Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Majka moc życzeń, miłości, pogody ducha i zdrówka :) renia, może skok rozwojowy? mój ostatnio też trochę gorzej śpi niż przez wcześniejsze kilka tygodni. mnie też nacinali, a mały miał niepełne 3300 g, no ale i tak się cieszę, że udało się sn. Faktycznie mega szacun urodzić sn takie duże dziecko, ale jak trzecie, to już też inaczej, to wygląda niż przy pierwszym porodzie :). Tak się zastanawiam, jak to jest jednej od razu wskazanie co cc przy dużej wadze dziecka, innej każą rodzić sn, nie mówię o przypadku gdy kobieta drobna i cc konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, córcia ci wróci, nie martw się, korzystaj z wolnych chwil ;), miłej urodzinowej kolacji :) Jeszcze co do picia kawy, to ja piłam słabą całą ciążę, ale po porodzie sobie odpuściłam, pierwsze dziecko, człowiek przewrażliwiony, no i się rozsmakowałam w kawie Ince i nawet teraz już mnie nie ciągnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Widzialam siostrzenca, slicznosci i wydaje mi sie malutki przy moim :P, Ano na ostatnim usg 3 tyg temu maly mial 2900 nikt sie tego nie spodizewal ze bedzie taki wielki :) zgadzam sie 3 porod to inaczej niz u pierworodki wiec to tez mialo wplyw, najwazniejsze ze dala rade, moj zreszta tez byl duzy wazyl 3950 a urodzilam 11 dni przed terminem sn z nacieciem ciekawe co by bylo gdybym dotrwala do terminu :):) ja na poczatku Inka bardzo przestrzegalam diety, przez pierwszy miesiac bardzo uwazalam,ale widze ze nic mu nie szkodzi wiec stwierdzilam ze slaba kawka to nie grzech :) Majka ja tez tesknie za malym nawet jak nie widze go godzine, to zrozumiaale, ale dzis masz urodziny naciesz sie mezem i niespodziankami i mila atmosfera a jutro rano bedziesz juz tulic malutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wskazan cc to wszystko jest porabane bo ona rodzila pierwsze dziecko cc drugie sn i trzecie bardzo chciala sn, rodzila w prywatnym szpitalu, bo te 2 pierwsze porody to byla dla niej trauma, chciala urodzic zgodnie z tym haslem po ludzku wiec mimo przeciwskazan do cc pozwolono jej urodzic naturalnie , caly porod chodzila nie parla gdy miala skurzce tylko miedzy skurczami, macala glowke itp wszystko full nature, mowi ze to dziecko sie samo urodzilo sila grawitacji i sila ciazenia hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany aż taki błąd pomiaru USG, ja bym się wkurzyła ;) ja 2 dni przed porodem miałam USG, bo było trochę po terminie i wyszło 3370, a mały dokładnie miał 3280, więc prawie bez błędnie. a chcieli trzecie, czy tak wyszło? ;) no tak nasze, to już wielgasy przy noworodku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny poranek u nas sredni, o 8 maly sie obudzil, nakarmilam go na lezaco chco zazwyczaj siadam do karmienia, ale z lenistwa tak go nakarmilam bo nie chcialo mi sie wstawac, no i nie odbilam, pozniej maly poszedl na przewijak, tata zmienial mu pieluche i jak nam sie zachlysnal, matkooo myslelismy ze si udusi, od razu do gory ale patrze nic, to glowa w dol i zaczal przerazliwie plakac, maskara tak sie przestraszylam, ze do tej pory sie wzdrygam jak sobie przypomne i mam wyrzuty sumienia :( patrze na niego teraz jak spi i sobie mysle ze kocham go najbardziej na swiecie Inka trzeci syn sistry jak najbardziej planowany, dwojka chlopakow juz podrosnieta, jeden ma 8lat drugi 6 a moja siostra 33 lata, ja sie ciesze bo moj bedzie mial sie z kim bawic :D Majka widze ze spodziewana niespodzianka sie udala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Majka- spóźnione życzenia :-) Wszystkiego