Bylam prostytutka i chce obalic mity o tym zawodzie

Wiesz co? Albo jestes juz tak popaprana od tego co robilas,albo oszukujesz sama siebie. Bylas zwyklym materialem do ruchania i sama dobrze wiesz jak naprawde nie raz bylo. Mozesz oszukiwac nas,ale siebie nie oszukasz. Tu nie ma sie czym szczycic i dopisywac bog wie co do prostytucji. Za pare banknotow wystawiasz szpare i jeszcze mowisz,ze to samo robia zony lub stale partnerki. Nie chce mi sie tlumaczyc jak plytka,zgorzkniala jestes, bo sama to wiesz. Nadstawialas dupsko na jakiejs chacie i zgrywasz wielce cwana i zaradna :O Nie wiem czy twoj maz wie..nie czytalam calego watku. Jedno jest pewne,zrylo ci to beret.

Bajkopisarko. Jest duzo wiecej dziewczyn,ktore sa tansze i na pewno lepsze,wiec skoncz bajki,ze oferowalas klasyczny sex :O

Jestes nieszczera. Zgrywasz kogos,kim nie jestes. Bo w srodku jestes dziewczynka,ktora zaczela sie sprzedawac po prostu,by zarobic. Nic nie wnosisz,procz satysfakcji,ze szanujace sie kobiety,zarabiaja bez bycia czyims workiem na sperme. Prostytutkami zostaja desperatki, ladacznice,lenie itd. Mozesz sobie zyc w przeswiadczeniu,ze to przeciez nic zlego,ale siedzi to w tobie do dzis. A maz?? Albo tez patologia jak ty,albo ciec,ktory sie cieszy,ze ma zone dziwke. Szkoda,ze nie mozesz sie pochwalic przed znajomymi tym,co robilas,a tylko tutaj..anonimowo :)

Ja mam dopiero 15lat, ale aż niedobrze mi się robi jak to czytam. Bez żadnych wyrzutow sumienia piszesz, że byłas prostytutką. Na dodatek mam wrażenie, że chwalisz się tym i jestes z tego dumna. Sprzedawałas swoje ciało! Ja bym do lustra nie dała rady na siebie popatrzyc gdybym poszła z kims do łożka dla kasy. No ale to Twoje życie..

Tylko idiotka daje d**y dla rozrywki za drinka czy zdechla roze i wyznanie kocham cie, prawda jest taka, ze faceci potafia skrzywdzic i lepiej znosi sie krzywde ze swiadomoscia, ze procz zlamanego serca pozostal ci jeszcze pelny portfel a nie tylko wspomnienia. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx yyyhyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:-O nie wierze w to co czytam...........naprawde kopara mi spadla :-O kobieta dajaca dla walsnej PRZYJEMNOSCI to frajerka frajerka by nie byla gdyby wziela za to kase oczywiscie gruba kase. a ty jestes geniuszka :-O

nie ma wyrzutów sumienia,bo nie uznje żadnych zasad i norm,co więcej,wczoraj atakowała osoby,które potępialy jej zachowanie

i co worku na sperme,dalej jesteś z siebie dumna???!!!!!normalni ludzie wiedza ,że dziwki się szmaca. na swoje szczęscie ty nie jesteś normalna i dlatego sie siebie nie brzydzisz.

prostytutka to jak pudelko wysadzane brylantami a jak je otworzysz to w srodku znajdziesz gowno.

ex prostytutka "udajac że bzykanie za kase dostarcza wam orgazmów ale i tak wiemy że tak nie jest " ale dlaczego seks ma nie dostarczac przyjemnosci? To, ze ty czerpiesz przyjemnosc z seksu ze swoim chlopakiem nie oznacza ze dzi**a nie moze czerpac przyjemnosci z seksu z klientem. Dlaczego usilnie wmawiasz sobie i innym, ze tak nie moze byc? Czy dopuszczenie do swej pustej glowki mysli, ze dziwce jest dobrze z klientem zaboli ci? Twój poziom jest tak barzdo żenujący że nie wiem czy polemizoawnie z tobą ma jakikolwiek sens. Ale jeżeli te wszystkie bajeczki o których piszesz mają sprawić że pozimo twego zeszmacenia swojej osoby się zmniejszy to ok. Więc jesteś cudownie piekna, sama decydowałaś o rodzaju seksu ( no przecież nie klient!!!:D) sponsorzy jak ich nazwałas to przystojni, zadbani faceci z klasą którzy dostarczali ci orgazmóq jeden za drugim i NIE ROBIŁAŚ tego dla pieniędzy, ale brałaś je przy okazji. Nie jesteś zarażona żadnym syfem typu: hpv, chlamydoza, rzeżaczka, grzybica, wzw, htlv, hiv...bzykali cię w gumie :D Klienci byli mili, podlizywali się a nawet za loda W GUMIE płacili tyle co przecietny śmiertelnik zarabia w ciągu m-ca. "Prostytutki to wesole kobiety zazwyczaj, ktore swoj zawod nazywaja dymaniem tak naprawde innych na kase"-rozumiem że ci to pomaga, to nic że oni wydamili ciebie, zawsze jest łatwiej pierdolić że to ty wydymałąś ich :D ...zostawiam cie na tym dnie

