Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mgosia27

zdrowy tryb życia!!! czas na zmiany!!! 0d 1.08.2012

Polecane posty

Gość wild cranberry
wyrwana:)to inzynier z artystyczna dusza:D ja juz po rumakowaniu- 40min- leje sie ze mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
wyrwana:)to inzynier z artystyczna dusza:D ja juz po rumakowaniu- 40min- leje sie ze mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
cranberry tylko czasem. w wolnych chwilach robie przetwory, pieke chleb, szydelkuje itp. mam duzo czasu, to staram sie robic od podstaw :) Nawet robie wlasne pesto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie mam dzisiaj dobrego dnia 😭 mam ochote po prostu wyjsc z biura i isc do domu... a tu dopiero 2 godziny w pracy jestem , porazka 😴 dzisiaj pocwicze wiecej..moglam w sumie dac sobie wczoraj wiekszy wycisk.. mam wyrzuty sumienia, ale i tak sporo dalam z siebie podczas tego okresu :/ juz mi sie konczy wiec bede mogla spokojnie sie sponiewierac :P ja swoje standardowe sniadanie czyli 2x wheetabix + jablko + mleko + siemie lniane na 2 sniadanie wypilam shake z witaminami na lunch mam piers z kurczaka + papryka marynowana+ jajko+ salata+ szczypiorek + jajko + siemie lniane a na przekaski mam 3 marchewki i fasolke szparagowa mam nadzieje, ze starczy okej, ehh... zamieszczam nowa stopke i mam nadzieje, ze juz w gore nie pojdzie 👄 a tak w ogole po wczorajszych cwiczeniach z Mel B. boli mnie szyja i nadgarstek prawej reki :classic_cool: hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...trzeba mieć zdolności i chęci aby coś samemu zmieniać, podziwiam :-) II śniadanie serek wiejski + 2 rzodkiewki. Króciutko piszę bo nie mam za dużo czasu,ale raport musi być...tak to pilnuję się z jedzeniem bo wiem,że muszę się wyspowiadać na klawiaturze hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrwana_z_kontekstu wow! zazdroszcze!!!! jak mi sie marzy miec troszke czasu tak dla siebie... a nie.. otwieram oczy i caly dzien robie cos dla kogos... ale niestety, dzieciaki na razie w takim wieku , ze nic nie moga same zrobic... znaczyby cora moze i by mogla bo ma 4.5 roku ale tylko pod moim nadzorem ;) syn (2,5) na razie wykorzystuje mnie jako przynies/podaj/pozamiataj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam. ja etz mam dzis straszny dzien. nie dosc ze kupa problemów, to mam ochote wyjsc z biura, jakos sie urwac wczesniej pod byle jakim pretekstem...nic mi dzis nie idzie, ale sie nie poddaje;)) dzien pod nazwą "walka z wiatrakami" i "złośliwośc rzeczy martwych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrwana_z_kontekstu wow! zazdroszcze!!!! jak mi sie marzy miec troszke czasu tak dla siebie... a nie.. otwieram oczy i caly dzien robie cos dla kogos... ale niestety, dzieciaki na razie w takim wieku , ze nic nie moga same zrobic... znaczyby cora moze i by mogla bo ma 4.5 roku ale tylko pod moim nadzorem ;) syn (2,5) na razie wykorzystuje mnie jako przynies/podaj/pozamiataj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam. ja etz mam dzis straszny dzien. nie dosc ze kupa problemów, to mam ochote wyjsc z biura, jakos sie urwac wczesniej pod byle jakim pretekstem...nic mi dzis nie idzie, ale sie nie poddaje;)) dzien pod nazwą "walka z wiatrakami" i "złośliwośc rzeczy martwych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
adziam, ale to sie wiaze z nieposiadaniem rodziny. Na dluzsza mete masz fajniej ;). Ja mieszkam sama w duzym pieknym mieszkaniu i co mi z tego, skoro nie ma z kim tego dzielic ;) Ja sobie musze znalezc zajecia, bo moglabym lezec caly dzien na sofie i liczyc muchy na suficie.. W temacie cwiczen, to czeka mnie tez przeprowadzka znajomych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
ych mi zostaly tylko 2 pracy, ale tyle do zrobienia i zerowa motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos sie buntuje kafe... _wild. jak ci troszke zazdraszczam, ze tyle masz aktywnosci.kurcze.ja naogladam sie i napatrze przez cały dzien, to juz mam chec to nawet robic w biurze...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie fajnie, dzieciaczki, Ja poki co nie mam swoich pociech. W pracy na szczecie nie jest zle dzis. A wam wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nie ma dzieciaczków.za tego duzego chłopca w domu. i niestety czeka nas przeprowadzka z koncem sierpnia. powoli ogarniam mieszkanie...nie lubie przeprowadzek:( buuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
