Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

na hemoroidy nasiadowe liscie laurowe zalac wrzatkiem i na to usiasc np. na wiadro;) brzmi smieszne ale dziala;) przyszla mm ja bym pojechala do lekarza ab srawdzic ile tych wod masz, w szpitalu zdecyduja;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie przyszła młoda mama wieć to już mi wody odeszły najpierw przy 1 i 2 porodzie przy paulince od razu pojecvhałam do szpitala skurcze za 3 godziny przyszły ale mam 20km do szpotala wiec wolałam nie czekac a teraz przy Zuzance byłam na miejscu w szpitalu wody odeszły i od razu do zabiegowego lekarz zbadał i na porodówkę skurcze nie przyszły więc wywoływali poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także najlepiej jedź bo też będą monitorować co sie dzieje z dzieciatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
*e ona- Ja kąpie małego w Oilatum, pupe smaruje Linomagiem chyba ze pojawi sie zaczerwienienie wtedy używam Sudokrem, a smaruje całe ciałko maluszka mleczkiem Mustella jest świetny. Troche kosztuje ale warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nasze maleństwo ma problemy z gazami strasznie płacze :-( i jakos nic nie pomaga, macie jakies sposoby na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4363
Fajnie do Was napisać, zobaczyć, że ktoś zmaga się z takimi samymi problemami... Bardzo budujące jest znaleźć wsparcie w kimś nawet przez internet, od razu mi się lepiej zrobiło :) dziękuję Otulka za tyle ciepłych słów i rad. Dobrze było tak sobie przeczytać, jak będę miałą więcej czasu to się konkretniej ustosunkuje :) mam podobne odczucia na temat karmienia piersią jak NoToFRUGO. No jakbym swoje myśli czytała... Dodałabym do tego jeszcze to, że okropnie mnie krępuje karmienie przy kimś innym niż mąż no i to że mój ubiór zawsze musi być uzależniony od tego żeby łatwo było nakarmić... No bluzkę zawsze można podwinąć ale jak będzie ciepło i będę chciała wyjść w sukience? Sukienki tak nie podciągnę bo bym musiała w samych majtkach paradować... Eh. No ale nie odstawie małej póki to mleko jeszcze mam bo miałabym wyrzuty sumienia. Jak odstawiłam synka jeszcze długo czułam się jakoś tak jakbym mu zrobiła coś złego. Mimo że zaczął wtedy dobrze sypiać i był bardziej wesoły, mniej apatyczny... A na ospę zachorował kiedy miał 5 tygodni a wtedy karmiłam jeszcze tylko piersią i lekarze twierdzili że powinien mieć przeciwciała ode mnie i nie chorować. A jednak zachorował i przechodził tą ospę ciężko i to taki maluszek... Wtedy zwątpiłam w to swoje mleko czy rzeczywiście jest takie dobre... Spróbuję ją jeszcze pokarmić, chociaż systemem mieszanym. Pewnie to lepsze niż samo mm. Ale już dwa razy miałam zapalenie piersi z gorączką i okropnym bólem. Nie wiem dlaczego, bo opróżniane są na bieżąco, jak nie córcia to laktator. A jak tam u Was jest lub było z pielęgnacją pępka? U nas dziś mija trzy tygodnie a kikut nie odpadł. Już nawet używam spirytusu 70% i patyczków do uszu i ciągle się mocno trzyma, czasem tylko ten patyczek wyjmuje troche we krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciumkająca
Andzik jak pisałam wcześniej polecam rurke medi globe. Masujesz brzuszek i wkladasz delikatnie rurke i maluch ładnie się odgazuje. Nasza pediatra poleciła i u nas działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jeszcze problem z 3 latkiem, twierdzi ze połknął monete i mąż własnie pojechał z nim na pogotowie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Witajcie! Mama4363 czytając Twój post to tak jakbym czytała siebie. Mam te same problemy. Córkę starszą karmiłam 4 miesiące w systemie mieszanym aż w końcu zaniknął mi pokarm. Teraz jest gorzej chociaż