DLA NOWYCH STARACZEK 2013

Mimi miałaś podobną sytuację jak ja. Jak zobaczyłam Twoją małą betę to już wiedziałam, że będzie ciężko :-( Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za to co piszę, a jak napisałaś, że plamisz to już wiedziałam- sytuacja jak u mnie. Nie pisałam nic, bo najgorsze by było abyś się denerwowała, a wiadomo lekarzem też nie jestem. Przykro mi, bo wiem co czujesz :-( i nie zgodzę się z tym co piszecie dziewczyny, zajdziesz niedługo będzie ok- NIE BĘDZIE. Nawet jak zajdę w 2 ciążę, to nie zapomnę o maleństwie które nosiłam w brzuszku. Na przyszłość wiem jedno, nigdy nie będę już robiła bety, nie jest ona do niczego potrzebna a tylko przysparza nerwów, mi rosła książkowo do końca a i tak się nie udało. Mimi tulę Cię bardzo mocno, wiem co czujesz......... Trzymaj się kochana.

własnie zobaczysz że będzie dobrze na pewne sprawy nie mamy wpływu niestety no ja czasem widziałam że jak 2krecha na tescie wyszła to już ktoś umawiał się do lekarza a ja dopiero teras na spokojnie w 7tyg poszłam moim zdaniem także też warto poczekać bo nie potrzebny stres ze np pęcherzyka jeszcze nie widać . Nie można myśleć tak że nie bedzie dobrze wiadomo że będzie się pamiętać o stracie dziecka to normalne ale równie dobrze trzeba być dobrej myśli że następnym razem się uda .

mimi strasznie mi przykro, fasolka zgodze sie z toba ale nie kazda moze sobie pozwolic na brak wizyty przy obciazonym wywiadzie. przedwczoraj spotkalam moja znajoma, jest w ciazy ma termin tuz przede mna, byla po 6 poronieniach w I trymestrze, rozwiodla sie z męzem, znalazla nowego partnera poukladala sobie w zyciu i jest szczesliwa zero komplikacji w ciazy jak dotąd, takze nie wiem ale chyba nie wszystko zalezy od nas! ale tez od psychiki i partnera! wiem ze to mimi nie ukoi twojego bolu po stracie ale moze bedzie jakims swiatelkiem w tunelu

no po tylu straconych ciążach to wiadomo inaczej ale myśle że to nie od nas zależy czasem się tak dzieje i trzeba być cierpliwym ja też własnie na samym począdku do lekarza nie chciałam tak odrazu isc nawed jeszcze teraz niektóre osoby z rodziny jeszcze nie wiedzą no ja życze żeby następnym razem się udało.

Mimi przykro mi,trzymaj się,! a ty kasika nie wyrzucaj całej swojej złości na nas!!!nikt nie miał niczego złego na myśli,g***o wiesz co każda tak na dobrą sprawe z nas przeszła! bo ci sie nie udało to będziesz pokazywaac swoje madrosci i złości,zostawie to bez komentarza -( Dziewczyny jak tam u was,u mnie dzisiaj przepiękna pogoda :-)

Maryś,zgadzam się z tobą :-) mimi trzymaj się,dużo zdrowia ci życzę i sił !!! tak to już jest że niema sprawiedliwości na świecie,niektóre niechcą a mają,zabijają i można by tu było wymieniać,ja też jestem po przejściach,nawe niemam siły o nich mówić i pisać,ale w moim wypadku,potrzebowałam oparcia,dobrego słowa,więc ty kasika niemierz wszystkich swoją miarą!!!

Mimi,ja cały czas będe trzymać kciuki żebyś w końcu miała to maleństwo w swoich ramionach!,niechce tu cie pocieszać,czasmi milczenie jest bardziej pomocne,nie potrafie sobie tego wyobrazić co teraz przeżywasz,bo niebyłam w takiej sytuacji,ale serce mi sie ściska,czas jestem w strachu,aby do czerwca. Lena,w mojej rodzinnej miejscowosci,sąsiadka też była po poronieniach,jezdziła do Częstochowy,modliła się,po 10 latach rozeszła się wyszła ponownie za mąż i mają 8 letnią Paytrycję ;-),czytałam kiedyś o konflikcie miedzy partnerami,wady chromosalne plemników itd,także powodów może być wiele. Kasika,kupe czasu witaj :-)

Dziękuję dziewczyny za mile slowa. Mam nadzieje że u was do samego konca nie bedzie żadnych problemów, trzymam kciuki. Kasika dzieki ze się odezwałas, długo cie tu nie bylo. Ja tez widzialam ze jest tak jak u ciebie, nawet szukalam twoich wpisow zeby sobie Przypomnieć jak ty miałaś. I tak samo to przeczuwalam od pierwszego plamienia czulam ze dobrze nie będzie. I tak samo jak ty, następnym razem zadnej bety nie bede robic, a jak wyjdą 2 kreski na teście to do lekarza pojde za tydzień lub dwa a nie od razu jak teraz. No nic teraz zostalo mi przygotowac się do jutrzejszego zabiegu i mimo bólu i pustki wierzyc ze kolejnym razem będzie dobrze. Pozdrawiam.

