DietA 1000 kcal 4.11.2012

I dalam plame, zjadlam za duzo i teraz mam ogromne wyrzuty sumienia :( wiedzialam ze ten wyjazd to bedzie jedna wielka klapa. do tego dzis nie bylo cwiczen ojjj ja glupia :/

aha:) tak też może być:) linka-dziś była klapa,ale jutro nowy dzień. a powiedzcie ile wypijacie płynów na tej diecie?

ja na poczatku wypijalam 8-9 szkalenk dziennie bo zalewalam woda i glod a teraz to moze ze 3 ale za to z 5-6 razy pije herbate zielona bo chce mi sie cieplego. Mam nadzieje ze jutro juz bedzie tak jak powinno byc z moim jedzeniem. Ja tez wole zeby na wadze nie ubywalo ale zeby lecialy w cm bo przeciez nie masz na twarzy wypisane ile wazysz :)

linka dasz radę. a mi znowu waga stoi i to jest teraz 53,9 no nie wiem dlaczego,nie wydaje mi się aby to już mięśnie po 4 dniach były. zaczyna mnie to dołować.ale w sumie Chodakowska podkreśla,aby się mierzyć,a nie warzyć,bo waga będzie minimalnie się zmniejszać-tylko,że przy 1500-1800kcal.

Dziewczyny, ja też jestem załamana, bo przez cały tydzień schudłam zaledwie z 54kg na 53,6kg :( Jem bardzo mało (do 1000kcal), ćwiczę na orbitreku godzinkę dziennie i robię 6 Widera. Mam doła...

Cześć dziewczyny. Od wczoraj robię brzuszki. Dziś zrobiłam ich 200. Teraz widzę jak kondycja mi siada bo po ćwiczeniach myślałam, że zaraz płuca wypluję. Dziś jadłam: - 2 kanapki z jajkiem 250 kcal - jogurt truskawkowy 155 kcal - banan 70 kcal - ziemniaki z marchewką i groszkiem polane jogurtem naturalnym 410 kcal Na kolację mam jabłko z marchewką - 130 kcal Czyli razem wychodzi 1015 kcal

dziewczyny zastojem wagi sie nie przejmujcie. tak ajk mowilam miesnie waza wiecej niz tluszcz. poza rtym nie wiem czy myslalyscie ze kilogramy beda tak szybko leciec? pisalam juz ze na pczatku usuwana jest woda dlatego tak szybko leca, teraz zaczal sie wam mozolny etap utraty tluszczu i nestety jak schudniecie 0,5 do 1 kg na tydzien to bedzie sukces a nie rzecz do narzekania . glowa do gory !! ja dzisiaj na zakupach caly dzien 7 godzin chodzilam. z jedzeniem malo 2 kawy salatka z tunczyka i dwa tosty noi 5 cukierkow .

eklerek22 dzięki za pocieszającą wypowiedź, bo szczerze mówiąc wkurzyłam się jak stanęłam dzisiaj na wagę, ale skoro tak ma być to dobrze :)

hej wam. A ja mam dzis dobry dzien. Chodzilam z mama prawie caly dzien po centrum handlowym i kupilam sobie takie spodnie w ktorych wygladam jakby mi spadlo z 8 kg :)

linka zakupy zawsze poprawiaja nam humor ;] ja juz na nogach. z rana szklanka soku kubus a potem nie wiem co bo nie mam pomyslu. musze jeszcze kawe wypic;]

hej dziewczyny:) można się do Was przyłączyć? zawsze to lepiej kiedy można się wzajemnie wspierać.. pozdrawiam ;*

zakupy to lek na całe zło:) a tak poza tym wczorajszy dzień nie był całkiem udany,bo nie ćwiczyłam i zjadłam za późno,ale za to później poszłam spać.dziś jest ok. Witam nową koleżankę-jasne,że możesz się przyłączyć-napisz coś o sobie. Dziewczyna zaczerniajcie się-eklerek22 załóż nowe konto jak do tego hasła nie pamiętasz.

dziękuję za przyjęcie:) mam 170 cm wzrostu 66 kg wagi, chcę zrzucić 6 kg, byłam już na diecie 1000 kalorii wiosną, wtedy udało mi się schudnąć 10 kg, na wakacje zrobiłam sobie przerwę, i od czterech tygodni znów dietkuję, tylko, że nie aż tak intensywnie jak bym chciała, zrzuciłam dopiero 2 kg, z których i tak jestem zadowolona, ale przydałoby się trochę wsparcia;) mam teraz taki problem, że nie za bardzo mam czas na ćwiczenia, staram się o wyjazd na stypendium na uczelni, masa tłumaczeń i pracy czeka na mnie co dzień i ciężko jest mi znaleźć czas na intensywny ruch, dzisiaj planuję wybrać się na spacer z pieskiem i to by było na tyle jeżeli chodzi o ćwiczenia;/ mam nadzieje, że jakoś wyskrobię trochę czasu i zacznę ruszać tyłek ;p

DZIEŃ ZALICZONY! i skalpel też,ale na utratę wagi nie liczę.

