Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plemniczkaa

Jak to jest z tymi plemnikami?

Polecane posty

Gość ciazowkapierwszyraz
zaszlam w ciaze kochajac sie dzien przed i dzien po..codziennie nie polecam bo sperma jest wtedy niepelnowartosciowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,.,.,.,
nie koniecznie , sperma kogos kto czesto uprawia sex jest lepsza niz tego co uprawia sex raz w miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,.,.,.,
ale zbyt czest uprawianie sexu prowadzi do tego ze brak jest dostatecznej ilosci plemników w spermie , organizm nie nadaza ich produkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciazowkapierwszyraz
najlepsza sperma ma przynajmniej dwa-trzy dni przerwy ale nie wiecej niz tydzien!!! wiem bo moj maz musial robic badania nasienia i lekarz nam to mowil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Tyśka :)no kochana temp Ci pięknie wzrosla :)a ta przed nia nizsza to moze...spadek implantacyjny...:)no ale jeszcze kilka dni i bedzie wszystko wiadomo :)ja temp nie mierze...ale piersi dalej bola i brzuch jak na okres..a no i głowa mnie cos zaczeła bolec teraz:(czuje sie jakbym chora była:(a ile Ci ovufriend pokazuje szans na pozytywny test ciażowy?:)bo mi aż 54 %..oszust jeden :P narobi mi nadziei a i tak wieloryb przypłynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plemniczkaa
cześć dziewczyny :) Tyśka to faktycznie ciężki dzien dzisiaj masz :( U mnie dzisiaj temperatura podskoczyła trochę. Ale dalej ovufriend nie zaznaczyl na wykresie owulacji... może potrzebuje jeszcze jutrzejszej, (albo i wiecej) temperatury.. Wczoraj wieczorem ja sie czułam koszmarnie. Bardzo brzuch mnie bolał i tył pleców. Owulacje albo już miałam, albo nie wystapi wcale bo dzisiaj już śluz kremowy i mało go. Skomplikowane to :/ Dziewczyny wam już niebawem okaze sie czy te wasze zwiastuny znajdą upragnione potwierdzenie :) Super by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już na szczęście kniec dnia.. jestem zmęczona psychicznie. co do objawów to pobolewają mnie jajniki, piersi również.. inne objawy są subiektywne i tak naprawdę mogłabym sobie przypisac wszystkie ale nie oto chodzi.. wynik pozytywny pokazuje mi 18% a sumę punktów na 36/100 czyli marnie :) zobaczymy w czwartek, ale powiem wam że się nie napalam.. plemniczkaa mówię ci, mnie ovu pokazał dopiero 4dni wstecz owulację, więc to norma że może jeszcze ci nie zaznaczył. staraczka- no to skoro masz tyle% to może rzeczywiście coś (bardziej ktoś) z tego będzie : o teraz w tej chwili to piersi mnie bolą tak jak karmiłam córkę jak mi się mleko zbierało..mrowienie, dziwny ból... boże ile ta psychika może zdziałać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plemniczkaa
czesc dziewczyny! Tyśka dla mnie tez dobrze ze dzien sie konczy. Po 12 godzinach w robocie mam serdecznie dość. Najgorsze że nie potrafie przestac myslec, analizowac wykres i zastanawiac sie czy jest szansa na "zaskoczenie" w tym miesiącu czy nie... czy była ta owulacja, czy nie. Jestem już zmęczona tym wszystkim, a to dopiero początek mojego starania się... pewnie w końcu zwariuje :D. Pozatym wiecie dziewczyny jestem w takiej sytuacji ze muszę zmienić prace.. a bardzo bym chciala pracowac w wyuczonym zawodzie (jestem pedagogiem) i obawiam sie że najpierw musiałabym ileś miesięcy odbyć staż, przed zatrudnieniem na normalną umowę i właśnie to mnie martwi. Bo co bedzie jak rozpocznę ten staż i zajdę w ciąże? wtedy pewnie przerwa mi staż, a nawet jesli nie to i tak nie będą należec mi sie zadne świadczenia :(.... Ale z drugiej strony przeciez nie mogę czekac na ciąże i stać w miejscu... bo niewiadomo kiedy mi się uda. Dobija mnie ta niewiadoma. Przez to nie wiem co robić. Czy postawić wszysko ja jedną kartę i czekać co czas pokaże, tzn. złożyc papiery do tej nowej pracy... czy nic nie robić mając nadzieje ze odrazu zajde w ciąże :( To są takie dylematy bez dobrego rozwiązania na tą chwile Ach szkoda gadac, w sumie to nie mam zbyt dobrej passy ostatnio :( tak mnie wzieło dzisiaj jakoś na żale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plemniczkaa - każdy ma lepsze i gorsze dni. ja tam nie chcę ci doradzać w kwestii zawodu. ja sama pracuję w administracji państwowej i powiem ci że tej pracy bym nie zamieniła, zarobki nie najlepsze ale robota pewna a w dzisiejszych czasach o pracę ciężko. z drugiej strony jeśli chcesz i wiesz że twoją pasja jest praca w zawodzie, to może zaryzykować? porozmawiaj o tym z mężem. jak on to widzi. podejmijcie razem decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)a ja dziś z ciekawosci zmierzyłam temp i ...dupa :(spada...wiec znowu nic ztego..a głupi ovufriend mi juz pokazuje 68 % szans...a ja dzis nawet zadnych objawów nie wpisałam...:(nie rozumiem tego wykresu..