"NL-jobs" praca w Holandii przez tą agencję. kto pracuje lub pracował

Z tego co się orientuję to stawka w Holandii to prawie 9 euro za godzinę, to netto wychodzi 5 euro?

Hej! Grzeg---> to super, ze Twoja dziewczyna jest w okolicach Hagi. NA tej stronie, ktora podalam (niedziela.nl) jest bardzo duzo ofert pracy w Hadze. Zobacz jakie sa tam biura i mozesz sie z nimi skontaktowac. W Hadze jest bardzo duzo ofert pracy. JEsli chodzi o UKD. Pracowalam z kilkoma osobami z tego biura i na warunki mieszkaniowe raczej nie narzekali. Jednak to bylo kilka lat temu, wiec moglo sie cos pozmieniac. Roznice w mieszkaniach sa tak ogromne i nie da sie przewidziec gdzie trafisz. Niektore sa praktycznie po remoncie, odniowione, a inne niestety nie wygladaja najlepiej. Moze napisz do UKD i zapytaj do jakiej pracy chca Cie przydzielic. Anya79---> netta na godzine wychodzi okolo 7.50e na godz. Powiedzmy, ze pracujac 40 h tygodniowo zarabiasz ok. 1200 e. Trzeba odliczyc od tego koszt mieszkania i transportu. Mozesz zrezygnowac z mieszkania firmowego i wynajac np. pokoj u kogos. Zazwyczaj wychodzi to troche taniej niz mieszkanie firmowe. Jedzenie jest w miare tanie. Pisalam kiedys o moim ulubionym przykladzie jedzeniowym, czyli o spaghetti. Zrobienie spaghetti to koszt ok. 5e, a wystarcza mi to na obiad dla dwoch osob na 2 dni. Na targach mozesz kupic taniej owoce, warzywa, jajka, sery, ryby (zwlaszcza ok. godz. 16, bo wtedy targ sie konczy). Dosc drogie sa tutaj proszki do prania i kosmetyki. Z kosmetykow sa glownie marki nivea, dove, garnier i jeszcze jakas jedna. Z tym, ze balsam do ciala kosztuje ok. 5 euro. Ja osobiscie kosmetyki jak tonik do twarzy, krem itp przywoze z Polski, ale to bardziej dlatego, ze nie przepadam za tymi markami i wolne polskie produkty, a przy okazji wspieram nasz rynek :) Moim zdaniem w zakupach spozywczych mozna zmiescic sie spokojnie w 30euro. Wszystko jednak zalezy od tego ile sie je, co itp. Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz z pewnoscia odpisze.

dalej dalej dzięki za konkretną odpowiedź. Czyli nie ma przymusu mieszkania firmowego jeśli by coś nie pasowało? Jak najlepiej dostać taką pracę, to znaczy jak najszybciej? Wysłałam już parę cv do różnych agencji, ale na razie jakoś odezw nikły, nie wiem z czego to wynika. A szukam pracy w Holandii na 3 do 12 miesięcy jakby było ok, albo może i dłużej, kto to wie czy mi się tam spodoba :) 30 euro za zakupy na ile dni? Czyli 1200 euro na rękę się zarabia przy 40 h pracy tygodniowo. A jak jest z tymi godzinami? Jest te 40 h czy może mniej, albo więcej?

1200 euro MIESIĘCZNIE!!! - nie umiecie liczyć????

odejmij teraz za mieszkanie, jedzenie, chemię, jakiś ciuch - może parę euro zostanie ci na bilet powrotny do Polski...

