Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to kupuj dla siebie co dzien

dlaczego ostatnio jest moda coraz wieksza na wmawianie sobie chorob psychicznych

Polecane posty

Gość to kupuj dla siebie co dzien

? wysiaduja dzieciaki na psycho-forach czy na wiki, wyczytuja o jakichs borderlinach, osobowosciach dystymicznych, srycznych, nerwicach, depresjach itp a potem mowia ze tacy są. kurwa ludzie ogarnijcie sie!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jj0o
moda:D wszyscy chcą być cool i nawet jak nie mają deprechy to udają że mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość after all this time
tak samo wyszukują info o anoreksji, bulimii, miażdżycy i cukrzycy, tyle osób sobie to wmawia:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest naprawdę przerażające, pracuję w poradni psychiatrycznej i jak widze tych gimnazjalistów z "depresją" czy "nerwicą" to ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję w szpitalu psychiatrycznym i niestety zmuszają nas do pracy także w poradni ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
hgg i oni tak sie umawiaja z takimi fanaberiami do psychiatry? to juz sie kurwa nie dziwie czemu mam takie terminy dlugie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie, z takimi fanaberiami przychodzi 85% pacjentów. Ostatnio rozmawiałam z lekarzem że teraz w poradni leczymy 2 przypadłości "depresja gimnazjalna" i "depresja bezrobotna". Pierdolca można dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
hgg a czy to sa naprawde depresje z myslami samobojczymi i mocno obnizona wartoscia? czy takie chandry? tak powaznie? a nerwice gimnazjalna (bo pewnie to tez leczycie) jak bys okreslila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mi: 1) czy można wyjść z nerwicy jak było się wychowywanym przez nerwicowca, który przelewał na dziecko swoje lęki? 2) czy można wyjść samemu, jeśli nie ma się wsparcia wśród najbliższych, bez brania cięższych leków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja psychiatrą nie jestem, ale wiem, że często ciężko rozeznać czy ktoś kto mówi o myślach samobójczych rzeczywiście je rozważa. Po prostu kurwica mnie bierze kiedy ktoś używa słowa depresja czy nerwica choć tak naprawdę nie wie co to za choroba. A że do psychiatry łatwiej się dostac niż do psychologa, nawiedzają nas tłumy takich "chorych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym teraz sporo jest wiedzy paramedycznej w internecie i taki gnojek przychodzi np do mnie i prosi o receptę na prozac czy fluoksentynę. No śmiech po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
ja sie balam isc do psychiatry wlasnie m.in. z tego powodu, ze balam sie ze pomysli ze sciemniam :O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
no wlasnie, naczytaja sie tego a potem strugaja... gdyby taki gowniarz choc raz to POCZUL naprawde, jak to jest, to by mu sie odechcialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze mówiąc, jak idziesz do przyszpitalnej przychodni to lekarzowi wisi i powiewa czy ściemniasz czy nie po 20 pacjencie. Po prostu traktujemy wszystkich "serio" na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
a ile srednio w przyszpitalnej przychodni trwa badanie u psychiatry? znaczy wywiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotek, mówię o przypadku stwierdzonym u rodzica a ja mam większość tych zachowań Ty nie jesteś psychiatrą. jesteś konowałem bez empatii, nawet nie potrafisz mi pomóc, doradzić więc pewnie jesteś projektem nieważne jak ktoś nazywa swoje problemy ważne, że nie może sobie z nimi poradzić, wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według NFZ 40 minut pierwsza wizyta, a 20 minut każda kolejna. W praktyce podobnie. Problem pojawia się kiedy do poradni (eureka, nieraz się zdarzy!) przyjdzie naprawdę chory człowiek np z ostrą psychozą to wtedy nie ma opcji żeby zebrać wywiad, także z rodziną, zrobić badania, ustawić leki w ciągu 40minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
whedif ale jest pewna roznica miedzy stanem chorobowym a egzaltacją nastolatka i o tym hgg mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" nieważne jak ktoś nazywa swoje problemy ważne, że nie może sobie z nimi poradzić, wiesz?" gorzej jeśli robi to tylko dlatego że jest sfrustrowanym, rozpieszczonym dzieciakiem a wizytę u psychiatry traktuje jako lans, zwrócenie na siebie uwagi lub pretekst do zwolnienia lekarskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
pierwsza wizyta moja prywatnie ponad godzine trwala, a mam tylkko depresje i nerwice lękowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123213
ja sie kiedyś leczyłam, ale pozałowałam tego, bo mam teraz problemy że tak powiem- prawne. na pierwszej wizytcie lekarz przyjmuje najczęsciej ok. 30-40 minut, w kolejne to 5-10 minut... a co do tej depresji to bardzo naduzywany wyraz i ludzie myla ja z tzw. dołem, czyli po prostu chandrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tylko będę mogła, spieprzam z tego szpitala gdzie pieprz rośnie ;) a tak na poważnie, to nie jest tak, że nie szanuję pacjentów. Szacunek tak, ale dla chorych ludzi, którym chcę pomóc, nawet po godzinach. Ale szlag mnie trafia, kiedy kolejki zajmują takie właśnie rozegzaltowane nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest moda na uciekanie
od problemow do chorob. oc czlowieka chorego wymaga sie mniej lub nic. zawsze moze sie powolac do choroby, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jak nie będę na 1000 % pewna że jestem chora to mam psychiatrze nawet dupy nie zawracać? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby nie być gołosłowną przyszła do mnie kilka miesięcy temu dziewczyna w wieku 16 lat, która miała depresję i nerwicę, używała mnóstwo fachowych nazw, po czym stwierdziła rezolutnie że" wyleczy ją prozac i zwolnienie z w-f". No musieliśmy wybuchnąć śmiechem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif, a zawracaj dupę, w końcu po coś są te poradnie przyszpitalne. Ja tam wolę biegać od pacjenta do pacjenta niż siedzieć bezczynnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
whedif nalezy odroznic chwilowa slabosc od problemu ktory stale utrudnia funkcjonowanie. jesli zle sie czujesz to idz do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kupuj dla siebie co dzien
hgg i przepisaliscie jej prozac oraz daliscie to zwolnienie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×