Ja też już zaliczyłam dzień:) - musli z mlekiem 300 kcal - winogrono 110 kcal - tortilla z warzywami (bez sosów oczywiście ;)) - 300 kcal - koktajl truskawkowy 163 kcal - 2 ciasteczka owsiane 112 kcal Razem 985 kcal Do tego 200 brzuszków i 2 godziny intensywnego spaceru.

Ja także zaliczyłam kolejny dzień :) Śniadanie: Jogurt + otręby = 180 Obiad: Warzywa na patelnię + szklanka makaronu pełnoziarnistego = 326 Podwieczorek: Galaretka = 102 Kolacja: Gorący kubek + kromka + szynka = 200 Pierniczek w lukrze = ok.50 RAZEM = 858 kcal Do tego 30 minut na orbitreku i A6W :)

mój dzień również dołączam do zaliczonych, a oto jadłospis: muesli 120kcal+ mleko 0,5% 70 jabłko 100 kcal+3 śliwki suszone 30 warzywa na patelnie+ kurczak+ buraczki 150 kromka z serem żółtym i pomidorem 200+ szklanka kefiru 0% 75 kawałeczek tortu- 200 łyżka orzeszków ziemnych- 90 razem 1035 i ani jednej kalorii więcej:) dzisiaj sobie troszkę za bardzo pofolgowałam z tym ciastem, ale cóż, nie można odmawiać sobie wszystkiego...

Hej wam! :) W koncu jestem u siebie w domu i od jutra znowu dieta bez pokus. Ten wekeend nie byl dla mnie dobry, wszedzie dookola ciasta, tluste zarcie i pofolgowalam sobie na maksa. Nie wiem czy jutro bede miala odwage sie zwazyc bo na pewno nic nie spadlo. Czarna martwisz sie ze ci na wadze przybylo... mi w pierwszym tygodniu cwiczen tez zaczelo przybywac, wiec to na pewno od cwiczen nie masz co sie martwic bo leca cm a to jest najwazniejsze. A i witam nową chetna do ladniejszej sylwetki :D Mi teraz w leb weszly buty do fitnessu. W sobote przymierzalam jedne nike i byly tak wygodne ze sie w nich zakochalam. W takich to mozna skakac i cwiczyc pol dnia i nogi nie bola. Licze na to ze moj maz mikolaj kupi mi takie na mikolajki :)

ja w tamtym roku kupiłam nike z tej najnowszej kolekcji fitness są meeega wygodne,ja w nich chodzę na co dzień, bo w takich najwygodniej,poza tym jedna para jest na parę lat,aż się naprawdę nie zlasują. a waga jednak spadła jest 53,2 zaraz zaktualizuję stopkę. piję kawę,bo ciężko mi dziś się ruszyć do pracy... od tych ćwiczeń czuję bardziej napięte uda podczas np. siedzenia eh chciałabym mieć takie nogi jak Anna Mucha-sądzę,że jest to możliwe przy tych ćwiczeniach

A u mnie waga bez zmian :( jestem zalamana. Tak sie wkurzylam ze myslalam ze rozwale ta wage!! Nie wiem czy to przez ten wekeend bo probowalam trzymac sie diety z tym ze dochodzilo sporo slodyczy typu ciasta i cukierki. Az mi sie plakac chce. Czlowiek sie stara i tu dupa. Brak slow

Ja akurat naleze do grona anty anna Mucha. Tak mnie drazni jej sposob wypowiadania sie ze nie moge na nia patrzec. Zamiast zajmowac sie dzieckiem to lansuje sie non stop w dzien dobry tvn. Zawsze byla gruba i raptownie jak sie wziela za siebie to wszyscy zaczeli ja kochac. No...musialam sie na kims wyzyc ze u mnie nic nie ubylo :)

linka spokojnie-damy radę wszystkie tylko trzeba czasu,z jednej strony szkoda,że stoi ale plus,że nie urosła.a ćwiczyłaś w weekend?

ja jej też nie lubię,ale podobają mi się tylko jej nogi,bo ogólnie jest wkurzająca.