Anya79 wejdz sobie na strone niedziela.nl Tam sa oferty pracy w Holandii rowniez biur, ktore poszukuja osob do pracy, ktore przebywaja aktualnie w Polsce. Najlepiej napisac do nich lub zadzwonic i dowiedzic sie gdzie i jaka prace proponuja, zapytac o koszty mieszkania, transportu itp. Ja nie zalatwialam sobie pracy z Polski, wiec nie wiem ile trwa rekrutacja. 30 e na tydzien wystarcza na jedzenie bez specjalnych ograniczec. Mozna wydac jeszcze mniej :) Z godzinami bywa roznie. Zalezy gdzie sie trafi. W niektorych zakladach pracuje si nawet po 50-60 h, a czasami jest mniej niz 40. Narawde ciezko cokolwiek powiedziec i przewidziec. Wszystko zalezy od miejsca pracy i od ilosci godzin, ktore zapewniaja, Na szklarniach jest zazwyczaj najwiecej godzin, bo pracuje sie od 6 do 17 (czasami sie to zmienia w zaleznosci od pory roku i etapu. W sezonie pracuje najwiecej osob, a po sezonie, kiedy jest tzw. likwidacja i sadzenie nowych warzyw czy kwiatow zostaje pare osob. Wtedy biura zazwyczaj wysylaja do innej pracy lub informuja, ze niestety teraz pracy za bardzo nie ma, ale mozna poszukac w innych biurach pod warunkiem, ze nie mieszkasz na mieszkaniu firmowym.

HEJ! Widze, ze moj temat nadal zyje :) to bardzo mile :) Ja wtedy zapisalam sie , ale to byla pozna jesien, ale tez zdecydowalam sie na prace w Polsce, ale to bylo tylko tymczasowe, bo sie nie sprawdzilo, musialabym na 3 etaty robic by utrzymac dom i siebie. i jednak bede wyjezdzac na ok 3 mies . z mozliwoscia powrotu znow do pracy jesli sie sprawdze :) ja na poczatku czerwca jestem gotowa wyjechac i zalezy mi bardzo na tym aby wlasnie po 6 czerwca jak najszybciej wyjechac :) jeszcze nie dzwonilam do biura, ale moje zgloszenie juz tam jest . ja mam blizej do Opola . a moze znacie jakies dobre biura z Wroclawia ?? bo do Opola mam nie dosc ze daleko to nie mam polaczen autobusowych :/

Czy może mi ktoś potwierdzić informację, którą usłyszałam od jednej z agencji pracy, że w Holandii preferują osoby do 23 r. życia ponieważ płacą mniejszą stawkę takim osobom? No przyznam, że mnie trochę zamurowało kiedy to usłyszałam od pracownika agencji. Wysłałam cv do tej agencji, oddzwoniła pani żeby się dopytać jeszcze o parę rzeczy, a potem jej spytałam dlaczego tak długo czeka się na ofertę pracy, przecież do pracy w Holandii na produkcji nie ma jakichś specjalnych wymagań. Mam wyższe wykształcenie, parę lat doświadczenia nie na produkcji, ale mam dość życia w Polsce, dlatego chcę wyjechać za granicę i mogę pracować nawet na produkcji, bo wiem, że więcej zarobię niż będąc w Polsce.

Mam wyższe wykształcenie, parę lat doświadczenia nie na produkcji, xxxxxxxxxxxxx myślisz, ze to kogoś w Holandii obchodzi? znasz biegle niderlandzki? - jeśli nie to twoje wykształcenie psu na budę się tam nie zda - oni szukają tanich robotników, a nie sfrustrowanych magistrów

No więc właśnie wyższe wykształcenie nie jest do niczego potrzebne do takiej pracy i nie sądzę, że większość, która pracuje w Holandii, to ludzie do 23 r. życia z biegłym niderlandzkim, niektórzy z tych ludzi to nawet nie potrafi powiedzieć więcej po angielsku niż "My name is..." i jakoś pracują i mają się dobrze i kasę odkładają, bo te domy w Polsce same się nie budują. Po za tym chyba dyskryminacja wiekowa jest zakazana. A kto powiedział, że jestem sfrustrowana? Po prostu nie chcę pracować w Polsce, wolę na taśmie w Holandii, to mój wybór.

.

.

Jeżeli chodzi o te biuro, moim zdaniem jest na prawdę dobre. ;) Jadę w niedziele właśnie z tego biura. ;) Może znajdę tu kogoś kto też się wybiera? ;) Jeżeli macie jakieś pytania to możecie napisać na maila: daliana@buziaczek.pl . Jeżeli tylko będę w stanie to na nie odpowiem. ;) Pozdrawiam. ;)

