Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elli30

czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Polecane posty

dominisia - kiedyś mi ktoś powiedział, że żeby było lepiej to najpierw musi być gorzej ;) w każdym razie 3maj się i nie poddawaj. A ja już wróciłam z tego usg i jest tak jak przypuszczałam,... tzn. ginekolog się pomylił i mi wpisał o 2 tyg. starszą ciążę niż jest w rzeczywistości. No i tym samym dzisiejsze badanie nic nie wykazało, bo za wcześnie jest :-/ W dodatku mi lekarz powiedział, że za 2 dni to mógłby spróbować coś zbadać, a tak to mam się znowu do niego zgłosić. Podobno, żeby wykonać to badanie to dzidzia musi mieć 45mm a moja ma na razie 42mm, więc 3 mm zabrakło :-/ Głupi ten ginekolog u którego byłam wcześniej, już więcej do niego nie pójdę. Zresztą rozważam czy nie zacząć już chodzić do tego do którego chodziłam w poprzedniej ciąży, ale to pewnie ok. 200zł co miesiąc mnie będzie kosztowało :( No ale przynajmniej będę miała do czynienia z profesjonalistą a nie staruszkiem który powinien być już na emeryturze a nie jako lekarz pracować :o a poza tym będzie usg podczas wizyty ginekologicznej a nie że trzeba się oddzielnie zapisywać do innego lekarza :o Sorka że się rozpisałam, ale w lekka się poddenerwowałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny testu nie robilam bo nie sadze abym btla w ciazy. chyba dostane @.szybciej niz powinnam przez tabletki duphaston. echh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa ten lekarz to istny naciągacz albo nie wiem .Mnie na wizycie wyznaczył dwa wieki ciąży pierwszy po ostatniej miesiączce wychodziło ze to 9tc i drugi z USG ze 6tc5dni i ten jest prawidłowy boshe co za konowały a nie lekarze ! Kazał przyjść mi za 5 tyg czyli w 11tc no i potem w 12tc miałabym prenatalne pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lekarz (chodzi mi o ginekologa) to w ogóle jakiś dziwny był, bo taki starszy pan, w ogóle nie delikatny. Podałam mu termin ostatniej miesiączki i on tam sobie coś wyliczał a ja miałam pójść do przebieralni. Siadam na fotelu a on do mnie że coś mu się tu nie zgadza i żebym jeszcze raz mu podała ten termin ostatniej @. Okazało się że wpisał lipiec zamiast sierpnia i od razu na mnie naskoczył, że jak to pani mnie oszukała i podała błędny termin. Głupio mi się zrobiło, bo w sumie już sama nie wiedziałam czy mu powiedziałam lipiec czy sierpień, ale wydawało mi się że mu dobrze powiedziałam, no ale odpuściłam sobie dyskusję, przeprosiłam a on jeszcze ciągnął przez całe badanie że go oszukałam :o A potem jak byłam w autobusie i przeglądałam kartę ciąży którą mi założył to się właśnie zdziwiłam, że mi wpisał 11 tc, bo tydzień wcześniej byłam na usg i wynikało że z ostatniej @ 8 tc a z usg że 7 tc. No i teraz się okazało, że wpisał mi źle i teraz jestem w 11 tc a nie wtedy. Pewnie wtedy mu dobrze podałam termin @ tylko coś mu się pokręciło i zwalił wszystko na mnie i tak ciągle powtarzał że go okłamałam :D Ciekawa tylko jestem, bo potem do wypłacenia becikowego trzeba być pod opieką lekarza od 10 tc a on mi wpisał 11 tc, no ale niby mam wyniki usg z datami że jestem od 7/8 tc pod kontrolą. Ciekawe jak to będzie, ale już do niego nigdy nie wrócę. A i jeszcze żeby było tego mało, to dziś poszłam rano na badanie krwi, myślałam że wszystko zrobię a tu się okazało że ten ...(już nie będę pisać kto) nie dał mi żadnego skierowania na badanie krwi ani moczu :D A wczoraj jak byłam na tym usg to lekarz powiedział, że na skierowaniu mi źle wypisał bo powinien mi dać skierowanie na usg ciąży a on mi wpisał usg ginekologiczne a to podobno co innego. Normalnie cyrk na kółkach. W pewnym wieku lekarz powinien już iść na emeryturę a nie dorabiać sobie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka88
