Zdecydowaliśmy się na dzidziusia:)

fajnie , dziewczyny zazdroszcze Wam:) ja raczej nie mam co testowac choc mnie cycki bolą:) i jajniki @ powinna przyjsc 17:/ mysle ze na jakas kontrole do gin musze isc

Hej dziewczyny u mnie to już 14 tydzień. Czuję się świetnie, czasem tylko trochę śpiąca i zmęczona. Od dawna nie mam już żadnych mdłości nudności nic. właściwie znów czekam na kolejną wizytę u gin, aby potwierdziła, że nie jest to jakaś urojona ciąża;pp Choć brzuszek powoli się zaokrągla, ale na wadze jeszcze nie przybieram. Powoli utwierdzam się w myśli, że poradzę sobie z przyjściem takiego maleństwa na świat i stworzę mu jak najlepsze warunki. Żebyśmy tylko byli zdrowi, a będzie super :))

hej dziewczyny, ja wlasnie wrocilam od gina, jest wszystko dobrze jak na razie... tak strasznie panikowalam, ze to , ze tamto, ze puste jajo ciazowe itp, ale okazuje sie ze jednak nie lekarz zrobil mi usg i stwierdzil, ze jest dobrze, jest zarys zarodka, teraz tylko ciekawe jak to sie rozwinie.. najgorsze aze nastepna wizyte wyznaczyl mi dopiero na po świętach - 27 grudnia - masakra, jak ja wytrzymam do tego czasu, to nie wiem...

kończy mi sie dzisiaj 6ty tydzień, a ja nie mam żadnych objawów.. nic... troszeczke jedynie moze piersi powiekszone, ale doslownie ciutke, normalnie bym ie zauwazyla chyba.. czy to nie dziwne ? Zadnych mdlosci, sikania nocnego, zachcianek, nic ..

niewielka, bylas moze na jakimś usg genetycznym ? To sie robi okolo 12 tgodnia... gratuluje, najgorszy, nabardziej niepewny okres (pierwszy trymestr) juz za tobą :-) zazdroszcze :-)

No ja tez za wiele objawów nie mam, tylko czasem jakoś niedobrze mi się zrobi i piersi trochę bolą i to jeszcze sprawdzam czy bolą, bo za pierwszym razem bardzo bolały. Za to ja wstaje czasem w nocy, ale staram się mało pic na noc :)

jak ja byłam u lekarza to mi kazała przyjść 20 grudnia :) bo wtedy będzie cos więcej widać :) a jak nic nie będzie??

czesc :) alicja bardzo sie ciesze ze wszyskto jest ok :) ja jestem troche podlamana w tym cyklu chyba nam się nie uda ;-( dziś jest 20 dc orzutulanka byly 16,18, i 18 dc był pozytywny test owulacyjny czyli owu wyo\padaka wczoraj, a ja oczywiscie usnelam bo bylam padnieta... Mysle ze dzis będą przytulanki. Myslicie ze mamy duze szanse czy raczej nie ?

staraczkaa, nigdy nic nie wiadomo, jak śluz płodny był, i plemniczki żywotne to może sie udało :-) kto wie? okaże się...:-)

zielonazaba , mnie też nie bola tak bardzo jak poprzednio, ale nie mdli mnie w ogle ani nic... u ciebie nba pewno bedzie dobrze, zobaczysz ze tym razem sie uda nam :-) mnie cos chyba rozklada, gardlo pobolewa, ziemne dreszcze na plecach i jakos tak dziwnie mi...

ale Wam laseczki zazdroszcze:)) mnie to tak strasznie piersi bola ze nie pamietam by tak miała , 17@ a moze cos z tego bedzie?;] uhuhu fajny by był prezent na swieta tylko srednio w to wierze:P

Cos mało nas tu.... Ja sie obawiam że ten cykl bedzie znowu bezowulacyjny ;/ niestety mam troche podwyższona prolaktyne i przez to niektóre cykle bezowulacyjne....ehhhh, no ale jeszcze może... Poza tym celujemy w chłopczyka ;) A wy chciałybyście mieć córeczkę czy synka?