zapowiadało się lepiej. Przez pierwsze 28godz. życia mała była karmiona modyfikowanym. Po porodzie nie dano mi jej nakarmić. Dopiero następnego dnia ją zobaczyłam drugi raz i mogłam się nią zająć. Starałam się w szpitalu karmić piersią ale i tak nie obyło się na początku bez dokarmiania. Wychodziłam już z pełnymi piersiami. Spała nawet po moim karmieniu 2 h. Ale 6 dni po porodzie zaczęłam gorączkować i miałam okropne bóle po cewnikowaniu. Dostałam antybiotyk na ostrym dyżurze ale lekarz mnie nastraszył że może dostać po nim biegunki. A co za tym idzie ryzyko odwodnienia i szpitala. Odstawiłam ją na 2 dni. po 2 dniach miałam pierwszą wizytę pediatry w domu i jak się okazało nie potrzebnie odstawiłam bo można karmić. Wróciłam zatem do karmienia. Ale już nie czułam tej pełności piersi. Tymczasem temp. rosła z każdym dniem. Aż musiałam częściej brać przeciwgorączkowy niż można. I znowu była odstawiona na noc od piersi. Byłam nawet u ginekologa czy nie ma stanu zapalnego ale wszystko ok. Od wczoraj brak temp. Ale przystawiając dziecko do piersi, mała ssie i po pewnym czasie zaczyna się denerwować. Przystawiam do drugiej i to samo. Tzn. że słabo leci i nie najada się. Wtedy muszę butelkę naszykować. Mam nadzieję żechociaż wytrwam pierwsze 3 miesiące z karmieniem piersią, chociażby w systemie mieszanym. Jeśli chodzi o kikut pępuszka to u mnie też twardo się trzyma. Było troszkę krwi. Kiedy na dwa dni odstawiłam dziecko od piersi to zaprzestałam podawać vit. k bo powyżej 250ml mleka modyfikowanego na dobę nie trzeba i wtedy zaczęła krwawić. Lekarka powiedziała aby mimo większej dawki mleka nie odstawiać bo vit.k zapobiega krwawieniom. I rzeczywiście na razie jest ok. Też czasami mam doła. ale to dlatego że nie mam tyle czasu dla starszego dziecka. żal mi kiedy widzę jak sama po podwórku chodzi a ja nie mogę z nią. Z małą dopiero raz byłam chwilkę na dworku. A starsza wiadomo chce długo na powietrzu. Nawet teraz piszę to ze łzami w oczach. Miłego dnia. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Andzik1984 wypróbuj Espumisan w kropelkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziekuje za odzew... Falszywy alarm... Jak nic bd majoweczka.... Czasu nie cofne... A psychicznie jest coraz gorzej... Rozwarcie na 1,5 cm i nic dalej sie nie dzieje... Nawet przepowiadajacych nie mam... Ten ciagly strach o malego... Wsluchiwanie sie czy sie rusza.. Itd...bardzo soie boje ze czegos nie zauwaze i go skrzywdze... Jesli do poniedzialku nic nie ruszy to do szpitala... Trzymajcie sie mamusie dzielnie;* wiem ze mi latwo mowic ale podejrzewam ze maluchy szybko wam za to "poswiecenie" podziekuja... Np. Pierwszym, swiadomym usmiechem... A i przeprszam ze tak ciagle ogolem tylko ale pisze caly czas z komorki i ciazko mi sie odniesc do kazdej... Udanego dlugiego weekendu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, mam chwile żeby coś napisać:) Moja mała kończy dziś 4 tygodnie w związku z tym już nie jest noworodkiem. Sękowa gratuluję z całego serca!!! Przyszła mm.Widocznie Twojej kruszynce jest narazie dobrze w brzuszku.Wiem ze ta koncówka jest męcząca i denerwująca, ale na pewno na dniach urodzisz. *Andzik, ja codziennie rano pije herbatkę z kopru włoskiego i wieczorem mała sie odgazowuje.Wczoraj nie wypiłam i dzis rano miała bóle brzuszkowe. Wiem że pomaga tez espumisan,Asia to stosuje.Moze rzeczywiście małemu nie pasuje druga pierś.Czasem tak bywa, że upodobaja sobie jedną. *Kasia moja mał budzi się 2 razy w nocy na jedzenie, ale od 5ej juz co 30 min.W dzień róznie, ale 2 razy spi po 2 lub 3 godz. Podałam kilka razy mm i wcale dobrze nie spała. *Bozka, jezeli chodzi o kondycje skóry to ja znów zaczynam