Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Miszka, ja dzisiaj tez zerknelam na te ćwiczenia i chętnie bym z nich skorzystała ale w dzień nie mam jak, bo jak mała śpi 40 min to wtedy ja coś w domu robię, a wieczorem podam i mam tylko sile popatrzeć w tv albo komputer. Ale może jakoś się zmobilizuje i znajdę jakąś chwilke, przynajmniej bardzo bym chciała. Dziewczyny zachęcają tymi wynikami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie skonczylam cwiczyc, masakra :) zazwyczaj cwicze wieczorem, moglabym w dzien jak Tymek spi ale wtedy zazwyczaj krzatam sie lub najzwyczajniej w swiecie mi sie nie chce. Dzieki za slowa otuchy, staram sie nie martwic, bo wiem ze to nic az tak bardzo powaznego, tylko napiete miesnie ale wiadomo jak jest.... jak jeszcze nie wiedzialam co to to sie naczytalam jak idiotka o mozgowych porazeniach itp i nie moglam w nocy spac echhh. Miszka ja wracam do pracy we wrzesniu, w przyszlym tygodniu jade do pracy i oznajmic im kiedy zamierzam wrocic, ciekawa jestem jaka bedzie reakcja :P a ty pracujesz z dzieciaczkami bo zapomnialam? Moj tez sie strasznie slini, robi bable ze sliny czasem sie nawet nia zakrztusi, ale to chyba jeszcze nie od zabkow. Majka sa takie masci chlodzace dziaselka moze Oli to pomoze i bedzie mniej marudna. chyba ugotuje sobie makaron ;) troche pozno ale co tam :P ostatnio jem smieciowo i malo musze cos z tym zrobic bo juz mi powieka lata wiec pewnie za malo mikroelementow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipop, ja właśnie zjadłam zupę chińska :) już tyle za mną chodziła. Często kupowałam tu tajskie "zupki chińskie" i robiłam z kapustą pekinska, pycha, tylko ze gardło wypala. Teraz robiłam już bez dodatku ostrego, zeby małej nic nie było, ale to nie ten sam smak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie koleżanki pediatry i jednak ząbki. Jutro kupujemy maść. I czekamy, aż wyjdą. Koleżanka mi powiedziała, że i tak jest spokojna nie które dzieci to się drą jakby nie wiadomo co się działo, a ona tylko marudzi. Zobaczymy jak będzie po maści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, ja mam troszkę wiecej niż ty, bo 6 kg, ale szczególnie się tym nie martwię. Nigdy nie miałam problemów z waga, więc czekam te kg same jakoś znikną. A co do jedrnosci to nie jest zle, jeszcze jak się zrobi cieplej, to wtedy będzie wiecej ruchu na świeżym powietrzu i się skóra ładnie wciagnie, mam nadzieje :) Dziewczyny a myslalyscie może o tym zeby pójść ze swoimi maluchami na basen? Bo ja się tak zastanawiam, ze może za miesiąc byśmy poszli. Obok nas jest basen i w niedziele są zajęcia dla takich maluchów z rodzicami. Co myślicie o basenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe oj zupki to dawno nie jadlam, ale tez lubie tez ostre Vifonu. Z kapusta pekinska? Tzn jak? Zalewasz kapuste? A co myslisz o holenderskim jedzeniu, chyba kiepsko tam jedza, z tego co zauwazylam nie maja swoich specjalow, jakis charakterystycznych dla Holandii dan, no jedyne co mi przychodzi do glowy do frykadelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się ryczeć chce, bo waga stoi. Ostatnio miałam takiego doła, że tydzień nie chodziłam na siłownię. Ale dobrze, że chodzimy w dużej grupie to dziewczyny jakoś mnie zbierają do kupy i jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka ciesz się ze tylko marudzi i zeby tylko tak zostało :) Czyli będzie pierwszy zabek na forum? Czy u którejś już jest? Dodam taka ciekawostke, ze moja przyjaciółka urodziła dwa tygodnie temu córkę w 35 tyg i miała już wychodzacego zęba na dole i kilka już widać u góry, ze będą się przebijać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka nie stresuj się 3 kg to nie koniec swiata, jeszcze chwilke pochodzisz na silke i będzie dobrze :) Lolipop, nic ciekawego tu nie maja do jedzenia to fakt, a frikandele to takie smieciowe żarcie :) Ja gotuje polskie dania, nawet jak jesteśmy w pl to kupuje rożne mięsa bo są lepsze i wioze do nl, a największy zapas to wędlin robimy, bo w pl najlepsze na świecie :) Zupki robię w garnku trochę kapusty pokroje, zalewam gotowaną woda i na małym ogniu robię aż makaron specznieje, ale nie gotuje. Tylko ja kupuje te zupki w tajskie sklepie, mają inny smak niż "normalne" i są strasznie ostre, uwielbiam... Jak byłam w ciąży to do 7 miesiąca codziennie zjadałam jedną, pózniej już mi troszkę przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka pewnie Oli będzie się podobało duzzzzo wody w Chorwacji i pewnie nie będzie chciała wychodzić z niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wychodzenia z wody to z wanny