Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlymaterial

Uslyszalam- na bycie zona trzeba zapracowac!

Polecane posty

Oj dziewczyno miotasz się. Coś mi się wydaje, że masz gdzieś to wszystko co piszemy. Coraz bliższa jesteś przyjęcia tego czegoś z powrotem. Co miałaś zrobić? WYPIER... jego nr telefonu i zmienić swój, ale nie, Ty dalej chcesz być poniżana. KUR.. kanapki z miłości? Ja pier... Normalny facet potrafi zrobić sobie kanapki do pracy i wiele innych rzeczy zrobi sam. Chyba, że jest piz.dą pospolitą. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet38 To nie tak, on ma tez moj ,ze tak powiem moj biurowy nr, maila z ktorego nie moge zrezygnowac , kiedys mu wsz te kontakty usunelam to i tak znalazl sposob zeby pisac. W sunie czytajac co pisze, utwierdzam sie,ze jego milosc jest interesowna lub tez on jako facet ma spaczone przez matke podejscie do kobiet,glupia,ze wczesniej tego nie zrozumialam,tylko chcialam dobrze,mimo,ze inni mnie ostrzegali. Nie wiem co ja sobie uroilam,zaczelam byc jak jego zona,bedac 2letnia narzeczona bez planow slubnych i w ogole jakiejkolwiek wspolnoty,no ale ja nie chcialam byc materialista haha a i tak wyszlam na idiotke,co to rozlicza faceta ile zrobi w zamian Wiem,ze ma dwie rece,dlatego nieraz to olewalam,kiedys sie zezloscil,ze jak nie bylo kolacji jak wrocil z pracy,poszedl robic poprosilam go zeby i mi cos przyniosl...bylam w szoku,ze sie zezloscil,ale teraz rozumiem. IDIOTKA ze mnie a ja sadzilam,ze tak powinno byc i czekalam,az on spelni swoje obiecanki :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana i osaczona
Moja droga odpowiedz szczerze na co liczysz i czego teraz oczekujesz. Czy nastawiasz się gdzieś w głębi duszy, że się pogodzicie, czy też wiesz, że pocierpisz, ale chcesz zamknąć ten rozdział swojego życia? facet38 dobrze mów, że się strasznie miotasz, ale podejmij w końcu konkretna decyzję, odpowiadając na powyższe pytanie i się jej trzymaj. Skoro obiektywnie wiesz, ze to drań, to po co przejmujesz się tym, co on o Tobie myśli? To już naprawdę nieważne. Nie licz na to, że on coś zrozumie i Cię przeprosi, powinno Ci to zwisać totalnie. Żal i poczucie niesprawiedliwości będzie, to normalne, ale chyba czas się trochę wkurzyć i zacząć myśleć logicznie a nie dać rządzić emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrezygnowana i osaczona Podjelam decyzje, kiedys bym go przepraszala, starala zrozumiec, probowal juz wsz chwytow,a ja nadal tkwie przy swoim,chcialam chyba tylko,zeby to cos w nim zmienilo,ale w sumie to juz nie moja sprawa. Zla jestem na siebie,ze dawalam sie tak balamucic,ale w sumie swieta nie bylam. Dzis wiem jak ktos nie chce to kazdy pretekst jest dobry. Czarna zla.dziewczynka W sumie spam jest, ale nr na samsungu nie potrafie zablokowac,moze ktos wie jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana i osaczona
No własnie, to już kompletnie nie Twoja sprawa. Analizowanie jego motywacji nie ma najmniejszego sensu, bo nie jesteście już razem. Najważniejsze to pogodzić się z sytuacją. Będzie ciężko, ale dasz radę, tylko olej gada, nie odpisuj na smsy, ignoruj totalnie. Z każdym dniem będzie lepiej, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ciezko jest sie pogodzic z mysla, ze to juz koniec i nie ma zmiluj sie , a tej osoby juz nie bedzie w naszym zyciu, kiedys sadzilam,ze jak sie kocha to sie wszystko wybacza (oprocz wiadomych skrajnosci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaczarna
Traktuje Cię tak jak sobie na to pozwalasz Jeśli teraz facet cię nie szanuje to po ślubie już na pewno tego nie uczyni. NIe szkoda Ci czasu na takie barachło ??? Tego kwiatu to pół światu zamiast tkwić w chorym związku, rozejrzyj się za czymś lepszym. Szanuj się dziewczyno ... a nie dajesz sobią pomiatać jakiemuś lepszemu obszczymurkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lyso mi tak czy siak, bo spedzalismy ze soba b duzo czasu, mieszkalismy razem od 5lat, w sumie byl mi najblizsza osoba, bo nawet ze znajomymi spotykalam sie raz na tydzien raz na 2 tygodnie. Byl mi najblizsza osoba jaka mialam . Do kitu z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
"najbliższa osoba" dla której byłaś darmową służbą... przejrzyj na oczy - on nie traktował Cię jak kobietę. On Ci KAZAŁ robić sobie kanapki do pracy z miłości? To mój mąż z miłości daje mi spać rano i sam sobie szykuje śniadanie. Potrafi nawet zrobić obiad po powrocie z pracy mimo, że ja siedzę cały dzień w domu z dzieckiem! Miłość nie polega na tym, że się żąda, a Twój EX (mam nadzieję, że już na zawsze EX) tego albo nie pojmuje albo Cię nie kocha. Kup karnet na fitness czy basen, wyjdź, poznaj ludzi, zadbaj o siebie - jesteś WOLNA i wykorzystaj to jak najlepiej, a jak odżyjesz to może pojawi się jakiś normalny facet na horyzoncie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajamysleze Naprawde Twoj maz nie ma problemu ze zrobieniem obiadu ,kanapek itp? Faktycznie moj Ex tego nie pojmuje, bo dla niego skoro jestem w domu (niewazne ,ze pracuje), powinnam o wszystko zadbac bo on ma ciezsza prace a nie taka jak ja (mimo,ze zarabiamy tylko na siebie). Oczy juz mam otwarte cale szczescie, teraz tylko bym chciala przyspieszyc czas. Na silownie tez chodze od dawna , wiec mam co robic, moze nawet uda mi sie w koncu przytyc bez tych stresow ;-) Dzieki za rady :-) Wciaz nie moge uwierzyc ,ze mezczyzni ,czyjis mezowie tak robia, moj jak cos takiego slyszal to od razu mowil,ale frajer lub,ze on nie da sie jak pies na smyczy prowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajamysleze Naprawde Twoj maz nie ma problemu ze zrobieniem obiadu ,kanapek itp? Faktycznie moj Ex tego nie pojmuje, bo dla niego skoro jestem w domu (niewazne ,ze pracuje), powinnam o wszystko zadbac bo on ma ciezsza prace a nie taka jak ja (mimo,ze zarabiamy tylko na siebie). Oczy juz mam otwarte cale szczescie, teraz tylko bym chciala przyspieszyc czas. Na silownie tez chodze od dawna , wiec mam co robic, moze nawet uda mi sie w koncu przytyc bez tych stresow ;-) Dzieki za rady :-) Wciaz nie moge uwierzyc ,ze mezczyzni ,czyjis mezowie tak robia, moj jak cos takiego slyszal to od razu mowil,ale frajer lub,ze on nie da sie jak pies na smyczy prowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana i osaczona
Oczywiście, że ciężko pogodzić się z rozstaniem, sama przez to przechodziłam kilka razy i przechodzę obecnie. Ale od tego się nie umiera :D jak widzisz całkiem nieźle się miewam, chociaż pojawiły mi się teraz objawy lękowe, ale wiem że to przejdzie. Grunt to myśleć pozytywnie! Dla mnie najważniejsza jest myśl, że nie jestem samotna, mam przecież rodzinę, przyjaciół, którzy się martwią o mnie. Przez to nigdy nie będę sama. i ja wierze, że jak się pojawi prawdziwa miłość to będzie łatwo, a nie zawsze pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety
