Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama pyta 27

Co mam zrobić z psem który nie podoba się córce? :/

Polecane posty

autorko to już - ja pierdzielę, żałosna jesteś. Napisałam kilka stron temu, że przemyślę kulturalne rady, dociera? Jeśli nie, to wyjdź z mojego topiku, potrafisz tylko obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
To jej wytłumacz że jak sobie takiego wybrała to musi zostać i już. Nie można tak robić że jej się odwidziało i trzeba się go pozbyć. pies to odpowiedzialność,duża odpowiedzialność. Czyżbyś nie znała swojego dziecka skoro zdecydowałaś się na kupno psa? Mam córkę rok młodszą od twojej. Bardzo też by chciała mieć pieska ale ja wiem że to kaprys a potem jej przejdzie a pies to nie chomik który żyje rok. To zobowiązanie na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko chodzi o to, że nie podejmujesz tematu jedynie bronisz siebie i swojej córki, której "widzimisie" wpływa na ciebie bardzo mocno ja ciebie nie obrazam, a mimo to nie odpowiedzialas mi na żaden post, chociaż piszę od początku więc moje pytanie: 1. czy jesli juz oddasz sznaucera kupisz dziecku pudla? 2. co z twoim mężem, ojcem dziecka? jakie jest jego zdanie w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, jasne. Ja chcę się pozbyć psa i nie wiem co wymyślić więc zwalam winę na dziecko. :o Może wystartuj z takim prowo, hmmm...? Boże. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd mam w ogóle wiedzieć w tej chwili czy oddam sznaucera? To po 1. Po 2 nawet jeśli oddam to nie wiem co zrobię. Napisałam już, że muszę to przemyśleć. Mam czas, więc to zrobię, nie pali się. A psu się krzywda nie dzieje. Mąż w tej chwili się z nim bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedziałam. Czego oczekujesz? Że odpowiem ci dokładnie co zrobię skoro sama tego jeszcze nie wiem? A co do męża - mąż twierdzi, że to moja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to już
"Napisałam kilka stron temu, że przemyślę kulturalne rady, dociera? Jeśli nie, to wyjdź z mojego topiku, potrafisz tylko obrażać. " To weź dziewczyno odpowiedz na pytania zadane wyżej. Wg ciebie kulturalną radą będzie: wywal psa? I może ciebie obraziłam ale sama się wcześniej uniosłaś na dziewczynę za brak reakcji na dziewczynkę bijącą yorka. No to ja właśnie reaguję na złe traktowanie zwierzęcia przez twoją córcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie chodzi mi o tego sznaucera, ale wychodzi na to, że rozważasz opcję pudelka albo po prostu nie wykluczasz cóż, to twoje dziecko, miłość do niego jest ważna, ale chora miłość tylko robi mu krzywdę, a nie uskrzydla! spełniając każdą jej zachciankę uczysz ją tylko, że zawsze może od ciebie żądać w życiu już tak nie ma, dla obcych twoja corka jest i będzie obojętna więc jak nie nauczysz jej tego, że nie jest pępkiem świata może być jej cięzko odnaleźć się w świecie gdzie nikt nie będzie się z nią obchodził jak z jajkiem no i moje pytanie nr 2> napisałaś, że mąż bawi się z psem, a ja pytam jaka jest jego postawa? czy tez uwaza, ze skoro córka chce trzeba jej kupić pudla czy jednak ma zdrowsze podejście i twierdzi, ze córka sama nie wie czego chce poza tym wiele z nas pytało, jaka była twoja reakcja kiedy zobaczyłaś, że dziecko rzuciło w psa patykiem? nieważne czy trafiła czy nie, ale co zrobiłaś, co powiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
po co w ogóle zakładasz taki temat. oddaj komuś psa a córce powiedz że drugiego nie dostanie. Pies to nie zabawka a twoja córka niech dorośnie do tego żeby w ogóle mogła mieć pieska. Mojej znajomej syn bardzo chciał mieć psa. Miał wtedy 12 lat. kazali mu przez miesiąc wychodzić trzy razy dziennie ze smyczą. Rano przed szkołą,po szkole i wieczorem. Była jesień,czasem padało. Wychodził. Pokazał że mu zależy. Kupili mu. Z kolei innej znajomej syn chciał rybki. Kupiła mu na początek małe akwarium i jedna rybkę. Po dwóch tygodniach nie miał kto zmieniać rybce wody. Więcej nie wspomniał że chce zwierzątko. Zanim się kupi dziecku