to nie lubi wychodzić. Frajdę ma jak nic. Mam nadzieję, że może spróbujemy nauczyć ją pływać. Maja kuzynka pojechała z roczną córą to miała z nią problem, żeby przez chwilkę wyjść z wody. Tak się darła że nie chce. Ale tam przynajmniej ciepłe morze nie tak jak u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam chec na basen, ale przyznam sie ze jeszcze sie nie orientowalam, czy w Łodzi sa orgazniowane takie zajecia, ale pewnie tak. Myślę, ze sie kiedys wybierzemy, ale chyba poczekam az zrobi sie cieplej. Slyszalam, ze dosc czesto zdarzaja sie po basenie zapalenia uszu, ale nie wiem ile w tym prawdy. Maz mojej kolezanki, Holender z krwi i kosci, nie je zadnych owocow ani warzyw, pozera te frykadelki (mnie to smakuje jak wióry), hamburgery i inne swinstwa i polewa to mnostwem sosow.Czasem patrze jak je i nie moge sie nadziwic :) Narobilas mi ochoty na te zupke, a Twoja mala powinna byc przyzwyczajona do takich ostrych smakow, jak jadlas czesto w ciazy wiec moze niepotrzebnie sobie odmowilas, chociaz z drugiej strony jak miala te kolki to lepiej nie ryzykowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipop z ta ostroscia wole nie ryzykować, niby powinna być przyzwyczajony, ale... Majka, a z ta NL to tak jest, ze nie wszystkim się podoba, rożne gusta. My jesteśmy zadowoleni :) Idę karmić bo już wzywa :) miłej nocki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olce ząbek wychodzi, a ja przeżywam. Przepraszam, że większość moich postów jest na temat ząbków mojej córki. Ale tak to jest pierwsze dziecko, pierwszy przewrót,pierwszy uśiech, pierwszy ząbek... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloha! ;) Ale wieczorem poszła lawina postów ;), zaraz doczytam ;) Jak tam się macie dzień przed tłustym czwartkiem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, zgadzam się z dziewczynami, to zapewne nic takiego z rączkami, tak samo jak u nas z tym przykurczem, najpierw też byłam tym zmartwiona, ale to nie choroba :). a wy u neurologa byliście? a co do weekendów wiosennych, to my mamy rodziców dość daleko, więc ok. 2 weekendy w miesiącu to do nich, trochę planuje wyjazdów do stolicy, tam gdzie z takim maluchem można się wybrać, majówka gdzieś dalej, a resztę zobaczymy, jak synek będzie to wszystko znosił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapijonka, mam identyczne podejście, tez nie oczekuję, że ktoś będzie skakał przy moim dziecku, więc jak sobie radzimy, to nie uważam, że ktoś z rodziny ma obowiązek mi pomagać :). jak mały miał 7 tygodni była u mnie ciotka, coś tam nagadała mojej mamie, że powinna pomagać, bo taka jest rola babci ;), bez sensu zupełnie, bo aż moja mama zaczęła mieć wyrzuty sumienia, a ja właśnie tez bym nie miała sumienia żeby całymi dniami taszczyła małego, co innego jakaś młodsza osoba od czasu do czasu. także preferuję pomoc okazjonalną ;). No fakt mamy kawałek do siebie, przez net tego nie widać :D Co do pieluch :P, to u nas sporo idzie, bo i kupek mamy średnio 3 dziennie ;), tak 6-8, a w nocy już mu nie zmieniam, tylko czasem :P, zakładam pampers premium care i tyłeczek suchy, pielucha wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, ząbek mówisz, bywa i tak :). a nie za dużo tych gryzaków, wydaje mi się, że nie zdąży tego wszystkiego użyć ;). co do pytania, to nie wiem jaki dystans biegam, ostatnio biegałam w 2011 roku ;), no i wychodziło tak ok. 45 min, 2, 3 razy w tygodniu, dla mnie optymalnie. miszka, mówisz że u mnie raczej nie skaza, no właśnie też się nad tym zastanawiam...na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że coś go trochę uczula, ale ciężko powiedzieć co. a skaza może się też później objawić? No to fajnie że masz oparcie, babcia radzi sobie z Gabą? mówiłaś, ze to diabełek ;) Ja zupełnie nie wiem, co z pracą, najwcześniej pewnie jesienią, ale są też inne pomysły odnośnie pracy, pewnie wszystko się okaże około wakacji. jola, dzięki za pomysł z tymi stabilizatorami do skarpetek :). a co do basenu to ja myślę, że do roku poczekamy, mam trochę obiekcję, niech już nabierze więcej odporności. lolipop, no właśnie nie wiem jaki rozmiar kombinezonu. ale myślę o 68 cm, może 74 cm, nie wiem...tak dziwne są te rozmiary, mnie te rozmiary zimowych kombinezonów strasznie wnerwiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziewczyny rozpisałyscie:) Majka gratuluję ząbka:) a mam takie pytanko. Czy Wasze dzieci próbują już podnosić główkę jak pociągnięcie je za rączki (tak jakby chciały siadac)? wydaje mi się że moja jest jeszcze bardzo słaba, bo wogóle nie podnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×