Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kocham moja duza rodzine

Mamy wielodzietne - poznajmy sie! :)

Polecane posty

Gość pulpetówka
Cześć dziewczyny! Od paru dni śledzę ten temat na forum i jeśli pozwolicie to i ja się dołączę, choć do rodziny wielodzietnej będę zaliczona dopiero od marca. Obecnie mam dwóch synków w wieku niecałe 4 lata i 1,5roku. Przyznam, że już teraz będąc z brzuszkiem (jestem w 28tyg.) jest mi trochę ciężko i zastanawiam się jak Wy sobie dajecie radę, zwłaszcza jeśli macie dzieci z małym odstępem wiekowym. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta_37*
Zmieniłam nick, bo w sumie do 40 trochę brakuje. No to ja już czekam tylko na to, aby dzieci ubrały rano choinkę. Uwierzycie, że pierwszy raz lepiłam pierogi ? (zawsze kupowaliśmy gotowe). Nawet się udały i mąż pochwalił. Stwierdził, że teraz mogę zostać babcią :-) Do dziś to jego mama robiła wyśmienite, a teraz i moje są nie gorsze. Zobaczcie ,, taka mała rzecz", a cieszy" . W ogóle dzisiejszy dzień był cały super, dużo pracy, ale przy tym i żartów i śmiechu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w Wigilie. Ja jeszcze na szybkiego robie rolade serowa z kurczakiem i pieczarkami i ogladam jakas czeska komedie, wcale nie smieszna. Roladka to na swieta nie na jutro, wigilia jest unas tradycyjna nigdy z miesem. W tym roku nie ide na pasterke nie dam rady wystac. Nie moge sie za to doczekac az dzieci zaczna otwierac prezenty uwielbiam patrzec jak sie ciesza. Zycze wszystkim wesolych rodzinnych swiat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po świętach! U nas przeziębienia dalej, święta w domu, sami, ale z dziećmi to wesoło, trochę dziadkowie przyjechali. Jak tam u Was? Ja zaraz jadę do przedszkola po starszego synka, a jutro idziemy na wesele..:) ciesze sie, tylko martwię czy wytrzymam choć trochę, bo karmię piersią (a tak tego nie lubię) i jak dzieciaki bez nas tu z babcią, ale chyba przetrwają..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja. Swieta swieta i po swietach.... U nas Wigilia udals sie super natomiast w pierwszy dzien swiat bylismy u brata i potrulismy sie prawdopodobnie salatka warzywna z majonezem, pol rodziny wymiotowala przez cala noc:O najlepsze jest to ze zona brata jest osoba za ktora nikt z rodziny specjalnir nie przepada i teraz postawila sie w jeszcze gorszym swietle. Ale nie sadze aby chciala potruc nas celowo, po prostu tak wyszlo. Dzisiaj czuje sie juz lepiej ale bez wizyty lekarskiej sie nie obylo. Na szczescie z malenstwem wszystko w porzadku. Piszcie jak wam minely swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel-37
witajcie!!!! mama dwójki trzecie urodzę 8.03.13 tak termin a tak mama maluchów 4,5 latka i 2,5 latka. Jeśli mogę dołaczyć chętnie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już przestaje wierzyć że to zatrucie bo u nas tez sie panoszy. Najgorzej chyba ja to przechodzę bo młodzi zwrócili co mieli zwrócic i spokój a ja się już dobę męczę i marzę tylko butelce jakiejś kroplówki nawadniającej bo doustnie nic nie wchodzi. A święta też minęły miło.Tak do wczoraj ;) Wigilia w rozjazdach i w dużym gronie a 1 i 2 dzien z rodzicami i rodzenstwem u nas. Jeszcze kilka dnii sylwester. Jakie macie plany? My do południa bal kostiumowy z dzieciaczkami, a potem mieliśmy się wybrać na imprezkę dla dorosłych ;) Ale jak sie nie pozbieram do kupy to chyba plany wezmą w łeb. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel witaj i dolaczaj do nas. Wiosenna mama moze to i u nas jakis wirus. Co do sylwestra to w tym roku jedziemy do moich rodzicow, bedzie zabawnie. No i ktos mi dziecmi sie zajmie cjociaz troche;P to moze na jakies zakupu wyskocze. Niestey z brzuszkiem nie poszaleje na balu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna mama to twoja rodzinka na zdjeciu? Slicznie wygladacie jak z obrazka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak z brzuchem to w sumie średnia frajda (no chyba ze ktos lubi). My od tylu lat nigdzie nie byliśmy że w tym roku bardzo byśmy chcieli. Umówiliśmy sie już zarezerwowaliśmy miejsca i może się uda. To raczej dyskoteka niż bal, ale i tak fajnie się zapowiada jeśli tylko dojdzie do skutku :) A zakupy też mi się marzą, teraz wyprzedaże. Może w weekend, jak tylko sie zwlekę z łóżka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaczki :)
wiosenna ładna rodzina :) gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaczki nie z wyboru..
