Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elli30

czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Polecane posty

hej dziewczynki,długo mnie tutaj nie było,ale podczytywałam co tam u Was :) fajnie,że kolejne kobietki z naszego watku zachodzą,takze Wiara gratuluje! :) a u mnie była przerwa w staraniach tzn nie wkrecalam sie juz tak nie liczylam dni plodnych itd..rozregulowaly mi sie cykle,musze wybrac sie do gin,ale to dopiero za 3 tyg jak bede w polsce,bo tu w UK jest straszna służba zdrowia,żeby dostac skierowanie na badania to trzeba sie nie źle nagimnastykować! a od czego mogą się rozregulować cykle? pytam,bo wy doświadczone juz,a ja młodziutka i kompletnie zielona ;/ pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) kochane. Szczęśliwa ja nie jem fast foodów ani zupek chińskich ,słodkie jem jak mam ochotę czyli jakieś 3 razy w tyg u nas kupuje się dużo warzyw i owoców a tych drugich nawet bardzo dużo ale ja z tego zjadam może 10%:p resztę on wczoraj 4 szt kiwi dziś mam 2 banany ale to już wszystko więcej nic witaninowego nie mam hahahaha tylko szyneczke swojska i buly z ziarnem a jeżeli chodzi o alkohol to mój wogóle nie pije ja pilam w sylwestra hehe i w nowy rok i ogólnie tak jak niektórzy co sobotę to nie pije ale abstynentem nie jestem, za to pale papieroski cholera i tego ciężko się odzwyczaic ale i tak pale 1/3 tego co przed planowaniem ,baby palą i piją takie nalogowce i dzieci zdrowe mają i zachodzą bez problemu, może dlatego że alkohol pomaga w implantacji i przy niedroznosci podobno też naczytalam się w ecie różnych głupot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Cześć dziewczynki. Ja byłam na pobraniu krwi, trochę mnie boli brzuch. Po 15 będę miała wyniki to dam znać jak wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka to u Ciebie tak jak i u mnie z tym paleniem tez popalam co prawda ograniczylam sie ,ale rzucic ciezko :/ i za to moj mnie goni jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) u mnie zimą ciągle pada:( widzę że poruszylyscie temat używek:) ją też popalam sobie ale pić to nie pije alkoholu bo jakoś nie przepadam.czasami wypije to piwko ale zadko:) mi przestał ból dokuczac i ok się czuje,chociaż byłam w kościele dzisiaj to słabo mi się raz zrobiło ale w sumie dopiero śniadanie zjadlam i może dlatego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) ja dziś okropnie się czuję i wogóle z łóżka dziś nie wychodzę!! tragedia, jestem taka padnięta, że nawet nie słyszałam jak rano budzik dzwonił. Do gin dopiero jestem umówiona na pon:( a myślałam, że już dziś będę mogła iść. agnes pisz coś. wiara mam nadzieję, że wszystko będzie ok. zazdroszczę ci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny nie pisalam bo nie mialam sily. dzisiaj goraczki wkoncu nie mam ale kaszel i bol gardla i glowy dokucza jeszcze. leze caly czas w lozku. za oknem sypie snieg na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka do zupy
a ja wam powiem, ze rzucenie fajek to było jedno z moich postanowień na nowy rok. co prawda nie udało się w styczniu, ale w lutym dokonczylam palic paczkę i powiedziałam sobie :dość tego, nie kupuję następnej, ubrania śmierdzą, firanki i zaslony, narzuty poduszki, generalnie w całym mieszkaniu czuć smród fajek. jak postanowlam, tak zrobiłam a po tygodniu wietrzenia, zaczęłam wszystko prać. teraz nie palę ponad miesiąc i powiem Wam, że nie śmierdzi mi już nic:P a poza tym czuję bardziej smaki jak jem cokolwiek.co do picia, to sporadycznie, przy grillu, weselach etc. czasem w domku piwko/wino grzane, a ostatnio likierek zrobiłam z białej czekolady i kokosów i powiem wam że do kawki jest rewelacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judka moj gin tez mowi ze nie palic ale powiedzial bardzo wazna istotna rzecz ze rzucic teraz lepiej niz odrazu jak zajde,wtedy organizm jakis wstrzas przechodzi,palilam 2 paki dziennie teraz paczke mam na 2 dni wiec i tak 75% mniej niz 4 mce temu,oczekujaca ja piwka nie lubie,ostatecznie slodki i zimny drink wtedy tak. Szesliwa i Agnes kurujcie sie,co jest grane,trzeba wzmocnic odpornosc babeczki :-) pogoda tez dzis dobija za 2 dni 1 dzien wiosny a tu zima ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka do zupy
tymczasem dzis mam dzień wolny, dop. wstałam i robie sobie sniadanko, potem zmywanko, pranko już wstawiłam i muszę posprzątać troche i coś ugotować. Agnes, nie wychodz spod kołdry. wykuruj się. pozdrawiam ze śnieżnej Warszawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lyzka do zupy to nie bylo palic w mieszkaniu,ja schodze do piwnicy czasem wychodze na taras albo w spizarni pale jak okno otwarte a w domu nic fajkami nie czuc nawet minimalnie ,kiedys w garazu zapalilam ale moj mnie popedzil,poza tym jak mam zajsc to zajde i co tam glupie gadanie ze fajki przeszkadzaja,inne rzucaja palenie a jak nie mogly zajsc tak i nie zaszly do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lyzka - nawet nie zamiezam wychodzic. u mnie na pomorzu tez sypie i wieje. ja mam dotego okres mocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
