Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Witam, dziś ładna pogoda u mnie :). Co do majtek to chyba kupię te siateczkowe i już :). Fotelik będę mieć z wózkiem Maxi Cosi więc chyba nie taki najgorsiejszy, a potem po 1 r.ż. zainwestuję w taki extra. Jutro idę na glukozę, dziś kupiłam 75g w aptece, zobaczymy jak podołam :) Kupiłam sobie też odżywkę do włosów Jantar za 12 zł, wcierkę, podobno bardzo dobra. Ja mam straaaaasznie grubaśne włosy, ale chciałabym troszkę przyśpieszyć ich wzrost. Biała87 moja matula tam już z 10 lat pracuje, jej bliska koleżanka tam urodziła dwie córcie nie tak dawno i opieka podobno taka sobie. Co mnie zaskoczyło to tam podobno położne przez pierwsze 2 tygodnie każą nie myć dziecka tylko przecierać wodą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa ostatnio w szkole rodzenia mówili, że zalecenia alergologów są takie, żeby nie kąpać noworodka w pierwszej dobie, tylko pozwolić, żeby w skórę wchłonęła się maź płodowa, bo to zabezpiecza w dużej mierze dzieciaczki przed alergiami skórnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala87- oczywiscie ze w Smoqsiu :D najlepsza hurtownia jaka znam, zawsze dostaje rabat od nich i serio maja mega wybor wozkow i ubranek dla dzieci... poprostu ogrom! Ponoc wlasnie nawet wiekszy niz w Opolu, tak ostatnio sie chwalil gosciu co tam pracuje- wogole on jest tak kompetentnym gosciem, pracuje tam w dziale wozkow i poprostu o kazdym wie wszystko, doradzi i nie naciaga, dlatego lubie tam wracac :) jezeli chodzi i o lekarzy z nysy, to jak bylam na poczatku ciazy z moim synem, to bylam u takiego jednego, nie pamietam juz nazwiska, ale przyjmuje na Pilsudskiego i on mi powiedzial, jak bylam w 5tc i bylo widac tylko pecherzyk, ze ciaza sie nie rozwinie ;/ ogolnie zaden z lekarzy w Nysie nie ma dobrej opinii tak slyszalam... ale moze Ty znalazlas naprawde jakiegos dobrego? Daj znac... co do szpitala w Nysie to slyszalam wiele dobrych jak i zlych opinii :), ale z tego co wiem, to wyremontowali szpital i jest tam bardzo schludnie, sama tam nigdy nie bylam... a Nyse kocham...zawsze tam odpoczywam od tego parszywego,smierdzacego Wroclawia a czemu nie chcesz rodzic w Austrii? slyszalam wiele dobrego o szpitalach tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo ja bede kupowac ten laktator z tommee tippee :)mam juz z TT butelke i smoczek uspokajajacy. LadyG ja kupiłam wanienke i do tego stelarz i jest ok zobaczymy w praktyce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po dłuższej przerwie:) Żyję, ale co to za życie.... :D wzięliśmy się za kupno mieszkania, wystawienie obecnego, kwestie kredytowe, itp. więc mam teraz sporo na głowie. Do tego miałam przeprawę z ZUSem (pracodawca podał złe dane i wypłacili mi kilkaset złotych za mało:( Tak więc nie miałam siły pisać. Ale pewnie do końca kwietnia kupimy mieszkanie i potem już z górki, zostanie już tylko wykończeniówka, hehehhehehe:P Teraz powoli nadrabiam, ale popisałyście tyle przez ten tydzień, że chyba nie dam rady:) Wózek: zostaje Navington, kupujemy w poniedziałek. Butelki: Avent, smoczek 0, zero kolek no i mam już taki laktator więc nie będę zmieniać. Viola - pisałaś kilka stron temu o wysokich wynikach krzywej cukrowej? Co powiedział na to lekarz? Ja idę na glukozę jutro. Lou - odnośnie ZUSu osobiście wypłacić nie można. Pozostaje poczta, a to jeszcze gorsze rozwiązanie. U mnie było tak, że za zwolnienie dostarczone przez pracodawcę do ZUS w pierwszych dniach marca, pieniądze dostałam 2 kwietnia, a więc prawie pełne 30 dni. Teraz dostarczyli 4 kwietnia i babeczka w ZUS powiedziała, że mogę się spodziewać wypłaty i wyrównania źle naliczonego