rozmowa

HA HA HA :D jesteś zabójczy ,nie odrazu szłam obok :-)

Wysłałem listę.

ja pierdole,pamiętam jak miałem 17 lat,najebałem się w zimie to koledzy mnie przez kilometr nieśli we czterech,Każdy za jedną kończynę :D :D haha,ja pierdole jak takiego trupa haha

to musiało cudnie wyglądać :D to co nie wyciągnę z ciebie adresu ??

nie wciągniesz,wystarczy,że adres e-mail wyciągnęłaś :p :D

sam dałeś nie trzeba było cię prosić :-) nie to nie, chciałam byś był prze ze mnie wesoły ,szczęśliwy przez chwilę :D teraz płacz ze swoje głupoty :p

"szczęśliwy przez chwilę " w to wątpię :p haha

za duże słowo ale nie mogłam się wysłowić :-) no ok, adres to jednak rzecz poważna i rozumiem ,że nie koniecznie chcesz się tym podzielić.

no szczególnie,że mieszkam z rodzicami i nie wiem czego mogę się po Tobie spodziewać,nie wiem co mi tu będzie przychodziłlo.Albo kiedyś się pokłócimy a ty na jakimś portalu wystawisz moje zdjęcie i podasz adres i cennik :D i jakieś napalone babska mi tu będą przyjeżdżały, najczerniejsze wizje biorę pod uwagę :D haha

ha ha chciałam ci zrobić prezent ,taki na pamiątkę :-)

sądzisz że była bym w stanie zrobić coś takiego , komukolwiek ? No co ty :-)

to nie będzie niespodzianki :) lubisz ogólnie święta?

łosio jesteś! :p lubię ale nie jakoś specjalnie a ty ?

nie wiem czy byłabyś do tego zdolna. Ale jesteś kobietą,a one są zdolne absolutnie do wszystkiego po to żeby się zemścić. Dlatego wolę nie rozykować. Nie bierz tegó do siebie bo wydajesz mi się całkiem w porządku ale wolę dmuchać na zimne.

jak byłem młodszy to lubiałem święta. A teraz to bardziej mnie to irytuje niż cieszy.

ok rozumiem ,wszystko wporządku. Prześpie się do 17 bo głowa mnie boli strasznie ,ok :D

lubiłem a nie "lubiałem" chociaż raz mi się udało cię upomnieć :D też mnie to mementami denerwuje. Najbardzej fałsz.

ok

"najbardziej fałsz" czyli się przyznałaś,że jesteś fałszywa? Haha,żartuję. A co do lubić/lubieć to miałem rozkmine jak napisać ale widocznie się myliłem. ;)

no to jestem :-) nie ja nie jestem fałszywa ,mówię co mi się podoba lub nie podoba :D

więc co szalonego dzisiaj zrobiłaś? Bo miałaś 12stego posunąć się do szaleństw ;)

no właśnie ,niestety nic i to twoja wina :-)

wybacz mi ,ale zasnełam z tel na szyji :D ja pierdole jak mi ciężko się dobudzić i tak codzień :-)

taaa najlepiej na kogoś zwalić. Jeżeli "wymuszenie" od kogoś adresu jest dla ciebie szaleństwem to...nie jesteś zbyt szalona :p haha

to mialbyc wstęp do szaleństw :D

pokazałabyś szaleństwo wysyłając mi bombe lub żmije zamkniętą w pudełku ,która by mnie ukąsiła ;) haha

a skąd ja miałabym wziąść żmije,żeby wysłać :-)

ukraść z zoo,lub komuś z akwarium. Albo kupić w jakimś sklepie zoologicznym ze żmijami. Albo....sama w skoczyć do pudełka i się wysłać pocztą :D

a którą opcję przygarnąbyś najchętniej ? Pewnie tą kradzoną z zoologicznego :-)

nie. Wybrałbym taką opcję. Przychodzi listonosz/kurier puk puk. Dzien dobry,pan m..........? Tak Przesyłka dla pana Biorę takie duże,ciężkie pudło i wnoszę do pokoju. Siadam i myślę "co to kurwa jest?" brutalnie wbijam nóż w pudło aby otworzyć paczkę,rozcinam a tam ty(bez zadraśnięcia) wyskakujesz niczym kangur z pudła,lądując prosto w moich ramionach. Brutalną siłą zdzierasz ze mnie koszulkę i kąsasz mnie w szyje, uginają mi się nogi a ty wykorzystując ten fakt zwinnie sprowadzasz mnie do parteru. Upadamy na moją legendarną wersalke a ty siedząc na mnie kąsasz mnie bez opamiętania....idealny scenariusz :)