Toksopozytywne dawniej i dziś

Agata, ja mam nadzieję, że do Ciebie dołączę :) Termin mam własnie na wielkanoc ale już mi się dłuuuży strasznie i chciałabym być po :) bo jak nie urodzę to po świętach muszę leżeć w szpitalu i czekać aż dzidzia zechce poznać ten świat ;) a wolałabym w domku...

Może i racja jeden na dzień drugi na noc

Dziewczyny a jakie wy teraz (w ciąży) macie staniki? Ja najchętniej chodziłabym bez... i przerzuciłam się na sportowy.

Ja teraz w ciazy nosze normalne staniki usztywniane takie jak i przed ciazą tylko większe:-)

dziewczyny a slyszalyscie cos moze na temat spozywania imbiru w ciazy?mozna,nie mozna?

Ja mam teraz takie ciężkie piersi, że tylko w staniku usztywnianym. Tak jak Spiderka napisała - potem niestety działa grawitacja - trzeba je trzymać w ryzach. Co do imbiru to nie wiem - ja jem z sushi, ale to raczej niewielkie ilości. O sushi też różnie mówią, ale jak i tak mamy to dziadostwo to już mam to gdzieś. Nie wiem jak u Was, ale w moim rejonie przez tą pogodę wszyscy chorują. Mój młodszy syn już ma kaszel i katar, moja mama też, najgorzej ma moja siostra, która dopiero co wyszła ze szpitala z wcześniakaiem, a już jej mąż zachorował i jej starsza córka. Jakaś masakra. Spiderka moja siostra ma podobnie tak Ty z dzieciaczkami, bo ma córkę prawie 6-letnią i jak rodziła to 36 (choć w szpitalu obchodziła kolejne urodziny) - tak mi się skojarzyło :)

z tego co wiem to imbir jest zdrowy i poprawia odpornosc organizmu i nic nie słyszałam zeby byl zakazany w ciazy. Dziewczyny czy Wy jak robicie cos z miesem mielonym to jak je przyprawiacie to probujecie surowe bo ja dzis robilam kotlety mielone to potem jak je usmazylam to ich choroba nie dosoliłam i tak widzze teraz ze bez probowania to ani rusz nie mozna gotowac :)

ANiu ja kłade małego klopsa wielkosci łyzki na patelnie i jak sie usmaży to próbuje,chyba ze mam meza pod ręką to on próbuje,choć on powiedział jak Gien - że jak juz mam toxo i biore leki to mi juz nic gorzej byc nie moze. Imbirową popijam czasem herbate, nie słyszałam by go nie mozna było. Gien a Ty jestes ze Śląska?

ja jak robie mielone to prosze zawsze kogos o sprobowanie albo doprawiam na oko aczkolwiek teraz to juz Nam obojetnie ale ja mam stracha mimo wszystko. Jesli chodzi o imbir to wlasnie jest rewelacyjny na przeziebienie ale gdzie w necie czytalam ze w ciazy nie jest wskazany.

Ja też słyszałam, że nie bardzo można stosować imbir... Ale na początku ciąży, jak jeszcze męczą te dolegliwości typu wymioty to pomaga. Ogólnie to zależy w jakim etapie ciąży się jest, jeśli końcówka to już myślę, że nic nie zaszkodzi :) A macie zgagę? Jak sobie z nią radzicie?

Spiderka, tak jestem ze Śląska. Właśnie dziś byłam na zakupach, bo już się nie mieszczę w ciuchy (wcześniej twierdziłam, że jakoś przeżyje - ale się na da). H&M jakoś mnie nie zachwycił, chociaż i tak kupiłam 2 bluzki, potem jeszcze w New Look'u jakiś oversize. W Silesii jest Happy Mum, ale jakaś masakra, myślałam, że kupię jakąś spódniczkę, ale niestety nie udało się. Wcześniej w River Island były spódnice ołówkowe z takiej dzianiny bardzo rozciągliwej - jeszcze się w nią mieszczę, ale to raczej ostatnie podrygi, ale zbiliża się wiosna więc wszystko dużo krótsze niż na zimę - niestety dla mnie wtedy odpada. Gdzie kupujecie dziewczyny??

ta może być fajna http://www.riverisland.com/women/skirts/tube--pencil-skirts/Black-and-white-jacquard-panel-pencil-skirt-636125

ja kilka par spodni,koszule,sweterek mam z H&M z ciazowych.leginsy,koszulki bokserki tez z H&M ale nie ciazowki.jakies bluzki to kupuje w normalnych sklwpach,teraz moda na szerokie bluzki,swetry i ja takie nosze.spodnicy wlasnie nie mam zadbej bo nie znalazlam.i tak mysle ze zostalo mi jakies 9tyg wiec moze obejdzie sie juz bez spodnicy.chyba ze bym kupila taka co i po ciazy ubiore.

