Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magnolia11

Zdecydowaliśmy się na dzidziusia:)

Polecane posty

Och Alicja nawet nie wiesz ile mnie kosztowało takie optymistyczne podejście do życia. Ciągle z tym walczyłam, na szczęście uczę się od mojego męża. Wiele w życiu już przeszłam mimo młodego wieku. Ale spotkałam też wiele życzliwych osób dzięki którym jestem jaka jestem:) Wiedziałam, że nie mogę wcześniej zajść w ciążę dopóki się nie uporam sama z sobą. Myślę, że się udało i teraz będzie tylko lepiej. Myśl o takim małym człowieczku za którego biorę całkowitą odpowiedzialność to jest to:)) Nie pozwolę, aby moje dziecko cierpiało tak jak ja kiedy byłam mała i tego się trzymajmy :) Jak można narzekać na coś co sami sobie wybieramy?? Narzekać to ja mogłam w sytuacji, kiedy coś działo się wbrew mojej woli. A teraz pełen luz bluz i szczęście :) Wszystkim tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam dziewczyny słychać? ja byłam dziś u lekarza i wszystko ok :D i powiedziała że jak chcemy to możemy już się starać o dzidzie :) i nie muszę czekać po tabletkach :D kurcze ale się cieszę :) niewielka jak tam zdrówko? słabo u nas na topiku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie starające się, i przyszłe mamusie już z dwoma bijącymi serduszkami:) My staralismy się 2 miesiące ;) i zobaczyłam dwie kreseczki :))) jestem w 14 tygodniu, i bardzo chętnie z Wami poplotkuje o sczęściach i problemach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj dostałam prawdziwa @ (bo siedmiu dniach brązowego plamienia:/) i jutro zaczynam brać clo, na owulkę, więc za jakieś dwa tygodnie wybieram się do lekarza na monitoring cyklu. Też jestem podekscytowana, że to już niedługo zacznie się dziać:-) trochę tez przerażona i zła na siebie, że przez czas tego oczekiwania na zielone światło nie udało mi się schudnąć - tak dla siebie, ech. Burza hormonów robi swoje:--)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonazaba super wieści! Zaczynajcie, ale wiesz bez spiny! a będzie dobrze :) Ja byłam w pon u lekarza:) gdy usłyszałam z ust pani doktor"widzisz pani mamo" to wszystko do mnie dotarło:)) kolejna wizyta 19, ale przed tym muszę założyć kartę ciąży i zrobić badania. Na dzień dzisiejszy to 8 tydzień i wszystko jest ok, oby tak dalej. Czuję się dobrze, choć mam straszne mdłości. Teściowa już wie mam nadzieję, że z nią nie zwariuję :P Słabo tu u nas faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfgderf
a stać przynajmniej was na tego dzidziusia, czy moze opieka będzie musiała wam pomagać finansowo w jego utryzmaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ane88 witaj pisz i zaglądaj bo chwilowo u nas ucichło :( a tak w ogóle to gratulacje :) jak się czujesz? Ala właściwie to ja już po okresie i nawet lekarka mi powiedziała że nie muszę czekać po tych tabletkach :) ja tez chciałam schudnąć, ale no cóż nie wyszło mi :D Ogólnie to bardzo miła pani doktor :) i powiedziała jeszcze że jak będę w ciąży to mam do niej przyjść i ona sprawdzi czy wszystko ok, a jak będzie ok to normalnie do położnej potem pójdę :) Niewielka na pewno będzie ok :) ja wyluzowałam już postanowiłam nie brać tabletek, choć mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonazaba, to fajnie, czyli juz mamy zielone światełko :-) Ja właśnie jestem w 4 dc, wzięłam już dwie tabletki CLO i zostały mi jeszcze 3 sztuki, potem wybieram się do ginka na monitoring, mam nadzieję, że moje jajniki zaczęły pracować:-) niewielka, fajnie, że wszystko u ciebie i maluszka ok, dużo dużo zdrówka życzę. Też mam nadopiekuńczą teściową, ale na szczęście nie mieszkamy z rodzicami, choć fajnych mam w sumie teściów:-) ale wiadomo, że z mieszkaniem wspólnym nie byłoby tak różowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala ale by było jakby się okazało że nam się udało w grudniu i taki mały prezencik na Święta :) Magnolia to chyba o nas zapomniała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super by było, ale tak bardzo się nie napalam, , zobaczę jak moje jajniki zareagują na lek... choć o prezencie świątecznym tez w pewnym momencie pomyślałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja 3 mam kciuki oczywiście, żeby ten grudzień był szczęśliwy. Ale wiecie nie napalajcie się za bardzoo po co później przeżywać rozczarowania. Ja dziś spędziłam cały dzień w łóżku... jestem lekko przeziębiona:-/ ale mam nadzieję, że szybko minie. Kupiłam ostatnio dwa malutkie kaftaniki bialutkie, nie mogłam się powstrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny zycze Wam powodzenia:) kupiłam ten oeparol z wiesiołkiem od niedzieli mozemy próbowac? olej tylko do owulacji tak? widze ze on działa tez odpornosciowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beybe29, ja też już łykam wiesiołka:-) on jest zdrowy i bezpieczny (pod warunkiem, że tylko do owu). na razie kończy mi się @ i łykam cały czas też