Kurwa, ja tylko czekam kiedy autorka nazwie sie geiszą

dobra juz jej nie dobijajmy

Podpisuje sie pod powyzszymi wypowiedziami,a zwlaszcza uroczej dziewczyny. Swoja droga niezle...14 stron :D

Obalaczka mitow :D

"chyba wystarczy dzi**a zawsze pozostanie dzi**a i nic tego nie obali bycie dzi**a to nie mit ciekawe ilu ojców wraz z synami cie posuwało naraz itd spłoń szmato na stosie za swoje zakłamane życie bo nikomu z bliskich ci osób się pewnie nie przyznałaś że dalesz d**yyy i bierzesz w paszcze za hajs" nie jest to dobry zawód a na pewno ujmujący kobiecie, ale nikt nie ma prawa oceniac, a jak ty oceniasz tak samo zostaniesz oceniony i jeszcze zostanie ci dołozone ( z ewangelii Mateusza)

co? tylko smie nazwac wszystkie kobiety ktore nie biora hajsu za seks idiotkami i frajerkami :-O ludzie idzcie sie leczyc :-O jakim trzeba byc obrzydliwcem aby miec orgazmy z frajerem bbbrrrrrrrr rzygam :-O

To pewnie prowo, a wy sie podniecacie :D

Nikt sie nie podnieca. Bez przesady.

napiszę jedno - chyba nikt nie odpowiedział na pytanie: dlaczego kobiety to robią. otóż naukowo udowodnione, że są to kobiety skrzywdzone w dzieciństwie w różny sposób, ale jest tego wspólny mianownik: BRAK MIŁOŚCI to powoduje, że dziewczynkom wypacza się osobowość/ seksualność. Dyskusja o reszcie w stylu: czy doznają orgazmów, czy nie doznają, czy lubią, czy nie lubią, to tylko dyskusja na temat: jak daleko ich osobowość jest skrzywiona, i jakie piętno odcisnęło na nich brak miłości od bliskich :( nie zapominajmy o losie tych wcielonych na siłę do burdeli.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3925926

Przeczytalam kawałek topiku. Chętnie się też wypowiem, bo to co pisała moja koleżanka po fachu nie do konca jest prawdą. Ja też tak pracowałam kilka lat, poznałam wiele kobiet w tym zawodzie, i powiem jedno-prawie w ogóle nie zetknęlam się z osobami które by to robily bo lubią ....To jakiś ewenement(wg mnie calkowita patologia-choć trzeba powiedzieć że i patologią jest w ogóle wybór takiej pracy...To inna sprawa.Ale na ogół taka decyzja podyktowana jest "koniecznością'-wielkie dlugi, które zaciągnęło się z własnej bezmyślności, lub zrobil to ktoś z rodziny i zwykła praca nie da takich zarobków, czy inne życiowe uwikłania. Większość moich koleżanek i ja także, wprost nienawidziłyśmy naszych klientów.Jest to wielką sztuką pokonać obrzydzenie (bo mne osobiście wzbierało na wymioty na każdego klienta, nieważne czy przystojny czy nie, to nie ma nic to rzeczy, mógł być czysty pachnący, a i tak zobrzydzał mnie w najwyższym stopniu. Najgorsi byli ci (istne mendy ) którzy przychodzili i opowiadali o tym jak to oni wielce "kochają "swoje żony.....Zresztą nieważne czy mówili o nich dobrze czy zle, (bo róznie-jedni się na nie skarżyli, inni ich rzekomo złym zachowaniem usprawiedliwiali swoje kurestwo,-a Ty musisz milczeć, i lykac te bzdury, potakiwać, udawać że on ma rację, udawać ze go"biedaczka"rozumiesz, że popierasz to co robi... To jest najgorsze w tej pracy.Cały czas nie móc powiedzieć co myslisz, dlatego tak samo nazywa sie adwokatów, oni czuja sie podobnie, sa prostytutkami w togach, robią dokladnie to samo-z uśmiechem na ustach obsługują najgorsze kanalie, ktorym chętnie by napluli w twarz. To była naprawdę maskra powtrzymac się i nie przyjebać z liścia takiemu gnojowi, który przychodzi aby zdradzić zonę. Jeszcze mówi Ci ze ma 15 min czasu bo się wyrwal, a zona z dzieckiem na spacerze, a on powiedzial ze musi do kumpla na chwile wyskoczyc.Drugi z rowerem (sprzedal zonie kit ze na rower idzie-"pojezdzić"...) To jest okropna męka psychiczna(i każda pracująca dziewczyna to potwierdzi) nie móc być szczerym, musieć sie uśmiechac do takiego padalca, masz ochotę dać mu w ryj, a musisz....no niestety, dać co innego. I udawać ochy achy, być miła choć nóz się w kieszeni otwiera. "Panowie-klienci-"nie chcielibyście wiedzieć jak sie o Was dziewczyny na mieszkaniówce wyrażają po Waszym wyjściu.Fiut-to najdelikatniejszy eufemizm.