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dziś też spadła temp. jakos tak sie waha, zobaczymy jutro, jak spadnie to również dupa blada. ovu pokazał mi test piozytywny na 35% - nie wiem jak on to wylicza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez niewiem...ale niech mi wygasa tem pakiet premium czy jak mu tam i napewno nie kupie go...nie bede miec tego całego detektora ciazy...to nie bede sobie niepotrzebnej nadziei robić :(ale mam doła to szok :(jak tak dalej pójdzie to zostanie nam tylko inseminacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie robi niepotrzebną nadzieje.. ja wczoraj miałam MEGQA kłótnię z mężem. powiedziałam że jak sie okaże że jestem w ciąży to usunę zarodek.. byłam tak wkurzona że peplałam bez sensu.. u mnie to może wychodzi cały ten stres związany z babcią.. nie umiem dusić w sobie emocji i jak wybucham to na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyśka nie dziwie ci sie..ja tez na wszystko reaguje bardzo emocjonalnie..:(dlatego tak przezywam całe te starania i nieudane cykle:(dzis z rana az sie popłakałam na maxa :(do tego czuje sie bezwartosciowa przez to :( no bo co ze mnie za kobieta jak w ciaze nie moge zajsc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie mów tak nigdy.. wartosciowośc kobiety nie lkiczymy poprzez to czy zachodzi w ciążę czy nie. zabacz ile pustych bab ma dzieci - czy one sa wartościowe? nie sądzę.. czytałam, że jak się na jakiś czas powie: dośc, co będzie to będzie, to wtedy najczęściej zachodzi się w ciążę.. bez żadnych wykresów, analiz, temp i innych.. bo u nas psychika to 80% szans na poczęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym testem to pewnie pokazuje nam na ile procent jakbyśmy teraz zrobiły, to nam wyjdzie wynik (negatywny to wiadomo nie trzeba czekać, ale tu chyba chodzi o wiarygodność - nie o samo powodzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Procent kobiet, które zaszły w ciążę mając te same subiektywne objawy, które Ty dzisiaj odnotowałaś: zmęczenie (43%), ból okresowy (33%), nerwowość (30%), ból głowy (25%). Otrzymujesz dzisiaj 6 punktów. W sumie za objawy mogące wskazywać na ciążę posiadasz 46/100 pkt. Jeśli jesteś w ciąży, to prawdopodobieństwo pozytywnego testu wynosi dziś około 68%. Termin porodu przypadałby na 23 maja 2013. Tyśka to mi wyskoczyła jak kliknełam na ten test... wiem ze tak nie powinnam myślec ale tak sie czuje :(nie jak kobieta :( bo widze jak mój m tego pragnie....a ja nie potrafie mu tego dac....wiem ze tu psychika duzo robi i my naprawde staramy sie podchodzic na luzie :) zawsze przed staraniami mówimy co ma byc to bedzie :) ale jak przychodzi koncówka cyklu i znowu sie nie udaje to człowiek sie załamuje :(wiem ze mi niedługo przejdzie po prostu musze pogodzic siez tym ze to znowu nie ten cykl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie poród wyznaczył na 25 maja :) łeee.. z tymi wykresami. staraczka negatywne myslenie nie pomoże ci zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, mnie fajnie mówić, ty odczuwasz to na własnej skórze.. zarkałas sobie w ovu na wykresy innych? tam są staraczki co 42 cykle nie zachodzą w ciążę.. w końcu wam sie też uda, tylko żeby było wiadomo kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze jak skonczyłam mierzyc w 17 dc to było ponad 36,8...wiec spadła o 2 kreski..czyli progesteron zaczał spadac bo nie doszło do zapłodnienia :(wiem ze niektóre osoby staraja sie dłuzej ale nnapewno tez nie sa w takiej sytuacji jak ja :(mój m nie jest w pełni zdrowy i to nam wszystko utrudnia :(ale koniec narzekania....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zobacz jak mnie temp lata w tej fazie jak głupia...ale się tym nie przejmuję. weź pod uwagę że jakikolwiek stres, chłodniej w mieszkaniu, katar i inne moga zafałszować temp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wiesz poobserwuj jeszcze ta druga faze i moze by warto było zbadać :)ja badałam bo po poronieniu zaczełam miec plamienia przed @....ale wiem ze to nie od tego :)bo progesteron mam bardzo wysoki :)po prostu mi bardzo wolno spadaja hormony przed @...i faktycznie nawet po temp to widze..bo nigdy w 1 dc nie spada do mojej normy :)zawsze jest troche powyzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci że nie wiem czy będę się badać.. mam wszystko gdzieś. chyba sie rozstanę z m...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka... to jest rozmowa na dłuższą chwilę... nie, nie chodzi o kłótnię... o całokształt.. może ja nie umiem żyć w związku... mój m ma dziecko z poprzedniego związku, którego ja nie akceptuję. niegrzeczne, pyskate i źle wychowane... nie lubię takich dzieci.. zawsze o to były kłótnie.. na jakis czas przystopowałam ale znowu to we mnie wzbiera... nie chcę kogoś i siebie unieszczęśliwiać na siłę.. ciężko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×