Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Dziewczyny mam do Was pytanie. Kiedy poszłyście na L4 w ciąży ? Ja bym pracowała do końca, ale ciąża zagrożona i nie mogłam. Szczerzę mówiąc jak mi pracownica rzuciła L4 w 6 tyg. ciąży. Z Jej ciążą wszystko dobrze. Ona nawet nie ma mdłości. Od razu oznajmiła mi, że zamierza wrócić dopiero za dwa lata. Ale co się dziwić jak ona wiecznie coś kombinowała, żeby tylko na wolne iść. Nie miałam serca Jej zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Nie Majka, Tymek nie płacze przy cwiczeniach, wrecz przeciwnie poniewaz wplatam je w zabawe cieszy sie jak szalony :) Moze przy powazniejszych sprawach dzieci placza jak trzeba np rozpracowac jakis przykurcz itp, u nas nie jest to az tak powazne, to bardziej w stylu o czym pisala Miszka mozg musi zajarzyc ze np istnieje ruch raczki do przodu i to wlasnie cwiczymy. Gaba wygladala na aniolka, te krecone wloski i slodki usmiech a widze ze to taka mala diablica :) Dobrze, że w koncu ja zdiagnozowali, moze teraz bedzie latwiej jej pomoc, a moze z wiekiem bedzie to ustepowalo -lagodnialo, tego wam zycze. Co do cwiczen to troche mi wstyd ale ja poleglam. W weekend sie rozleniwilam i rzucilam je w kat, wroce do nich na wiosne :P Inka na tej rozpisce slonce a u mnie chmura z blyskawicami, jak na rozpisce chmura z blyskawicami to u nas slonce, wiec u nas ma sie to nijak :) Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka ja poszlam na L4 dokladnie w polowie ciąży i nie zaluje zwariowalabym w domu siedzac przez cala ciaze na zwolnieniu, ale kazdy robi tak jak uwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, a co robi, jak nie śpi w nocy, leży grzecznie, czy marudzi? U nas dziś noc ok, spał od 21 do 3, później szybkie karmienie i spał do 6, od tej 6 to już brykał, ale już byłam wyspana, bo od 22 też spałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem. dopiero pięć minut wolnego od samego rana a wstałam o 6:45 Byłyśmy z Gabą na badaniach, strasznie długo nam zeszło Mnie coś gardło boli i głowa drugi dzień. Dziś też nie ćwiczę - drugi dzień odpuszczam. Najpierw muszę nogę wyleczyć - bo ledwo chodzę i to samopoczucie poprawić. Pewnie z parę dni to potrwa, ale ogólnie mam motywację i chcę ćwiczyć, bo się lepiej po tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka, kuruj się, ćwiczenia nie zając ;). a co za badania, związane z AZS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, daj znać, jak tam rehabilitacja. udało się obejrzeć "Dom Zły"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. no jestem, jestem.... Dość sporo zajęć mi się ostatnio nazbierało i cierpię na chroniczny brak czasu... ja z nałogami- to fajki :-(. ciągnie mnie ale się jakoś trzymam. telefon może nie istnieć, komputer trochę mniej ;-) my chcemy ochrzcić na Wielkanoc. Chrzestnymi będą moja siostra i szwagier. Lolipop cieszę się, zę zTymeczkiem nie jest najgorzej i ze "ewaluuje" ;-) Majka, gratuluje drugiego ząbka. U nas mega ślinienie i wpychanie piastek i wszystkiego co się da do buzi. Mała zasypia teraz koło 20stej, wstaje ok. 7. Miszka, jak noga???? Co Ty tam z nią nabroiłaś? :-) Majka, ja w I ciaży pracowałam do konca 8 miesiąca, teraz od 11 tygodnia zwolnienie. Ciąża zagrożona, skracająca się szyjka, przedwczesne surze i takie tam. Lolipopka, nie poddawaj się z ćwiczeniami. Miszka też :-) ja sobie troszkę teraz wydłużyłam level3 i dodałam level1 rippeda. jak kończe po godzinie to ze mnie cieknie... ale warto, oj