do aaaaa.mnie wczoraj dopadla zgaga ale szybko przeszla i nazzcsescie nie dokucza mi czesyo bo juz i tak mam wystarczajaco tych dolegliwosci ciazowych. ja nie szaleje z imbirem ale jak czuje ze cos mnie bierze to wtedy dorzucam do herbaty

No właśnie a ja jak nie miałam nikogo pod ręka to niedosolilam :) Spiderka dobry pomysł z tym probowaniem :) macie racje ze już mamy tokso i nic nam sie nie moze stać gorszego ale nie chce żeby organizm sie musiał bronić przed kolejnym atakiem. A co do ubrań to ja trochę przez Allegro zamowilam ale kupiłam tez w H&M i happy mum. Choć powiem szczerze ze mam wrażenie ze w dobrym momencie byłam w ciazy i tak wiele ubrań nie potrzebowałam.

A mnie zgaga dosyć często sięga ale nic z tym nie robię przychodzi i odchodzi choć czasami strasznie męczy

Mnie czasem nie pozwoli zasnąć i sięgam po farmaceutyki ;) Ja mam złe doświadczenia z zamawianiem ciuchów przez neta, bo niestety ale przyszły za duże... Na święta wypadałoby sobie kupić coś nowego ale w moim przypadku to już sobie daruję :) I powiem wam dziewczyny, ze ja w ostatnich tygodniach ciąży (a jestem teraz już prawie w 40) strasznie przytyłam i tyję... :( już ledwo moja ostatnia kurtka się dopina na brzuszku ;)

Z kurtka tez mam już problemy a dopiero 34tc wiec do końca jeszcze trochę mam nadzieje ze zrobi sie szybko ciepło i moze sam sweter wystarczy :) ale niewiem bo tez tyje dużo :(

A aaa wzdecia tez Cię męczą? Bo ja z tym tez mam problemy i to coraz częściej

dziewczyny, nie wiem jakie jest wasze zdanie na temat 6latków ale jeśli jestescie za tym by rodzice mogli decydować to znajdźcie w swojej okolicy miejsce i złóżcie podpis: tu można znaleźć adresy: http://rzecznikrodzicow.pl/gdzie-mozna-zlozyc-podpis-pod-referendum-edukacyjnym#overlay-context=gdzie-mozna-zlozyc-podpis-pod-referendum-edukacyjnym

Zgage w 1 ciąży miałam kilkamcy,a teraz tylko czasem, biore wtedy Renii. W kurtki tez już się nie zapinam, kupiłam sobie takie coś: http://allegro.pl/eleganckie-ponczo-kurtka-narzutka-wiosna-2013-i3097978360.html W pasie na wysokości pępka mam 98-99cm!!!! haha ale jaja, ciekawe ile bedzie do porodu, niestety w 1 ciąży się nie mierzyłam i szkoda, bo nie wiem jaki miałam duży do porodu :)

Spiderka ja sie zmierzylam i mam 119 cm :)

DZIEWCZYNY URODZILAM MALA ZUZINA JEST SLICZNA I ZDROWA:)

Agata wielkie gratulacje!!!! Jak będziesz mogła napisz cos wiecej :)

To super. Moje gratulacje!!! Kto odbierał poród i jak poszedł? Sciskam serdecznie i wszystkiego dobrego!!!

Walczylam jak lwica zeby urodzic silami natury .. zaczelo sie o 14 w domu kiedy odszedl mi czop (KOLEJNA CZESCZ) a za nim polalysie wody...wiec tel do lekarza co robic.. mowi zeby nie panikowac tylko o 16 przyjechac do szpitala tak zrobilismy .. o 16.40 juz lezalam pod ktg i rozwarcie na dwa palce a male skurcze.. nio i akcja oksytocyna lewatywa i tak o 20 pelne rozwarcie i mocne skurcze.. tyle ze Zuzia nie chciala zejsc w kanale bol nie do opisania wkoncy decyzja lekarza brak postpu porodu cesarka i tak 21.46 Zuzia byla z nami 9/10 ptk:) z tokso wyszly jej igg bardzo niskie a igm nie wyszly ,, usg i reszta badsn super.. wiadomo bediemy kontrolowac.. to tyle

Agata to super jak mała jest zdrowa a duza jest tak jak mowili Ci wczesniej a jaka długa a Ty jak sie czujesz ale z tego co piszesz to mam wrazenie ze kazdy bol u Ciebie jest przysłoniony przez ogromna radosc :)

Agata gratuluje, ciesze sie ze Zuzia zdrowa:-) to najwazniejsze. Ja dzisiaj bylam na wizycie, mam sie oszczedzac bo szyjka sie skraca... a Wy dziewczyny wiecie jakiej dlugosci macie szyjke? Mój synek waży prawie 1900 , wiec juz kawał chłopaka z niego:-) poza tym wszystko wyglada dobrze.

Mi jedyna liczba która sie kojarzy to 210 ale to możliwe?

A synek spory rzeczywiście :)