zwierzątko trzeba to porządnie przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'' I może ciebie obraziłam ale sama się wcześniej uniosłaś na dziewczynę za brak reakcji na dziewczynkę bijącą yorka. '' Mhm, tyle, że ja mojej córce zwracam uwagę kiedy źle się zachowuje. Pies nie cierpi, nie jest bity przez moje dziecko, a dziewczyna, która napisała o yorku pewnie sama nic nie zrobiła w jego sprawie, więc wielka to hipokryzja z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeterjanka taka jedna... - bo mam takie prawo? Taki kaprys? Cokolwiek. Sweet Dreams II - napisałam dość wyraźnie, że mężowi pies jest obojętny i to mi każe zdecydować co dalej z nim będzie! No co? Zwróciłam jej uwagę i już. Może miałam ją zlać do nieprzytomności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. napisałaś kiedy ja pisałam posta. cóż mąż twierdzi, że to twoja sprawa, ty robisz, jak decyduje i co powie 7-letnia córka hm.... chyba już wiemy kto rządzi w domu i jaka będzie dalsza historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 Co powiedziałaś lub co zrobiłaś jak córka uderzyła, rzuciła w psa patykiem? A twój mąż zgadza się na nowego pudla, naprawdę nie ma zdania w tym temacie? co zrobisz jak kupisz pudla a córka powie mamo chce bokserka? Może jak już masz kaprys kupienia córce pudla to kup pudla i zostaw sznaucera, chociaż to głupi pomysł aby kupić dziecku 2go psa ale jeśli masz kupić pudla to nie krzywdź sznaucera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
co mam zrobić z tym niechcianym psem? - twoje pytanie oddaj komuś kto go zechce i pokocha -moja odpowiedź KONIEC TEMATU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet Dreams II - napisałam dość wyraźnie, że mężowi pies jest obojętny i to mi każe zdecydować co dalej z nim będzie! No co? Zwróciłam jej uwagę i już. Może miałam ją zlać do nieprzytomności ? a gdzie ja napisałam, że miałaś ją zlać do nieprzytomności? co ty za bzdury wypisujesz? i co to za dopowiadanie sobie? mam wrazenie, ze ty przyjaś jakąś chorą postawę, że kazdy cię tu atakuje, wyzywa itd. wiele osób próbuje ci uświadomić, że źle robisz pozwalając manipulować sobą małoletniej córce, że nic dobrego z tego nie wyniknie oburzasz się na każde słowo naprawdę nie wiem po co żeście tego psa brali, mężowi obojętny, tobie obojętny, dziecku obojętny :O bo córka chciała! ale juz nie chce! ton 7-latka, takie jej prawo, ale gdzie twoje myślenie kobieto? uwierzyłaś na słowo honoru dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Sweet Dreams II - napisałam dość wyraźnie, że mężowi pies jest obojętny i to mi każe zdecydować co dalej z nim będzie! No co? Zwróciłam jej uwagę i już. Może miałam ją zlać do nieprzytomności ?" a gdzie ja napisałam, że miałaś ją zlać do nieprzytomności? co ty za bzdury wypisujesz? i co to za dopowiadanie sobie? mam wrazenie, ze ty przyjaś jakąś chorą postawę, że kazdy cię tu atakuje, wyzywa itd. wiele osób próbuje ci uświadomić, że źle robisz pozwalając manipulować sobą małoletniej córce, że nic dobrego z tego nie wyniknie oburzasz się na każde słowo naprawdę nie wiem po co żeście tego psa brali, mężowi obojętny, tobie obojętny, dziecku obojętny bo córka chciała! ale juz nie chce! ton 7-latka, takie jej prawo, ale gdzie twoje myślenie kobieto? uwierzyłaś na słowo honoru dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby pies byłby mi obojętny to już dawno by wylądował na ulicy. Więc w tej chwili to wy sobie dopowiadacie jakieś bzdury i po raz kolejny mnie krytykujecie. :o A i skoro już wiecie jaka będzie dalsza historia, jaka jestem ja, mój mąż i dziecko i tak doskonale nas znacie to dziękuję bardzo za dalszą krytykę, możecie się już nie wypowiadać, nie chce mi się czytać setny raz, że jestem beznadziejną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż kwestię zwierząt w domu zostawia mi, więc to ja muszę zdecydować co dalej z psem. On się nie wypowiada, jemu ten temat jest obcy i obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co do waszych rad: poszłyśmy z córą na popołudniowy spacerek razem z pieskiem. Zaproponowałam wspólną zabawę wraz z nim. Córka na początku popłakała, chwilę później wzięła patyk, który był przeznaczony do zabawy z psem ( aport ) i rzuciła nim w psiaka. ;/ Dobrze, że nie trafiła a patyk był mały. I co? Nadal uważacie, że dobrym pomysłem jest go zatrzymać? Bo ja już sama nie wiem. Wpadnę potem i poczytam wasze odpowiedzi." nie no pewnie lepiej oddać kupić pudla i niech w pudla rzuca patykiem jak jej się znudzi.... za rzucanie w psa patykiem - kara, nie chce psa to nie, albo ten albo żaden inny... cackasz się z nią jak z księżniczką (biedactwo się popłakało że z pieskiem na spacerek trzeba iść) a tak na prawdę wychowujesz rozpieszczonego bachora, skoro próbuje w taki sposób wymusić innego pieska to znaczy że tak sobie pozwalasz wymuszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 twojemu mężowi chyba ten pies taki obojętny nie jest skoro się z nim bawi:) może podejdź do niego zamiast tu siedzieć dołącz do zabawy i postaraj się wdrążyć w zabawę dziecko cio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest obojętny w takim sensie, że mu nie przeszkadza. Bawi się z nim, bo lubi psy, więc pewnie trochę by za nim tęsknił. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie kupiłam szczeniaka, bo tą właśnie suczkę wypatrzyła sobie córka w internecie. Zobaczyła zdjęcie i bardzo jej się spodobał. Ten i żaden inny, więc nie było sensu kupować szczeniaka." a teraz się rozmyśliła i chce pudelka co wygląda jak mała owieczka... a pudelek się zaraz znudzi to później jamniczek, york, cziłała itp... dostała pieska jakiego chce... nie ma że teraz się nie podoba... wychowujesz małą egoistkę.... nie kupuj już więcej zwierząt, bo tylko je krzywdzisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziecko już śpi, więc z zabawy już dzisiaj nici. Postaram się, żeby jutro mąż razem z pieskiem odprowadzili córę do szkoły, może będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 Wiesz wydaje mi się że bardzo kochasz córkę, prawdopodobnie sama w dzieciństwie nie miałaś wszystkiego i za to chcesz dać wszystko córce :) ja tak tez mam :) jak bym mogła to bym dała jej gwiazdkę z nieba ale mimo to mam granicę której nie przekraczam:) Myślę że twoja córka ma taką postawę do psa bo wie, albo myśli że kupisz jej pudla :) zaryzykuje ( nerwicy na pewno się nie nabawi) i powiedz że nie dostanie pudla, powiedz " Kochanie chcesz? Dobrze oddam sznaucera, ale miej świadomość że nie kupie ci pudla bo...( wtedy jej powiedz że piesek cierpi i td ) pewnie będzie płakać, ale powiedz jej aby to przemyślała i poszła spać a rano niech Ci da odpowiedz co masz zrobić, tylko stanowczo powiedz że jak oddasz sznaucera to już żadnego psa nie dostanie. oczywiście zrób to jutro bo teraz śpi. Weź zrób jej troszkę taka terapie wstrząsową :) nie może tobą dziecko rządzić mimo że ja kochasz:) Druga opcja bawcie się z mężem z psem, niech ona to widzi śmiejcie się niech widzi że to fajna zabawa, może tak ją zachęcisz :). Zrobisz po swojemu ale takie jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mysle ze to ewidentnie
twoj blad autorko,twoja wina.Rozpieszczasz corke,to samo zrobila moja bratowa,brat mial psa a ona jak zaszla w ciaze juz go przestala kochac.Dziecko tez nastawila przeciwko bo sie o nie zabardzo bala.hahahha teraz to rozpieszczony chlopak jest i cieple kluchy,najgorsze co mogli zrobic.Psow nie lubi,zwierzat nie lubi,zadnych obowiazkow w domu,masakra.Tylko komp i telefon.Wyzadzasz dziecku wielka krzywde autorko,bedzie starsza bedzie zimnym nielubianym dziewuszyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 Dobry pomysł z ta szkołą :) może jak np koleżanka córki zobaczy jej pieska to powie że ładny, słodki albo cos i córke tez sie przestawi:P może to tez dobre rozwiązanie :). Jak masz znajomych z dziećmi to zrób tak jak wcześniej napisałam, zapros ich jak córa zobaczy że dzieci się bawią to może też poskutkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×