Witajcie :) Co do butow-Nike sa super wygodne i wytrzymale- nie wiem ktory mam model ale wyswietla mi na iphonie ile km przebieglam i zaznacza na mapie trase ( wklada sie ten maly czytnik pod podeszwe) - tez chodzilam w inch na codzien Teraz kupilam reebok simple tone-rewelacja! Speobuje w nich poskakac na skakance bo w nich sie nie chodzi-w nich sie plynie ;) Dietowo ok , cwiczylam malo ale cm spadly Jesli waga stoi to jest ok -serio :) gorzej jesli zaczyna rosnac bez przyczyny Lebki do gory i panujmy nad swoimi cialami :)

cwiczyc nie cwiczylam ale duzo sie ruszalam. Piatek caly dzien robilam jablka do sloikow. sobota prawie caly dzien spedzony na zakupach a w niedziele robilam produkcje burakow. wiec nie lezalam. Nie wiem, moze to od tego skalpela bo w sumie optycznie widac nawet moge powiedziec ze duza roznice na nogach, brzuchu i boczkach. Maz tez mi to ciagle powtarza i co chwile mnie sztura tu i uwdzie :) No ale na wadze nic a nic. Jak wy macie takie buty i zachwalacie to ja tez musze miec heheh. tyle tylko ze nie wiem czarna ile placilas za swoje bo ja ogladalam jedne za 550zl i uwazam ze tyle co do domu zeby poskakac to lekka przesada i szukam czegos tanszego. nie musza byc za urodziwe aby byly tylko wygodne.

ja 399zł płaciłam,ale tak jak mówię codziennie w nich chodzę wszędzie i ćwiczę w nich w domu,były warte tej ceny bo dalej są w świetnym stanie.

skoro tak mowisz to moze i warto. w sumie przeciez praktycznie za kazde buty tyle sie placi. Jak mozna dac 400 zl za kozaki na zime w ktorych sie pochodzi 2-3 miesiace to i za adidasy mozna :) killer zaliczony, jestem czerwona jak burak, ale nie odpuszcze. Jak pisalam na poczatku forum bede tu siedziec az schudne. Mam tylko nadzieje ze to nie bedzie trwalo latami :D

widzę dyskusja o bucikach, więc i ja się wypowiem;) ja jestem w posiadaniu reebok'ów easy tone- polecam jak najbardziej, wygodne jak cholera;) ja chodzę w nich wszędzie, na spacery, na miasto, na uczelnie, a także w nich ćwiczę i to są najwygodniejsze buty jakie kiedykolwiek miałam:) mam je już ponad rok i dalej świetnie się trzymają:) myślę, że dzisiejszy dzień mam zaliczony, zjadłam ok 900 kalorii, więc jeszcze na jakąś marcheweczkę czy śliwkę suszoną w razie kryzysu mogę sobie pozwolić:) mam pytanie do Was dziewczyny- czy jecie chleb, oczywiście ciemny, czy całkowicie z niego zrezygnowałyście? i czy podjadacie czasami jakieś słodycze? pozdrawiam :*

Skalpel zaliczony-. ja jem czasami coś słodkiego-ostatnio podjadam biszkopty córce do kawy:) a chleb jem żytni,albo bułki grahamki lub wielozbożowe.

Cześć dziewczyny. Dołączam się do diety 1000 kcal. Chcę, bardzo chcę zrzucić 4 kg. Ale ostatnio ciągle się objadam, czuję, że mnie więcej. Buzia pełniejsza i źle mi z tym. Wiem, że tydzień na lekkiej diecie i poczuję się lepiej, ale jakoś tak mi ostatnio nie idzie. Gorsze dni 'umilam' sobie słodyczami i trwam w błędnym kole. Pora to przerwać. Dziś zjadłam około 1350 kcal. Jutro planuję zjeść 1000. Na czczo maszeruję 30 minut rano. Mam nadzieje, że tym razem wytrwam. Marzę o wadzę 52 kg i chcę ją utrzymać. Fajnie byłoby to zrzucić i utrzymać, żeby wiosną już tylko dołączyć ruch, ale ciało mieć smukłe. Czuję się ostatnio taka gruba :(