Mimi,powodzenia! no ja też słyszałam o konflikcie między partnerami,szczerze to wątpie aby powodem niezajscia w ciąże były relacje partnerskie,co to ma wogóle do rzeczy?możesz mi lena wytłumaczyć ? ;-) bo nie rozumiem

Marysia po co ty wtrącasz ona nie pisała do ciebie i się tak nie podniecaj jak widzę to ty najbardziej z tego forum masz problem z nerwami i dokuczaniem innym i wpychaniem nosa w nie swoje sprawy.Przestań zaglądać na te forum bo wepchałaś się nie wiadomo skąd a dziewczyny ci nie chcą nic przykrego powiedzieć.Nie wiem czy ty jesteś taka przez tą ciążę czy taki masz charakter ale współczuję osobom które muszą z tobą przebywać.Nie wiem czy wiesz ale nawet taki zarodek to dla matki jest jej dziecko będzie się teraz całe życie zastanawiała czy to byłaby dziewczynka czy chłopiec i dlaczego tak się stało to jest wiesz normalny odruch każdej matki one będą to pamiętać do końca swojego życia ROZUMIESZ.Widocznie ty tyle przeżyłaś ale masz brak uczuć lub jeszcze wcale nic nie przeżyłaś w porównaniu z nimi.Wybacz Kasika ale musiałam tej jendzy trochę nagadać,mimi jestem z tobą...

Marysia i Klempa nie życzę sobie abyście robiły mi uwagi odnośnie tego co myślę. Przeczytajcie poniżej wpisy Mimi i przemyślcie swoje wpisy. Napisałam tylko że pocieszenia typu będzie 2 dziecko nie ułatwiają sprawy. Marysia nie życzę sobie, abyś mnie tu wyzywała. Idź w taką piękną pogodę na spacer i ochłoń! Witam stare dobre towarzystwo na forum: Mimi, Kruszynka witajcie :-) Niebieski Kwiatku, a jak tam u Ciebie? :-) Mimi nie odzywałam się i nie odzywam bo wiem, że nikt nie rozumie i nie zrozumie, a jeszcze wyzwie, więc jest mi to forum naprawdę nie potrzebne. Wiem, że Karola Cię kiedyś pytała o owufriend, ja bynajmniej nie mogę Cię na nim znaleźć kurcze :-( Kruszynka tak samo, Ciebie system też nie wynajduje.

Hmmm gościu dzięki, ale się nie zalogowałaś :-) nie wiem komu dziękować :-) Niestety na forum są już osoby na które się uwagi nie zwraca, nie to co kiedyś :-) Pozdrawiam, Melulkę, Niebieskiego Kwiata, Kruszynkę, Mimi i wszystkie laski ze starej ekipy :-)

Mimi sam zabieg nie boli, później może zacząć i mogą być krwotoki- ja tak miałam. Piszę abyś się nie wystraszyła w razie co. Mnie ten ból jakieś 2 dni po zabiegu wystraszył, ale tak ma być. Jak masz jakieś pytanka to pisz.

kasika siedziałam kiedyś tu na forum i śledzę je już od dawna.Wypowiadam się gdzie indziej gdzie naprawdę jest przyjemnie i nikt nikomu nie dogaduję tak jak to robi Marysia i mam nadzieję że to u niej hormony szaleją i dlatego taka jest.

Kasika a po jakim czasie wraca sie do normalności fizycznej? Bo mam L4 do piątku i w poniedziałek musze wracac do pracy. Nie chce przedluzac bo mam umowe do konca lutego :( . Jesli chodzi o zabieg to nie ukrywam jestem bardzo wystraszona.

Nie no zwariować można! kasika czy ja cie obraziłam?! nie! więc dlaczego mnie czepiasz! ja napisałam co myslałam,po to jest forum żeby każdy mógł sie wypowiedzieć na dany temat! nigdy nikomu zle nie życzyłam więc tu ja sobie wypraszam,a tego rodzaju przytyki jak moje stare znajome itd są śmieszne chcesz wzbudzić zazdrosć na nas nowych,bo nierozumiem? chyba żle ze nowe osoby tu sie wypowiadają,bo to jest forum dla starych,których i tak zresztą tu niewidać. A ty gosciu wara oo demnie! nie znasz mnie! więc mnie nieoceniaj! patrz na swoje hormony a nie wytykasz je u mnie! ehh szkoda nerwów i słow! Fasolka,lenka mam nadzieje że będziemy sie nadal kontakować :-) więc jutro mam usg,pozdrawiam was!

Gościu,ale dlaczego sie czepiasz tak tej dziewczyny? ona na dobrą sprawe nie zrobiła nic złego,nie przesadzajcie dziewczyny,i nie możesz jej tu zabraniać wchodzić,bo forum nie jest twoją własnością! sory ale takie zachowanie wyprowadza z równowagi ah.