Mgosia a gdzie sie przenosicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poki co wynajmujemy.niestety nie stac nas na wlasne...a kupic na kredyt to tez ciezko. wiec przeprowadzamy sie do innego, bo wkurza nas włascicielka...a no i tam bedzie taniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow wyrwana to Ty nie byle kto:), wiec już się nie boje że cos Ci nie wyjdzie, maluj na zdrowie te mebelki, i podziwiam za talenty w tylu dziedzinach a to że na razie sama mieszkasz to w tym momencie ci bardzo zazdroszcze bo mi brakuje takiego osamotnienia, ale masz racje na dluższa mete to nic dobrego, ale pewnie mloda laska z ciebie i za chwile zmieni się ten stan a wtedy zatęsknisz oj zatęsknisz za chwila ciszy :) Wild kurcze naprawde zazdroszcze Ci tego czasu i możliwości że możesz w ciagu dnia sobie poćwiczyć. To ja śladem majki tez się spowiadam rano troche winogron, I sniadanie sliwka kiwi jogurt z otrebami, drugie śniadanie - ćwiartka grejpfruta, twaróg z lyzka jogurtu ogorkiem siemieniem i odrobina soli zaraz będę pic nastepne szklanki wody i latam caly czas posikac:), no i u mnie bez wspomagacza kret tez wyszedl heheh adziam- dałas duzo z siebie wczoraj, nie miej wyrzutow, ja mam nadzieje ze dzis się jakos zorganizuje lepiej do ćwiczeń wieczornych, a czemu adziam nie chce ci się siedzieć już w biurze pewnie wolalabys tak jak Wild sobie poćwiczyć:) Mgosia powim ci że ta złośliwość rzeczy martwych to u mnie często parami chodzi jak się psuje to kupa rzeczy naraz no ale odpukac na razie wsio ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do przeprowadzek - to fajnie Mgosia- mozna wtedy tyle niepotzrebnych rzeczy powywalac i porzadeczek wtedy wszedzie, tyle ze ja sie nigdzie nie przeprowadzalam od lat i teraz szykuje sie na remont w pazdierniku i mam zamiar taka czystke w domu zrobic zeby miec kacik dla siebie i na sprzecik - napalilam sie na tego narciarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh... zawsze trawa zielensza tam gdzie nas nie ma ;) ja kocham swoje dziciaki ponad wszystko, kochane urwisy, pelne energii, skubane inteligentne - jak to kazda mama , powychwalalabym ponad niebiosa :) i absolutnie nie zaluje, ze je mam wiem jedno, za szybko sie zdecydowalam na ciaze obie ciaze byly planowane, zreszta o pierwsza walczylismy 1.5 roku ale teraz wiem... ze inaczej to powinno wygladac teraz wszystko sie kreci wkolo domu, ktory kupilismy i dzieci, wszystkie wydatki ida na to, kazdy wolny dzien w pracy jest wziety bo ktores z dzieci zachorowalo, kazdy zaoszczedzony grosz idzie na ulepszanie domu... jakos nic nie ma w tym dla nas :) ale przynajmniej przy 40 - dom bedzie prawie splacony, dzieci odchowane i w sumie bede mogla sie wtedy cieszyc :D takze nie ma tego zlego :P tak jak powtarzam, dzisiaj mam fatalny dzien :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
heh a ja zazdroszcze wam ze macie prace bo ja juz czasem glupieje w tym domu,moge sobie z psem porozmawiac co najwyzej ale on pyskuje za bardzo:P jesli chodzi o zlosliwosc rzeczy martwych to mnie sie zawsze wszystko naraz konczy i to w momencie kiedy mam cienko z kasa:Oa jak zaczne chodzic do lekarzy to juz w ogole,nic tylko wor pieniedzy miec:P nic susze kudly ide na spacerniak a potem w miasto rachunki oplacic i kupic to co sie skonczylo ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona40juz_nadiecie - ahh bo widzisz, moja praca to straszna nuda... 