Czy ja mam zbyt duże wymagania wobec kobiet

tak trzymaj wymagaj ile sie da,kobieta to jak zwierze trzeba trzymac je krotko

tak, trzymaj choc mam krotkiego

Dobra co do moich wad jakie mi się zarzuca: - narcyzm to tylko w minimalnym stopniu. Bardziej dominują pewność siebie i swojej wartości, arogancja, szczypta pychy i łyk zuchwalstwa:-D Czy za szybko odrzucam kobiety? Podobno tak... Kiedyś dostałem wykład na ten temat od koleżanki, że nie powinienem skreślać dziewczyn po pierwszej randce. W związku z czym zacząłem dawać im drugą, trzecią i czwartą szansę. I wiecie co? Lepiej było jak kończyłem po pierwszej i nie traciłem czasu skupiając sie na jednej i konkretnej. Jeżeli chodzi natomiast o przedział wiekowy moich kobiet to 22-31 i zauważyłem jedną zasadniczą różnicę. Młodsze kierują się bardziej emocjami i uczuciami...starsze są bardziej wyrachowane. Wyrachowane w takim samym stopniu ja ja.Często randki z nimi lub już samo poznanie się jest przepełnione szeregiem pytań o prace, pozycję zawodową, stosunek do posiadania rodziny,. Brak w nich emocji i pożądania - tylko czysta kalkulacja.Znaleźć samca, który zrobi jej dziecko i będzie w stanie je utrzymać Stąd młodsze bardziej mi się podobają, bo mogę budować z nimi relacje na poziomie emocjonalnym. Oczywiście nie ma co uogólniać...są jeszcze dziewczyny starsze co kierują się emocjami i namiętnością i ja na takie poluje :-)

czy nie powinieneś już spać?! :) CHCIAŁABYM ZOBACZYC JAK WYGLADASZ ! :D

177 cm wzrostu i 74 kg. Wysportowana sylwetka z zarysowanymi mięśniami (nie pakier). Bląd włosy, szare oczy i niebanalny uśmiech:-D Może nie wyglądam jak Colin Farel,ale te 7 spokojnie bym sobie dał

Zalosny :O 177:O "Blad" hahahaha.

jest dość późno i moja wyobraźnia zbyt dobrze nie działa :D chciałabym ZOBACZYĆ nie przeczytać :/ twój opis podobny do Christiana Greya ...

Bardziej spierdolonego kolesia nie czytalam. Skad ty sie wziales?? :O Klepiesz na babskim forum farmazony jak kurwa krypto gej albo gorzej..pravik :D

btw Colin Farel jak dla mnie niezbyt przystojny.

Ale co? Nog bys nie rozlozyla? He?

googlemania pozwól, że przemilcze Twoje pytanie :/

Ty sie jeszcze chyba nigdy tak naprawde nie zakochałes,zobaczysz ze jak trafi Cie strzała amora to nie bedzie mocnych bedzie spelniala moze 2 warunki jakie stawiasz a i tak bedzie to ta jedyna najpiekniejsza i najlepsza kobieta na swiecie z ktora bedziesz chcial spedzic reszte zycia hmmm.....ja tez mam wiele wymogow wobec partnera ale teraz jak sobie tak mysle nad tym wszystkim to realia i zycie wyglada inaczej,zmadrzec mozna w kazdym wieku albo zgłupiec z milosci .

nie no facet ma racje. Kobieta powinna spelniac te cechy, ale ciezko jest w polsce w mlodym wieku zarabiac po 5 tys zl. ja juz jestem szczesliwa mezatka ale zarabiam 1800zl na reke:(:( ale mamy to szczescie ze dostalam mieszkanie w spadku wiec nie mamy kredytu. Ale ludzie z kredytami i z dziecmi zarabiajac 1800zl masakra. Ale taka jest polska, nielicznym sie udaje dobrze zarabiac.

ale z drugiej strony, ja bym nie poleciala na goscia ktory ma 177, mimo ze zarabia ok, tak jak on by nie polecial na mnie bo zamalo zarabiam.

ja jeszcze dodac, ze nie ma tez co sie dziwic facetowi, ze chce aby jego kobieta byla wyksztalcona i miala cos w glowie. Skoro facet zarabia 5 tys to znaczy ze jest inteligentny, zdolny i ambitny (chyba ze pracuje u kogos z rodziny) to chce kobiety kucharki i sprzataczki. A jak dziecko sie urodzi to po macierzynskim i wychowawczym wraca sie do pracy a dziecko do zlobka, od malego uczy sie kontaku z ludzmi takie dziecko wiec to nie jest zle. a takie czynnosci jak rodzenie dzieci, sprzatanie, gotowanie, pranie to normalne obowiazki nawet jak sie pracuje. Mam nadzieje ze jestes autorze wpozradku facetem i jak juz znajdziesz odpowiednia kobiete czego Ci zycze to pomozesz jej tez w prowadzeniu domu, bo samej moze byc jej ciezko pracowac, i prowadzic caly dom i zajmowac sie dzieckiem.

a ile masz lat autorze??

