Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MiaKaLaSa

Jest was duzo ale chce zaczac swoj .. Dieta! Od dzis kto sie dolaczy?

Polecane posty

Gość damradę
To super- ja właśnie wróciłam z marszobiegu i mimo ochoty na kolacyjkę nic już nie zjem! a jutro na śniadanko pieczywo chrupkie z pomidorkiem i cebulką- mniam! a na obiadek płatki owsiane na wodzie z tartym jabłkiem no i oczywiście kawa i dużo czerwonej herbatki i jakieś owoce na przekąskę- byle do rana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
A jak sie nie dac efektowi jojo powiedz mi?? :) to jestes blisko mnie:) ja mam 164 i waze 56,5.. Chce do 53 ale nie idzie no:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śniadanko serek wiejski, obiad kisiel (bo ryż to już 3 dni) i na kolację jogurt. Właśnie skończyłam jeździć na rowerku stacjonarnym - polubiłam to, no a wcześniej oczywiście godzinny spacer z psiakiem. Sądzę, że w czwartek pójdę się zważyć.. oj ciekawe ;) Jakoś z tym efektem jo-jo trzeba dać sobie radę! Musimy być silne ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damradę
Chodzi o to, aby jeść w miarę normalne posiłki, bo jeżeli ograniczysz jedzenie to schudniesz, ale jeżeli potem wrócisz do starych nawyków żywieniowych, to potem przybierasz. Dlatego ja nie chcę już stosować żadnej cud diety, bo ona jest tylko na chwilę, a potem kilogramy wracają.Wolę wprowadzić w życie zasadę jedzenia lekkostrawnego, z dużą ilością warzyw i owoców, a ograniczyć tłuszcze, węglowodany bo i ciężkie, i niezdrowe. Taki cel postawiłam sobie 4 lata temu i z wagi 61 zrzuciłam 6 kg w ciągu trzech miesięcy. I ta waga z mniejszymi lub większymi wahnięciami utrzymuje mi się. Teraz chciałabym zdobyć upragnione 53 kg , bo wydaje mi się, że jest to dobra waga do mojego wzrostu. Wtedy też dobrze czuję się w różnych ciuchach i mam dobry nastrój. Przez ostatnie pół roku chodziłam na areobik, ale na czas wakacji zajęcia zawieszono, więc łatwiej mi o kolejne fałdki. Myślę, że razem damy radę, ważne że możemy się motywować i podpowiadać sobie co jeszcze możemy zrobić dla naszej wagi- pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem o tym.. Niestety chyba nie zniosłabym czekać tak długo na efekty.. kiedyś czekałam z pomocą lekarza i co? i przyszedł ten niechciany efekt. Jestem troszkę niecierpliwa, najchętniej chciałabym tu i teraz. Boję się troszkę odchudzać, bo mam bardzo niski poziom hemoglobiny, łykam żelazo, ale też przyjmuje leki na alergie i od małego byłam pulchna :( teraz mówię stop! to moje życie, a jeżeli człowiek nie spróbuje, będzie żałował.. Chłopak mi pomaga, oczywiście kocha mnie taką jaką jestem ale chciałabym być zadowolona z siebie. Tak szczerze to do słodkiego mnie nie ciągnie, przyzwyczaiłam się już do tego co jem, jak jem ale tak z nudów.. no same wiecie - lecz na razie się nie daję! A tak nawiasem to moja znajoma mniej waży a wygląda o kilkanaście kg więcej.. no nie wiem.. - niekiedy tym się pocieszam :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damradę
Ja też kiedyś chciałam "zaraz mniej" i stosowałam diety typu kopenhaska, Dukana , Bukowskiej, dietę jajeczną, gryczaną, jogurtową... Na chwilę efekt był, waga szła w dół, ale i moje zdrowie też. Pojawiły się krwotoki z nosa, osłabienie, że nie wspomnę o paznokciach czy włosach... Potem i tak po porzuceniu diety kilogramy wracały, zły nastrój też i tak w kółko to samo, aż zaczęłam czytać, analizować różne rady i doszłam do wniosku, że " co nagle to po diable". Dlatego teraz robię to z głową, chociaż też mnie kusi nieraz i czasem ulegam pokusom typu placuszki ziemniaczane, pizza czy ciasto. Jednak po takich ucztach staram się "przykręcić śrubę", żeby nie nazbierać za wiele. taki dzień łasuchowania robię w niedzielę, bo i rodzina razem, i różne imprezy się ścielą. Teraz postanawiam wypowiedzieć walkę tym 3 kilogramom i chciałabym, aby się udało.Robię też różne motywacje, np. wyciągam ulubione dżinsy , wkładam i myślę sobie, jak będą leżały bez tych trzech kilo... Czymś trzeba się motywować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