nie dajcie sobą manipulować. Facet ma ręce i nogi i może sam koło siebie wszystko robić! Ja się rozwiodłam o 25 lat za póżno! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, przeczytałam cały temat i w szoku jestem, ze takie dziewczyny istnieją, naprawdę. Autorko, zrozum wreszcie, że ten facet CIE NIE KOCHA. Gdyby Cie kochał nie budziłby Cie dla zasady, zebys mu śniadanie zrobiła. Dzizas, nie czułaś, ze facet Cie wykorzystuje?? Mój facet potrafi nawet obiad sam ugotować- dwudaniowy. Wyobrażasz sobie?? :) Sam przewijał dziecko, chodził z córą na basen a nawet...zostaje z nia, zebym mogła isć na piwo z kumplami. Weź Ty wywal tego goscia ze swojego zycia- wykasuj jego numer, nie odpisuj, nawet nie czytaj jego smsó. Jego email wrzuć do spamów. I zacznij życ- bo jak poznasz normalnego faceta to zrozumiesz, czym jest miłość i dbanie o druga osobę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oklkllllllllllllllll
po 60latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
oczywiście, że nie ma z tym problemu aby sobie coś zrobić... a jak jest bardzo zmęczony po pracy to prosi mnie o kawę czy kanapkę, nigdy nie rozkazuje i nie uważa, że to mój obowiązek, mimo, że tak jak napisałam to ja siedzę w domu z dzieckiem a on pracuje, więc teoretycznie powinnam wokół niego skakać, bo przecież "ja nie pracuję więc nic nie robię" ;) a jednak to on czasem po pracy masuje mi plecy lub robi kolację :) siedzi z dzieckiem żebym mogła iść na kawę czy do kina z koleżanką - i tak - potrafi wszystko przy nim zrobić ;) to jest miłość autorko, a nie żądanie kanapek, bo mu się należy a to Twój zasrany obowiązek aby pan i władca miał podane pod nos... skoro dla Twojego EX dbanie o siebie WZAJEMNIE jest uwłaczające dla mężczyzny to już współczuję jego żonie, jeśli któraś da się w to wrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ma raczki i nozki... A ten mi napisal ,ze on bardzo docenial moje siedzenie w kuchni, sprzatanie, czul ,ze sie nastawiam na rodzine, a ze kolejny jak juz bede jego zona i zajmowala sie dzieckiem bedzie mial to gdzies i nie bedzie cenil ani szanowal Nie powinnam tego czytac, ale niesamowite jest to jak niektorzy mysla o sobie, jak to ja jestem b zla, ze bede wszystkich ranic, zebym tylko sobie kogos do sexu znalazla. No nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
Jestem z moim mezem juz ponad 20 lat. w chwili obecnej on pracuje wlasciwie na dwa etaty,ale jak ma chwile wolna robi zakupy,ugotuje obiad.. sprzata tak samo dobrze jak ja i uwaza to za rzecz calkowiecie naturalna!!przez cale nasze wspolne zycie dzielimy sie obowiazkami. oboje pracujemy ,dom i dzieci sa wspolne,wiec to chyba oczywiste,ze angazujemy sie po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
nadchodza swieta,wiekszosc moich kolezanek martwi sieze w zwiazku Z praca nie beda mialy kiedu ugotowac itp. ja sie nie martwie wcale. dom sprzatany na biezaco,okna umyte a CALE JEDZENIE ROBI MAZ.ja pracuje w wigilie do 16 i w tym dniu po powrocie z pracy wszystko juz bedzie gotowe,pomoge ylko w drobiazgach. dziewczyny szanujcie sie,szukajcie partnerow,a nie rozkazywaczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze taki maz i to od 20 lat! Dziekuje za przywracanie mi wiary w plec przeciwna. Staram sie analizowac jeszcze pozostale sprawy,zeby sie tylko umacniac w decyzji i nie zlamac na wypadek gorszego dnia i plakac,ze moze cos stracilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