warto. efekty są. co prawda za wiele sie nie ruszyło od ostatnich pomiarów, ale to co już zrzuciłam całkowicie mnie zadowala. No i przde wszystkim jakaś jędrnosć się pojawiła. Miszka, kuruj się ;-) ale do cwiczeń wracaj ;-) oczywiscie jak już wydobrzejesz troszeczkę. Ja dzis po kardiologu z małą. Arytmii nie ma, otworek sie zmniejsza. z o,38 na 0,28 także do onca 1 r. ż powinno się tam pięknie zrosnąć. A starszak zaziebiony. mam nadzieję, że siostry nie zarazi. Buziaki dla Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! :) Jak tam w poście? ;) kapijonka, to miło, że arytmii nie ma, jeszcze trochę i będzie całkiem dobrze :) U nas dziś była jakaś masakra nocna, mój ancymon obudził się po 24 i tak marudził, wiercił się, niby spał, ale już do rana nie zasnął twardo, spychał mnie z łóżka, kopał, także sympatycznie ;). Ale jakoś się wyspałam :D, bo na szczęście nie płakał, więc go nie nosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwilż was zalała, czy jak ;) Moje dziecię znów przysnęło, ale matula już naprasowała ;) Dziewczyny byście już u fryzjera po ciąży? ;). Wypadają wam włosy? Ja się wybieram ;), jeszcze nie byłam po urodzeniu małego :D. Ale ja nie farbuje, miałam świeżo obcięte przed porodem dość krótko, więc tragedii nie ma ;), ale teraz chce się ściąć całkiem na krótko, bo młody mnie ciąga za włosy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Miszka współczuję złego samopoczucia. Ale będzie dobrze:) Kapijonka fajnie że z Twoją małą wszystko ok. Inka mi włosy strasznie wypadają, dziwię się, że jeszcze łysa nie jestem. U fryzjera nie byłam, ale mam siostrę, która sobie dobrze radzi w tym temacie i włosy mi obciela i pomalowała. Także jakoś wyglądam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczeta :) Wczoraj padlam na twarz o 21. To mi sie bardzo rzadko zdarza, ale widac organizm domagal sie wiecej snu. Byla wczoraj ta babka, stwierdzila ze Tymek rozwija sie prawidlowo, spytalam co z tym laczeniem lapek powiedziala zeby sie nie martwic " ze za miesiac zacznie laczyc". Stwierdzila ze nie ma problemu z rozwojem tylko z ewentualna wada postawy w przyszlosci: szewska klatka piersiowa + slabe miesinie brzucha, i ze trzeba go dogladac i zapobiegac. Mam cwiczyc to co cwiczylam, odpowiednio nosic i przewijac i jak najczesciej cwiczyc nozki do gory. Wiec nie jest tragicznie :) Inka dom zły odpuscilam, obejrzalam za to wtedy hobbita :) Mam dzis podly nastroj, wydarlam sie bez powodu na swojego, moze okres mi sie zbliza, dawno nie mialam mam nadzieje ze to nie ciaza ;) Kapijonka fighterze, niezle dajesz z tymi cwiczeniami. Szacun! Wlosy mi zaczely wypadac gdzies od 2 tygodni, fryzjerke mam zaprzyjazniona ktora przychodzi do mnie,ale zadnych rewolucji nie robilam tylko podciecie koncowek i tez nie farbuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nadal samopoczucie takie średnie. coś tam mnie łamie. Byłam dziś z Polą na usg bioder drugi raz. Już więcej nie musimy jeździć. Ma tak dobrze wykształcone biodra, że to się bardzo rzadko podobno zdarza.Z Gabą to chyba 3 razy byłam a ostatni raz jak miała 9 miesięcy. To jest złote dziecko, naprawdę, tysiąc ludzi w kolejce, potem po sklepach ją ciągałam a ona taka grzeczna. Ale mi się córki trafiły - Diabeł i anioł ;-) noga boli ciągle - to chyba ścięgno achillesa. Także stopuję ciągle i nie ćwiczę. Z resztą nie mam siły, bo przy przeziebieniu to kiepsko. O włosy właśnie miałam was pytać. Po pierwszej ciąży zaczęły mi wypadać jak mała miała 3 miesiące. Wtedy ściełam na krótko, bo tak strasznie było. Teraz nie wypadają ciągle i się zastanawiam czy mnie to dopadnie. W każdym razie u fryzjera byłam we wrześniu, już mam włosy prawie do ramion i postanowiłam je ściąć. Młodziej wyglądam w krótkich ;-) Umówiona jestem na wtorek - zobaczymy co z tego wyjdzie. a badania Gaba miała diagnozuję alergię - takie z krwi. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo miała takie robione jak miała rok i nic kompletnie nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama październikowa, mój maluch zasypia w łóżeczku...no ale zależy jaka jest noc, karmię go na leżąco, dzięki temu nie wybudzam się do końca, no i jak przyśnie odkładam do łóżeczka, czasem mi się przyśnie przy karmieniu i budzę się po 2 h ;), no a czasem całą noc prześpi w łóżeczku, jak obudzi się dopiero o 5, 6...a dziś, to spał od 24 z nami, :P, bo jak pisałam był hard core. tak ogólnie to jestem przeciwna spaniu z dzieckiem, mam nadzieje, że jak przestaną karmić piersią, to na dobre przestanie się gnieździć w nocy w naszym łóżku ;) Fajnie że masz siostrę, mi by się przydało jakąś adoptować ;) lolipop, no to pięknie, ale ja tak myślałam, że trochę z tą rehabilitacją, to przesada :P. co to jest szewska klatka? eee wymiękłaś z "Domem Zły", będę dalej cię nękać :P. No to też fajnie, że fryzjerkę masz na żądanie w domu ;). Ja już nie mam okresu ponad 2 tygodnie, szaleństwo ;), w styczniu miałam 2 razy, no ale może w końcu przestanie mi cykl świrować, choć teraz powinnam mieć płodne, albo tuż po, a nic nie widać żeby tak było...no i drugi tydzień nawala mnie głowa popołudniami, a u mnie to niespotykane, obstawiam że mi hormony szaleją, zachciało się dziecka ;). Ale humor mam dziś super. Jak możesz w walentynki na męża krzyczeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka, czyli bioderka macie z głowy, luks :). A nas czeka 3 wizyta w marcu, niby nic takiego, bioderka dobrze rozwinięte, ale jeszcze mały przykurcz ma, no zobaczymy. Od razu Diablica :P, po prostu ma temperament :), no i te jej alergie, pewnie to też ją dodatkowa drażni. kiedy masz wyniki tych badań laboratoryjnych Gaby? Oszczędzaj nogę, masz tylko dwie ;) Mi włosy wypadają od jakiegoś miesiąc, ale już teraz jakby mniej. Ja mam też bardzo wrażliwą skórę głowy, powracający łupież, nieważne jakim szamponem myję, no i ogólnie mam problemy ze skórą, łatwo o jakieś podrażnienia. Ale już postanowiłam ścinam się na króciutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włosy mi bardzo nie wypadają. Nie ścinam włosów, bo zapuszczam. W maju 2012 r. włosy sciełam do uszu i od tego czasu chciałam zapuszczać. Teraz mam już długie, ale podcinam tylko grzywkę. Ostatnio podcinałam i byłam u fryzjerki w tamtym tygodniu. miszka no to świetna informacja. A z tą nogą no to gorzej. A ja od dwóch dni nie śpię w nocy. Ola budzi się co 4 h, a ja się cały czas denerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde zbliża się wiosna......... i znów kichanie, łzy. Aj jak pomyśle to już nie chce wiosny. Muszę wybrać się do lekarza po tabletki, ale pytanie kiedy no kiedy. U Was też tak zimno. Mnie zatoki złapały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walentynki srynki :P aa tak na serio to juz jest ok :-) INka z ta rehabilitacja to nie do konca moj wymysl, narazie nie jest ona jakas wymagana ale moze za miesiac dwa trzeba bedzie ja zintensyfikowac, a szewska klatka to klatka z dziura, mostek sie zapada u nas nie jest jakas duza