Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

no i kolejna mamusia juz jest;P gratuluje nadziejko;) na swieta bedziecie juz w domku w komplecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka!!!! gratulacje:) jej...ale się dziewczynki "posypały" :) kornelia, pisz na kwietniowemamy2013@2.pl ;) kurcze...raczej każda rodzi przed terminem.... chyba jutro sobie torbę spakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK----------------synek/córeczka----------imię------- ---termin porodu mniejszabyc--------------córcia-------------Lena----- ------01.04.2013 kiwoszka.................córka..............Hania....... ....01.04.2013 kasia-----------------------synek------------Filipek-- --- ---6-10.04.2013 321Mysza-----------------synek-------------------------- ----- 07.04.2013 olabia----------------------córcia--------Nina lub Inez-------10.04.2013 ::::Asia::::----------------córcia--------------------- --- ------11.04.2013 madzisn-------------------synek------------------------- -- ----11.04.2013 Plusik------------------------?------------------------- --- ------12.04.2013 kwietniówka2013--------córcia------------------------- -- ---13.04.2013 pyrda-----------------------synek-------Tymoteusz ----------14.04.2013 Andzik1984---------------synek-------------------------- -- ---16.04.2013 Sekowa28-----------------synek-----------Bartosz------- -----16.04.2013 agalesna -----------------synek-------------Błażej------------16.04 .2013 monika_kwietniowka---synuś------------Olaf-------------- --17.04.2013 Bożka2930---------------córeczka-------Zuzanna ------------17.04.2013 e ona---------------------synek---------------- -----------------18.04.2013 Otulka--------------------synek------------Tymon----- --- ----18.04.2013 dagaa---------------------synek------------Samuel--- --- ----19.04.2013 Funiak--------------------córka------------------------ --- -----20.04.2013 mama kwietniowa 2013--?-------------------------------------21.04.2013 antonówkaa-------------córcia------------Madzia------ ------22.04.2013 przyszlaMlodaMama----synek------------------------------- --28.04.2013 ROZPAKOWANE MAMY NICK----------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80-----------------20.03.2013 r.-----3750g------58cm------------Antoś Karolowa-----------------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu-----------------26.03.2013 r.----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała----------27.03.2013 r.....3340g-------54cm-----------Aleksandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, tak patrzę na tabelkę i tytuł forum :) miały byc mamy kwetniowe, a jak narazie mamy 5 mamuś z marca :) a to pewnie jeszcze nie koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulację dla nowej mamy. Ale fajnie, wypuszczą Was na święta do domu :) dagaa faktycznie z kwietniówek zrobiły się marcówki, ale dziecki wyjątkowo duże - wszystkie ponad 3 kg i 50 cm! Ciekawe, ile moja już ma...Ale chyba też malutka nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowaaa
***Olabia- Dzięki za słowa otuchy...musi być dobrze, tak jak mówisz... Zawsze byłam silna psychicznie ale czasem dopadają mnie te stany i chwile ... ***Kornelia44 - po porodzie mój przyjezdza na kilka dni więc sama zupelnie nie będe, mam tz w pobliżu rodzinę więc w razie zego mogę na nią liczyć ale wolałabym by to wszsytko inaczej, abyśmy we dwoje, RAZEM, a wlasciwie to we troje wszystko to przeżywali , te początkowe chwilez z maluszkiem są przecież takie ulotne i tak szybko się wszystko zmienia , z dnia na dzień, i chciałoby się to wszystko przeżywać razem :( ***Asia- slyszalam ze odejscie czopa wcale nie musi oznaczac ewidentnie rychłej akcji porodowej bo czop moze się np