Hej wszystkim:) ja na sniadanie planuje sobie salatke owocowa zrobic bo szczerze mowiac czuje jeszcze ten wczorajszy karczek i glodna jako tako nie jestem:) a u was jak tam??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki. ja juz po snadanku.kawka i surowka.idac do pracy kupilam sobie sliwki, pomidorki cherry i jabłuszka.taka miałam dzis ochote. bede to dzis w pracy podjadac ;)) dzis troche rzeczy po pracy mam do0 załatwienia.a moze pojde tez do fryzjera??chyba czas na jaks zmiane. co u was słychac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fryzjer to dobry pomysl ;) ja chyba dzis sie wybiore na shopping na poprawe humoru bo waga stoi jak zakleta ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damradę - o tak, pomysł ze spodniami wspaniały ;) ja tak robię ale z spódniczkami, bo nigdy nie lubiłam chodzić w spodniach.. Niedziela u mnie też taka jest.. ale jak do tej pory nie uległam pokusie. Ja właśnie wypiłam ten sok z cytryny, niedługo lecę po serek wiejski. Zmiany są dobre, ja sobie 2 dni temu zrobiłam spód włosów czarny, a reszta ciemny brąz. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
A ja na sniadanie salatka owocowa:) i teraz skusilam sie na bingo cebulowe:) ile beda miec kalorii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są te chrupki? oj nie wiem.. zależy ile zjadłaś :) a dziewczyny wiecie czy zupa ogórkowa bez śmietany będzie dobra na obiad? tzn oczywiście tylko w kubeczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ugotowałam warzywną. zrobiłam na 3 dni.pycha!!! co do ogórkowej to bez smietany bedzie ok.;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damradę
A ja dopiero teraz po śniadanku, bo rano miałam trochę załatwień. Zjadłam 3 kromeczki razowca posmarowane koncentratem pomidorowym, na to pomidorek malinówka, zielona papryczka i cebulka. Przegryzłam też 3 rzodkiewki- pycha... no i oczywiście kawka z mlekiem i słodzik, ale naturalny- stevia. Na obiadek ok. 17 planuję owsiankę na wodzie z gruszką, no i jeszcze jedna kawka, ale smakowa np. miętowa. I mam nadzieję na tym poprzestać, pojeżdżę jeszcze na rowerze i chciałabym pobiegać. Pozdrawiam i trzymam kciuki!Aha! Nie wiem jakim cudem, ale rano miałam 0,5 kg mniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje, będzie coraz lepiej! Tylko 2 posiłki? może jakieś mięso gotowane? na pewno nie zaszkodzi :) Ja właśnie gotuję tą zupę ogórkową, a po tym idę na godzinny spacer z psiakiem - jak codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damradę
Hmmm... mięsko, mówiąc prawdę wolę jarskie jedzenie, ale może na jutro zrobię grillowaną pierś z kurczaka dla odmiany, bo białka taż trochę trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
A ja na obiad grahamka z serkiem ze szczypiorkiem:)ale chyba zjem jeszcze jedna bo mnie glowa z glodu boli:(:) jakies pomysly na zapelnienie zoladka?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaLaKaSa
A jak wam ida cwiczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damradę
Z ćwiczeń to ja tylko rower- ok. 1godz. i od wczoraj bieganie, ale mam nadzieję, że wytrwam. Do wakacji chodziłam 2 razy w tygodniu na areobik, ale teraz jest wakacyjna przerwa- od września wracam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, ja juz po kawce, na sniadanko bułka grahamka z pomidorem. wczoraj dłuugi spacerek wieczorem do parku. musze sie przemoc i zaczac biegac... co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
Czesc wam:) ja na sniadanie grahamka z serkiem ze szczypiorkiem:) za pol godzinki znow grahamke zjem:) plus herbata zielona:) mysle co na obiad zjesc..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj zamiast do fryzjera to poszłąm na zakupy ;)) kupiłam dwie spodnice, jedna do pracy-elegancką, drugą mniej wyjsciową.muszę powiedzieć , że ubyło mi troszkę w pasie, bo biorę już rozmiary 38 i są nawet luzne!!! w sumie to sie nie wazyłam, ale po ciuchach zawsze sie zauwazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
Wlasnie wypilam kawe:) jeszcze czeka na mnie grahamka z serkiem ale to pozniej:) ja co chudne na wadze wydaje mi sie ze jestem coraz grubsza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zabijcie mnie wczoraj zezarłam frytki ! ;( nie mam motywacji, nie mogę się ogarnąć. Pomocy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaKaLaSa
Oj Ty:) nie wolno tak!:) mi tez sie czasem zdarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×