hahhahah autorka tego tematu rozbroila mnie ona uwaza ze praca prostytutki to zwykla praca jak kazda inna haha boze co za łeb

I dodam jeszcze że nigdy nie miałam orgazmu z klientem ( to nie byłoby możliwe-musiałabym być naprawdę mocno chora psychicznie:o) , pomimo że każdy z nich był niemal pewien że tak właśnie było. Byłam widocznie przekonującą aktorką. Właśnie też tym jest prostytutką-aktorką .I każda z nas to wie-im więcej zbajerujesz tym mniej sie napracujesz (tyłkiem). I każda na ogół dąży do zminimializowania wkładu pracy, niektórzy klienci to typowi gadacze, można ich było zagadać, pozamulać, tak ze tego seksu to tam z 5 min i spokój.Tacy klienci byli jeszcze stosunkowo najbardziej znośni, i takich "lubilysmy"o ile tak mozna to okreslic.Każda takiego by najlepiej wzieła, krótko, bez dużego wysilku, z małym fiutem najlepiej, bez dziwactw i pomysłów nie z tej ziemi(a wierzcie mi, co niektórzy potrafili zażyczyć to szok-nawet seks oralny z czasie menstruacji...:o Gdzie facet jest str aktywną ...Do dziś to zapamiętalam, takich oszolomów.Na szczęście, można było za to wziąć solidną dopłatę). Najgorsi byli tacy którzy męczą, męczą, i nic, przez godzinę heblowanie :O A Ty patrzysz w sufit,obliczylaś już wszystkie rachunki do poplacenie na ten tydzien, a ta gnida dalej sapie i nie zamierza konczyć .Nastawialo sie więc zegar "odpowiednio" zrzucalo sie typa i bralo kasę,a on wkurwiony i "niewyruchany" musial wyjść. O jak sie wtedy żołądkowali. Nieraz sie zastanawialysmy co te indywidua brały, czy oni sie nażarli wiagry, czy czego, ale to to po prostu było przeokropne.

to jest obrzydliwe ze kobiety robia cos takiego za kase az mi niedobrze jak przeczytalam ten temat

ktora w czasie cioty pracuje?

exprostytutka2 dzięki Ci wielkie za Twoją szczerość. pozwól, że Twoją wypowiedź będę wykorzystywać czasem, żeby oświecić zakutych facetów

to ze ty dawalas w podrzednej agencji gdzie byly kwadransy to twoj problem i ze mialas traume:O Nie kazda dziwka zgadza sie na wszystko i nie kazda bierze kazego bo alfons tak chce. Mialas glowe w dupie to na tobie zarabiali:O Przykre to, ale wlasnie takie osoby nigdy nie powinny pracowac w tej branzy

Ile cm ma maly fiut :-D

do do exprostytutka nie chrzań :D

coś takiego można robić tylko za kasę.Nie oburzaj się-ile kobiet robi różne świństwa dla świętego spokoju i nie dostają za to nic.Albo dostają-w zęby.Całkiem za darmo. Szczęśćie dla kobiety jeżeli może dawać siebie facetowi który na to zasługuje.To nazywa się miłość.

bylam dziwka i nikt ze mnie w zyciu kasy nie zdzieral. Znalazlam 1 na czacie, stale spotkania, potem kolege jego przyjelam, poznalam na czacie kolejnego i kolejnego (pszyszedl jego tez kolega po czasie) i tak mialam 5 klientow tylko stalych:) Jak sie po miesiacach jakis wykruszal to szukalam kolejnego. Zaden alfons mnie nie przydybal nigdy:D Mialam w sumie 8 klientow przez caly czas pracy:) Nie robilam nic wbrew wlasnej woli, orgazmu z reguly tez nie mialam, ale czasami fajnie bylo:P Traumy nie mam:D Ale dawac za kase trzeba umiec, pewnie jakby jakis alfons mial nade mna wladze to tez bym miala traume.

teraz tez dajesz?