Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość organprzestepczy

300 zł to za mało na wesele!!!

Polecane posty

Gość gość
Na grilla jak idę zazwyczaj przynoszę wino a mąż kilka piw żeby nie przyjść w pustymi rękami a jak nie alkohol to jakieś mięso zamarynowane albo szaszłyki. Pierwsze słyszę, żeby na grilla przychodzić z kopertą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam to wszystko to smiać mi się chce :) Dlatego jak ja będę wychodzić za mąż, to wraz z moim TŻ nie będziemy robić jakiegos super wykwintnego, dla wielu osób, tylko skromnie dla najbliższych. Po co mam szpanować kasą, której załóżmy, że nie mam? No bo jak mam, to chcę żeby wszyscy się dobrze bawili, a nie liczę na to, by mi sie zwróciło za talerzyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Nie ma się co kłócić. Osoba inteligentna wie ile należy dać i nie trzeba jej nic mówić. Osoba z klasą nie da na nową drogę 300 zł jeśli wie,że PM płacili znacznie więcej. Osoba obyta doskonale też zdaje sobie sprawę ile co kosztuje w danych restauracjach. Potrafi rozróżnić dom weselny,restaurację i hotel. Bywa w różnych miejscach i ma świadomość ile co kosztuje. Taka osoba nie pokpi się. Myślę że to powinno zakończyć wszelkie spory w tym temacie x Proponuję, abyś stuknęła się w pusty łeb... Ty sobie wybierasz warunki, żeby pochwalić się przed gośćmi, koleżankami i towarzystwem a ja mam Ci za to zwrócić kasę dając w prezencie co najmniej tyle, ile kosztował talerzyk? Mam finansować Twoją próżność i Twoje fanaberie, bo jak nie to się okaże, że jestem nieinteligentna? Gdzie się takie kretynki rodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkorzona tępymi
jak widać w Polsce się rodzą takie pustaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie jakiekolwiek obrażanie mnie bo nie o to chodzi tutaj na forum. Gościom również nikt noża do gardła nie przykłada i na siłę nie przymusza do spełniania "fanaberii pary młodej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na grilla jak idę zazwyczaj przynoszę wino a mąż kilka piw żeby nie przyjść w pustymi rękami a jak nie alkohol to jakieś mięso zamarynowane albo szaszłyki. Pierwsze słyszę, żeby na grilla przychodzić z kopertą --- no jak widac tak sie trzymasz tych swoich zasad ze nawet nie zrozumialas mojej wypowiedzi... to bylo wesele naszych przyjaciol,takie zrobili jakie mogli. my mielismy to gdzies ze to tylko gril,cieszylismy sie ich szczesciem i dalismy im prezent. i to ogromny. wychodzi na to ze ty tez uwazasz ze jak talerzyka nie bylo to co,mielismy przyjsc z winem? a ty z samym winem na wesele idziesz? widac wlasnie kto daje w koperte za cos, a kto z czystej przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Wypraszam sobie jakiekolwiek obrażanie mnie bo nie o to chodzi tutaj na forum. Gościom również nikt noża do gardła nie przykłada i na siłę nie przymusza do spełniania "fanaberii pary młodej" x Możesz sobie paniusiu wypraszać. Ja nazywam rzeczy po imieniu. Na wesele się zaprasza, a wiesz co oznacza to słowo? To, że nie oczekujesz zwrotu kosztów. Jeśli nie stać Ciebie na zaproszenie to nie rób wesela. To co wkładam w kopertę to jest prezent na nową drogę życia i daję tyle, ile uważam za stosowne. Jeśli nie znasz tak podstawowych spraw to nie myśl o weselu póki nie dojrzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wesele idę z kopertą i alkoholem. Na grilla idę z alkoholem albo jakimś mięskiem a czasem z jednym i drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, na wesele idziesz i placisz za usluge. A to, kto bierze ten slub widac Cie nie obchodzi. Bo jakby obchodzilo to nawet na takie grill-wesele przszlabys z prezentem zeby pomoc mlodym wejsc w nowe zycie. A widze u Ciebie - talerzyk=opłata. I z wieksza przjemnoscia dalam ta koperte zeby im pomoc, a nie oplacic za to ze moglam sie "goscic" u kogos. Ale jak widac niektorzy tego nie zalapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproszenie zaproszeniem a kultura osobista kulturą i tego będę się trzymać. Dojrzałam i do chodzenia na wesela do zorganizowanie własnego. Wiem ile należy dać w kopertę i mam świadomość ile powinnam otrzymać. A jak nie otrzymam tyle ile dawałam to płakać z tego powodu nie będę. Na pewno mnie z tego powodu głupio nie będzie tylko gościom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jeśli ktoś oczekuje takiej opłaty (czyli zwrotu za talerzyk) to niech da prawo wyboru gdzie się bawić i co jeść. Nikt nie jest idiotą, żeby finansować widzimisię jakiegoś pustaka, który jeszcze potem będzie się chwalił gdzie zaprosił gości na wesele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Zaproszenie zaproszeniem a kultura osobista kulturą i tego będę się trzymać. Dojrzałam i do chodzenia na wesela do zorganizowanie własnego. Wiem ile należy dać w kopertę i mam świadomość ile powinnam otrzymać. A jak nie otrzymam tyle ile dawałam to płakać z tego powodu nie będę. Na pewno mnie z tego powodu głupio nie będzie tylko gościom x Kultura? Ty nawet nie rozumiesz znaczenia słów "zaproszenie" i "gość"... Proponuję zajrzeć do jakiegoś słownika ;) Powinnaś otrzymać? buahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grill nieco różni się od wesela. Nie ma