Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani z Kosmosu

Ukochany ŻONATY mężczyzna odszedł złamał mnie i wszystkie obietnice

Polecane posty

Pani z Kosmosu facet ma 40 lat lub już jest po 40 tce o ile dobrze zrozumiałam....Ty tez już masz 40- tke....nie wyobrażam sobie: beztroskiego, pełnego entuzjazmu i wiary w motylki faceta 40 letniego jak 20 letni chłopak który "idzie" na całość bo jest młody i nie zmanierowany przez życie....chyba tylko my kobiety jesteśmy takie głupie, że wierzymy w takie brednie w wieku 40 lat....Facet 40 letni bardzo często jest już "zepsuty" do szpiku kości, wyrafinowany i często nudny, zgorzkniały i przeważnie nic mu się już nie chce tylko oglądać tv....tak samo my kobiety nie jesteśmy już takie jak x lat temu i się zmieniamy.......ale jak kobieta 40 letnia może wierzyć, iż facet 40 letni ma umysł 20 latka??? i nagle 'oszaleje" z miłości? he he o ile w ogóle facet 40 letni jeszcze umie kochać....masz kobieto 40 lat a wierzysz w facetów, to już nie są 20 latkowie...oni się już zmienili na maksa....niedługo będą myśleć o emeryturach i będą dziadkami he he kobieto ocknij się czas nie stoi w miejscu he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie nie wierzę Pani z Kosmosu że masz 40 lat, napisałaś jak 20 latka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabcia jestes albo bardzo zgorzkniala,albo cyniczna.wdl.ciebie to po 40 chyba trzeba juz trumne kupowac??zycie jest takie jakie sobie stworzymy,nie uogolniaj tak. sama jestem po 40.moj maz rowniez i ani jednegp prawdziwego slowa nie znalazlam w twojej charakterystyce osob w naszym wieku.na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko bosko
A dla mnie żabcia ma 100% racji. Tym bardziej, że skoro ona ma 40, a on ma dorosłe dzieci, to musi być już sporo po 40-tce. W tym wieku myśli się pragmatycznie, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszyscy po 40 mysla realistycznie,postepuja praktycznie itd itp. kolejne uogolnienie,niekoniecznie prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklahistoria
Ciekawe jest to co napisalas PANI Z KOSMOSU....ja mysle, ze on ma zalamanie nerwowe, pogubil sie...zupelnie nie widze jego przyszlosci z zona a wlasciwie byla zona, papierkowa...Nie umial mieszkac w bloku, wystraszyl sie ale z nia byc nie bedzie to pewne. Mysle, ze on kocha Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
a ja mysle ze autorka jest idiotka napisala ze ona walczyla tylko o swoje szczescie idac z nim do lozka a wiec wiedziala ze jest zonaty kazdy ma prawo walczyc o swoje szczescie a wiec odbierajmy sobie nawzajem mezow :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko bosko
Nie wszyscy, ale są mniej skłonni do szaleństw, rozpieprzania sobie życia, podążania za ułudą... Czy to takie dziwne? Oczywiście, przychodzi też "druga młodość", której klasyczny przykład mamy tutaj. Ale tak się to właśnie kończy: otrzeźwieniem ostatecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
taaaaa kocha autorka hahaaaaaaaaaa :D i daltego powiedzial ze nie pasuja do siebie ze to byl blad ze chce odzyskac rodzine i ze ma nadzieje z zona wybaczy heheee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklahistoria
zabrac meza???? a jak to sie robi???? to nie paczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklahistoria
Jak on kocha zone to ja swieta jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko bosko
moze zony nie kocha, ale kocha swoje dotychczasowe zycie, kocha dzieci i nie chce tego tracic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
zwyklahistoria vel autorko oczywiscie ze ciebie kocha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest slaby pasychicznie. moze i nie kocha zony,ale nie ma rowniez odwagi budowac wszystkiego od nowa i placic za to wysoka cene,typu;utrata milosci i szacunku dzieci. woli cieple bamboszki i swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklahistoria
moj ojciec, odszedl do innej ale Mame tez kocha tylko zupelnie inaczej i dobrze, ze nie sa razem bo teraz kazde z nich zyje a nie wegetuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
on kocha autorke i dlatego twierdzi ze 1. nie pasuja do siebie, sa za rozni 2. nie podobalo mu sie jak oni zyja 3. ma nadzieje ze zona wybaczy i odzyska rodzine heheeeeee :D:D:D jasneeee jasneeeeeee :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko początek przeczytałam
i tyle co mogę powiedzieć to to że masz okazję chociaż po części dowiedzieć się co czuje kobieta porzucona przez meża, matka 3 jego dzieci. A nie widzialaś ze włazisz w g.ówno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