clo, i za kilka dni idę do gina na monitoring wiecie co, dziś w nocy króliczek nam zdechł :-( smutno... był z nami ponad 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala tak mi smutno z powodu waszego króliczka :( my mamy naszego 3 tygodnie, ale jakby jej zabrakło to bym się zapłakała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj szkoda tego króliczka. Zwierzaczki zawsze dają tyle radości,Zawsze miałam jakiegoś futrzaka choć przyznam, że obecnie to nie mam żadnego. Może skuszę się po prostu na rybki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny widziałyście dzisiejszy wątek o trojaczkach ?:-) oooo ja, no nie mogę, dziewczyna będzie miała trójeczkę, ale git:p :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co u was??? Mój katar bardzo powoli mija.... ostatni tydzien na maska odpoczywałam. Na szczęście mogę sobie na to pozwolić :) Przez przeziębienie nie mogłam iść założyć karty ciąży, więc idę dopiero we wtorek. A później już tylko tydzień do kolejnej wizyty u lekarza. Przyznam, że te wizyty to są moje wyznaczniki od wizyty do wizyty żyję :P Myślę, że wszystko z dzidziusiem jest ok, niby dlaczego miało by być ok.Ale chyba i tak łapią mnie różne humorki.... Dziś odwiedziłam moją babcię i dziadka jacy oni są szczęśliwi :) tak się boję, że nie doczekają do czerwca.... Choć mój dziadek od razu powiedział, że teraz ma znowu cel do którego musi dożyć.... Jakoś cichutko na naszym wątku... oglądałam inne próbowałam się tam wstrzelić, ale jakoś najabardziej ciągnie mnie tu do was. Piszcie jak u was? Jak zdrówko i starania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewielka, fajnie, że się odezwałaś :-) no cicho u nas, ale ja tu zaglądam dośc czesto, i patrzę, czy nie ma jakichś nowych wiadomości :-) u mnie ok, wzielam juz przez 5 dni clostilbegyt (od 3 do 7dc) no i czekam, w poniedzialek pojde na wizyte do lekarza sprawdzic, czy lek zadzialal i czy bedzie owulka. Poza tym zapisalam sie a silownie :p i zdycham bo mam zakwasy, chodze dopiero od 2 dni:p fajniutko, ze masz jeszcze dziadka i babcie, zazdroszcze:-) ja mam tylko jednego dziadka ale poznalam go dopiero niedawno, kilka lat temu, mieszkal na drugim koncu Polski i nie mial kontaktu w ogole z moja mamą... wiec w zasadzie to troche obcy czlowiek nadal dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że nikt się jeszcze do nas nie dołączy, malo nas tu dlatego ten wątek taki strasznie wolno rozwijający się jest ...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O siłownia fajnie :) Szczególnie gdy sezon zimowy przed nami. ja chodzę na fitness wodny i zumbę. Ale z zumby powoli będę rezygnować z basenu nie bo to dobrze działa na mój kręgosłup, a teraz to ważne żeby się trzymał na swoim miejscu :) Jeśli chodzi o sprawy z tabletkami i owulką to nie poradzę nic - nie znam się na tym kompletnie. Ale pewnie lekarze to wiedzą co robić. Na pewno mogę trzymać kciuki:) Jeśli chodzi o rodzinę to podobno najlepiej na zdjęciach. też z połowom mojej rodziny nie mam kontaktu teraz gdy jestem starsza to już całkowicie i dobrze mi z tym :)) Pewnie też masz wiele innych dobrych ludzi obok siebie i to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam małego psikusa memu lubemu :) on myśli że ja biorę ostatnie opakowanie tabletek, a ja nawet go nie zaczęłam :D i jak coś się uda to będzie miał niespodziankę :) Tak na poważnie jeśli przedwczoraj miałam śluz przezroczysty i a dziś już biały, a przytulanko było to może coś z tego będzie :) Pisać dziewczyny co tam u was? bo u mnie nuda i praca mnie wkurza i ludzie w niej i najchętniej wyjechałabym z tej Holandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwupaczek???, fajnie, jedziemy na tym samym wózku. Ja miałam isc na monitoring dzis, ale nie poszłam - żadnego śluzu jeszcze nie widzę, i jajniki mnie nie kłują, więc na pewno nie zanois sie u mnie na owulację. Mój lekarz przyjmuje jeszcze we wtorek i czwartek, to tak myśle, że w czwartek pójdę, to będzie już 17 dc myślę, że w tym cyklu mi się nie uda... chyba za mała dawka jak na moje jajniki - brałam po jednej tabletce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na siłownię, w której byłam dziś aż czwarty raz :-) to najbardziej lubię bieżnię, jakoś te wszystkie sprzęty siłowe mogłyby dla mnie nie istnieć:-) ja sobie lubię pobiegać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Miło, że coś się ożywiło. zielonazab może tym razem się uda:) Czym zajmujesz się w pracy? Ja obecnie też bardzooo się nudzę pracuję w firmie rodzinnej sezon się skończył więc teraz trzeba przezimować w domku. Jutro idę założyć kartę ciąży i zrobić badania. Nie mogę się doczekać kiedy w końcu będzie coś widać że jestem w ciąży. Musiałabym zająć się szkołą, został mi ostatni rok studiów.... i właściwie końcówka pokryje się z moim porodem!! :-) Ale o to będę martwić się później:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×