Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Kinguszka to fajnie ze bylo slychac:d czyli u mnie tez bedzie slychac:d ja jeszcze nie kupilam ale moze jutro podskocze do argosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka30!
Cześć dziewczyny. Dobijają mnie noce...nie mogę spać dziś jak o 4 rano przebudziłam sie po raz 15sty to usiadłam i zaczełam płakać bo już tak byłam zmeczona tą nocą, że chciałam żeby było już rano. To już chyba 5 noc z rzędu. Jak mój misiek idzie do pracy to wtedy zasypiam ale też nie na długo bo mój pies mnie budzi przed 8. Już wszystko z nim robiliśmy, poranne spacery jedzonko, zamykał go na dole w korytarzu nic nie pomaga, przed 8 przyłazi i mnie budzi musze z nim zejść na dół. Ale wtedy robie sobie śnadanko, herbate łyknę sobie witaminki i tak 8.30 przed tv zasnę i posypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka30!
Ja jestem na L4 i faktycznie czuję się strasznie i tłumacze sobie i wszystkim że po I trymestrze wszystko się zmieni i bede pełna energii i bedzie zajebiście. Muszę iść do apteki i nie wiem jak to zrobić bo jeszcze w piżamach siedzę, a jak pracowałam to nie pamiętam kiedy siedziałam do południa w piżamach i biadoliłam. W ogóle wczoraj myślałam, że zalicze swoje pierwsze rzyganko ale tak mam opracowane do perfekcji powstrzymywanie wymiotów że udało się. Ja wiem że nikt nie lubi wymiotować ale ja to już mam chyba jakś fobie bo ja od zawsze powstrzymywałam sie od wymiotów nawet w trakcie jelitówki( w rezultacie kilka razy poszło przez sen przy rozlużnionej przeponie i przełyku...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ja się już cieszyłam że mi mdłości przeszły a tu du*a jest jeszcze gorzej :( Wczoraj cały dzień odruchy wymiotne, dzisiaj to samo.. Wczoraj jak leżałam sobie przed TV to poczułam też coś w rodzaju takiego łaskotającego puk puk.. dwa razy i cisza :) Ciekawe czy to mój maluszek :) U mnie dzisiaj 11 tydzień i 1 dzień.. czas tak leci!! Już 1/4 za mną!!! A rosną Wam coś brzuszki? Ja swojego nie mogę wciągnąć a zawsze mogłam aż mi żebra było widać (należę do patyczaków niestety), przytyłam niecały 1 kg. No i mam wrażenie że troszkę go wydęło już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka30!
Ja zawsze spałan na brzuchu i teraz też czasami się przekręcę na brzuch ale wtedy się budzę (może to jest powód mojego budzenia sie w nocy) ale jak leże na tym brzuchu to czuje jakbym miała mały balonik w brzuchu który mnie uciska. Ja już nie mogę sie doczekać 22 paźddziernika, żeby zobaczyć serduszko ale w poniedziałek też mam ważne badania bo będa mi robić usg piersi i mam nadzieje, że nie mam tam nic strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) zafasolkowana ja tez jestem 11 tydz i 3 dzien dokladnie i maluch do mnie puka:)wiem ze to on wiec pewnie u ciebie tez maluszek sie odzywa:) nie sa to jakies mocne czy regularne ''ruchy'' ale sa:) a ja z kolei mam dzis jakiegos wkurwa od rana ze sie tak brzydko wyraze masakra wszystko mnie drazni dobrze ze moj do pracy poszedl bo mogloby sie to zle dla niego skonczyc;) a co do brzuszka to z rana jak wstaje nie mam nic dopiero jak się napije czy cos zjem wtedy troszke widac a wieczorami najbardziej Ania ja tez sie nie moge doczekac tego 22:) ale to juz nie dlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitka1985