Nie czytalam calego tematu i nie wiem, czy ktoś mnie uprzedził, ale kosmetyczka nie zarabia wcale tak mało. A jeśli otwiera swój salon, ma klientów, to taka kasę ma, o której Ci sie nie snilo. Te Twoje 5tys to pikus

o, widzę, że się dyskusja rozwinęła... ja też miałam ciekawsze zajęcia, niż czytanie tego. Nie chce mi się czytać całości, ale kawałek przejrzałam i ostatnią stronę również... Ja już mam faceta, ale od niedawna, więc powiem Ci, autorze, że nie spełniasz moich wymagań... jesteś za niski ;) i do tego narcyz. Ja takich unikam... ale co tam, ja Twoich również bym nie spełniała, bo w chwili obecnej zarabiam mniej, niż wymagasz.. a to, że za pół roku być może będę za granicą zarabiać dobrze nawet na tamte warunki i w dodatku w swoim zawodzie (szanowanym) to już inna sprawa. Zastanawiam się nad jednym: po co założyłeś ten wątek? Czy po to, żeby napisać, jaki jesteś zaje..sty i odpierać "jadowite ataki" kobiet? Nikt tu Cię nie atakuje, pokazujemy tylko, że swoim myśleniem sam sobie zamykasz wiele możliwości... a co do poznawania dziewczyn na imprezach, to ja już dawno doszłam do wniosku, że tam nie warto poznawać facetów.Ja ich poznaję "przy okazji", robiąc coś ciekawego.

177cm? To krasnal jesteś ;-)

Skora mi cierpnie jak czytam posty autora, te jego inteligentne zarciki i blyskotliwe anegdotki, i takie fascynujace przygody podczas poszukiwan drugiej mamusi. Nie, kolego, ty nie masz zbyt wysokich wymagan, tylko sam nie reprezentujesz wystarczajaco duzo, by osobe spelniajaca twoje oczekiwania zainteresowac. Nawet ja, chociaz w polowie nie spelniajaca twoich oczekiwan, musialabym byc ostro zdesperowana by sie zwiazac z kims takim jak ty. Na szczescie nawet ja mam w zyciu wiecej 'szczescia' niz ty.

I jeszcze maly cytacik slow autora wlasnie, by z szanownych czytajacych przypadkiem nie pominal takiej perelki. ''Bardziej dominują pewność siebie i swojej wartości, arogancja, szczypta pychy i łyk zuchwalstwa'' Rolling on the floor laughing and vomiting.

Czy zauważyliście, że cały ten topik kręci się wokół PIENIĘDZY? Między miłością a pieniędzmi w żaden sposób nie można postawić znaku równości, to nawet nie są wyrazy bliskoznaczne, jeśli dla kogoś są to jest to zwykłe wyrachowanie lub brak dojrzałości :-)

autorze ja pierdolę , ale masz wymagania!! normalnie jestem w szoku! nic dziwnego , ze jesteś sam .. zapatrzony w siebie narcyz;-) powodzenia

bez urazy , ale masz tylko 177 cm wzrostu? juz ci napisze , ze kobiety wolą nieco wyzszych..w wiekszości

do autora - myślę, że warunki stawiają Ci, którzy jeszcze nigdy w życiu naprawdę nie kochali :-)

jesteś a takie masz wysokie wymagania :D zbastuj chłopie, jeśli nie chcesz być wiecznie sam

jeszcze coś, miłość to nie są zakupy w supermarkecie:-), tu nie wybiera "modelu"

kolego jestes za niski dla mnie, do tego arogancki a twoje błędy ortograficzne nakazują polecic ci słownik, przeczytaj, dowiesz sie wielu ciekawych rzeczy. facet musi miec ok.190cm jakbys przytyl jeszcze 10 kg to troche pomoze ale oceniam cie ogolnie na 3/10

hehe..wiedziałem, że żmije zaraz zaczną kąsać i wylewać swoje żale i frustracje, że nie mieszczą się w czyims rankingu. No takie mamy społeczeństwo narzekaczy i biadolińskich. Nieliczne co tu błysnęły jakimś ciekawym inteligentnym komentarzem - reszta głównie uczepiła się właśnie pieniędzy. Dlaczego? Bo same sa mega nieporadne i gdyby wszyscy faceci kierowali się tymi kryteriami to by zostały starymi zgorzkniałymi pannami, bo nikt by ich nie chciał. Jak już pisałem gdzieś wcześniej: w tych kryteriach kobiety dzielą się na takie, które aby przetrwać potrzebują opieki faceta i takie, które bez faceta znakomicie sobie radzą - a ów facet jest dopełnieniem jej życia a nie źródłem przeżycia. Wiele z was chciałoby założyć rodziny, ale bez wsparcia bliskich lub dużo lepszej pracy faceta osiągnąć tego nie macie szans bo same nie dysponujecie nawet minimalnym zasobem aby siebie utrzymać a co dopiero wnieść wkład w rodzinę. Stąd z wymienionych kilku cech, które cenie wy uczepiłyście się akurat tej, która dotyczy pieniędzy. Macie cholerne kompleksy na tym punkcie a same zapominacie, że to wy głównie postrzegacie mężczyzn jako źródło środków materialnych nie my. Czy ja gdzieś wspomniałem, że moja kobieta ma zarabiać tyle co ja? Ja tylko wspomniałem, że powinna zarobić na siebie i trochę dorzucić się do budżetu domowego. Ale jak widzę dla większości żmij to nawet i to za dużo - stąd te obelgi i frustracje z własnej nieporadności życiowej!!! Ps. 177 to i tak wiecej niż ma Van Damme i Tom Cruise a tylko 1 cm mniej od Collina Farela.

coś Ty się tego Colina Farela uczepil?! rzeczywiście temat kasy tutaj wziął górę...