Grzeg. Dzwoń do Sherpa Force! Razem z moim chłopakiem chcieliśmy jechać w parze przez to biuro. Jednak zostałam przy NL-Jobs. Też jadę osobno, on już tam jest a ja dojeżdżam. A mieszkanie razem da się załatwić bez znajomości. ;)

tak wola takich pracownikow, bo w Holandii obowiazuje stawka wiekowa i wiadomo im czlowiek mlodszy tym mniej placa, malo tego w Holandii na specjalnych zasadach moga pracowac dzieci takie jak sie nie myle kolo 14roku zycia, placa takim osobom 2-3euro za godzine i zarobione pieniadze dzieci moga wybrac z konta po 18roku zycia

ja tez niestety wyczytalam o tej stawce wiekowej Niby Holendrzy daja nizsza stawke dla mlodszych , ale to dlatego aby mlodzi studiowali uczyli sie a nie pracowali ... ale latem wlasnie wola takich mlodszych , bo mniej zaplaca , wiecej zostanie u nich , zwalszcza na wakacje studenci czerwiec wrzesien .. a ja czekam na oferte i obawiam sie wlasnie tego , ze jestem dla nich za stara , po przeczytaniu kilku wpisow , ale za to chce pracowac , a jak widze filmiki na youtube o pracy w Holandii o tych domkach, jaki syf robia wlasnie Polacy to odechciewa mi sie wszzzzystkiego

hej!!!!!!!!!!! kolego wyzej- a zona dlugo czekala na tel. od nich??? Ja czekam, dzwonie do biura co 2-3 dni , ale nic nie maja!! tak mi mowia! bardzo mnie to martwi, bo w inetrnecie widze ich ogloszenia wstawione 4 czerwca a wazne do 18 czerwca bodajze! a ja 4 czerwca dzwonilam i powiedziala mi pani ze nie maja ofert , ze nic nie ma! wiec co jest grane???

Bo nie maja zadnych prac a to taka sciema pewno zeby pokazac panstwu ze prace sa!

Ja też do nich dzwoniłam parę razy i mówili, że nie mają żadnych ofert. Skoro nie mają ofert, to po co to agencja w ogóle istnieje? Pewnie mają oferty dla znajomych w pierwszej kolejności. Tak się zastanawiam dlaczego by sobie samemu nie znaleźć pracy, bez żadnej durnej agencji.

a zona mowila w Polsce, ze ma prawko?podpisywala w Polsce oswiadczenie, ze jest zobowiazana do prowadzenia auta w Holandii?i tak samo w Holandii podpisywala takie papiery?jak tak to ma obowiazek prowadzenia auta jak nie ma kierowcy, bo inaczej moga zwolnic z biura i powrot do Polski..osobiscie jestem zaskoczona z takim niemilym zachowaniem, bo z czyms takim nigdy sie nie spotkalam, a pracuje tu troche czasu co do wypowiedzi dalszej, bez znajomosi jezyka holenderskiego jest baaaaardzo ciezko dostac kontrakt(angielski nie wystarczy) tylko przez agencje..

to jest troche takie niesprawiedliwe, a otoz to dla przykladu: taki jeden mlodzieniec zaraz po maturze od tak machnij reka wysla zgoszenie do tej agencji ( wiadomo nie zalezy mu, ale gdzies ktos mowil, cos slyszal) i co ? i otoz to od po 2 dniach dzwoni pani z biura z propozycja pracy i najdalej w tydzien czasu jest juz na miejscu i pracuje , wiadomo, ze tylko na 3 mies. bo przeciez chce studiowac ; a teraz : taki co jest juz pow. 23 roku zycia i od dluzszego czasu stara sie o prace tam niestety nie dostaje zadnego telefonu. Tamten mlodzieniec w ogole sie nie staral, a ten czlowiek ktoremu zalezalo, dzwonil do biura , przypominal sie , ze jest gotowy do wyjazdu .... i na 6 mies. bo ponoc chca na caly sezon a nie tylko na 3 mies ., sami nie wiedza co chca tam w Holandii, bo taki za nizsza stawke nie pojedzie dluzej niz na 3 mies bo ma studia, chyba ze ktos kto nie poszedl na studia

zona nie podpisywala zadnych papierow o prawko ze zobowiazuje sie jezdzic tylko powiedziala ze tak mam prawko i dziekuje,a w domku jeszcze 4 osoby maja prawko i jej nie zmienili to nic sprawa nie wazna juz tam nie pracuje pol godziny przed koncem pracy w czwartek przyszla liniowa i powiedziala jej ze juz nie pracuje ona i 9 innych nowych okazuje sie ze studenty holenderskie przychodza do roboty i za nich jeszcze kase greenpack dostaje dlatego w polsce nie dzwonia ze jest praca teraz sa wakacje i studenci pracuja maja jej znalezc cos innego zobaczymy jak bedzie gdzie indziej greenpack'a nie polecam najgorsze hujostwo z nl'a