być pryszczata, tak jak przed ciążą.Mam kłopoty z trądzikiem, natomiast paznokcie mam przepiekne, długie i gładkie.Podczas ciązy takich nie mmiałam.Wlosy bez zmian. Polozna poradzila mi zebym brala kwasy DHEA i omega3. To podobno bardzo zdrowe i pożyteczne dla dziecka podczas karmienia. Na odparzenia uzywamy kremu Nivea na odparzenia i sudocremu.Tzn narazie Ninka ma sliczną skórke bez problemów, ale stsosuje zapobiegawczo te kremiki.Bardzo często używam chusteczek Nivea z misiami i na szczescie nie uczulaja. *Otulko, dzieki, egzaminy ok.Serce mi sie krajało,ale nie bylo wyjscia.Teraz dopiero 2 czerwca, ale juz mała bedzie wieksza,wiec bedzie lżej. Moja mała kąpiel znosi ok od 4 dni,ale nie ma mowy o masazu po kapieli.Moja mala jest jeszcze strasznie bojąca.Nie lubi lezec swobodnie, bez ubranka,pieluszke tez szybko musze zmieniac,bo zarazpłacze i sie trzesie. *eona,moja malutka tez czesto sie pręży zanim pusci bączka. *mama4363 nie zalamuj sie kochana,musimy miec swiadomosc ze czas szybko mija i karmienie z kazdym dniem bedzie latwiejsze.Ja tez mam czasem tego dosyc bo zdarza sie, ze mala wisi na piersi 4 godz non stop, a przeciez musze ogarniac dom, gotowanie, prasowanie i starsza córke. Ostatnio płakałam, bo nie mialam czasu starszej włosków uczesac,a zawsze wymyslalysmy fryzurki, ciuchy tez byle jakie zalozyla o szkoly bo nie mialam czasu jej przygotowac.Ito wszystko wwlasnie przez karmienie piersia.Mimo tego staram sie byc dzielna i silna, bo wierze w to ze mleko mamy jest najlepsze, ze dajemy dziecku bliskosc i poczucie bezpieczentwa.Jak widze moja malutka jak dobiera sie do piersi, kuli sie w embrionik, raczkami otula piers i patrzy mi w oczy, dostaje porzadna dawke motywacji. Mąz sata sie pomagac, ale to tylko facet i niestety nie ma piersi;) a w tym jest teraz problem.Koncze bo mala sie obudzila a mamy jechac do tesciowej na obiad wiec juz musze zaczac sie szykowac zeby zdarzyc na 13ta :) Przepraszam, ze tak zadko pisze i nie odnosze sie do wszystkich postów, ale to wyłacznie z braku czasu. Dziewczyny, ja tak szybko zapytam, jak wasze maluchy usypiaja? Ja mam straszny kłopot, bo mala zasypia tylko przy piersi.Probowalam ja kłaśc do łózeczka, ale mowy nie ma.Placze az sinieje.Na rekach tez probowalam, byla wyczerpana, marudna, oczy jej sie zamykaly, ale ostatecznie w krzyk.Przystawilam ja do piersi possala inute i zasnela.Czy macie jakies sprytne sposoby jak oduczyc dziecko do zasypiania przy piersi??/ Do pozniej, papapapapa, bo juz mam krzyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, gratuluję świeżo upieczonym mamom. Andzik, jeśli chodzi o odgazowywanie malucha to ważne jest aby w ciagu dnia dzidziusia dużo przewracać. Choćby podczas przewijania, czy po kąpieli. Z boku na bok, na brzuszku położyć. Nosić pionowo do odbękniecia i poczekać aż jedzenie ułoży się w brzuszku. Kłaść maluszka sobie brzuszkiem do brzucha, masować po pleckach (podobno powinno się w kierunku odwrotnym do wskazówek zegara), delikatnie poklepywać. Na pewno błędem jest pozostawianie malca w ciągłym bezruchu bo to nie sprzyja pracy żołądka i jelit. W przypadku kiedy gazy zatrzymały się na dobre, można podawać espumisan w kropelkach. Ja podałam raz, nie wiem czy to działa, ale słyszałam że tak. W każdym razie staram się moją małą dużo obracać, ruszać, tak aby dzidziusiowi ładnie się wszystko układało w brzuszku. Nie wolno jednak za bardzo tarmosić po jedzeniu, lepiej robić to przed, a po jedzeniu dużo nosić w pionowej pozycji. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdd
PROMOCJA UBIERZ SWÓJ BRZUSZEK ubrania dla kobiet w ciąży i po ciąży Wszystkie zamówienia powyżej 100,00 PLN złożone od 1 do 5 maja wyślemy za pośrednictwem firmy kurierskiej GRATIS http://sklep.brzuchatki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale IDZI - pisz na Berdyczów ty biedne forumowe trolisko bojące się nawet w sieci podpisać pod własną opinią i z zapartym tchem śledzące losy wszystkich kafeterianek, marsz gary szorować a nie gwiazdorzyć na forum! :D 🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie wiem czy ten m ój synek ma takie boleści przez kolki czy przez te gazy- nie chcą mu wogóle odchodzić dziś płakał od 15 do 21 no szok tak bardzo było mi go szkoda :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzik, może głodny? ja niestety muszę dokarmiać mała butelką 2x dziennie (rano i wieczorem), pokarmu mam dużo ale chyba jakiś kiepski mała płacze też jak nie może sie jej odbić, wtedy noszę ją przerzuconą przez ramię, jak jedzenie sie jej ułoży, to jeszcze kłade ją sobie brzuszkiem do mojego brzucha i czasem odbekuje porządnie i uspokaja się w końcu robi się pogoda, 2 dni nie byłyśmy na spacerze, pozdr i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
dziewczyny czy któraś z Was miała problemy po cc a dokładnie po cewnikowaniu? ja od tygodnia czuję okropny ból przy oddawaniu moczu. biorę antybiotyk. już było lepiej a teraz znowu wychodzę z wc ze łzami w oczach. posiew jałowy, badanie ogólne ok. nie wiem jak mam już sobie radzić. może tą cewkę to mi mechanicznie uszkodzili? znacie jakieś sposoby, leki aby te dolegliwości minęły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusik...................................................... ......12.04.2013 mama kwietniowa 2013--?-------------------------------------21.04.2013 antonówkaa-------------córcia------------Madzia------ ------22.04.2013 przyszlaMlodaMama----synek------------------------------- --28.04.2013 I ROZPAKOWANE MAMY NICK------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80------------20.03.2013 r.-----3750g-------58cm----------Antoś Karolowa-----------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu----------26.03.2013 r.-----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała---27.03.2013 r.-----3340g-------54cm--------Aleksandra kiwoszka-----------27.03.2013 r.----4030g--------59cm-----------Hanna Funiak--------------28.03.2013 r.-----2900g-------51cm-----------Iga MniejszaByc-------30.03.2013 r.-----3600g-------55cm-----------Lena ::::Asia::::---------01.04.2013 r. ----3040g--------53cm--------Milenka Bożka2930---------03.04.2013 r......3550g--------56cm--------Zuzanna agalesna-----------04.04.2013 r.-----4100g--------57cm---------Błażej Olabia---------------05.04.2013 r.-----3500g--------57cm----------Nina 321Mysza-----------07.04.2013 r.-----4190g--------56cm----------Leon Otulka---------------08.04.2013 r.-----3720g-------57cm ---------Tymon kwietniówka 2013 08.04.2013 r.-----2870g--------53 cm---------Hanna andzik1984---------08.04.2013 r.-----3000g--------51cm---------Szymuś dzielna z mielna----09.04.2013r.-----3410g--------55cm---------Mieszko e ona----------------10.04.2013 r.-----3220g--------52cm-----------Jaś kornelia44----------13.04.2013 r. -----------------------------------Nataniel NoToFRUGO--------15.04.2013 r.-----3400g--------54cm--------Nikodem monika_kwietniowka-16.04.13 r.----3380g-------53cm------------Olaf Kasia------------------17.04.2013r-----3310g-------53cm-- -----Filipek pyrda----------------25.04.2013 r.-----4150g-------56cm-------Tymoteusz Sekowa28............27.04.2013r.....3560g.......55cm..... ...Bartosz dagaa-----------------30.04.2013r.