Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rgteter

do mam - bicie pasem i szarpanie dziecka

Polecane posty

Gość Asia czerw
Gdybys czytała ze zrozumieniem wszystkie wpisy nie tylko swoich zwolenników, wyczytalabyś że klapsa popieram ale jestem przeciwna używania paska czy innych przedmiotów mających zadać ból. Sądzę wymienić denka w okularach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ale ty sądzisz ze Allium- matka 3 chlopakow juz niemal doroslych zmieni swoje poglądy wychowawcze?? kiedy juz odchowala dzieci i sądze ze juz nie musi kar fizycznych stosowac?!!ja uwazam ze starych drzew sie nie przesadza To tak samo moglabys dojrzalego faceta miesozerce na stare lata przekonywac aby przeszedl na wegetarianizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu nie wiem ile masz lat ,ale ja się z Tobą zgadzam w 100% wcale się nie dziwię ,że zdarza Ci się bluznąć...ja ja czytam to co pisze allium mam cały czas bluzgi w głowie. Mądrość i wiek nie mają ze sobą nic wspólnego. Możesz mieć i 15 lat a z Twoich wypowiedzi wypływa dużo więcej mądrości niż od dojrzałej koleżanki wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia - ty ze swoją " kulturą " naprawdę sie na budowę nadajesz . I juz widzę jakie ty dziecko wychowasz z takim parszywym językiem :) ale n a szczęście to nie mój problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
All.za niedlugo bedzie z wnukami biegac po parku ,wiec umoralnianie matki doroslych chlopow jets takie no daremne,ona juz swoje wychowala A czy sprawdzila sie jako matka, to jej dzieci kiedy juz wyrwą sie z domu i zalozą rodziny dadzą odczuc pod wzledem kontaktow czy tez przebywania z wnukami (i tu prosze nie myslec o nianczeniu, bo jestem przeciwna wciskaniu wnukow dziadkom na cale dnie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium jestem mamą trójki dzieci :) Aha i jestem już dobrze po czterdziestce. Nigdy nie zaakceptuję ludzi takich jak ty ,kobiet które biją z ,,miłości''dzieci. Szkoda tylko ,że nie mam na to żadnego wpływu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysiu - a jestem 18stką i następczynią tronu Finlandii - o ile ma tron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia czerw
Mam 24, prawie 25 lat. gdy słyszę że ktoś bije dzieci gotuje się we mnie krew. Nienawidzę takich pustych matek jak alium. Stare baby przekonane o swoich racjach. Zawsze będę głośno wypowiadać się na temat agresji używanej w stosunku do tych najmłodszych . Codziennie słyszymy o jakimś zmaltretowanym dziecku. A taka małpa przyznaje z uśmiechem odsłaniając swoje protezy jak jest dumna z tego że biła dzieci.jaką to ona jest matka cudowną, wspaniała. Chyba dla samej siebie taka jesteś.wszystko wszystkim ale skoro nie potrafisz zbudować autorytetu poprzez coś innego niż sprawianie dziecku bólu to poniosłas porażkę na całej lini a ja więcej szacunku mam w tej chwili do brunona k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie muszę Ci niczego udowadniać ...Niestety mam do czynienia z dziećmi które są bite.Najpierw był klaps,później pasek ,a kończyło się na przypalaniu papierosem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po twoim rynsztokowym języku droga asiu zaryzykuję stwierdzenie ,ze ty jesteś brunonem k :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dramatyzujesz :/
Marcysiu, dostawałam w życiu klapsy - nigdy paskiem i nigdy nie byłam niczym przypalana. Czy zburzyłam twój świat :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie jesteś marcysia mozę moderatorką ? albo panią z mopsu - czy gopsu ? albo z policji ? :) bo wczoraj wszyscy juz tu byli :) rozumiem ,ze jesteś terapeutką ? psychologiem ? i jednocześnie matką 3 dorosłych dzieci - patrz jak ise świtanie składa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia czerw