Ja nie wiem co bym chciała :) podejrzewam teraz jak się uda to będzie chłopczyk :) takie miałam przeczucie od początku :) mi się marzy córeczka :D Ala nie martw się na zapas :) bo się uda :D Staraczka próbuj , pewnie że może się udać :D Ja tez nie wierzyłam, że tak szybko po tabletkach się uda,bo ostatnim razem po 3 miesiącach się udało.

hej :) i jak tam ? co slychac ? alicja mylilam sie wczoraj przytulanek tez nei bylo, wiec ostatnie byly 18 dc a 19 byla owu.. tak sie boje rozczarowania..

Cześć Dziewczyny. Ale fajnie, że już jest nas więcej łyso mi było jak byłam sama. U mnie ok. w pon ide znowu do gina. Alicja nie byłam na żadnych badaniach genetycznych, moja pani doktor właśnie jakoś nic o tym nie wspomina muszą sama zagadać co myśli. Sama nie wiem co w ogóle robić. mam znajome położne twierdzą, że jak jest wszystko ok to mam się nigdzie nie pchać. Pani doktor to w ogóle nic mi nie mówi tylko: wszystko przebiega bardzo dobrze, wyniki dobre oby tak dalej. Nie wiem może dlatego, ze to początki były. Może teraz będzie już więcej widac, więcej rzeczy będzie się działo to coś skomentuje. Ja to jestem zielona w tych sprawach i kompletnie nie wiem o co pytać i czego oczekiwać. Ale jak narazie moje wszystkie obawy zniknęły. wiem, że sobie poradzę :)) Muszę przeżyć jeszcze tylko 3 dni - zjazd na uczelni, a od poniedziałku mam już wolne, aż do 2 stycznia więc zacznę żyć świętami :) wiecie... jem coraz więcej. Brzuszek się zaokrągla, na wadze jeszcze nie przybieram... zawsze miałam płaski brzuch jak deska i mimo tego, że dla innych nie wydaje się widoczny mój obecny brzuch dla mnie już jest odczuwalny :)) Pozdrawiam was gorąco w te mroźne dni:)

dziś dostałam krwawienia w pracy :( co ja przeżywałam, zaraz tel do męża i chwila i przyjechał po mnie i do szpitala. Robiła babka usg i nawet się udało zobaczyć że coś tam puka :D a tak się bałam. W ogóle musiała mi robić usg brzuszna bo na dopochwowym nic nie widziała, bo za dużo krwi było, wzięła próbkę do zbadania czy jakieś bakterii nie mam i powiedziała, że jak będę więcej krwawić to zaraz mam przyjechać. Więc zostanę parę dni w domu i po odpoczywam i odstresuje się :) Nie wiem co mam sobie myśleć teraz. Niewielka ale Ci zazdroszczę tej pewności, że dasz sobie rade :)

Wieczorem trochę mi przeszło, a potem znów leciało, tylko że tym razem to już wyglądało jak normalny okres i ja już nie mam nadzieji czekam na najgorsze. W Holandii i tak nic nie dostane, bo tu jak jak ma wylecieć to wyleci, a jak zdrowe to organizm sam utrzyma i tyle....

zielonazaba nie mysl o najgorszym....:( niby w \polsce zle ale bardziej walcza o dziecko ...

beybe własnie walczą i jak dzwoniłam do swojego gina to powiedział,że mam przyjechać i dostane tabletki na podtrzymanie, ale my dopiero na same święta jedziemy,ale w czwartek się dowiem czy maleństwu dalej serduszko pika. Teraz siedzę w domu i mąż powiedział, że do czwartku na pewno nie pójdę do pracy. Nie wiem co mam myśleć już o tym wszystkim, brzuch mnie boli, ale inaczej niż wcześniej, a wczoraj to tylko po jednej stronie mnie bolał.

beybe własnie walczą i jak dzwoniłam do swojego gina to powiedział,że mam przyjechać i dostane tabletki na podtrzymanie, ale my dopiero na same święta jedziemy,ale w czwartek się dowiem czy maleństwu dalej serduszko pika. Teraz siedzę w domu i mąż powiedział, że do czwartku na pewno nie pójdę do pracy. Nie wiem co mam myśleć już o tym wszystkim, brzuch mnie boli, ale inaczej niż wcześniej, a wczoraj to tylko po jednej stronie mnie bolał.