😴 siedze i mysle ile bym mogla w tym czasie zrobic zaczelam w ogole szukac czegos innego na wieczor. bylabym sobie w domku wtedy do wieczora, dzieciaki do szkoly/przedszkola zaprowadzila, ogarnela chalupe, ugotwala cos dobrego a jak maz wraca z pracy przejal by paleczke nad dziecmi a ja od 5-24 bym porobila :) tylko takich etatow to na palcach jednej reki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nauczyłam się, że dobry dzień musi rozpocząć się od dobrego śniadania! Proponuję zarezerwować sobie więcej czasu na przygotowania przed wyjściem do pracy i spokojnie, na siedząco zjeść śniadanie, nawet kosztem 20 cennych minut snu. Latem zamiast pieczywa i lekkiego sera jem musli z otrębami pszennymi i świeżymi owocami! Dziewczyny, jest środek lata, warto dodać owoce do jogurtu! Można dzięki temu różnicować dietę, a takie śniadanie jest jak deser = przyjemność = lepszy start na cały dzień w poniedziałek dodałam śliwki, we wtorek nektarynę, w środę brzoskwinię, a dziś arbuza! bardzo, bardzo polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam moja praca nudna nie jest a i zespoł fajny ale najgorzej że malo płatna, ale ze względu na to że tu już się zasiedziałam a i w moim miasteczku to z praca nie za bardzo zreszta jak w większości malych miasteczek w Polsce to się jej trzymam i jak tylko są pogłoski że będą zwolnienia to bardzo to przezywam bo już po 40 to nie wiem czy do sprzątania by wzieli , ale ja to zmian jakos nigdy nie lubiłam, w życiu wszystko jakos łatwo przychodzilo, tak jakby było mi pod nogi podstawiane dosłownie wiec nie nauczyłam się walczyc o cos lepszego a to był bląd bo w zyciu jednak roznie bywa i na pewno te osoby co umieją rozpychac się rekami i isc do przodu maja lepiej także podziwiam ludzi którzy idą do przodu i polepszaja sobie byt a z tym ze wy adziam po 40 będziecie już bez kredytu to super, będziecie wtedy zyc pełna parą no i jak okazja to zmieniajcie prace albo szukajcie takiej która da i kase i satysfakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona40juz_nadiecie - ja tez mam fajnych ludzi :classic_cool: kasa tez jest ok.. ale strasznie dlugie godziny i nudno... generalnie, za to co robie to placa mi kokosy :P a ja po prostu nie jestem typem biurowca ;) dostalam te prace zaraz po macierzynskim i chwycilam sroke za ogon bo po 4 latach macierzynskiego (jedno dziecko po drugim) ciezko znalezc robote maja tutaj super podejscie do czlowieka, nigdy nie bylo probelmu zebym szybko szla do domu bo ktores z dzieci zachorowalo czy zebym wziela szybko pare dni wolnego... ale ja sie nudze.. nudze :( czuje ze te godziny od 9-17 sa po prostu zmarnowane :/ bardzo bym chciala otworzyc swoj biznes z mezem ale niestety, dopoki dzieci sa male i cala kasa idzie w przedszkole - nie ma mozliwosci :/ poza tym musielibysmy postawic warsztat a to tez koszta.. a w dusze :D po to sa marzenia by je spelniac nie? powoli, malymi kroczkami:D na razie to o! tanim kosztem chcialabym miec sylwetke jak Mel B hehe drogo mnie to nie kosztuje :P spelnie to marzenie i zabieram sie za kolejne :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam. super podejscie. ja podobnie. małymi kroczkami sie rozwijam.ale bardzo ciezko jest w warm-maz.z pracą. po studiach pracę zmieniałam juz 3 razy.w koncu dostałam umowe na stałe, ale ciezko było na poczatku. moja praca w sumie nie jest nudna, tylko okresowa. czasem jest mniej czasem wiecej pracy. teraz jest sezon urlopowy i nuda okropna, ale da sie wytrzymac. na szczescie mam sama gabinet i wiele rzeczy robię w godzinach pracy.np ostatnio szlifuje swoj ang. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mgosia27 - zuch dziewczyna :D jestes rocznik 84? czy 85? :) bo ja oficjalnie 83;) ale mam jeszcze 28 latek hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
ona 40, nie narzekam, ale zawsze cos za cos. Jak mowi adziam, trawa zielensza gdzie nas nie ma :) Sa plusy, sa minusy jak wszedzie. Prace mam super, to jest naprawde swietny motor dla codziennosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwana_z_kontekstu
adziam ja tez 83 i tez jeszcze 28 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrwana_z_kontekstu :D no wlasnie mi zabraklo jednego - tego samorozwoju zaczelam tutaj za granica studia jak bylam w ciazy z drugim dzieckiem, potem po porodzie.. masakra.. i jeszcze jak mlody mial 12 miesiecy poszlam do pracy konczylo sie to tym, ze wstawalam o 5 rano (po czasami 3 godzinach snu) szlam na 9 do pracy, praca do 17, jechalam do innego miasta, zaczynalam zajecia o 18, ktore trwaly do 21 a o 22 bylam w domu wszystko na tym cierpialo.. musialam z czegosc zrezygnowac i juz na 3 rok nie poszlam... a szkoda .. ale wybralam rodzine i prace, ktora mi umozliwi te rodzine utrzymac ;) teraz szczerze wam powiem, ze chyba by mi sie nie chcialo wracac na studia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×