Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Ja muszę trochę odczekać, bo grozi mi zapalenie oskrzeli/płuc. Moja teraz padła.

Mój maluch padł z 15 min temu, także jeszcze z 15 min i się obudzi :D, tak śpi w dzień, rzadko zdarza się pełna godzina, a więcej to już święto ;)

Jeśli zdecydujemy się na drugi dziecko, to zamawiam urodzenie wiosną, ewentualnie na początku lata ;)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13169631,Dlaczego_nie_mam_dzieci__Podoba_mi_sie_moje_zycie_.html#MT

A moja dzisiaj coś wyjątkowo nie spokojna była.

A mój mąż poruszył temat drugiego dziecka. Ale dla mnie pora nie ważna ważnie, żeby zdrowe było.

Czytam ten link.

Nie no wiadomo, że najważniejsze żeby zdrowe...tylko tak sobie żartuje z tą datą urodzenia ;)

Żeby to jeszcze dało się zaplanować :p

mimo szarugi za oknem i zimnicy stwierdzam ze to dobra pora roku na rodzenie :P na wiosne dzieciaczki juz beda podrosniete, ja zamierzam odstawic od piersi wiec nie bede juz az tak uwiazana, mozna juz z nimi gdzies dalej pojechac, wiec z nastepnym dzieckiem postaram sie utrafic mniej wiecej tak samo no moze ciut wczesniej sierpien/wrzesien :P:P:P

No właśnie. Ogród czeka :) ;). Mała guga do taty :p.

hej Kobietki :-) My dziś po szczepieniu. Malutka dzielnie to zniosła. Dostałyśmy też mleko dla alergików, bo okazuje się, że tak jak brat ma uczulenie na mleczko :-( Jemu na szczęście minęło, więc mam nadzieję, że jej tez minie po 3 urodzinach. A póki co dokarmiamy Bebilonem pepti. Ogłaszam wszem i wobec, ze strój supermena ukończony ;-) długo to trwało, ale padła mi maszyna i ręcznie dziergałam... buuuuuuu się umęczyłam, ale czego się dla malucha nie robi ;-) u nas szaro, zimno i wogóle jakoś tak. Ale spacerek zaliczyłyśmy, aptekę i sklep również. Staram się z małą nie wchodzić w skupiska ale czasami niestety siła wyższa :-( Ja tez lepiej się po spacerku czuję, więc spacerujemy właściwie codziennie. ' apropos ogrodu :- już nie mogę się doczekać wiosny.... i swoich grządek i drzewek :-D ja akurat mam fisia na punkcie zieleni i skrupulatnie uczę się pielęgnować swój kawałek ziemi :-) pozdrawiamy serdecznie :-)

a tak poza tym stwierdzam, ze skoro to jednak nie plamienia wysiłkowe, to od jutra zaczynam "schudnij w 30 dni" z moją ulubioną Jiliian Michele ;_) Nowa mata i hantelki zakupione, więc do dzieła. 6 kg na plusie po porodzie więc jest co zrucać :_) Która dołącza ?????:-D

A to racja z tym, że na wiosnę już nam podrosną i można gdzieś dalej pojechać też, to mi się podoba ;). No i tez zamierzam odstawić od piersi na wiosnę :). Ale mimo wszystko jednak wolałabym urodzić drugie w cieplejszej porze roku ;)

Łał. Ja to bym poszła i kupiła. Ja tylko guzik umiem przyszyć i nic więcej. W ogródku to ja tam nie szaleje. Chodź zielono. Miałam ogród projektowany przez moich architektów krajobrazu i co roku podsówają mi pomysł. Mam ekipę i wszystko mi robią. A ja mam piękny ogród.

Ja 3 razy w tygodniu na fitness. Czasami nawet więcej.