Hej kobietki:) mogę dołączyć? Ja także miałam zabieg ale w październiku. Od stycznia zaczynamy kolejne robótki:) Ja jestem po drożności jajowodów i dostałam jeszcze 2 paczki antyków. Wiem napewno ze jak kiedyś znów zobaczę 2 kreseczki to spanikuję.

witaj królik :) im więcej nas to lepiej :) bo rzadko tu zaglądają dziewczyny, ale wiesz Święta :) :P

zielonazaba, a dalej krwawisz? trzymam kciuki, a ja załuje ze nie mam testu hehe czy owulacyjny wykryje ciaze:D , czekam na pn i @ teoretycznie mogło sie udac ;] jaby nie patrzec "robaczki" zyja 72h:) z mezem w miłej atmosferze rozkoszujemy sie martini:) witaj królik - to do dzieła:)

beybe teraz to ja mam słabiutkie brązowe plamienie i to tylko jak za dużo pochodzę albo siedzę za dużo oj życzę by się wam udało :) jakby nie patrzeć te robaczki dużo radości dają ;)

zielonazaba, ja też mam plamienia.. takie ledwo co, na papierze toaletowym.. ale jednak... od piątku to mam, dwa dni poleżalam, i dzis juz musze funkcjonowac... lekarz wyznaczyl mi wizyte na po swietach 27 grudnia, ale lece do niego jutro - sprawdze co sie dzieje.. trzymam za ciebie kciuki, musialas sie nieźle wystraszyć tego krwawienia.. ech, i niech mi ktoś powie, że ciąża to nie choroba...

a do mnie @ przyszła bleeee;] o dzien wczesniej i cykl okazał sie 25 dniowy;] kolejny wiec miesiac przed Nami, maz na mnie zly ze zaczynam podchodzic mechanicznie i za duzo o tym mysle:P

No witam Was Kochane Dziewczyny :) Trzymam za Was kciuki mocno! ja po starankach. dzisiaj rano byłam na usg /mimo niedzieli :)/ pęcherzyk pękł. Po południu ból brzucha i zauważyłam różowy śluz. Przytulanki / na oparach dosłownie :) / były przedwczoraj i wczoraj. dzisiaj nic z tego - nie ma mojego M . mam nadzieję, że w końcu nam się udało. Ale jak to się mówi obaczymy.... teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekanie do 29 - tego - wtedy mam testować jak @ się nie pojawi. Nie mogę się doczekać. Zastanawia mnie ten różowy śluz. nigdy wcześniej tak nie miałam. Wiecie może o co chodzi? piszę z komórki wiec przepraszam za ewentualne błędy.

różowy śluz to może być po prostu lekkie plamienie okołoowulacyjne...

beybe29, trzeba wyluzowac, stworzcie sobie romantyczna atmosfere jak bedzie sie zblizal termin owulacji :-) tylko wiesz, nie mow o tym mezowi,w ogole nic nie mow najlepiej ze "musicie, bo owu" itp, tylko tak spontanicznie on nie musi wiedziec ze bedziesz miala owu...:-)

Witam dziewczyny. Co słychać? Myślicie już o świętach? Ja dziś zaczęłam :) A jak sobie pomyślę, o świętach za rok... :) Dziś idę do lekarza, mam nadzieję usłyszeć to co zwykle. czuję się dobrze:) oby tak dalej.