odnowić. nIe wiem na ile przypadkow tak sie wlasnie zdarza ale ponoć tak tez bywa. ***NadziejkaMała GRATULACJE :) ależ jesteś dzielna ! tyle godzin... Dużo zdrówka dla Ciebie i córci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, odejście czopa sygnalizuje, że poród niedługo nastąpi. Może za kilka godzin, może dni. W każdym razie coś ruszyło:) dagaa i super, że się zrelaksowałaś :) Gdzies czytałam, że przed porodem wilgotność wzrasta i widzę to wyraznie u siebie. Czasem mam tak mokrą wkladkę, aż ciężką. Ta wydzielina jest wodnista, a nie gęsta w moim przypadku. dagaa, wszystko samo przyjdzie automatycznie w związku z dzieckiem. Początki bywają różne, szczególnie jeżeli chodzi o karmienie, ale pozniej jest ład i spokój :) agalesna mam butelkę z tommee ale nie antykolkową. Antykolkę mam z Medeli. Dobrze, że poruszyłaś ten temat. Czy te butelki trzeba wygotować przed 1 użyciem ? Nadziejko, gratulacje!!! Tak myślałam, że u Was już się rozwiąze :) Bożka coś się nie odzywa...? Monika kwietniowa, co u Ciebie? Daj znać czy wsio ok. jagodowaaa, róznie bywa z emocjami także u mnie,ale za to jak mąż przyjeżdza to mam takie święta, że ahhh ;)Gdyby był w Polsce to i tak pewnie pracowałby na 2 etaty bo mamy plany i chcemy je zrealizować.Nie ma co marudzić, trzeba być silną i radzić sobie w różnych sytuacjach:) Dobrej nocy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejko serdeczne gratulacje:) zdrowka dla ciebie i malenkiej:) moj maz codziiennie pyta ile mam przybylo na forum.. kochane z ta wzmozona wilgotoniscia to sama nie wiem jak to jest... U mnie byla przez wieksza czesc ciazy tzn tak od 5 mies czasmi wkladki musze wymieniac co pol godziny, wiec jak przed porodem ma byc jeszcze wieksza to chyba bd musiala w podpasce chodzic... Wspominalyscie o zabezpieczeniu lozka... No jak wspomnialam o tym mojemu mezulkowi to samochodem sie nie przejal ale materacem juz bardzo:) stwierdzil ze folie malarska podlozy:) Daga ja rowniez Cie podziwiam... Z jednej strony rozumiem masz to czego mi przez cala ciaze brakowalo a z drugiej ja nie dalalbym rady wysiedziec tyle godzin... Pomalu ogarniam dom na swieta... Gora by byla ale za to caly dol jeszcze zostal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) pisałyście kiedyś o czkawkach - moje dziecko tego nie miało, az do wczoraj..jak sie położyłam to chyba z pół godz mu sie czkało... miałysmy siez bożką na porodówce spotkac, ale coś mi się wydaje że bożka ma już małą przy sobie :) tez kupiłam te butelki z tt antykolkową z ta rurkąco niby kolor zmienia pod wpływem temp... i tez sie zastanawiam jak to wyparzyć :) Miłego dnia!!! buziaki!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka gratuluję:-) teraz zróbmy sobie przerwę na Święta, żeby spędzić je na spokojnie w domu a po Świętach ruszajmy pełną parą na nowo:-D dziewczyny ale miałam głód wczoraj cały dzień co chwilę coś jadłam no nie mogłam się najeść wogóle. Chyba Bartuś chce jak najwięcej ciałka nabrać:-) u mnie też mega wilgotno ale gęsto i biało. Dobrze, że piszecie o butelkach bo zapomniałam kupić. Ja sobie wymyśliłam tą o niby anatomicznym kształcie co ma umożliwić karmienie i piersią i butelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys kupowalam z aventu no to je wygotowalami z nimi sie nic nie stalo. a teraz wlasnie niewiem czy sie nie zniscza. jak czytalam gdies w necie po smoczki nalezy wygotowac a butelke umyc w plynie i dokladnie wyplukac i sparzyc. w takim raie laktator tez należałoby wysteryliowac. w jednej butli mam te rurke odprowadzajaca powietrze i sie zastanawiam jak to wyparzyc. te moje butelki sa plastikowe lekko biala poswiata gdzies na forum wyczytalam ze sie stopilc moga, wiec juz niewiem. chyba umyje i sparze