Spójrz na to jak ty wychowałas swoje dzieci i co im przekazałas. Co ? Że młodszych i mniejszych trzeba wychowywać bijąc. Już widzę allium Biegającą po parku za wnukami, w ręku trzymająca pasek , bo wkońcu dyscyplina musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem mamą adoptowanych dzieci...wystarczy ,a może w twoich oczach nie jestem matką?i nie powinnam się wypowiadać na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę - jak to jest - same świadome , wychowujące z poświeceniem matki a na przystanku strach sie odezwać ,zęby ci jakiś łobuz nie puścił wiąchy jak z budowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zasmakowalam wypedzania diabla za pomocą ręki i z skorzanej galanteri ,drewnianej lyzki kuchennej,i tez kabeleczka , moja matka i ojciec jakos nie wpadli na pomysl aby przypalanie stosowac w ramach kary, ufff jak to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adoptowanych ..... może jeszcze jedno z nich to Azjata a drugi Afrykańczyk ? A może ty jesteś Angelina Joli ?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe możemy przyklaskiwać i popierać takich metod wychowania...dzieciom naprawdę dzieję się krzywda.Allium i naprawdę nie jesteś wzorem do naśladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pierwszym narzędziem ;) była drewniana łycha - plask w łapkę za ściąganie kaśiazek z regału :) ale teraz tak sobie myślę ..... cóż to musiała być za trauma ..... penie dlatego u średniego zawsze książki powywalane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina821809
Tak w ogóle (odnoszę się do 1 posta) "bezbolesny klaps w pieluchę" jest kompletnie bez sensu. Raz, jak można uderzyć dziecko np półtoraroczne? Jaki to niby miało mieć efekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie boki zrywać ........cóż za poczucie humoru. I tak z uśmiechem na ustach prałaś swoich synów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina821809
adoptowanych ..... może jeszcze jedno z nich to Azjata a drugi Afrykańczyk ? A może ty jesteś Angelina Joli ? Allium, w tym momencie pokazałaś swoją pożal się Boże rodzicielską dojrzałość. Żałosna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie marcysiu , jakbyś była matka wiedziałabyś ,ze kara , prawdziwa kara za prawdziwe przewinienie więcej boli rodzica niż dziecko . Bo dziecko poboli tyłek a rodzica serce długo sie nie uspokoi rozmyślając jaki popełnił błąd ,ze stało sie to co ise stało . Ale to też tylko do pewnego momentu . Ale żeby o tym wiedzieć trzeba ze swoimi dziećmi być i żyć - a nie teoretyzować na kafie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtadam
Moje pokolenie dostawało klapsy i paski. Czasami za karę, czasami bo nerwy puściły. Nasze najmłodsze pokolenie w rodzinie. Jest dyscyplina, zasady, czasami jak nerwy nie wytrzymają to zdarzy się krzyknąć albo się zezłościć ale szybko się emocje opanowuje, nigdy nawet klapsa nie było. Nie mówiąc o czymś więcej. Nie ma ubliżania czy nieszanowania słownego czy innego dziecka jako osoby. I jakoś się chowają :-) zobaczymy jak wejdą w czasy nastoletnie. A w domu jest bardzo żywiołowy, energiczny przedszkolak z silnym charakterem i temperamentem. Bywa nerwowy, uparty jak osioł. Ale to cecha rodzina silna osobowość. Zna zasady, miewa kary jak narozrabia ale zawsze wie jakie będą konsekwencje i dlaczego. Wie już co dobre a co złe. W pewnym zakresie. Czasami się źle zachowuje na złość. A potem płacz bo słowna reprymenda, ze tak nie można. Czasami ręce opadają i ma się ochotę krzyczeć. Trudno wychować takiego malca. A co będzie jak pójdzie do szkoły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto przyklaskuje traumatyzowaniu dzieci? a i co ucielo mi, mimo ze w tamtych czasach gdy był "upokarzany moj tylek" było to na porządku dziennym, moze dlatego nie czuje sie straumatyzowana, to nie oznacza,ze do wlasnych dzieciakow taką rzemienną dyscypline wnioslam, bywalo ze starsza w łapeczke za pomalowanie scian otrzymala i skutek jest taki ze do tej pory nie marzeo scianach mimo ze juz panna z dowodem osobistym, mlodsza raczej byla bardziej trudna i trzeba bylo inne metody kombinowac, bo tam dla niej zadna kara dostac po lapach, pfff,co tam to dla niej,no wiec hardaa jak sie patrzy ,dlatego kar fizycznych nie otrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dramatyzujesz :/
Jaga, Ty też w tej 1/100 i jakby poszukać, to wiele takich "1/100" by się znalazło, może nawet proporcej by się zmieniły, że na 100 dzieciaków, które dostały klapsa to 1 niestety trafiło na rodziców-sadystów. "ja pierniczę - jak to jest - same świadome , wychowujące z poświeceniem matki a na przystanku strach sie odezwać ,zęby ci jakiś łobuz nie puścił wiąchy jak z budowy ?" otóż to :D. I wszystkie po psychologii :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×