zasiłku przed weekendem majowym. Jak będzie w praktyce, zobaczymy. Tigrai - w szpitalu, w którym rodziłam pierwszą córkę można było swobodnie dobierać pozycję. Testowałam różne opcje, łącznie z fotelem/krzesłem porodowym (takie koło), ale byłam już tak wykończona, że największą ulgę - o ironio - przyniosła mi pozycja leżąca (taka pół leżąca, pół siedząca). Nacinanie - położna próbowała ocalić (położna z przypadku, zastana na dyżurze), masowała krocze (przeraźliwy dźwięk), ale i tak strasznie bladło, dzidzia duża i generał, więc nacięli (na skurczu, bólu jako takiego nie czułam, tylko strasznie się na tym skupiłam i czułam cięcie, no i ten odgłos).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Tak przejrzałam ostatnie strony i stwierdziłam, że ktoś musi mieć nie po kolei, żeby starać się innym w garnkach mieszać :o. Co komu do tego czy ktoś pracuje czy nie, jak się realizuje, jakie ma życiowe priorytety, czy siedzi po glukozie czy wstaje - wszystkie jesteśmy dorosłe i podejmujemy za swoje decyzje i poczynania odpowiedzialność :o. Również za to, czy mamy cywilną odwagę napisać co myślimy pod własnym nickiem - bo nie wierzę, że topik co i rusz przeżywa nalot "przypadkowych" pomarańczy :o. Myślę, że nikt nie szuka tu "Drogi i Światła", która mówiłaby mu co ma robić a czego nie robić w życiu :o. Nie wspominając, że takie próby narzucania "jedynie słusznej" koncepcji są po prostu śmieszne - bo każdy i tak zrobi jak uważa, mając w dupie zdanie innych :D. A propos smoczków i butelek, coś mi się przypomniało. W szpitalu (i jakieś 3 tygodnie po wyjściu) moja córka w ogóle nie chciała pić ze zwykłej butelki, wydaje mi się, że smoczek był za twardy (AVENT), albo ona za mała do "zwykłej" butelki. Podam Wam linki do smoczków i butelek, które dostałam od miłych położnych w szpitalu. Teraz też się zaopatrzę na wszelki wypadek w kilka takich http://allegro.pl/mleko-infatrini-plyn-100ml-niemowleta-i3156518945.html http://allegro.pl/smoczek-nutricia-preterm-dla-wczesniaka-smoczki-i3156518102.html Co do smoczków uspokajających - też nie chciała żadnego innego, prócz gumowego z Canpola i to z kulką (żaden anatomiczny czy inne cholerstwo). A smoczka dać trzeba było, bo miała tak silny odruch ssący, że nie mogła mi usnąć ani się uspokoić nie ssąc. Zobaczymy jak będzie z synem, ale na wszelki wypadek kilka rodzajów smoczków wezmę już do szpitala. Jeśli chodzi o foteliki, to ja nie oszczędzałam. A Małż też naciskał na jak najbardziej bezpieczny. Wiadomo, że przy poważnym wypadku szanse na uratowanie się kogokolwiek są małe, ale przy stłuczkach (które są wielokrotnie częstsze) dobry i sprawdzony fotelik ma szansę zapewnić dziecku maximum bezpieczeństwa. Także ja kupiłam MaxiCosi Cabriofix na początek, a teraz MaxiCosi Tobi (dziecko dalej siedzi tyłem do kierunku jazdy, co jest dla niego bezpieczniejsze). Także musiałam się pożegnać z wózkiem "3 w 1", bo żaden nie spełniał wymogów - po prostu nie było odpowiednich przełączek między fotelikiem MaxiCosi a Peg Perego (taki wózek wybrałam). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj tekst "Myślę, że nikt nie szuka tu "Drogi i Światła", która mówiłaby mu co ma robić a czego nie robić w życiu " musze sobie zapisac w zeszycie :D poprostu ucznil moj dzien najlepszym dniem w tym tygodniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mów "hop" Maite, do końca tygodnia jeszcze nam trochę zostało, nigdy nie wiadomo z jakim tekstem jeszcze wyjadę ;). Do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapris ginka w sumie nic nie powiedziała na temat tego wyniku tylko od razu dała skierowanie do poradni diabetologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maite niechce w Austrii rodzic bo nie zamierzam tu mieszkac na stałe i jakoś nie przepadam za tym Krajem ;) ja na swojego lekarza nie narzekam nazywa sie (Kroczak) Patussa18 teraz jest tak ze nie wszedzie kapia maluchy po porodzie i nie kaza robic tego przez 2tyg(bariera ochronna)np.w Danii szwagierka rodziła 1,5 roku temu urodziła rano a wieczorem juz w domu była ale mowi ze opieka super nawet mogła w wannie lezec przy mocnych skurczach... ale nie wyobrazam sobie nie kapac dziecka przez 2tyg zwłaszcza latem!