-----3700g-------58cm--------Samuel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;D 30.04. przyszedł na świat wkońcu nasz synek :) wszystko dobrze, od wczorakj jesteśmy w domu i uczymy się siebie nawzajem... pozdrawiamy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga witamy Synka i Szczęśliwą mamę! Andzik kolki to właśnie zatrzymanie gazów w brzuszku, wspolczuje wam bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulietta ja po wyjeciu cewnika maialm taki bol przez ok2 tygodnie a wygladal on tak ze jakby przed chwila mi ktos go wyciagal.najgorzej przy oddawaniu moczu, pozniej minelo. dziewczyny mam pytanie polecacie jakas karuzele do lozeczka??? myle kupic taka http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-rainforest-l0527-projektor-i3207527423.html jesli juz kupilyscie podzielcie sie opiniami na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też po cesarce
izulietta prawdopodobnie nie masz problemu z pecherzem moczowym, ten ból o którym piszesz to nic innego jak obkurczajaca sie macica. Miałal to samo ból przy oddawaniu moczu i tak jak Ty myślałam że uszkodzono mi pęcherz podczas cewnikowania. Musisz to przetrwać, mi ból minął jakoś po 2-3 tyg od cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagaa wielkie gratulacje i powodzenia! agalesna ja kupiłam małej taki projektor - http://allegro.pl/fisher-price-c0108-karuzela-z-misiami-projektor-i3213468775.html Jest super, ma 4 melodyjki przy których zasypiamy, myślę, że mała już się do nich przyzwyczaiła i kojarzy je ze spaniem jedyne co nie podoba mi się, to to, że aby zobaczyć wyświetlane gwiazdki musi być absolutnie ciemno w pomieszczeniu, nie może być włączona nawet lampka czy telewizor inaczej nic nie zobaczysz :o Malutka zaczyna też powoli dostrzegać kręcące się misie więc za parę chwil ta karuzelka będzie bardziej użyteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga kochana gratulacje:) porod mialas wywolywany? Jak to wszystko wygladalo? Przepraszam ze sie tak dopytuje ale ja w poniedzialek mam sie stawic do szpitala. Mam wielkiego stresa juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
dzięki dziewczyny. tylko w tej chwili to już mnie boli nawet jak chodzę. swędzi mnie też intymne miejsce ale nawet jakbym miała jakąś inf. to i w posiewie coś powinno wyjść po przepływa tam mocz. czuję ogromne parcie na pęcherz, piję dużo a mało oddaję moczu. nie wiem co się dzieje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dopiero o tej porze znajduję chwilkę, by coś skrobnąć. Chyba przerabiamy jakiś mały kryzys laktacyjny :( W związku z tym maluch też trochę mniej spokojny a bardziej absorbujący. Właśnie popijam moją herbatkę laktacyjną i staram się wyluzować. Oby minęło jak najszybciej. Raz lepiej, raz gorzej. Na pocieszenie mam słodkie uśmiechy Tymcia. Bo ten mały czarodziej od kilku dni cudnie odpowiada uśmiechem na uśmiech mamie i tacie. Ale najbardziej cieszy buźkę do starszaka ;) Aaaa i się pochwalę, że z naszymi kąpielami lepiej zdecydowanie :) Mam takie wrażenie, że Tymcio musi po prostu do pewnych rzeczy dorosnąć ;) *Dagaa, Mamusiu Samuela ;) Serdeczne gratulacje! Dużo, dużo zdrówka dla synka i jeszcze więcej radości z macierzyństwa dla Ciebie. Bardzo się cieszę, że już po wszystkim i w domku :) *przyszłaMM jeszcze chyba Ty nam zostałaś :) A więc kibicujemy, by i u Ciebie sprawa się jak najszybciej i gładko rozwiązała. *NoToFRUGO dziękuję ślicznie za taki komplement. Bardzo mi miło :* Kurcze dziewczyny, czytam Wasze posty i aż zaskoczona jestem, że tyle z nas tak nie lubi karmienia piersią. Trzymajcie się jakoś i naprawdę nie dajcie się zwariować. Macie być szczęśliwymi mamusiami i do tego dążcie! *Izulietta jak dla mnie to chyba faktycznie coś nie tak masz z pęcherzem albo z cewką moczową. Mnie owszem coś tam szczypało i pobolewało, ale nie więcej niż kilka dni. *Olabia jak przeczytałam, że płakałaś, bo nie miałaś czasu starszej córci uczesać to tak jakbym o sobie czytała. Staram się wolne chwile poświęcać córci, ale i tak czasem się jakiś dołek na tym tle pojawia. Co do usypiania to u nas działa wózek i czasem smoczek. Nie chciałam uczyć małego zasypiania przy piersi czy na rękach. Ze starszakiem tak miałam i potem wiecznie byłam uwiązana, bo chciała spać tylko ze mną, przy mnie, na mnie itd. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić, bo dzieci przecież w domu dwójka. Poza tym chciałam, by w razie czego także ktoś poza mną potrafił położyć malucha. A wózek Tymkowi po prostu pasuje, chyba czuje się w nim bezpiecznie. Jak się naje to nawet zaczyna protestować przy piersi i wtedy wystarczy go odłożyć do wózka, otulić ulubionym kocykiem i jest ok. W nocy zasypia po prostu przytulony do mnie, bo śpimy sobie razem :) *Andzik jeśli te płacze występują codziennie o podobnych porach, widać, że jest problem z gazami to zapewne niestety dopadły Was kolki. Przykro mi :( Mam nadzieję, że jak najszybciej miną i będzie lepiej. Podobnie jak Olabia również mogę jedynie polecić herbatkę koperkową lub dla Ciebie. Sama piję plus laktacyjną z Hippa i mam wrażenie, że brzuszek małego lepiej trochę pracuje. Poza tym ta laktacyjna trochę uspokaja. Trzymajcie się dzielnie. Dobra czas jeszcze chociaż męża przytulić po całym szalonym dniu. Oby tylko jutro tylko pogoda była, bo marzy mi się spacer w słońcu ;) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusik...................................................... ......12.04.2013 mama kwietniowa 2013--?-------------------------------------21.04.2013 przyszlaMlodaMama----synek------------------------------- --28.04.2013 I ROZPAKOWANE MAMY NICK------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80------------20.03.2013 r.-----3750g-------58cm----------Antoś Karolowa-----------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu----------26.03.2013 r.-----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała---27.03.2013 r.-----3340g-------54cm--------Aleksandra kiwoszka-----------27.03.2013 r.----4030g--------59cm-----------Hanna Funiak--------------28.03.2013 r.-----2900g-------51cm-----------Iga MniejszaByc-------30.03.2013 r.-----3600g-------55cm-----------Lena ::::Asia::::---------01.04.2013 r. ----3040g--------53cm--------Milenka Bożka2930---------03.04.2013 r......3550g--------56cm--------Zuzanna agalesna-----------04.04.2013 r.-----4100g--------57cm---------Błażej Olabia---------------05.04.2013 r.-----3500g--------57cm----------Nina 321Mysza-----------07.04.2013 r.-----4190g--------56cm----------Leon Otulka---------------08.04.2013 r.-----3720g-------57cm ---------Tymon kwietniówka 2013 08.04.2013 r.-----2870g--------53 cm---------Hanna andzik1984---------08.04.2013 r.-----3000g--------51cm---------Szymuś dzielna z mielna----09.04.2013r.-----3410g--------55cm---------Mieszko e ona----------------10.04.2013 r.-----3220g--------52cm-----------Jaś kornelia44----------13.04.2013 r. -----------------------------------Nataniel NoToFRUGO--------15.04.2013 r.-----3400g--------54cm--------Nikodem monika_kwietniowka-16.04.13 r.----3380g-------53cm------------Olaf Kasia------------------17.04.2013r-----3310g-------53cm-- -----Filipek pyrda----------------25.04.2013 r.-----4150g-------56cm-------Tymoteusz antonówkaa--------25.04.2013 r.-----3100g-------48cm---------Madzia Sekowa28-----------27.04.2013 r------3560g-------55cm---------Bartosz dagaa----------------30.04.2013r.-----3700g-------58cm----- ----Samuel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×