Witam wszystkie kobietki, przyłączam się do Was :-) w sierpniu rzuciłam pigułki w kąt i teraz do dzieła, niby mi się nie spieszy ale już leci 3 cykl jak się staramy i mam nadzieje ze to będzie teraz. Tak sobie marze żeby na święta taki prezent był ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa no coś podobnego !byłam w szoku jak to czytałam.Skoro jesteś w 11tc to pewnie powinien dac ci skierowanie na usg prenatalne a nie na ginekologiczne! co za jełop :/ bulitka,agnes gdzie jestescie? Witaj biedroneczko 3mamy kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Jestem jestem Lolipopa :). Dzieki za to co napisalas xxx. Ja jutro do pl na wszystkich swietych. Ja nadal sie dziwnie czuje. Piersi mnie nadal bola i nadal mam humory. Moze ten castagnus zle na mnie dziala. Od jego zazywania zaczelam sie dziwnie zachowywac. Nie wiem czy przerwac kuracje czy nadal brac. Lolipopa a ty bralas jakies witaminy przed ciaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bulitko hmm ciekawe to co piszesz ja bym nie przerywała w sumie daj czas castagnusowi. Przed ciążą kwas foliowy brałam a że nie jestem zwolennikiem sztucznych witamin w tabletce suplementowałam sie tylko tym co naturalne - mleczko pszczele jak dla mnie jest zajefajne i ma najwyższą wchłanialność-przetestowałam aha no i nawet hormony reguluje.Kiedyś podawałam tu nawet link o jego właściwościach . Teraz w ciąży to samo i wiem,że to działa bo nie mam skurczy, nic mi nie cierpnie, naczynka nie pękają krew z nosa nie leci i chyba nawet mdłości to łagodzi haha,aha jeszcze kupiłam sobie syrop dla ciężarnych floradix -mniam mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki ja i mąż juz pracujemy nad maleństwem 2 miesiąc jakies pomysly na skutecznosc zajscia w ciaże:) ?? powiedzcie mi jiedy sie jest gotowym na macieżyństwo??czy to samo przychodzi czy jakos to inaczej est?? bo ja sama nie wiem narazie jak do tego podchodzić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulko witaj , hmmm no chyba jak się planuje ciąże to się jest gotowym na macierzyństwo, jakby nie patrzeć to o 180 stopni zmienia się wszystko. Przychodzi ci mase zajęć i obowiązków dziecko się samo nie wychowa. Jeśli nie czujesz instynktu albo nie jesteś gotowa na macierzyństwo to lepiej się wstrzymaj - najłatwiej spłodzić potomka ale trudno wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to było tak, że instynktu macierzyńskiego nie czułam, ale rozum mi podpowiadał, że to już najwyższy czas (biologicznie). Jak urodziłam, to niby było ok, ale jakoś mnie nie ciągnęło żeby dziecko co chwile tulić itp. raczej byłam szczęśliwa jak inni ją brali na ręce i się nią zajmowali. Oczywiście kochałam córcię i nadal kocham i jak była chora to serce mi się krajało i martwiłam się. Ale im jest starsza tym odczuwam większą ulgę. Jak widzę jak zaczyna być coraz bardziej samodzielna to aż łezka mi się w oku kreci :)) No ja po prostu nie przepadam za małymi dziećmi i to mi się nawet nie zmieniło po porodzie. Wolę takie starsze z którymi można się w coś konkretnego pobawić i z nimi porobić. No tak już mam i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny nie pisze zbyt czesto bo troche czasu nie mam. maz na urlopie to ciagle cos sie dzieje :-). co do samopoczucia to ciazy brak. piersi mnie bola. @ za 5dni. a tak to wszystko wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka88