goraca woda nie wrzatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet laktator avent sparzylam wrzatkiem, 4 minuty sie sparzal i nic sie nie stalo. A sparzylam wszystkie elementy, lacznie z tymi takimi gumowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko... Sama nie wiem co mam zrobic chyba znowu przypaletala mi sie infekcja swedzi i piecze, we wtorek bylam u lekarza i bylo ok a dzisiaj jakas masakra... Dzwinic do gin czy czelkac... Tylko w sumie za czym... Wizyte mam 9 to prawie 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszłaMM, może warto jednak iść do gin? ja z kolei od wczoraj mam problem trochę inny... nie wiem czy spowodowany zaparciami czy że masły jest już niżej... no ale idę w środę do gin, to tyle jakoś przeczekam... a powiedzcie mi, głupie pytanie, ale dokupiłam ten dresik małemu, i wszystko mam już poprane... i nie wiem czy wrzucić go może z ręcznikami naszymi i w proszku dla dzieci wszystko wyprac...czy przepłukać w rękach... bo narazie nie zapowiada sie żebym robiła mu jakieś pranie.. pewnie dopiero jak się urodzi....a ten dresik to jest taki mniejszy, będzie na odrazu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PrzyszłaMłodaMamo ja bym chyba wybrała się wcześniej do lekarza żeby wyleczyć. Niby do terminu masz miesiąc ale jak pokazują ostatnie dni różnie może byc więc lepiej w razie co miej zaleczone. A wcześniej może clotrimazol i laktovaginal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlamlodamamo ja bym poszla do gin szybciej, dwa tygodnie swedzenia to nic przyjemnego a i dla malego też w razie porodu to wiesz... Daga ja bym wyprala to w ręku. A to dlatego że ciuszek będziesz miala od razu, jak maluszek będzie najwrażliwszy na otoczenie - ręczniki to niestety przez wilgoć masa pleśni, grzybów itp. Ja tez co chwilka dostaje jeden bodzika np i nie wiem co robic z nim to plucze tylko w plynie do prania dla malego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa ja bym uprała ręcznie , zresztą też ostatnio tak robiłam , bo nie miałam z czym - wszystko uszykowane :) PrzyszłaMłodaMamo- ja też mam takie swędzenie odkąd zwiększyła mi się wydzielina ale gin powiedział że nic złego nie widzi i kazał tylko ograniczyć środki myjące - jedynie ciepła woda ile razy dziennie chcę - takie opłukiwanie prysznicem a płynem tylko 1 raz dziennie i jest ok - ja z tego swędzenia myłam po kilka razy dziennie płynem do intymnej i tylko pogarszałam - zwiększałam kwasowość i piekło jak nie wiem :D zastosuj się do tego i zobacz , jak nie to wizyta u gina szybciutko Ja dziś od rana znowu biegunka i bóle okresowe w dole :( ale już tej brązowej wydzieliny ani śladu - więc na 100% to był czop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... pomarańczowy wpis w ogóle nie na poziomie, wiec szkoda komentować ;) dzięki dziewczynki, tak zrobie ży wypiore ręcznie ;) ja uciekam już z pracy na zasłużone l4 ;) buziaki!!! miłego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) ja to chcę urodzić po świętach:) dzisiaj mam skończone 38 tygodni (jak Asia widzę) i już jesteśmy w terminie:) to ja jedyna pracuję do końca?:) w każdej ciązy pracowałam i szczerze ja jestem z tych osób które nie wyobrażają sobie siedzenia w domu. uwielbiam swój dom, ale ja jestem raczej trochę pracocholik i lubię też pracować. przy drugim synku w dzień porodu byłam jeszcze w pracy:) teraz też mam nadzieję tak będzie. torbę moja pani doktor kazała mi już wozić ze sobą , więc dzisiaj po raz pierwszy zapakowałam ją do bagażnika. w sumie to mnie zmoblizowało do tego żeby w końcu dopakować torbę:) aha i tak mi sie przypomniało: bo ja jak szłam rodzić to ubranie dałam mężowi do domu jak sie przebrałam w koszulę do porodu (wszystko w czym