Cześć dziewczynki! Powiem Wam, że ja też czuje jakieś bulgotania w brzuszku i zastanawiam się czy to maleństwo czy coś innego. Objawy coraz słabsze choć czasem się zdarzają. Piszecie że macie duże piersi a jeszcze Wam urosły.. ej to nie sprawiedliwe, ja mam malutkie to tylko troszke nabrzmiały :P mam nadzieje że jeszcze urosną bo całe zycie na to czekam, żeby w końcu coś tam drgnęło :) Co do dziewczyn nieśpiących spróbujcie pić melise, mi pomogła, ale tylko pół kubka zalewam zeby nie latać zaraz siku. Całą noc przesypiam, a miałam też duży problem. No a tak to zaś dostalam jakiegoś leciutkiego plamienia ale juz nie bede lecieć do lekarza bo wiem po czym.. On mi przepisał furaginum i tabletki dopochwowe gyno-femidazol, one sa na grzybice choć nie wiem po co mi to dał jak grzybicy na pewno nie mam, tylko cos z pęcherzem. I te tebletki dopochwowe to jakies ciulstwo, rano zaczyna to wypływać i strasznie swędzieć, piec, normalnie nie idzie wytrzymać. Weszłam na neta żeby poczytać o tym to dziewczyny mają również takie same objawy i też takie różowawe plamienia. Rzuciłam tym w pizdu bo wczoraj cały dzień czułam podraznienie po tym, zrobiłam sobie nawet nasiadówke w rumianku i dzis jest lepiej. Tylko zaś plamienie, mam nadzieje że tylko jednorazowe, 17-nastego mam wizytę. Właściwie to nie wiem czemu ten lekarz pakuje we mnie tyle leków, w końcu to jeszcze 1 trymestr. Martwie się tym :( odrzuciłam juz właśnie te dopochwowe, spasticol to jest na skurcze a ja skurczy nie mam wcale więc po co brać, nawet nospy forte biore juz połówkę bo przecież nic mnie nie boli. Nigdy nie faszerowałam się lekami, nawet jak mnie coś bolało to wolałam przetrzymać a teraz..szok, a razem zemną je to moje dziecko...eh.. Ja też jestem na L4 i bardzo się cieszę bo nie wyobrażam sobie zasuwać w sklepie w ciaży, nawet jakbym nie miała zagrożonej. Dostawy, robota 12 godzin, stres. To nie dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monitka w który to tydzien u Ciebie? u mnie 10 ale od dwóch dni zauwazyłam ze objawy tzn mdłosci zaczeły zanikac i juz sie martwie ze z dzidzią cos moze byc nie tak, wiem ze mdlosci moga zanikac po 12 tyg a u mnie dopiero 10 a mdłosci nagle ustapiły, ehh a jeszcze tydzien do kolejnej wizyty, tydzien w nerwach :( a miałas do tej pory mdłosci? a co do leków to ja jestem przeciwna faszerowaniu sie tabletkami jezeli nie ma potrzeby, ja biore tylko duphaston i kwas foliowy, no-spe bralam jak czulam skurcze teraz nie biore bo jezeli nic mi nie dolega to niepotrzebnie łykac tyle tabletek. A co do pęrzecha to ja tez sie z nim męcze :) wyniki moczu wyszły dobre, wiec nie wiem skad u mnie ten ból pęcherza cały czas a Ty robiłas badanie moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitka1985
juwelka na badanie moczu idę w poniedziałek. Chyba mi przechodzi już chociaż jak ide siku to mnie tak nagle brzuch zaczyna boleć i zaraz przestaje, to chyba przez ten pęcherz. Co do leków to masz racje nie ma się co faszerować. A mdłości miałam ogólnie raczej słabe, pare dni tylko miałam mocniejsze ale żadnych wymiotów nigdy nie miałam. Mnie juz wszystko całkowicie przechodzi, nawet ból piersi a wiem ze z dzidzia wszystko dobrze bo pare dni temu widziałam na USG jak fikała w brzuszku wiec nie ma sie co martwić. Wiadomo jak zajrze do lodówki i popatrze np. na kiełbase to jakoś wole ją zamknąć i np. nie mam smaka na nic ale ogólnie mdłości przeszły. Może organizm sie juz przyzwyczaja do tego odmiennego stanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitka1985
A u mnie to 11 tydzień z haczykiem, prawie 12 a zaczęły ustępować właśnie w 10 :) także głowa do góry będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj, po 4 dnia siedzenia non stop w pidxamie w koncu wyszlam z domu, bylam na badaniach krwi i moczu. Oczywiscie babka nie mogla mi znalezc krwi w zylach i wyszlam pokluta w obie rece, bo chyba z 5 probowek na mnie miala. Iiiide spac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monitka u mnie mdłości były dosyć mocne i nie przechodziły w ciągu dnia nawet na chwilę a od dwóch dni nic i to mnie martwi pomimo tego że tydzień temu miałam usg i wszystko było ok no trudno co ma być to będzie muszę poczekać jeszcze tydzień na wizytę u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka30!