Do moze byc gosc pisze sie studenci nie studenty wykpiwajaco!! Wiesz a ja sama jestem studentka I bardzo sie ciesze ze mam PRAWO do pracy przed twoja zona! Trzeba bylo sie szkolic i uczyc to moze wtedy nie bylaby takim pomiotem dla kazdego!w dzisiejszych czasach wszyscy pracodawcy wola zatrudnic studenta ktory ma cos w glowie niz debila bez wyksztalcenia!

nie uważacie że"hehe" i "buhaha" piszą jakieś wsioki podające się za inteligentów? przecież wykształcony, inteligentny człowiek w życiu by tak nie napisał!!!

Taaa to tez ludzie ktorzy pija pala uprawiaja sex I klna gdzies Ty sie uchowal mosku jeden??? Lol

owszem, ale inteligentni nie robią tego w tak chamski sposób

hmm.. ale studentem nie jest sie przez cale zycie ..... zauwazylam, ze w Hilandii studentowi poniz. 23 roku zycia placa mniej, a powyzej placa wiecej i to jest dobre !!! bo u nas w Polsce jest juz inaczej ... takiemu do 26roku zycia i studentowi zawsze placi Polska wiecej , a powyzej 26r.z. juz mniej. wiem to na swoim przykladzie, a dotyczy to pracy na umowa zlecenie , gdzie np ja jako najlepszy pracownik zarabialam ponad polowe mniej, niz taki 21 letni chlopaczek (ale nie studiowal, tylko lewe papiery sobie zalatwil aby miec ta wyzsza stawke ) i gdzie tu sprawiedliwosc??! masz najwiecej umow , najlepsze rezultaty dla firmy, ale jest stawka wiekowa, gdzie ten 21 latek ma 3 razy wiecej ode mnie za ta sama

sluchajcie, powiedzcie mi, to kiedy jest tam praca !!??????????? bo tak: jesienia i zima nie ma, bo nie ma zapotrzebowania, sezon zaczyna sie w marcu a latem tez nie ma , bo studenci [racuja, to kiedy w koncu mozna tam pracowac normalny czlowiek ??? ja juz czekam i czekam i doczekac sie nie moge moze powinni zablokowac przesylanie zgloszzzen bo inni sobie robia niepotrzebna nadzzieje - i to mowie powaznie!

Dajcie sobie spokój z tymi agencjami pracy, oni właśnie żerują na was i na tym, że jesteście głupi i dacie się przestawiać jak meble bez prawa do głosu, dosłownie jak w obozie koncentracyjnym. Znajdźcie sobie pracę sami. A studenciaki niech nie będą takie "mądre", bo za parę lat jak skończą studia, będą w takiej samej sytuacji jak ta żona kolegi, bo chyba nie myślą naiwnie, że studia cokolwiek dają. Daje coś konkretny fach, jak hydraulik, elektryk, pełno ofert pracy, a kolejny studencik po pedagogice to zero, zasili szeregi bezrobotnych i z pocałowaniem ręki pojedzie do Holandii nawet kible myć, albo wyląduje na infolinii za 6 zł na godzinę. Studenciku obudź się z letargu.

A do gościa, który napisał "w dzisiejszych czasach wszyscy pracodawcy wola zatrudnic studenta ktory ma cos w glowie niz debila bez wyksztalcenia!" to sama jest debilką jeśli tak myśli. Na taśmę w Holandii nie jest potrzebny magister, każdy to może robić, nawet debil więc skończ p*******ć, że do sortowania owoców wolą studenta niż kogoś bez studiów. A jak ty jesteś taka wykształcona i wyszkola, to idź do innej, bardziej ambitnej pracy, a nie do pracy przeznaczonej dla ludzi bez wykształcenie wyższego.