ja mam tylko skrzynki na balkonie ale tez bardzo je lubię :P niestety cwiczenia zarzucilam ze wzgledu na plamienia ale po poniedzialkowej wizycie u gina jak mi da pozwolenie zamierzam wrocic, cwicze 6 weidera i z ulubiona chodakowska, poza tym zamierzam wrocic do zajec strechingu raz w tygodniu, tej kobitki od schudnij Kapijonka nie znam, ale zerkne ktoz to taki a moze mi cwiczenia podpasuja

lolipop30 ta jilian generalnie jest podobna do chodakowskiej :-) z tym, że chodakowska dla mnie troche za wolna i nudna- ona ma taki monotonny glos, a Jilian to taka sucz;-) mnie bardziej pasuje jilian,ale chodakowska tez jest niczego sobie :-) grunt, ze ćwicząc wg jednej i drugiej sa efekty ;-)

kapijonka, brawo z tym kostiumem :). ja mam ochotę poszyć sobie jakieś fajne zasłony, poszewki na poduszki do salony, ale najpierw muszę sobie maszynę sprawić ;). zieleń też zaczyna mnie coraz bardziej rajcować, ostatnio z mężem bawiliśmy się w sadzenie drzewek owocowych i mamy 2 krzaki borówek, rewelacja! :) Co do ćwiczeń, to ja jestem już na minusie w stosunku do wagi przed ciążą ;), mało przytyłam w ciąży, a przy karmieniu i diecie szybko mi waga spadła. Jakoś do ćwiczeń w domu nie mam zapału, zdecydowanie wolę jogging, no ale na jakiś fitness zorganizowany, to nie powiem bym sobie pochodziła, tylko u nas nie ma zbytnio gdzie. Ale zamierzam znów zacząć biegać na wiosnę :)

kapijonka, brawo z tym kostiumem :). ja mam ochotę poszyć sobie jakieś fajne zasłony, poszewki na poduszki do salony, ale najpierw muszę sobie maszynę sprawić ;). zieleń też zaczyna mnie coraz bardziej rajcować, ostatnio z mężem bawiliśmy się w sadzenie drzewek owocowych i mamy 2 krzaki borówek, rewelacja! :) Co do ćwiczeń, to ja jestem już na minusie w stosunku do wagi przed ciążą ;), mało przytyłam w ciąży, a przy karmieniu i diecie szybko mi waga spadła. Jakoś do ćwiczeń w domu nie mam zapału, zdecydowanie wolę jogging, no ale na jakiś fitness zorganizowany, to nie powiem bym sobie pochodziła, tylko u nas nie ma zbytnio gdzie. Ale zamierzam znów zacząć biegać na wiosnę :)

a macie jakies rozstepy?> mnie na szczescie ominely na brzuchu na cycku jednym niestety mi sie zrobily, no trudno jakos to przezyje, moj twierdzi ze nie widzi ale pewnie klamie :P mi zostalo po ciazy 1 kg wiec niby malo ale jakas taka obwisnieta jestem :P wypadaloby sie na lato ujedrnic :D

A to obwiśnięta i ja jestem ;), no niestety, z tego co mi konkretna babka od fitnessu mówiła, to ok. roku regeneracja po ciąży trwa. Nie mam rozstępów, ale sporo takich brązowych przebarwień i właściwie dopiero od niedawna zaczęły schodzić, blednąć, ta pionowa brązowa kreska na brzuchu dopiero powoli znika.

Ja mam troszkę roztępów mam na cyckach i na nogach. Mi zostało 3 kg.

Ja mam troszkę roztępów mam na cyckach i na nogach. Mi zostało 3 kg.

Ja mam roztępy trochę na cyckach i nogach i trochę na brzuchu. Do pokonania 3kg.

Ja mam roztępy trochę na cyckach i nogach i trochę na brzuchu. Do pokonania 3kg.

kapijonka, ale wiesz skoro ty jesteś po cc, to może jeszcze się oszczędzaj? z tego co pamiętam, to po cc ćwiczenia dopiero po pół roku od, chyba że coś pokręciłam. twoja mała ma alergię na laktozę, czy o coś innego chodzi? jakie szczepionki mała przyjęła?

Dziewczyny troszkę zmienię temat. Czy Wasze pociechy już próbują same siadać. Zauważyłam że mój synek jak go położę na poduszcze podnosi główkę bardzo wysoko a jak mnie złapie za palce to siada. Ją się oczywiście nie martwię tym ale czy to nie zawczesnie? Ma 3m i 6 dni.

Moja coś tam próbowała. Jak ją mąż na klacie położyłam podniosła główkę i trzymała go za palce i na chwilkę usiadła i się znowu położyła. To było albo w ten piątek, albo w sobotę. Ale jak na razie to jej pierwszy raz od tego czasu ani razu. A w poniedziałek będzie miała trzy miesiące.

Hej! :) Napadło śniegu ;), u was też? ;)