Mimi ja przechodziłam ciężko zabieg, mnie bolało 2 tyg. i miałam ponad 2 tyg. krwotoki. Ale wiem z innych forów, że niektóre dziewczyny wyszły ze szpitala w piątek i w poniedziałek szły do pracy. Każdy organizm reaguje inaczej. Marysia tu nie chodzi o nowe czy stare dziewczyny, tylko o to jak się zachowujesz. Stare dziewczyny stąd pouciekały chociażby przez takie osoby jak TY. To forum nie służy do wyżywania się tylko pomocy. Pisząc Mimi, że mało pocieszające jest to że ktoś pisze, że będzie 2 dziecko nie kierowałam tych słów do Ciebie, więc nie rozumiem po co na siłę wpieprzasz się w ten wątek. Długo się tu nie odzywałam i pewnie długo bym nie odezwała gdyby nie to co spotkało Mimi, wiem co czuje i chcę jej pomóc, a TY swoim zachowaniem nie wiem do czego dążysz. Chcesz na siłę mnie do czegoś sprowokować tylko nie wiem do czego. Gość no cóż poradzisz :-) najlepiej olać, już nie raz się przekonałyśmy że to działa ;-) Buźka

Marysia naprawdę zapanuj nad sobą.Widzisz sama piszesz to jest forum i każdy piszę to co chcę ty możesz kogoś oceniać tylko żeby ci nikt nic złego nie odp bo od razu kręcisz awanturę.Nie pomyślałaś że te goście co na ciebie tak jadą to dziewczyny z tego forum bo mają ciebie dość a nie mają odwagi cię wykurzyć ale ty nic sobie z tego nie robisz.goldberg ona cały czas kogoś krytykuję po co się czepia wpisu który nie był do niej.

Goldberg ale powiedz kto się tu kogo czepia? :-) "Przykro mi, bo wiem co czujesz i nie zgodzę się z tym co piszecie dziewczyny, zajdziesz niedługo będzie ok- NIE BĘDZIE. Nawet jak zajdę w 2 ciążę, to nie zapomnę o maleństwie które nosiłam w brzuszku" - nie sądziłam że po takich słowach ktoś zareaguje tak: " a ty kasika nie wyrzucaj całej swojej złości na nas!!!nikt nie miał niczego złego na myśli,g***o wiesz co każda tak na dobrą sprawe z nas przeszła! bo ci sie nie udało to będziesz pokazywaac swoje madrosci i złości,zostawie to bez komentarza -( " Goldberg jak zajęłaś już zdanie w tej wymianie zdań to odpowiedz mi na pytanie, proszę, w którym momencie wyrzuciłam swoją złość?W którym momencie pokazałam swoje mądrości i złość? Myślę, że Mimi ma podobne zdanie- zresztą już to napisała, że nie warto robić bety. Może to zdanie świadczy o mojej złości czy mądrości?

Sory kasika,ale ja tu czegoś nierozumiem,dlaczego oskarżasz dziewczyne że przez jej zachowanie,pouciekały dziewczyny?ja też przeczytałam wątek od początku,i uważam że stare twoje znaome odeszły bo widocznie tego potrzebowały! to forum w porównaniu z innymi nie jest za bardzo aktywne i na nim świat sie niekączy,a widze że to ty i gosć zaczynacie prowakacje,jak wam coś nie pasuje to same zmieńcie forum,ahhhhh

Goldberg no i tak chyba zrobimy........

Kasika,to jak wytłumaczysz wypowiedz z twojej treści,,Marysia nieżycze sobie żebyś mnie obrażała",w którym momencie ona cie obraziła? no napisz bo chyba potrzebuje okulary! co do mimi dziewczyna przecież ją wrecz pocieszała! a nie czepiała się.

kasika daj spokój naprawdę lepiej odpuścić ja jestem na innym forum już dawno zrezygnowałam z tego bo widzisz co tu się dzieję.

Ja nikomu nie narzucam co ma robić, w przeciwieństwie do gościa,róbcie co chcecie.

"bo ci sie nie udało to będziesz pokazywaac swoje madrosci i złości,zostawie to bez komentarza -( " " Bo Ci sie nie udało to będziesz pokazywaac swoje madrosci i złości" - ból takich słów zrozumie tylko matka, która straciła dziecko. Mnie to obraziło i zabolało. Gość, dokładnie. Ja już jestem na innym forum, napisałam tylko do Mimi, nie wiedziałam że tu takie agresje są.

A ty Marysia ochłoń bo jak urodzisz to dopiero ci się zaczną problemy i nie wyobrażam sobie jak ty będziesz w takiej złości wstawać do maleństwa w ogóle to nie wiem jak ty urodzisz na takich nerwach poprostu masakra!!!

kasika musimy się zgadać na jakimś forum.Powodzenia

Gosciu,piszesz że zmieniłaś forum,a wchodzisz na te i dyskutujesz,więc po co te śmieszne gadki,nie buntuj innych dziewczyn,bo staje sie to śmieszne ;-)

Gościu,z kąd mozesz wiedzieć jaką będe matką?ja nie jestem agresywna,nieznasz mnie powtarzam!jak mogłaś wogóle tak napisać! Fasolka i lenka,jestem w szpitalu,odezwe sie póżniej.