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetach wiadomo ze wszystko zalezy od modelu wozka.. W jednym wszystko jest i idealnie pasuje a w innym polowe rzeczy trzeba dokupic. Dlatego najpierw treba pomyslec co jest wazne dla nas przy wozku i pozniej szukac takiego. I sprawdzic czy wszystko jest w wyposazebiu... Bo jesli sie tego nie zrobi to do nikogo nie mozna miec pretensji pozniej.. Co najwyzej do samego siebie za gapostwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola - a o diecie coś mówiła, czy od razu sru do diabetologa? Tak dopytuję, bo mam obciążenie i trochę się z góry stresuję wynikami. No ale nie chwalmy dnia... jutro się zobaczy. W razie czego będziemy wymieniać się doświadczeniami w temacie:) Truj - światło bezcenne:P Osobniki są różne i czasem chcą przekonywać do najmojszej racji próbując wyrugować twojszą. Co gorsza za pomarańczową zasłoną. Lepiej jak śmisznie jest, chociaż przyznam, że czasem strasznie. A Avent to faktycznie jakiś taki twardy w porównaniu z innymi (macałam jeszcze chyba NUK i TT), ale mojej zawodniczce było wszystko jedno. Byle się najeść:) Pierwszy test był, jak miała miesiąc, a smoczka uspokajającego nie chciała wcale. Miała go w nosie. Zobaczymy jaki egzemplarz trafi się tym razem:) Już nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuj fuj fuj głupie krowy
z was i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ale ze mnie geniusz.. :D no padam ze śmiechu... na blond powinnam sie przefarbowac.. :) skręciłam jednak to łóżeczko.. stwierdzilam ze to najlepsze rozwiazanie, przynajmniej wkrecikow nie pogubie i sie obtlucze.. duzo skrecania nie bylo.. ale przykrecilam do gory nogami.. hahaha.. trudno przy remoncie pewnie i tak bede je rozkladac jeszcze i pozniej znowu skrecac.. to juz przynajmniej bede wiedziała jak :) mialam juz probe generalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo nie zaglądałam, wpadłam w wir pracy :) U mnie na glukozie : ani cytryny, ani wody, ani chodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...agarulka
k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie. Mam takie pytanie: czy któraś z was wie coś ma temat cesarki z zaświadczeniem od psychiatry o tokofobii? Jak sie to odbywa i wogóle? Zaświadczenie już mam, nie wiem tylko co dalej. Moja lekarka to jakos tak niebardzo ze mną o tym gadać chciała, a że ona nie pracuje w szpitalu to i tak w sumie nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza - trudno, nie każdy może być mądry :D. Co do planu porodu - mi położna powiedziała tak: "póki wszystko idzie dobrze, to planu się można trzymać. Jak zaczyna iść źle, to nikt na plany nie patrzy - dla dobra dziecka i rodzącej." Nie wiem ile w tym prawdy, bo sama miałam cc i będzie powtórka z rozrywki, więc mnie plan omija. Czy warto go mieć ze sobą? Trudno powiedzieć. Pewnie są położne, które z chęcią i uwagą przeczytają, ale pewnie są i takie co popatrzą z pobłażaniem i będą "robić swoje". Gdybym decydowała się na poród naturalny z pewnością wykupiłabym położną (wiem, że na Kamieńskiego we Wrocławiu jest taka możliwość) i jej przedstawiła