dobrego :-) Inka to miałaś dzisiaj poranek... Ehhh tak to jest z małymi dziećmi ) moja potrafi się zachłysnąć własną śliną. .... a wogóle to ma chyba jakiś skok rozwojowy... zreszta starszak też... a może to ja mam po prostu gorszy dzień..... czasem mi naprawdę ciężko. i Wiecie co? nie z codziennymi obowiązkami, ale z takim brakiem wsparcia od najbliższych. ja po prostu mam dawać rade i tyle. ... a mnie też się zdarzają po prostu gorsze, słabsze dni... próbuje się wykąpać od trzech dni i mi sie nie udaje... no normalnie tragedia. chyba wyjdę z siebie jak dzis do wanny nie wlezę :-( żeby nie było, brudna nie łażę, ale nie ma to jak choćby szybka kąpiel... Kurde, nie mam w nawyku użalania się nad sobą, ale chyba dzisiaj naprawdę słabszy dzień mam.. No, to się trochę wypisałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle wieczorami mam hardcore... Pisałam Wam, ze ją dokarmiam... Tylko, ze jest tak uparta i nie chce ode mnie z butelki pić. Trochę starszak mi w tym pomaga, ale zazwyczaj jest 30 minutowa walka, żeby dopiła. jak dopije to dopiero zasypia i robi się spokoojna. Mysle, że cyca czuje po prostu ;-) ehhh u nas dzisiaj mroźno i nadal zimowo. na spacerku byliśmy tylko godzinkę, bo naprawdę zmarzłam. Starszak sie tak szalikiem poowijał, ze oczy tylko było widać ;-) za to malej cieplo w tych betkach i zasłoniętym woziku..Musze się Wam pochwalić. Mój syn dziś zapytał co to jest ta wielka orkiestra. no więc wytłumaczyłam mu, pokazałam swoje identyfikatory sprzed 17 lat!!!! ło Matko... ;-) po czym patrze a on wyciąga ze swojej skarbonki pieniązki i mówi, ze idziemy szukać dziewczynz puszkami, bo on chce dać dla chorych dzieci......... Serce rośnie w takich chwilach .Jestem z niego dumna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapijonka tak to już jest... Szczególnie faceci myślą, że jak się siedzi w domu z dziećmi to przecież się nic nie robi. Ja już mam chwilami dosyć siedzenia w domu. Czasem tylko spacer z małym albo szybkie zakupy, a mój sobie lata wte i we wte. Jak mu ostatnio powiedziałam, żeby posiedział z małym, bo się źle czuje to odwinął się na pięcie i sobie poszedł. A potem głupie pytania "czemu zła jesteś?". Przepraszam, miałam do ciebie a o sobie pisze. Kobiety silne muszą być, co poradzić. Oby do lata:) To i dzieciaczki większe będą i zawsze to jakoś inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapijonka tak to już jest... Szczególnie faceci myślą, że jak się siedzi w domu z dziećmi to przecież się nic nie robi. Ja już mam chwilami dosyć siedzenia w domu. Czasem tylko spacer z małym albo szybkie zakupy, a mój sobie lata wte i we wte. Jak mu ostatnio powiedziałam, żeby posiedział z małym, bo się źle czuje to odwinął się na pięcie i sobie poszedł. A potem głupie pytania "czemu zła jesteś?". Przepraszam, miałam do ciebie a o sobie pisze. Kobiety silne muszą być, co poradzić. Oby do lata:) To i dzieciaczki większe będą i zawsze to jakoś inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny no taki los matek ;). Każdy ma czasem gorsze dni i trzeba sobie na to pozwolić. Ja tamten tydzień miałam gorszy, mam nadzieje, że ten będzie lepszy :) W sobotę dostałam jakieś krwawienia, najpierw myślałam, że to może owulacyjne, bo czasem i takie miewałam, ale nie bo mam je do dziś, a jestem w połowie cyklu, na szczęście nic mnie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano mam, pierwszy po porodzie dostałam 31 grudnia, a teraz jakby kolejny :O, no ale pewnie dopiero cykl mi się stabilizuje, bo byłam na kontroli w grudniu i wszytko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano mam, pierwszy po porodzie dostałam 31 grudnia, a teraz jakby kolejny :O, no ale pewnie dopiero cykl mi się stabilizuje, bo byłam na kontroli w grudniu i wszytko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapijonka masz prawo czuć się zmeczona i nie miec na nic siły i ochoty, ja ciebie i tak podziwiam ze bez zadnej pomocy dajesz rade i jeszcze znajdujesz czas na cwiczenia z Jilian :P Widac ze twarda z Ciebie babka a w chwilach slabosci pomysl sobie ze juz niebawem bedziesz razem z mezem i zycie stanie sie prostsze, do czerwca zleci zanim sie obejrzymy, takze glowa do gory :):) ja dzis w dobrym humorze, maly kima, a ja planuje majowke, jedziemy do Ustronia ze znajomymi i z ich dzieciaczkiem tez z pazdziernika. Czy ktoras z was uzywa nosidelka? zastanawiam sie czy warto to kupic? chociazby na jakies wyjscie do sklepu zeby wszedzie nie targac wozka, jak myslicie? renia ja tez mam juz okres, znow musialam przesunac gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Ustronia w górach, czy nad morzem? ;) Też się niedawno zastanawialiśmy nad nosidełkiem, ale w naszym przypadku chyba nie ma sensu...dobre kosztuje ok. 500 zł, a pewnie użylibyśmy go kilka razy, więc się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez lubię góry :) Wydaje mi się, że takie nosidełko, to się najbardziej sprawdza na jakiś wycieczkach. My nie planujemy z małym na razie jakiś częstych ekstremalnych wycieczek. Na majówkę jak gdzieś skoczymy, to i tak wózek trzeba wziąć. Bo na zakupy to nie wiem, czy to takie dobre, bo później taskanie siat w rękach do domu, a mały uwieszony z przodu, chyba że się jedzie samochodem do sklepu i później się dziecko do fotelika przekłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka, jak byś miała użyć tylko kilka razy to można zawsze tańszy kupić. Ja tam się nie znam na tym, nie posiadam i mi nie potrzebne ;) A karmicie piersią? Ja mam czasem jakieś plamienia, ale to jeden dzień najwyżej i pare tygodni spokój i znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie sie zastanawiam, mi by pasowalo na zakupy do osiedlowego sklepu, na poczte czy do apteki bo zanim sie ztarabanie z 2 pietra z wozkiem to mi sie odechce zakupy robic, znalazlam na allegro takie: http://allegro.pl/nosidelko-m1-lascal-oslona-kurier-gratis-warszawa-i2920572821.html musze poczytac opinie, w wakacje w gorach widzialam tatuska z malcem w nosidelku normalnie na szlaku, tylko ze tamto bylo ze stelazem bardziej przystosowane do turystycznych wypadow i wlasnie nie wiem co by tu kupic, zeby bylo funkcjonalne i na dlugo starczylo, nie usmiecha mi sie niepotrzebne wydawanie kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia karmie piersia, najpierw tez mialam plamienie az jedno z nich przerodzilo sie w okres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie bardzo mam przekonanie do tych tańszych nosidełek, bo to jednak bardzo ważne żeby było optymalne dla dziecka, choć zapewne są i do 300 zł dobre, te z linku wydaje się całkiem całkiem, no ale też się słabo na tym znam ;) Ja długo miałam plamienia po porodzie, po czym na jakieś 3 tygodnie ustały i pojawił się okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też karmię tylko piersią. Z tego co mi gin mówił, to nawet 3 lata po porodzi może okresu nie być, ale płodność najczęściej szybko wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze że teraz można robić zakupy przez internet, bo jak sobie pomyślę że miałabym latać teraz po sklepach po jakieś ubranka dla małego, itp. to masakra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×