przyjechałam, łacznie z butami kurtka itp, bo i tak ma sie dużo rzeczy przy sobie więc nie było by gdzie tego trzymać). naszykowałam oczywiście wcześniej ubrania na wyjście ze szpitala i zapakowałam do innej torby wraz z rzeczami na wyjście dla synka). no wszystko byłoby ok. mąz przyjechał, ubrane dziecko, ja ubrana i mówię to dawaj buty i płaszcz (styczeń był) a on mi na to: "no przecież nie było spakowane":D:D:D:D:D:D i tak oto pędził do domu bo cięzko wyjśc w pantoflach na mrozie. tym razem mam taki notatnik i wszystko sobie piszę co mam zrobić, wziąśc itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa- no wreszcie pracusiu - należy Ci się odpoczynek :) długo nie już nie odpoczniesz więc poleń się teraz ile wlezie :D ja mam dziś dzień sprzątania i ostatnich przygotowań i już szuję że się przerobiłam - znowu lecą ze mnie te brudy :( pewnie resztki czopa, zaraz mąż wraca ze spacerku z Fabiankiem więc uciekam - do wieczorka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusik_ przypomniałaś mi o ubraniu wierzchnim - zapomniałam o tym zupełnie - muszę szybko wpisać w notesik , ja też chcę rodzić po świętach ale te bóle , brudzenie i biegunki mnie martwią - czy wytrzymam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu: będzie co mam być. ale jeśli mam przenosić to niech mnie bierze nawet w niedzielę rano:) byle nie przenosić Asiu tym czopem bym się nie przejmowała: mnie odszedł jakoś koło 2 tygodni przed porodem. i to z krwią: pojechałam az do szpitala żeby sie dowiedziec czy tak może być, zbadali pooglądali i powiedzieli że wszystko gra i trezba czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ostatki nie sa takie wesole. Ja dzis robilam sceny mezowi ze ma mi riksze zamowic(taxi) ze nie chce nigdzie isc do opty:ka ze nie chce zeby kase na mnie wydawal i przykleilam sie nosem do szyby sklepu jakiegos i plakalam ppotem zapytalam czy jest zadwoolony - jak wariatka.. ale nie zaluje . Jak juz lekarz mnie wybadal lepiej mi sie zrobilo poczulam sie dowartosciowana taka i okularki wybralam :) i nie musze non stop ich nosic eh.. mialam plan isc do kolezanki ale spotkaalam inna i mnie bole zlapaly takie jakby mnie cos rwalo w srodku ci.. ki... oooo nieciekawie.. Wczoraj zaczelam pakowac torbe jeszcze kilka rzeczy musze dokupic obym zdarzyla tez liste napisze zeby w razie co maz dopakowal ..a i chcialam kupic koszyczek i pojsc ze swieconka ale stwierdzilam ze ja sie przyklucje gdzies do kaloryfera w pokoju i tam zostane.. i jeszcze dziewczyny czeka mnie przeprowadzka do innego miasta czaicie taki hardcore?:D i to dzis bede wiedziala czy w nastepnym tyg czy za dwa a termin juz zaraz eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Witam nowe mamusie i GRATULUJE tym, które już mają bobaski przy sobie:) Dzielne dziewczyny! :* Nie odzywałam się długo, bo miałam problemy z netem:/ Sorki, że nie odniosę się do każdej wypowiedzi, ale przeczytałam wszystkie zaległości:) U mnie wszystko dobrze, jeszcze w dwupaku. Dziś mam pracowity dzień, sprzątani, robienie jedzonka na święta, kręgosłup już mnie pobolewa i stopy:/ Pozatym nieźle się czuje, nawet noce o dziwo są wygodniejsze w łóżku ;) Stracha mam coraz większego przed tym wszystkim..stres się udziela mi i mężusiowi. Próbujemy się nie pozabijać :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kochane, dzwonilam do gin i jeszcze dzisiaj jade tym bardziej ze kiedys zwlekalam i 2 mies leczylam... Macie moze tak ze robi wam sie chwilami goraco i wszystko swedzi? Mi od kilku dni.. Ale jak wypije wapno to przechodzi.. Myslalm ze to od plynu do plukania ale nie...;/ u mnie dzisiaj szal babkowy:D moze w koncu doda mi ten post bo to juz 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×