moją wizję porodu ;). Słyszałam, że w niektórych szpitalach nie myją dzieci pozwalając mazi wchłonąć się w skórę. KMM - jeszcze niejedną rzecz na odwrót zrobisz, od tego się nie umiera :D. Ale prześlij fotkę tego cuda na maila :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arba - umów się na wizytę z ordynatorem ginekologii w szpitalu i przedstaw sytuację. Masz zaświadczenie, czy będzie przez nich honorowane (?), bo chcesz się umówić na termin cc. Nie zostawiałabym tego na ostatnią chwilę, bo nawet na Kafeterii pelno opowiesci o szpitalach, w których kobiata przyjeżdża z bólami i zaświadczeniem - i ZONK, lekarz dyżurny odmawiał wykonania cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaśnie tego się boję, że lekarz stwierdzi, że wszystko jego zdaniem idzie ok i urodzę naturalnie a ja sobie tego nie wyobrażam nawet. 10 lat temu chciałam spróbować naturalnie ale syn byl ułożony pośladkowo, a teraz to już za stara jestem na takie eksperymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha truj.. a najlepsze ze nie widac wcale ze jest do gory nogami.. troche tylko te deski pod materacykiem jakby niedomalowane kanty miały :) ale sie usmialam sama z siebie.. ale.. badz co badz.. jestem dumna ze sama zlozylam.. bez niczyjej pomocy :) i oczywiscie ze moge przesłać:) wysyłałam mojemu kochanemu swoje dzieło to i wam pokaze :) jeśli idzie o to zaświadczenie to też sie zastanawiałam czy takiego nie załatwić jakoś... mam momenty ze czuje ze dam rade sn a za chwile nachodzi mnie ogromne zwatpienie w to czy wogole dam rade jakkolwiek..i im blizej tym zaczyna mnie to przerastac.. ostatnio czesto mnie brzuch boli. zwlaszcza jak gdzies ide..i nie musze wcale duzo chodzic.. po domu tego nie odczuwam ale jak ide np do sklepu to caly mnie ciagnie jakos po bokach i az taka nieprzyjemnosc..momentami mam tak jakbym miala nie miec za chwile sily nogami ruszyc.. dobrze ze lekarz juz pojutrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arba, dlatego ja poszłabym do ordynatora. Jeśli honorują zaświadczenie - po prostu umówią Ci termin parę dni przed tym z OM, a jeśli skurcze będą wcześniej to przyjmą Cię wcześniej. Jeśli nie honorują, albo powiedzą "to zależy od lekarza na dyżurze" to już wiesz, że bezpieczniej szukać innego szpitala, gdzie nie będą robić problemów i nie będziesz się stresować. Jeszcze masz czas się rozejrzeć :). Powodzenia! KMM - mnie też boli przy chodzeniu, ale jakoś tak dziwnie, jakby szyjka (?). Cóż, nosimy w końcu słodkie ciężary :), także nie da się tak całkiem bezboleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nie ma tak łatwo :) mnie sie wydaje ze poporstu brzuch zaczyna rosnac u mnie.. widziałyście ze do najwiekszych nie nalezy a dzidzia gdzies sie zmiescic musi.. i sie rozpycha.. a jak sie tak układa zeby bylo jej wygodnie to mnie ciagnie tu i tam.. ostatnio opowiadałam przyjaciółce ze malenstwo upodobało sobie miejsce po prawej stronie pod zebrami.. chyba tam jest najspokojniej i najwygodniej. bo bardzo rzadko kopie i ogolem malo ja czuje po drugiej stronie.. czasami mam uczucie jakby sie wyprostowac probowalo bo i z jednej strony brzucha wystaje jakas czesc ciala i z drugiej sie robi wybrzuszenie :) i zazwyczaj sie tak przesuwa zeby jak najbardziej cialkiem byc pod moja dlonia :) kochany maluszek.. jeny! w piatek musowo musze poznac plec.. chcemoc sie bardziej osobo zwracac a nie ciagle 'to dzieciatko' albo 'ten maluszek'. zwariuje chyba jak teraz jeszcze mi lekarz nie powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapris - fajnie, ze znowu jesteś! Powodzenia w zakupie, wiem z niedawnego doświadczenia, co to wszystko znaczy, więc