Witam kobietki a jak mam 30 dniowe cykle to kiedy najlepszy czas? w zeszłym m-c testy owu pokazały w 15 dniu pozytyw ale pomimo działań nic z tego nie wyszło. Jak to jest wogóle z tymi testami? Jak pozytyw to oznacza że już jest owulacja czy że dopiero będzie i ile mam czasu na działanie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka88
Agnes tylko mnie zastanawia ten pozytywny test owu w 15 dniu cyklu....wychodzi na to że pokazał owulacje 3 dni przed tym zanim faktycznie wystąpiła. Chyba nie mozna sie nimi do końca sugerować niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka88
Na teście były dwie identyczne kreski więc wg instrukcji test był pozytywny a poza tym w tym dniu strasznie bolał mnie prawy jajnik, aż prawie nie mogłam chodzić dlatego byłam przekonana że to najlepszy moment ale teraz sama już nie wiem i chyba zdam się na przypadek bo im więcej o tym myślę tym mniej wiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Trochę mnie nie było. Nie miałam nastroju tutaj wchodzić. Pisałam wcześniej, że podejrzewam że to "wina" mojego męża, bo ja mam wszystkie wyniki badan perfekt. I miałam rację- ma za mało plemników i do tego za mało sie ruszają. Jest na to jakaś zajebista nazwa ale taka długa że nie będe próbować pisać:) W każdym razie- beznadzieja. Idziemy do kliniki leczenia niepłodności, za 2 tygodnie wizyta, mam nadzieję że go naprostują bo się strasznie martwi. Najbardziej tym, że go zostawie bo on nie jest "pełnowartościowym facetem i nawet dziecka nie umie zrobić" :/ jak tak gada to muszę go bić :) Dla mnie najważniejsze że już wiemy co i jak, ma tylko 4% zdrowych plemników z tej malutkiej ilości -.- W każdym razie cieszę się że u Was Dziewczyny dobrze i że temat nie umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko testy nie pokazuja owulacji pokazują że stęzenie piku LH jest na tyle wysokie ze może do niej dojść ale czy dochodzi to wie tylko twój organizm Gdzieś na forum czytałam ze dziewczyna miała testy pozytywne ale nie zachodziła w ciąże zaszła dopiero przy którymś razie i to w ciąże biochemiczną-nawet by o niej nie wiedziała .Poszła do lekarza i zaskoczony był ze udało jej sie zajść przy tak niskim progesteronie - a owulacje miała tylko pewnie zarodek sie nie zagnieżdżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka88
Lolipopa. No to chyba mnie nie pocieszylaś bo w takim układzie robienie testów owu powoduje że tylko bardziej się nakręcam, chyba faktycznie pozwole zadecydować losowi, jak będzie miało być to będzie. Z drugiej strony nie staramy się aż tak długo żeby już zacząc się martwić ale zawsze myślałam że po odstawieniu będzie raz dwa i się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Lolipota wiem ze jak przyjdzie dzieciatko to moj czas bedzie sie krecil wokol niego lub jej chce kogos pokochac miloscia bezgraniczna tak kochala mnie moja sp mama kocham swojego męza i staramy sie o dziecko tylko jestem ciekawa jak poczuc ten moment ze jest sie gotowym na nie?? czy to z czasem przychodzi czy to ma sie w sobie już jak stwierdzila sawa.83 mam podobnie rzadko dzieci do mnie sie garna a jak juz przyjda do mnie i sie przytula to sercze az mi sie rwie do milosci!! jak to zrozumieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, dawno sie nie odzywalam, nie mialam internetu :( ale juz mam i szybko do Was przybieglam :D co u Was slychac? mam nadzieje, ze wszystko ok! u mnie bez zmian, ale jestem pelna nadzieji, ze juz niedlugo ... castagnus mi wyregulowal wszystko, jestem przy ostatnim blistrze, okres jak marzenie, zadnych