zespołu ani dj, nie ma parkietu do tańczenia. Nie można się elegancko ubrać bo siedzi się na dworze i potem robi się zimno więc raczej grill jak sama nazwa wskazuje jest imprezą plenerową i niecałonocną chyba że ktoś przetrwa wśród komarów i chłodu. Nie porównywałabym grilla do wesela dlatego też nie można porównać prezentów na te dwie różne imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównywałabym grilla do wesela dlatego też nie można porównać prezentów na te dwie różne imprezy ---- No to widac nie mam co tlumaczyc idei wreczenia prezentu PRZYJACIOŁOM. Przyjaciol, ktorzy goszcza Cie jak mogą cenisz mniej, niż kuzynkę nie widzianą 20 lat, nawet nie wysylajaca kartek na swieta, ale taka ktora robi impreze w lokalu bo "masz parkiet do tanczenia"? Smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kuzynki której 20 lat nie widziałam prawdopodobnie bym nie poszła na wesele bo podejrzewam że zaprosiłaby mnie tylko z przyzwoitości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, a twojej siostrze ktora by nie bylo stac na wesele tylko na grill tez bys nic nie dala, bo nie siedzialas za stolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi r
Ktos wczesniej bardzo słusznie napisał: ,,wesele to nie bal ani sylwek ze obowiazują bilety wstepu, to impreza rodzinna gdzie zaprasza uwage ZAPRASZA sie gości by swietowali z PM ich ślub nie sprzedaje sie biletów wstepu tylko zaprasza rozumiecie? goscie daja prezent, moze byc rzecz moze byc kasa według własnego uznania wesele nie służy zarobkowi, niegdys wyprawiali je rodzice młodym a prezenty miały ulatwić start w małzenskie zycie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostrze dałam 1 500 i ona da nam tyle samo. Wesela robimy w miejscach o podobnym standardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wymijajaco odpowiadasz, ze juz wiem ze zlamanego grosza orocz tego miesa w marynacie bys jej nie dala. Bo nawet wlasnej siostrze bys oddawala za talerzyk. Wspolczuje rodzinie i przyjaciołom poziomu zyczliwosci, skoro wielkosc prezentu odpowiada miejscom gdzie sie robi impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie nie doszłoby do takiej sytuacji w której siostra albo ja musiałybyśmy robić grilla zamiast wesela. Nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić co bym dała na prezent. Idąc na grilla zawsze przynoszę coś do jedzenia i picia. Gdybym musiała iść na grilla w ramach wesela to pewnie przyniosłabym jakieś ręczniki albo pościel ale nie kopertę bo to za wiele jak na zwyczajnego grilla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, czyli placisz za impreze, a nie pomagasz z sympatii. A to ze masz bogatych rodziców ktorzy by Ci zasponsorowali, nie czyni gorszymi ludzi, ktorzy zasponsorowali (sami) takie przyjecie jakie mogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rodzina nie jest bogata. Uważamy się za przeciętnych. Wesele siostra robiła sama. My również sami będziemy robić. Bogaci to są celebryci i ludzie biznesu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że osoba z klasą organizująca wesele tuż po nie liczy korzyści materialnych a to dlatego że organizowała i zapraszała gości aby wspólnie świętować ten dzień.Osoba z klasą również nie dzieli swoich gości na lepszych i gorszych tylko potrafi zrozumieć że ktoś nie ma i nie da tyle ile by się chciało dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak widac nie rozumiesz o co chodzi. O zyczliwosc chodzi a nie na wartosciowanie czy ktos mi dal kielbaske z grila a ja mu reczniki chociaz wstepuje na nowa droge zycia, czy robil weselisko liczac na zwrot z kopert, a tak samo wstepuje na nowa droge zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliiii22
Ja powiem tak byłam na kilku weselach w rodzinie i wszędzie było normalnie tz bez większego przepychu.Organizując kiedyś swoje wesele też postawie na normalność a nie na wywyższanie się i podnoszenie swojego standardu na siłę.Znam swoją rodzinę i wiem że dla nich ten dzień będzie dniem ażeby cieszyć się naszym szczęściem a nie jak dla niektórych ważniejsze są rzeczy nie mające znaczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planuję zrobić wesele o takim standardzie który będzie podobny do mojego normalnego/codziennego życia. Nie planuję ani nic zaniżać ani zawyżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena23p
Uważam że Państwo młodzi nie mogą mieć pretensji do gości o to że im się nie zwróciło.Róbmy tak aby każdy był zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówimy o pełnym zwrocie wesela a o zwrocie od osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dalej nie rozumiem czemu ma sie zwracac od osoby. bo co? dobrze ktos tu pisal, niech dadza menui zamowie sobie co bede chciala, nikt mi nie bedzie wypominal ze mu za zarcie nie oddalam. ciekawe,czy na przyjeciach tez gospodarze licza ze goscie oddadza za jedzenie. chybaby do puszki musieli zbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak jest przyjęte że tyle powinno się dać. Umownie ustalona kwota że ludzie nie zakładali wątków typu "Ile dać w kopertę ?" albo jak tutaj "300zł to za mało na wesele!!!" Jeśli nie pasuje to nie choć na wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×