tym bardziej trzymam kciuki! Dietowo, bo ja Ci ciągle mam napisać i zapominam o tych dobrych sklepach ze stanikami. No więc mój absolutnie ulubiony sklep jest w Centrum Mody w Nadarzynie, nazywa się Katrin i jest na I piętrze na przeciwko Triumpha. Nie ma tam wielu ludzi, a pani naprawdę super zna się na rzeczy. No tylko trzeba się totalnie wyzbyć wstydu i pogodzić się z tym, że obca baba Cię trochę pomaca :) Ale jest też kilka innych sklepów, jeden np. w pasażu nad stacją metra centrum. Wybór jest też duży, choć już panie nie są tak bardzo zaangażowane. W innych nie byłam, bo sama zawsze wracam do Nadarzyna, ale słyszałam jeszcze o Abrakadabra gdzieś w centrum i MamBra. Kupiłam koszule do karmienia na Allegro i dzisiaj do mnie dotarły. Jak któraś z Was nie lubi misiów, żyrafek i a także maszynowo haftowanych kwiatków, to niech się nad nimi zastanowi - są ładne, kobiece i chyba całkiem niezłe jakościowo. 1. http://allegro.pl/koszula-nocna-margo-ciazowa-do-karmienia-s-i3149748247.html Występuje tylko w dwóch rozmiarach - S/M i L/XL. Ja kupiłam S/M i muszę wymienić, a wciąż noszę normalnie wszystkie ciuchy M. Także ten mniejszy rozmiar to tylko dla super chudzielców :) No i kolor niebieski jest znacznie jaśniejszy niż na zdjęciu. 2.http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-karmienia-ramiaczkach-s-m-i3121836239.html http://allegro.pl/hit-szlafrok-ciazowy-i-do-karmienia-bawelna-s-m-i3121836796.html Z tego zestawu jestem super zadowolona. Kupiłam rozmiar 38 i mam jeszcze sporo luzu zarówno na porost cycków :) jak i brzucha. Myślę że to niezła opcja na lato - koszulka na ramiączkach jakby było w szpitalu bardzo gorąco + szlafroczek, na chłodniejsze chwile. Naprawdę bardzo ładny ten zestaw - polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala dzięki za opinie o koszulach, też obserwuję tą w zestawie ze szlafrokiem, chyba się zdecyduję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapris gin powiedziała, że ona nie wie co się dzieję i że to jest małe przekroczenie bo miałam 159 a norma 140 i nie ma się za bardzo czym przejmować ale w razie czego da skierowanie do diabetologa. Ale co z tym można zrobić to ani słowem nie wspomniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba będziemy zamawiać hurtem :) też spodobała mi się ta z szlafrokiem.. tylko mam obawy przed kupowaniem ubran przez internet.. jakos na mnie zawsze wszystko nie lezy tak jak powinno. zmierzylam sie i wychodzi ze pod biustem 85 czy 86 a w biuscie 104 i bym musiala ta wieksza. i jak znam zycie pewnie wisiała by na mnie jak worek.. a korci mnie strasznie bo jest sliczna.. bez tych typowych "dziur" do karmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też lipcowka - proszę o info
Witam. Mogę prosic Was o to abyscie podaly jakie duze są obecnie Wasze pociechy? Mój ginekolog "straszy" mnie, że dziecko jest za duze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie tez juz doszly zamowione rzeczy, linki podawalam gdzies wczesniej, te koszuly z firmy Muzzy sa super i jest to na bank w 100% bawelna, juz czuje w dotyku i tez wzielam sobie szlafrok do kompletu... teraz zamawiam rzeczy typu podklady poporodowe, majty, musze sobie nowa kosmetyczke kupic i tak o sobie upatrzylam: http://allegro.pl/wyprzedaz-swiateczna-duzy-kufer-kosmetyczka-l007-i3110511595.html torbe chce miec spakowana wczesniej, bo nigdy nic nie wiadomo... moje dziecie w 27ti2d wazylo 1261g, dlugosc kosci udowej 5,24cm, wiecej nie zapamietalam, ale mniej wiecej tyle samo ile moj syn w tym czasie a syn urodzil sie 3810g, wiec pewnie cora tez pod 4kg dobije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×