mam tez kolezanake,ktorej maz od 20 lat nie ro bi NIC!!!!nie odniesie nawet talerza do kuchni,nie schowa lozka,nie zajmie sie dzieckiem.za to jak jakies klopoty w szkole,to obwinia ja ,bo ona wychowuje. jak zostaje ze starsza,dorosla corka w domu sam przez kilka dni ,to naczynia wypadaja ze zlewu ,w domu smierdzi bo pali papierochy,a on okna nawet nie otworzy. wyzywa zone .nie szanuje jej,ale seksu chce na kazde zawolanie.starsza corka przejela po nim model,i tez matki nie szanuje,bo skoro tatus moze,tak....to ona tez!kolezanka zasuwa w pracy i zapier...w domu. nieraz jej mowilam,ze chyba tak lubi ,bo innego wytlumaczenia nie mama. wiesz co mi odpowiedziala?ze ona chyba jest glupia,ale pamieta te dobre chwile!jakie dobre???w lozku,bo nie wiem.zmarnowane zycie z facetem co ja nazywa zaje...popierd...szmata!chcesz czegos takiego?chyba nie. dla ciebie jeszcze nie jest za pozno.wiec sie ciesz.naprawde. dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt za ciebie życia nie
Autorko miałas skasowac jego numer! ;-) Zrób to! TERAZ! czekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt za ciebie życia nie
JUŻ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt za ciebie życia nie
ZROZUM, ze te wasze smsy kompletnie nic nie znaczą, niczego juz nie zmienią, a juz na pewno nie zmienia tego faceta i jego podejścia do kobiet i modelu życia. Na cholerę wczytujesz sie w te wiadomosci i odpisujesz. Niepotzrebnie dajesz sie wciągać w bagno coraz głębiej zamiat puścić go w końcu, niech sobie sam sie babra w tym bagnie, a Ty wyjdź z niego, otrzep się, umyj z błota, podnieś głowę i idź przed siebie. Proszę Cię :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt za ciebie życia nie
ZROZUM, ze te wasze smsy kompletnie nic nie znaczą, niczego juz nie zmienią, a juz na pewno nie zmienia tego faceta i jego podejścia do kobiet i modelu życia. Na cholerę wczytujesz sie w te wiadomosci i odpisujesz. Niepotzrebnie dajesz sie wciągać w bagno coraz głębiej zamiat puścić go w końcu, niech sobie sam sie babra w tym bagnie, a Ty wyjdź z niego, otrzep się, umyj z błota, podnieś głowę i idź przed siebie. Proszę Cię :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt za ciebie zycia juz:-) nie ma, skasowany, a teraz juz nic od niego nie bede czytac, umyje sie z tego blota i zapomne ;-) a jutro mikolajki, moze to dobry prezent ;-) Mimo to wciaz nie moge uwierzyc,ze zylam w takim klamstwie tyle lat???I w sumie z glupoty stalo sie co sie stalo, bo juz mialam serdecznie dosc tego "dbania" o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Sluchaj, nie chce byc niemila, ale nas te smsy zupelnie nie interesuja, nic absolutnie nie znacza - i dla ciebie powinny tak samo. IGNORUJ GO. Nie odpowiadaj. Probuj nie czytac. Nie pisz nam co powiedzial, bo to kompletne bzdury, idiotyzmy, wymyslone przez czlowieka ktory ciebie nie szanowal i nigdy nie zacznie, a tylko probuje desperacko wrobic cie w powrot i dalsze uslugiwanie za darmo. Kazdy taki rozpatrzony smsik to krok do tylu, a my cie tutaj usilnie pchamy do przodu. Nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×