No i mamy po 16stej więc czas na mdłości.... już mnie bierze mdłości + zgaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka nie nakręcaj się tak! ja od 8 tyg mam mniej nasilone dolegliwosci teraz już w zasadzie zadko kiedy robi mi się nie dobrze naprawde mozesz czuc sie zle ale tylko jakis czas a nie ciagle i nie jest przeciez powiedziane ze dolegliwosci koniecznie musza ustępywac po 12 tygdniu...bola cie piersi?? jesli nie tpo zrobilys sie takie sflaczale ?? masz krwawienie/plamienie? ja uwazam ze nie masz sie czym martwic ja tez sie martwilam bo piersi mnie przestaly bolec ale stwierdzilam ze nie ma co sie nakrecac skoro nic innego mi sie nie dzieje a piersi nadal bola z tym ze najbardziej w nocy i z rana a tak to mam spokuj:) choc bol nie jest tak mocny jak na początku...napewno wszystko jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka28
Juwelka Nikola ma racje nie nakrecaj sie niepotrzebnie... Ja miałam dokładnie tak samo mdlosci meczyly mnie niemiłosiernie :( nic nie jadłam pilam coś tam na sile i nagle z dnia na dzień po prostu zniknęły tez byłam zrozpaczona zwłaszcza jak zachcialo mi sie bułki z szynka ( przez pare tygodni nie mogłam na nią patrzeć ) myślałam ze nie doczekam do wizyty a w środę sie okazało ze wszystko w jak najlepszym porządku dzidzius skakał i lekarz musiał sie postarać żeby go zmierzyć:) No i za długo sie nie nacieszylam tym dobrym samopoczuciem bo po paru dniach wszystko wróciło i dzisiaj bardzo cieżko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz juwelka niespodzianka to ideelany przyklad:d jej wrocila ochota na bluke z szynka a mnie na papierosa:D hah ale nie pale:d ps niespodzianka zrobilas mi ochote na bulke z szynka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj bo w tym jedzeniem i wymiotami, to przeciez jest roznie, jednego dnia lepiej, drugiego gorzej, pewnie, ze nie ma sie co nakrecac. Mnie na poczatku odrzucalo na nabial, a mialam ciag najpiewrw na maczne, potem na kwasne, a wtym tygodniu kroluje kefir i buleczka z pomidorem i cebulka. Wlasnie palaszuje. Ciesze sie w sumie, ze mam rozlake z moim Ukochanym, bo jak sobie pomysle "seks", to juz mi nie dobrze i na pewno przykro by mu bylo, a tak zobaczymy sie gdzies na poczatku 2 trym. To moze mi ochota wroci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewuszki za pocieszenie ale przez to pierwsze poronienie teraz jestem w strachu momentami bo za pierwszym razem objawy miałam cały czas, piersi bolały nie miałam żadnych plamien krwawien a jak się później okazało chodziłam 2tyg z ciąża obumarla dlatego z tymi objawami różnie jest. Staram się myśleć pozytywnie i wmawiam sobie że może tak jak piszecie mdłości pomału odpuściły. A piersi bolą mnie cały czas. No nic nie ma co się nakręcać tylko czekać na wizytę i być dobrej myśli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelia majowa w pracy jeszcze nikt nie wie, bo pracuję na umowę zlecenie, która kończy mi się w połowie grudnia. Liczyłam na to, że uda mi się dostać jeszcze jedną na 3 miesiące i wtedy dopiero iść na wolne, ale... teraz to już sama nie wiem. dziewczyny a jak tam Wasza waga?? Bo ja przez te mdłości i wymioty zaczęłam jeść niezliczone ilości bułek, a u mnie wiąże się to z kilogramami w górę. Dziś jak weszłam na wahę na wizycie u endokrynolog to aż się złapałam za głowę! Kilogram więcej w miesiąc (moja łazienkowa mówi to samo). Haha myślałam, ze jak będę wymiotować to z wagi zlecę, ale jak widać staram się jeść cokolwiek by nie być głodna i tym cokolwiek są bułki (z twarożkiem, margaryną i pomidorem - i praktycznie tylko z tym)!. Drugie danie obiadowe staram się jeść, tylko ze ja po pracy jestem ok 19 w domu, a wtedy to co zjem to w kibelku i tak ląduje. A co innego w dzień jeść nie mogę, bo mdłości ruszają ze zdwojoną siłą ;) A tak to jako tako cały dzień wytrzymuję bez rzyganka, ale jak wpadam do domu to mąż się już śmieje, ze najpierw witam się z wc, a dopiero później z nim ;) monitka1985 Ty to i tak masz malutko leków - ja dziś dostałam jeszcze jeden i teraz to już nie wiem czy taką ilość mój żołądek przetrawi! juwelka oj ja też bym się nie chciała tak faszerować, ale... nie ma z czego zrezygnować, bo każdy lek na co innego. Aż cholercia, a pomyśleć, że 2 lata temu myślałam, że jestem okazem zdrowia i nie brałam nawet wit C - bo po co ;) A teraz... 10tabl dziennie + zastrzyk! lilith-marlie współczuję krwiopijczej laborantki ;) I cieszę się, że zmusiłaś się w końcu do spacerku :) Juwelka spokojnie, czasami na nasze mdłości ma wpływ np co co jemy - może zjadłaś coś po czym Twój żołądek odsapnął i dlatego cisza? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede mama