" Przedtem chciałem byc z Tobą, a teraz juz nie". faktycznie WIELKA MILOSC:D leze i kwicze:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tetris
mysle ze ty sama sobie odpowiedzialas na swoje pytanie w pierwszym poscie. mogl sie znudzic rutyna zwiazku, w jego zyciu cos sie zaczelo dziac, dlatego wybral ciebie. kiedy uswiadomil sobie z czym to sie jeszcze wiaze-tzn utrata domu, nieprzychylnoscia dzieci, problemem z praca zdal sobie sprawe ze to za duzo. faceci sa z reguly wygodni, a w ten sposob mogl stracic wszystko na co pracowal ponad 20 lat i do czego czul sie przywiazany/przywzywczajony. niestety tylko na romantycznych fimach wszystko jest proste i 'jakos to bedzie', w zyciu trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje decyzje i dlatego on zmienil zdanie. ten ulozony wygodny porzadek ktory razem stworzyli okazal sie bezpieczniejszy niz nowe wrazenia z tobą. szkoda mi Ciebie, poniewaz czlowiek chcialby aby zawsze czekalo go cos milego, aby mial jeszcze wszystko przed sobą. facet zawiodl, sprobuj go tez zrozumiec. zamknij ten etap i nie placz bo to tylko zycie. jest masa takich historii, choc zawsze mamy nadzieje ze ona nam sie nie przydarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koty2
Ja nie raz spalam z zonatym ale wiazac sie z nim i jeszcze dzieciaki jego to glupota na co to mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani z Kosmosu
Hmmm, ciekawie sie ten wątek rozwija w czasie mojej nieobecności... Dodam, że nie mam żadnej nadziei i woli, żeby J. wrócił do mnie. Cierpię, to prawda, ale nie utrzymujemy juz kontaktu ( choć on pisze życzenia świąteczne ), nie widujemy się, nie dzwonimy. Nigdy nie prosiłam go, by wrócił, skoro już podjął taką decyzję. Usiłuję jedynie zrozumieć "dlaczego". I mam już odpowiedź. Uważam, że mam prawo oceniać to , jak jest w jego związku, skoro sam mi o tym mówił i był ze mną. Źródłem całej historii jest WŁAŚNIE sytuacja w JEGO MAŁŻEŃSTWIE, proszę sobie to uświadomić. Nie powinien był dawać mi nadziei i mówić o rozwodzie. Ot, co. Poza tym niewiele z rozmówczyń prezentuje dobry poziom dyskusji, ale liczyłam się z tym. Trudno, takie mamy społeczeństwo. Dziękuję tym, którzy wypowiadają się merytorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koty2
Pani z Kosmosu, zycze duzo zyczliwosci i serdecznosci w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko bosko
Nie powinien był dawać ci nadziei ani mówić o rozwodzie, nie powinien cię mamić, nie powinien się rzucać i motać itd. Oczywiście, że można ci współczuć. Tylko spróbuj z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość - i nie popełniaj więcej tego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
Źródłem całej historii jest WŁAŚNIE sytuacja w JEGO MAŁŻEŃSTWIE, xxxxxxxxxxxxxxxxx ale na Swieta i Sylwestra wrocil do tej swojej sytuacji i do zonki??? oj dlaczego mnie to nie dziwi :-) nikt nie mowi ze on nie jest swinia dziewczyno ale ty niestety jestes pusta i glupia jak but wchodzac do lozka zonatego faceta a prawo to ty masz teraz jedynie do plakania wpoduszke i plucia sobie samej w brode zo ze ci opowiadal o swoim malzenstwie nie uprawnia Cie do oceniania jego 22-letniego malzenstwa i zycia oraz o pieprzeniu bzdetow o jego zonie szkoda ze oni nie moga tego tu przeczytac :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko początek przeczytałam
Tak, takie mamy społeczeństwo że babsko wlazi w rodzine, zabiera męża, ogłupia dzieci. Niszczy wszystko co budowali tamci ponad 20 lat Takie mamy społeczeństwo że takiego babsztyla nie ukamieniują tylko toto ma czelność jeszcze wypisywać że to prawie żona go jej zabrala. Dobrze ci tak!!! Mnie dawno temu też takie g.ówno jak ty zrujnowało małżeństwo, i mimo tego że jestesmy razem to NIGDY tego nie zapomnialam. Takie jak ty powinny w piekle się smażyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
a wiec niedobra i chora psychicznie zonka juz wybaczyla ? a ty sie dziwisz ? prawdopodobnie tylka ona mu nie daje i to jest jedyne to co jemu brakuje w swoim malzenstwie i tylko do tego bylas mu potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko początek przeczytałam
A głupi stary chłop zobaczy że babsko włazi na niego to już mu wszystkie organa grają, a potem z podkulonym ogonem prosi żonę o wybaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic?????????!!
ale jego zona przeciez taka niedobra i niezrownowazona psychicznie , chora baba " :-O tylko ty autorko jestes normalna? a jednak wolal wrocic do rodziny na Swieta i Ciebie ma w 4 literach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×