Czytam was, z uśmiechem na ustach, bo marzyliśmy z mężem o dwójce dzieciaczków, ale nie jest nam dane...Mamy 7 latkę, i przez tyle lat żadnej wpadki...a przez rok intensywnych starań też nic. Choruję na tarczycę ale wszystko jest pod kontrolą, wyniki w normie, widocznie nie jest nam pisane mieć więcej dzieci:( Pomału zaczynamy się z tym godzić...innego wyjścia nie mamy... Ale choroby jak u was i nas się trzymają, teraz córka narzeka na ból ucha...po południu wizyta u lekarza... Pozdrawiam:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
Wiosenna mamo jesli na zdjeciu to ty!!!???,to niewiarygodnie wyszczuplalas i wyladnialas:) Jak tego dokonalas? Tyle razy zbieralas ciegi na forum jaka to ty nie jestes...a tu prosze...przecieram oczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja zaraz jade do lekarza tez z maleńka, niestety ale kaszle coś oskrzelowo, a myślałam, że chociaż ona będzie zdrowa.. A z tym zatruciem to na święta wielkanocne u mej teściowej też mnie to spotkało, wymioty cała noc, a tu ciąża wczesna.. ale też myśle, że chyba niespecjalnie?:) Witajcie nowe dziewczyny, piszcie, im nas więcej, tym lepiej:) najwieksza fanka, mam kolezankę, która spodziewa sie piątego dziecka, bardzo czesto spotyka się z negatywną reakcją ludzi (poza tym większość moich koleżanek czy dziewczyn z pracy itp nie ma i nie chce miec dzieci i to przeważnie nie z powodów finansowych), czy Tobie też się to zdarza? Przyjął się schemat, ze więcej dzieci niż dwoje to jakaś patologia chyba??:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez zajrzałam na fotke Wiosennej, podzielam zdanie innych, super wyglądacie, a Ty jestes bardzo ładna, młoda, no na pewno nie wyglądasz jak matka trojga dzieci!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA_39
Witam wszystkie mamy.Też jesteśmy rodziną wielodzietną.Mam trójkę dzieci 13,10 i 5 lat.Obydwoje z mężem pracujemy.Czasami jest bardzo ciężko.No i koszty niani.Ale ogólnie super rodzinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena R.
Witam i ja (poświątecznie). Karin, wiesz to tylko świadczy o ograniczonej percepcji ludzi, o których tutaj piszesz, poza którą - jak widać - zbyt wiele wykracza. :P Co do twojego pytania sprzed świąt, to powiem tak: niania, klub malucha, żłobek lub dziadkowie, a potem przedszkole. Oczywiście część tych "luksusów" może łącznie sporo kosztować przy liczniejszej gromadce, ale jeśli praca jest bardziej dochodowa i bardziej się kobiecie kalkuluje niż bycie stay at home mom (plus kobieta czuje, że tego właśnie chce i potrzebuje tej poza macierzyńskiej samorealizacji), to zasadniczo nie widzę przeszkód i oczywiście da się wszytko pogodzić i zorganizować. Do alternatywnych opcji można zaliczyć pracę na pół etatu, lub praca zdalną z domu, tudzież miejsce pracy zorganizowane w domu albo tuż przy nim (np. zakład/gabinet/punkt usługowy zlokalizowany na parterze zamieszkiwanej nieruchomości albo na tym samym placu), tak by można było regularnie wpadać i doglądać rodziny, wstawić obiad, itp. W ryzyku jakie pociąga za sobą każde kolejne CC niezupełnie chodzi nawet o sam fakt, że jest to kolejna operacja, a o łożysko - konkretnie o jego rozwój w każdej kolejnej z ciąż (celowo pomijam tu szczegóły, żeby nikogo niepotrzebnie nie straszyć). Rollie, podejrzewam, że najprawdopodobniej dopadł was jakiś wirus, a nie zatrucie pokarmowe. U nas na razie spokój z infekcjami, ale biorąc pod uwagę to, że przyszła odwilż, nie wiadomo jak będzie dalej... Wiosenna i Kamilka - macie śliczne dzieciaki i rodziny! :) Największa fanka, no to jest nas już dwie z prawie piątką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena R.
A swoją drogą to ciekawe gdzie się podziała autorka i założycielka tego wątku? Hmm... Podejrzewam, że pierwotny zamysł tego tematu nieco odbiegał od tego co ostatecznie wyszło, dlatego autorka się rozpłynęła. :) Prawdopodobnie żywiła skrycie nadzieje na rozpętanie (jak zwykle) zażartej dyskusji w kafeteryjnym stylu, gdzie jedni drugich powyzywaliby od patologii, biedy, "katoli", poprzeklinali sobie, popodszywali się pod kogoś, a tu proszę - chyba nie spodziewała się tylu (a właściwie samych) życzliwych wpisów i tylu normalnych szczęśliwych kobiet, które faktycznie posiadają (lub będą posiadały) liczniejsze rodziny i jest to ich świadomy wybór. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena R.
