałam co innego. A wam jak wyszła tokso??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzik wyniki są ok, nie chorujesz i nie chorowałaś więc musis poprostu uważać teraz by nie złapać tego choróbska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzik E ona ma racje wyniki ok. ja tez takie mialam, tzn ze nie nie chorowalam na toxo ale trzeba dbac o siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzik ja również miałam takie wyniki i jest oki, nie chorowałam, ale mogę zachorować. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy też tak myślę że wszystko jest oki bo jakby coś było nie tak powiedziałby mi lekarz, przecież on wie co ma sprawdzić u dziecka, żeby być pewnym że jest zdrowe. Mnie coś krzyże bolą, chyba przewiałam sobie plecy i mnie jakaś rwa bierze, dzisiaj nie mogę chodzić, mam nadzieję że przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc - mnie też właśnie plecy bolą ;/ a tak z innej beczki - pisałyście o tych wanienkach dla dziecka, patrzyłam na allegro na nie- w sumie to wybór jest ogromny ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Super, że u wszystkich dobrze badania powychdoziły :) Ja ostatnio jakaś taka apatyczna jesetm nci mi sie nie chce. I martwie sie bo brzuszek mi wogole nie rosnie jeszcze 2 tygodnei temu byłam bardzo wzdeta taka spodnie ciazowe nosiłam bez problemu a teraz mi spadaja i apetu nie mam. Zamartwiam sie oczywiscie:( Bola mnei natomias pachwiny i kości bidrowe. Myślicie ze to od macicy powiekszajacej sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! dawno nie pisałam ale jakos czasu brak Wczoraj byłam na usg i wszytko ok. Maleństwo rośnie. ma wszytko na miejscu. Wszytkie narządu i wymiary ok. U mnie to badanie było wazne bo po stracie mojej pierwszej ciązy musze miec dokłądnie takie badanie zrobiona a po drugie i ja czuje sie komfortowo. A i lekarz mi powiedział też ze wyglaa dzidzia bardziej na chłopca ale jeszcze jest wczesnie wiec nie mam tego brac na 100%. W sumie to fajnie by było bo marze o synku , mam juz córcie i to było by super - ale wiadomo ze zdrowie najważniejsze i pokocham niezaleźnie od płci :) no a teraz siedze w pracy i czekam na koniec jescze 45 min ehhhhh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona moja wizyta rownież trwała ok 45 min. Wcześniej czekałam godzinę w poczekalni, bo wszystkie wizyty były spóźnione. Dla mnie to był dodatkowy stres. Oczywiście znalazły się panie, które czekały razem ze mną, które "tylko po receptę", "tylko po zaświadczenie" itp. Miały nadzieje wcisnąć się przede mną bo też długo czekały. Na moje szczęście lekarz wyszła i zaprosiła mnie do gabinetu. Moja wizyta trwała 45 min. Pod koniec słyszałam jak klną w poczekalni (byli również faceci) :D Mój facet jak wyszedł ze mną z gabinetu to przepraszał czekających, że tak długo, a ja mam to w nosie. W końcu to badanie genetyczne, nie moja wina, że lekarz umawia tak a nie inaczej. W dodatku płaci się prawie 200 zł, więc chyba mam prawo do dodatkowych minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×