problem w tym że tarasu ani balkonu nie mam, mieszkam w bloku, paliłam jakis czas na klatce, ale to przeszkadza innym i wcale się nie dziwie wiec zaczelam palić w domu. jak paliłam to uwierz, ale nie czułam tego smrodu.mąż też palił, więec wiesz:). ale teraz już jest ok. ja paliłam pake dziennie najwięcej, ale w ogole ze 3 lata paliłam. nie powiem, lubiłam do kawki sobie zapalić. oj lubiłam:) ale teraz jak juz ponad miesiąc za mną, to dla zasady nie sięgam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko to ty palilas jak smok:) ją wcześniej palilam paczkę na2 dni a od ślubu to pale4-5 fajek na dzień a czasami nawet2-3 zależy ale w domu nie palimy bo mój też popala:D my albo na podwórku albo na balkonie palimy.dziewczyna z mojej klasy paliła jak smok i zaszła w ciążę i urodziła zdrową córkę i wiem że jak dziecko mialao3miesiące to potrafiła palić przy małej ,może to ma wpływ ale kto ma zajść to zajdzie a kto nie to nie zależy co komu jest pisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny U mnie tez pochmurno i dzeszcz pada. Ja wkoncy przy porannym sikaniu zobaczylam krew. Oby juz sie rozchustala ta @. Co do palenia to palilam 15 lat. Polowe mojego zycia ale juz ponad 4 miesiace nie pale. Czuje sie duzo lepiej , cera mi sie poprawila mam wiekszy apetyt i wszystko bardziej smakuje. Mam nadzieje ze juz nie zaczne palic. Dzis lepiej sie tez czuje. Katar juz nie jest taki dokuczliwy i glowa tak nie boli. Moze jeszcze jutro w domu zostane i od czwartku pojde do pracy znowu. Wiara - ponoc bol brzucha to normalne na poczatku ciazy wiec sie nie martw, wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżkadozupy
uporałam się ze stertą garów dopiero:) jeju, 15 lat, nieźle Bullitka:). Ale to prawda, ja też mam większy apetyt, nawet trochę przybrałam, na wadze jakies 3 kilo, bo wtedy jak nędza zasuszona wyglądałam:). Wiara, koniecznie daj znac:)Wszystko dobrze będzie:). Dziewczyny a w ogole ile wy jesteście po ślubie? i w jakim wieku jesteście? ja 25 lat i po ślubie 7 miesięcy, a w związku z mężem od 15 roku życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łyżka ją mam prawie24 lata z mężem znałam sie8 lat a byliśmy że soba1,5roku a po ślubie jesteśmy10miesięcy minelo16marca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale sobie pospałąm jakieś 3 godziny. Ja we wrześniu skończe 24 lata, mój kochany mężuś w maju skończy 27 lat, w kwietniu będzie 4 lata po ślubie:):):) przed ślubem byliśmy ze sobą 1,5 roku a znamy się od dzieciństwa, po prostu mieszkał nie daleko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja skoncze 1 kwietnia 31 lat. Moj maz skonczyl 31 w styczniu. Jestesmy po slubie 1.5 roku, mieszkamy razem 3 lata a jestesmy razem 5 a znamy sie od 7 lat odkad przyjechalam do Nl. Ja przytylam po przestaniu palenia 5 kilo jak narazie. I to wlasnie byl moj motyw przewodni bo wygladalam jak kosci chodzace. Mam zamiar przytyc jeszcze 5 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BBullitka to ja mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenie:) skoro ty chcesz przytyć jeszcze 5 kilo a ja mam 5 kilo nadwagi to ja ci mogę oddać te swoje 5 kg i obie będziemy zadowolone:) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Cześć jestem już po wynikach :) Przyrost bety w ciągu 2 dni 176% :) W niedziele było 86 dziś po 48h 237,3 :D Progesteron 33,98 też chyba bardzo dobry (normy jakie znalazłam z necie to 9-47 ng/ml do 12. tygodnia ciąży/). Zszedł ze mnie cały stres, a jak szłam po wyniki to się trzęsłam dosłownie. Ja z mężem jesteśmy pół roku po ślubie, 2,5 roku byliśmy w narzeczeństwie i od wtedy razem mieszkamy, a jesteśmy razem 4,5 roku. Teraz mam 23 lata, a w listopadzie kończę 24. Z tego co wychodzi moje dzieciątko też urodzi się w listopadzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lyzeczka hehe :pa tak na poważnie to mam trochę za drogie meble żeby palić w domu i inne rzeczy za dużo sobie odmawialam i oszczedzalam żeby teraz to zmarnować. Wiara odpoczywaj,spaceruje po świeżym powietrzu i oszczędzaj się i bez stresów mi tu przed lekarzami ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwa - nie ma sprawy. Daj te 5 kg. Mi to wszyscy chca oddac co najmniej 5 kg. Wiara - no i po co te nerwy. Wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×