Mamo jedynaczki, niekoniecznie musicie rezygnować z Waszych marzeń o liczniejszej rodzinie. Pamiętaj, że istnieje jeszcze opcja ewentualnego przyszłego przysposobienia dziecka/dzieci poprzez OAO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za miłe słowa. U mnie to zmiana nawyków żywieniowych, truche diet cud z róznym efektem ;) no i wiecej ruchu i się udało. Jednak to zatrucie, spędzilam wczorajszą noc na sorze z kroplówkami w 2 łapach i dzis czuje sie wspaniale, nawodniona i pełna życia no i po lekarz przeciwwymiotnych, ach ;) Co do patologii z wiecej niz 1 dzieckiem to ja sie zawsze spotykam z odwrotnymi opiniami.Moze prosto w oczy nikt tego nie chce powiedziec? Ale nie, raczej nie. Zawsze wszyscy z usmiechem podchodzą a zwłaszcza mamy które same maja wieksze stadko, a jest takich bardzo dużo. Czy to w sklepie czy w przychodni czy w parku zawsze nas ktos zaczepia i zaczyna rozmowę, miłą rozmowę. Czaruje u nas głównie Zosia - najmłodsza i to ona zjednuje sobie ludzi. Rzadko trafiam na kogoś niemiłego i nastawionego anty nam. Karin moi tez mają oskrzela, ale u nas to taki sezon ze czas chorowac, i tak sie tak dzielnie trzymali w tym roku.Tylko kilka dni opuszczonych w szkole i przedszkolu mają. Dla mnie to wielki krok ku lepszemu. Troche mnie martwii ta epidemia grypy która teraz panuje w PL. Mam nadzieję, ze jej nie podłapiemy. Trzeba unikać marketów i przychodni i może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfikowaaa2
wiosenna mamo , wyglądasz przeslicznie i Twoja rodzinka również :) super napisz jak tego dokonałaś :) pamietam Ciebie z przed kilku lat , twarz zawsze miałaś sliczną ale figurkę rózną ;) a teraz wygladasz super :) masz wiecej zdjec :P heheh napisz jak dlugo zajelo ci zrzucenie kg ,??? napiszesz ile schudlas w jakim czasie??? dzieki i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena R.
Troje dzieci technicznie nie tworzy w moim przekonaniu rodziny wielodzietnej, bo to równie częsta i powszechnie spotykana liczba dzieci co dwójka. Mylę się? :) Myślę, że o prawdziwej rodzinie wielodzietnej można mówić kiedy tych dzieci jest od czwórki wzwyż, chociaż może i są osoby, dla których trójka wydaje się dużą liczbą. Wszystko zależy od punktu widzenia. Ja nigdy nie uważałam rodzin z 3 dzieci za wielodzietne, bo takich - obok tych z dwojgiem dzieci - znam w sumie bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem to w PL 2 plus 3 to juz wielodzietność, ale np w Krakowie wielodzietność liczy się 4 dzieci dopiero więc różnie z tym bywa. Wielodzietnosc= wiele dzieci a czy 3 to już wiele? hmmm dla mnie osobiście tak. Ale zgadzam się że to bardzo popularny model rodzinny. A 4 i wiecej już się jednak rzadziej zdarza. Elfka bardzo chętnie Ci wszystko napisze ale nie tu bo to nie o tym temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena R.
W Warszawie również, podobnie jak w Krakowie, wielodzietność liczy się od 4, bo rodzin z 3 jest naprawdę dużo i raczej nikogo tu specjalnie nie dziwią. Jeszcze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
Pewnie zależy od regionu bo u mnie pełno rodzin 2+1 a 3 dzieci to już dla mnie bardzo dużo i szczerze wśród znajomych w moim wieku (ok 30 lat) nie znam nikogo kto ma 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie wielodzietna rodzina zaczyna sie od trojeczki w zwyz, a 2+2 to taka standardowa niczym wyrozniająca sie Ja osobiscie nigdy nie chcialam miec wielodzietnej rodziny, ale chichos losu czasami plata figle i potoczylo sie to zupelnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielodzietnosc w Polsce zaczyna sie od trojki dzieci. Zawsze tak mowia w tv ilekroc jest o tym jakis program. Uciekam teraz moze pozniej mi sie uda popisac z wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielodzietność mnie również nie kojarzy się z trójką dzieci, ale moja trójka dla mnie to jest mega wielka wielodzietność:) nie planowałam tego a tym bardziej tak małej różnicy wieku.. W Warszawie pracuję i spośród osób, które znam (praca, znajomi, znajomi znajomych) to wiekszość jednak nie chce potomstwa. No a my byliśmy wczoraj na weselu, ale krótko, cały czas myślałam o dzieciach, zwłaszcza o małej. Ale dostałam płytkę ze zdjęciami z wieczoru panieńskiego, gdzie się przebierałysmy, peruki itp i udało mi się obejrzeć własne i nie mogłam siebie poznać w peruce czarnej, spodobał mi się ten kolor, się zastanawiam nad zmianą? Tylko mam jasne brwi, to może kiepsko wyglądać. Marlena Ty tez piątego dziecka się spodziewasz? bo mi to chyba umknęło, gratulacje! Pozdrawiam Was, zdrowia życzę, tym chorującym zwłaszcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×