Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Majka 4 dni przed okresem robilam popoludniu wyszedl pozytywny.ale potem sie.tylko stresowalam.czy @ nie przyjdzie. Wiec to ma tez swoj minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja najgorsza jelitówka ever... żyganie do 4tej rano.. chłop mi zemdlał ze słabości.. stawy mnie tak bolą że aż płaczę w poduszkę;((( jutro do lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambeja wspolczuje Ci kochana,jedź do lekarza zebys sie nie odwodnila,ja raz mialam takie zatrucie ze litrami wymiotowalam i za przeproszeniem nawet nosem mi leciało:(całą noc spędziłam na pogotowiu pod kroplowkami,ale one mi pomogły,takze jedz jak najpredzej a tym bardziej.ze.fasolke nosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj imbirowa :) Ja nie sprawdzalam zadnej z tych chorób... Wlasnie zrobilam kolejny test owulacyjny i w koncu mam dwie takiego samego koloru kreski. Wiec dzisiaj przed snem bedzie przytulanko- staranko... troszke sie martwie jednak czy to nie za pozno... mam nadzieje ze nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająk, jak wyszły 2 takie same krechy, to owu wystąpi w ciągu następnych 48h - jeszcze nie jest za późno :). Sorry, że ja dziś tak z doskoku :o. Witam nowe, pozdrawiam "stare" ;)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Imbirowa! :) Tez choruję na tarczycę ;) I jeszcze jedna dziewczyna ma tu problemy z tarczycą- właśnie zaciążyła :D Co do badań na różyczkę itd... nie robiłam... różyczkę miałam jako dziecko (nie wiem zatem czy te badania powinnam robić...) co do toxo o to jakoś się nie martwię, bo nie mam żadnego kontaktu z kotami- powinnam się martwić? Bo nawet nie wiem :D Ambajulku współczuję Ci tej jelitówki :( Wracajcie szybciutko do zdrowia :* Trujku i ja dzisiaj tak z doskoku :D nie Ty jedna ;P Firaneczko no jak ja czytałam co nie co o tych testach to tam pisali, ze po teście owulka występuje po jakimś czasie dopiero... i wy tak tu pisałyście :D więc za późno nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająk, ja Wam błogosławię, idźcie i rozmnażajcie się :D. Część ludzi twierdzi, że co drugi dzień najlepiej, inni że kilka dni przerwy a później jak króliki - a większość lekarzy twierdzi, że nie ma to żadnego znaczenia :D. Więc na ile sił i chęci starczy - i bez spiny ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mama, powinnaś się martwić. Toxo od kota można się zarazić wyłącznie wtedy kiedy 1. kot jest zarażony i aktywnie roznosi toxo (a zaraża kilka tygodni) 2. Sprzątałaś jego odchody 3. po sprzątnieciu odchodów nie umyłaś rąk 4. nieumytymi rękami zaczęłaś przygotowywać jedzenie :o. Jak widzisz - małe szanse zarażenia toxo od kota. Wiem, bo mam w domu 2 i toxo nie przechodziłam ;). Dużo częściej możesz się zarazić tą chorobą od niedomytych warzyw i owoców, przesadzając kwiatki, zabrudzając ziemią świeżą ranę a także w innych okolicznościach przyrody ;), ale jak zapytasz Wujka Google to on Ci na pewno na to pytanie odpowie najpełniej ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie! Czytałam dzisiaj artykuł o plemnikach... podobno to jest mit z tym, że po dłuższej przerwie jest większe prawdopodobieństwo zajścia :D Bo ilościowo jest ich więcej, ale to takie przestarzałe zdechlaki już :D Natomiast te nowe są po prostu bez zdechlaków :P dlatego można i codziennie a nawet i 2 razy dziennie :D Ale to tylko artykuł więc nie wiem czy to jest potwierdzone jakimiś prawdziwymi badaniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj imbirowa! ja robiłam wszystkie te badania przed tym zanim zaczęliśmy starania okazało sie ze miałam toxo a cytomegalie przechodziłam dawno temu, uważam ze warto dla bezpieczeństwa to zrobić. ambaje jak nie masz uczulenia na produkty pszczele to polecam propolis miksture doustnie - na jelitówke kapitalne! a teraz sama go biore na odporność bo to jednak okres przeziebien sie zbliza a w ciąży też to różnie bywa więc profilaktyka:) mamo 6latki to ja z tą tarczycą właśnie zaciążyłam :) ale w czwartek okazało sie ze tak naprawdę mam zdrową tarczyce! jakbym brała ten euthyrox to by mi tarczyca zanikła bo to wina przysadki wszystko ! ci endokrynolodzy to jeden debilniejszy od drugiego ! Firanko to jak kreski są to koniec od tyłu, w majtasy wkładka, nie wstajemy już po tylko śpimy na boku ! to moja recepta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj to raczej chyba badać się nie musze ;P Ogrodnik ze mnie jak z koziej dupy trąba i kwiatki u nas przesadza mąż :D A co do warzyw i owoców zawsze porządnie myję... czesto też myję ręce... a z kotami- jak mówiłam nie mam żadnego kontaktu (ostatni raz kota głaskałam lata temu :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VEG Boże jak to dobrze, ze z tą tarczycą u Ciebie dobrze :*:*:* :D Ja odebrałam ostatnio wyniki i wyszły w normie (chyba pisałam)... tzn TSH no w dolnej granicy, ale endo mówiła, że do póki w normie się starać to wyluzowałam :D szczególnie odkąd siostra rodzinę opierdzieliła, żeby się odczepili od mojej tarczycy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 6latki nie tylko warzywa i owoce to toxo ale niedogotowane mięso,niedowędzona i niedopieczona rybka też surowe mięsko o ile ktos jest amatorem tatara bleee. Ja tylko dwa kotki miałam i to wystarczyło żeby załapać toxo ciesze sie ze dowiedziałam sie o tym w ubiegłym roku i prze leczyłam antybiotykami niż teraz jak jestem w ciąży bo nie zniosłabym tego - całe 9 m-cy antybiotyk-koszmar a i tak nie wiesz czy z dzieckiem będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Firanka i weź tu czytaj i się orientuj jak wszędzie coś innego :D Jeszcze czytałam :P też nie wiem czy to prawda... ze dobrze żeby facet 2h przed stosunkiem napił się kawy- ponoć plemniki są szybsze wtedy... to wyczytałam na ovufriend albo na którejś stronie o NPR :D Ale nie ręczę za tą inf. choć na bank nie zaszkodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająk, jak "niedorobione" skoro sperma nie "dojrzewa" na bieżąco, ale powstaje przez 70 dni :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już w takim razie się pogubiłam z tymi plemnikami... :D albo zdechlaki, albo niedorobione, albo w ogóle powstają 70 dni :D a mówią, ze kobiety takie skomplikowane... u nas chociaż owulacje idzie wyhaczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Wybaczcie, że się nie odzywałam. W tygodniu po pracy to łapało mnie zmęczenie, że nawet kompa nie odpalałam. Czuję się dobrze. Nie zaobserwowałam jeszcze u siebie żadnych dolegliwości ciążowych oprócz bolących sutków no i zmęczenia wieczorem. Ale zaopatrzyłam się w migdały na wypadek mdłości i zawsze mam je przy sobie. Kawa też nadal mi smakuje. Zawsze piłam tylko jedną rano i nic się nie zmieniło. Do lekarza idę 17.10 to będzie druga wizyta i już zobaczę serduszko bo na pierwszej to tylko pęcherzyk było widać z małą kreseczką w środku. Serdecznie gratuluję nowym zafasolkowanym!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×