plamien, regularnie jak w zegarku :) wiec zaczynam znowu starania jak tylko okres minie :) no i moze do swiat zdaze - zgodnie z moja przepowiednia haha :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny rowniez dawno sie nie odzywalam. u mnie okres jak ta lala. bardzooo mocny. ale castagnusem uregulowalam sobie. czekam na jego koniec i do dziela:-). pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny...ja dziś dostałam okres punktualnie jak w zegarku żadnych olamień przed nim jak to było przez kilka ostatnich cykli, nawet brzuch mnie tak bardzo nie boli... chyba to zasługa castagnusa.... pozdrawiam i owocnych starań życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny okres spóźnia mi się już 9 dni a testy wyszły negatywne, jutro ide robić test w krwi HCG. Boli mnie brzuch od 11 dni, mam mdłości i poranne i wieczorne oraz mam szyjkę macicy wysoko i lekko twardą, zamkniętą . Temperaturę mierze o 8.30 - wczoraj miałam 36,7, dzisiaj mam 36,9. Nigdy mi się okres tak nie później max 6 dni, ale tak miałam stresa. Dodam że przez starania o dziecko przeszłam udar mózgu, poprzez branie hormonów 2,5 roku temu, a staramy się o dziecko 4,5 roku. Czy myślicie że to złudzenie, bo nie chcialabym się rozczarować....czy to przez nakręcanie się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny , widzę,że się coś ruszyło w temacie :) agnes i eli kolejny cykl musi należeć do Was - nie zawiedźcie ! Ciekawe co tam u Bulitki jak jej minął czas w polsce Grzeczna zrób bete i będziesz wszystko wiedzieć - nie nakręcaj się, na nudności ciążowe zdecydowanie za wcześnie zwłaszcza przy negatywnych testach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - masz racje, teraz z agnes nasza kolej! Agnes, slyszysz, bierzemy sie do roboty :) bo czasu do swiat coraz mniej :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wrocilam z Pl. Ciezko bylo ale dalismy rade. Bylam u taty chyba z milion razy dziennie. Odwiedzilam tez kolege ktory odszedl 10 lat temu. To juz 10 lat a ja nadal mam bol w sercu. Czy wierzycie ze ktos kto jest w spiace moze do was przyjsc w snach aby sie pozegnac??? A co do ciazy to nadal sie staram. Mama powiedziala ze powinnam przestac palic. No wiec kupilam sobie pomoc ale jeszcze nie zaczelam. Chce przestac palic to moze tez przytyje bo juz patrzec nie moge na siebie. Moze tez cera sie poprawi bo odkad nie mam antykoncepcji to koszmar. A wy palicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja nie pale z piciem tez jestem na nie a jeśli już się zdarzy to bardzo rzadko:) a to co pożegnań przez sen to masz chyba coś w tym jest bo jak moja mama leżała na intensywnej terapii i była nie przytomna to przed dzień śmierci to mi sie śniła taka zdrowa i pełna życia ale dokładnie nie pamiętam tego snu ... zmarła na następny dzień:( tęsknie za nią...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulka - moj tata odszedl pol roku temu :(. Z kazdym dniem tesknie za nim coraz bardziej. Kilka dni przed Wszystkimi Swietymi wylam z bolu. Teraz juz troszke lepiej. Ten moj kolega co odszedl 10 lat temu to bylam w holandi. On od miesiaca byl w spiaczce. 3 dni przed smiercia przysnil mi sie. Powiedzial ze przyszedl do mnie sie pozegnac. Odrazu zadzwonilam do pl spytac co z nim. Powiedzieli mi ze sie obudzil, ze wodzi oczami za pielegniarkami. Ja ze maja mi powiedziec prawde bo wiem ze to cos innego sie stalo. 3 dni pozniej dostalam tel ze juz go nie ma. Wszyscy sie pytali skad ja to wiedzialam z tak daleka i to 3 dni przed smiercia. Echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×