ta wada ale wpisz w google niektore przypadki wygladaja strasznie wiec jesli moge temu zapobiec w prezyszlosci to bede rehabilitowac :-) a to ze nie slada jeszcze raczek to tez wynika z tej budowy bo jest mu to trudniej zrobic dom zly zdobede z netu I nadal zamierzam go obejrzec miszka Pola aniolek bo z dwoma diabelkami bys nie wytrzymala, to na pewno nie przypadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walentynki srynki :P aa tak na serio to juz jest ok :-) INka z ta rehabilitacja to nie do konca moj wymysl, narazie nie jest ona jakas wymagana ale moze za miesiac dwa trzeba bedzie ja zintensyfikowac, a szewska klatka to klatka z dziura, mostek sie zapada u nas nie jest jakas duza ta wada ale wpisz w google niektore przypadki wygladaja strasznie wiec jesli moge temu zapobiec w prezyszlosci to bede rehabilitowac :-) a to ze nie slada jeszcze raczek to tez wynika z tej budowy bo jest mu to trudniej zrobic dom zly zdobede z netu I nadal zamierzam go obejrzec miszka Pola aniolek bo z dwoma diabelkami bys nie wytrzymala, to na pewno nie przypadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja właśnie poległam, byłam w sklepie po mm :( Od czwartku po szczepieniu mała jadła co 2h od pon walczę dodatkowo z laktatorem ona ciagle cmokala ze chce jeszcze. A od wtorku to tragedia, pociagnęła cyca z 5 min i wrzask, dawalam dodatkowo butle ale moje mleko 60ml i dalej wrzask i cmoka. Wogóle denerwowala sie przy cycku, bo czułam, ze lecialo i za chwile już nie, a jej sie nie chciało ciagnac. Dzisiaj dostanie mm po kąpieli, mam nadzieje, ze tylko raz dziennie będę musiała jej dawać, bo chce karmić piersią. Pózniej odczytać co tam napisalyscie, bo po jej kąpieli padalam razem z nią, bo wiedziałam, ze pobudki będą co 2 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, a dlaczego się denerwujesz? e gadasz, wiosna być musi :P, zaaplikujesz leki i będzie ok :). gratuluje wywałki ;) lolipop, ćwiczcie sobie w domku na luzie :), jeszcze będziesz miała dość tego wyciągania rączek ;), ja już momentami mam dość :D jola, postaraj się podejść do tego na spokojnie. a czujesz że ci się nagle ilość pokarmu zmniejszyła, czy mała nagle zaczęła więcej jeść, czy jedno i drugie? hmmm, walcz dalej z laktatorem, herbatki laktacyjne pij, przystawiaj małą i powinno pomóc...no ale jak mocno krzyczy, to się nie dziwię, że się stresujesz. Karmisz już prawie 4 miesiące, to i tak całkiem sporo :) zresztą, to że krzyczy niekoniecznie znaczy że się nie najada, mój od początku i teraz nadal, bywa że się wkurza po jedzeniu przy jedzeniu, teraz to już zupełnie się tym nie przejmuje, bo wszystko wskazuje na to, że pokarm mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola, częściej się zaczęła budzić? jeszcze co do karmienia, co 2 h, to ja najczęściej nadal tak karmię w dzień, więc dla mnie, to norma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ze co 2h to nie tragedia. Już od jakiegoś czasu tak jadła. Ale w nocy od 20 do 6 były 2 karmienia, a teraz co 2h przez 24h. No i w dzień widzę ze jej mało. Mam nadzieje, ze kryzys minie i dalej będzie tylko cyc. Teraz mała śpi, a ja się biorę za czytanie wcześniejszych wpisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola ja proponuje Ci to co inka. Ja i tak Was podziwiam. 4 miesiące i karmicie. Ja nie chciałam karmić piersią źle się w tym czułam. Chodź próbowałam jakoś próbować się zmusić, miałam wyrzuty sumienia. Ale już mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×