witam dziewczynki mnie tez mdlosci jak narazie trzymaja ale podobno niedlugo przejda! Ostatnio mialam trzy dni spokoju, moglam normalnie jesc, tymczasem wczoraj nic, zero bo odrazu Wc i .... Bylam wczoraj na Usg i widzialam moja malutka niunie, ruszala nozkami, raczkami. Przepiekny widok naprawde, az lezka krecila sie w oku. Za 3 tygodnie bede miala prenatalne i moze sie juz dowiem czy dziewczynka czy chlopak. Tak bardzo nie moge sie doczekac! Pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja sobie dzis kupiłam detektor tętna ale nie moge znalesc:( napisane jest ze bardzo dobrze slychac od 28 tyg wiec nie wiem...moze dlatego nie slychac albo nie umiem znalesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
Nikola ;* nic sie nie martw ;) byc moze nie jest taki czuly !!!! Ty masz termin tak jak ja- powiedz mi kiedy idziesz na genetyczne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
a nie - przepraszam Ty 1ego z tego co w tabelce napisałaś - zmyliłam się ostatnim jakimś wpisem, ze masz 11 d i 3 dni ;) cos pokręciłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaW teraz jestem 11 tydz i 4 dni napisalam ze 12 bo w sumie jest juz skonczone 11 pelnych tyg z hakiem czyli.12 :D usg mam 22.11 a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
Ja mam 11 t 4d tak samo :D @ mialam 1.08 ;) moze cos pokrecilam w tabelce ;) termin na 8.05 ;) a Usg wlasnie musze sie umowic,bo byl problem grafikiem w prychodni i lekarz mowil ze spokojnie moge 29.10 zrobic, ale wydawalo mi się to nieco pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
aaaaa ja chyba cos zle licze ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja mialam @ 24,07:) chyba cos ci sie kochana pomieszalo:D a co do tetna no chyba masz racje mozliwe ze nie jest taki czuly a szkoda hehe mam nadzieje ze na usg cos uslysze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Ja się chyba przeziębiłam troszku bo kicham i kaszlę i gardło cos boli :/ Dziś 11 tydzień i 2 dzień :) Generalnie łapią mnie poranne mdłości i do 16 nie mogę jeść ostatnio ale na wieczór tak mnie głód łapie.. że jakaś masakra :D Zrobiłam sałatkę: seler marynowany, ananas, szyneczka, jajeczko, ser żółty i majonez. No i kalafiorową bo mnie naszło, teraz co 20 minut wiosłuję i się najeść nie mogę... Ja wagę trzymam cały czas.. a nawet schudłam ale to malutko :/ zawsze ważyłam 49, ostatnio przytyło mi się 51 a w tej chwili 50,1 ale coś czuję że zacznę nabierać wagi :) Mam tendencję do boczków więc póki co się cieszę że zniknęły.. brzuszek zaczyna być widać i mam nadzieję, ze mnie nie rozwali na boki tylko będzie piłeczka z przodu.. chociaż... najważniejsze żeby maleństwo było zdrowe.. reszta jest mniej ważna. Dziewczynki a kiedy generalnie zamierzacie planować zakupy? W sensie łóżeczka, wózki.. rozglądacie się? Któraś może jest z Łodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasola - jak przeczytalam, co zrobilas do jedzenia, to az mnie zemdlilo :-) ja dzis caly dzien na kanapkach: rano z pomidorem i cebulka, potem w koncu tego sledzia jak mowilyscie - suuuuper byl. A potem to juz tylko litr mirindy. Po prostu siadlam i wypilam w 30 minut. Nie jestem w stanie w ogole wejsc do kuchni jak cos sie gotuje. Zakupy to dopiero gdzies w nowym roku bede robic, jakos po 6m, teraz to w ogole nie mam do tego glowy - jak do niczego zreszta. Przegladam od czasu do czasu allegro, ale bez cisnienia, raczej dla zabicia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po powrocie z pracy najpierw zrobiłam sobie twarożek ze szczypiorkiem + wkrojony rolmops do tego, pozniej usmazyla mi siostra chleb z jajkiem i zoltym serem i padlam, zaczynal sie mam talent w tv jak zasypialam , obudzilam sie po ok 1,5 godziny i teraz spac nie moge, masakra. teraz lezalam i sluchalam serducha malucha przez angelsounds, boskie dzwieki jednak jeszcze nie doszlam jak to nagrywac, moze ktoras z was ma w tej dziedzinie do powiedzenia, wiem ze jest kabelek probowalam go uzyc ale nie dziala, albo ja zle cos robie, a chcialabm mojemu D wyslac, a i podjelam decyzje, 6 grudnia wracam do Polski, kochanego domu i rodzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×