Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość l'avendaa

20kg do zrzucenia. moze ktos podejmuje sie podobnego wyzwania i sie przylaczy?

Polecane posty

Hej dziewczyny wreszcie pojawiły sie jakieś wpisy i to ile :) Nic tylko czytać Ania wszystko zależy od ciebie, chcesz schudnąć albo nie. Jeśli chcesz to trzeba się troche pomęczyć, taka prawda. Może zacznij od tego że nie bedziesz podjadać miedzy posiłkami, a słodycze np raz w tyg? Potem pomału wprowadz ćwiczenia, nie nakręcaj się że musiasz zgubić 1kg na tydzien albo jeszcze wiecej. Najlepiej nie wchodz na wage i nie myśl za duzo o odduchaniu. I jeszcze jedno zacznij dziś! 1 marca to dzień jak każdy inny U mnie na wadze dziś 70,8 a więc znowu spadło, ale wcale się z tego nie ciesze, nadal jestem mega gruba :(. Jeszcze tyle przedemna, że jak o tym pomyśle to mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odświeżyłam stopke, schudłam ale i tak mam mega doła. Boshe ja chce już wiosne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michigen nie przywoluj prosze jeszcze wiosny, bo nie jestem do niej przygotowana, daj mi jeszcze pare tygodni, bedzie latwiej ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gossia dzięki , wy ćwiczycie a ja narazie tylko mam basen więc chyba muszę jakieś ćwiczonka dołączyć bo nic z tego nie będzie.iwonka super masz 5 mniej - gratuluje i chetnie będę czytać twoje wpisy, sory dziewczyny za to marudzenie ale po prostu zeszłam na samo dno. macie racje, od dzisiaj zmiana myslenia i powolutku, dzięki że mnie sprowadziłyście na ziemię , ja za was trzymam ogromniaste kciuki i już zero marudzenia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha do prawdziwej wiosny jeszcze jeszcze troche czasu, zdążysz jeszcze schudnąć. Ja już po prostu mam dość temperatury koło 0stC, wiatru, śniegu, błota pośniegowego i lodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Aniu od razu lepiej takie nastawienie bardziej mi sie podoba.u mnie szaro i brzydko .....stepper zaliczony jescze wieczorkiem jakieś ćwiczonka. jak narazie pochłonęłam 800 kcal czyli zmieszczę się w tym 1500 fajnie że się nowe posty pojawiły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja powtórze za Iwoną : SZKODA ŻE W REALU NIE MAM TAKICH KOLEŻANEK !!! :-) dziś dowiedziałam się że moja siostra wytrzymała na kopenhaskiej 2 tyg i schudła 4 kg ...myślałam że więcej można zgubić na takich dietach... Gosia zauważyłam że poruszenie jest w tygodniu , w weekend dziewczyny odpoczywają :-) Iwona ale tobie też kg lecą :) michigen nie denerwuj się na czwartek zapowiadali +7 ..przynajmniej na moim terenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze na tych dietach dwutygodniowych wszystko zalezy jak duzo ma sie do zrzucenia, czy jest to kontynuacja diety, czy po raz pierwszy. Jak ktos probuje po raz pierwszy to ma super wyniki, bo pierwsze 2-3 kilo to woda, w innym przypadku moze ktos rzeczywiscie pozbywac sie tluszczyku i tu 4 kilo w dwa tygodnie to waw, kiedy czesto chudnie sie jak dobrze pojdzie kilo na tydzien. A weekend czesto jest rodzinny i nie ma czasu na forum, ale ja i tak bde tu zagladac regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy wieczór :) Michigen - gratulacje !!! Jak Ty to zrobiłaś ! Co ja piszę - własną ciężką pracą przecież :). Jestem z Ciebie dumna i też tak chcę !!! :( W ogóle nie mam samozaparcia. Ostatni tydzień byłam na urlopie. Podumowanie : więcej na urlop nie mogę iść. Jak jestem w domu to tylko bym jadła. Stanowczo lepiej jest gdy chodze do pracy. Macie rację -wiosna mogłaby troszkę poczekać, jeszcze z 5 kg :) Pozdrawiam wszystkie super Kobietki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
ELOelena masz racje,ja też będąc w domu moge ciągle jeść:D ja tez gratuluje..10kg w ponad miesiąc! Jak Ty to robiłaś? Dużo ćwiczyłaś? Miałas jakieś wpadki? Ja dziś w miarę się trzymam... ćwiczyłam sobie sama w domu jakies 15 min tylko,a potem poszłam na kijki okolo godzine:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, ale naprawde jeszcze duzo przedemną :( Hm jak? Sama nie wiem, dieta 1000 kcal, plus starałam sie nie łaczyć węglowodanów z mięsem. Wczesniej przez 4 dni jadłam samą kasze jaglaną, żeby oczyścić organizm. No i ćwiczę, około 1h dziennie 5x w tygodniu (jak się uda). Ja zawsze tak miałam że w miare szybko chudłam, oczywiście nie mówie tu o 8kg w 10 dni ale tak 1-2kg tygodniowo. A wpadek zaliczyłam dużo, mam napady kompulsywnego jedzenia, cały dzień trzymam diete, a na wieczór do lodówki :( Choć ostatnio wszystko idzie dobrze, dieta bez wpadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michigen11 no rzeczywiscie 10 kilo lzej , ale fajnie jak tym tempem bedziesz chudnac to na miss Cie wyslemy, trzymaj tak dalej Jakos dzies, szaro i ponuro, najchetniej przespalabym dzien, niestety nie moge. Robota czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry dziewczyny. u mnie dzis 66,9kg czyli postep. zwazylam sie w sumie z ciekawosci bo czuje, ze brzuch mi puchnie przed okresem. chcialam sie zwazyc zeby zobaczyc jaka potem bedzie roznica, a tu niespodzianka. Michigen - dajesz rade kochana:) 10kg to juz cos! a jak ta nowa plytka, ktora Ci przyszla? fajne cwiczenia? ja mam juz dosyc tej cholernej pogody. najpierw snieg sypal jak wsciekly przez kilka dni, tylko po to, zeby teraz topniec. ciemno, szaro, mokro i woda wszedzie. na kajaku lepiej byloby plywac niz pieszo chodzic. ja sie nie moge juz doczekac wiosny, nawet jezeli nie jestem wizualnie gotowa;) a w ogole to wczoraj dzien... ciagnal sie jak romans z bollywood i byl rownie straszny. caly czas bylam glodna, taka niedojedzona i bez energii. ja juz po prostu musze poczuc slonce na twarzy bo sie wykoncze nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki , no troche mi się myslenie nastawiło jednak będe walczyć dalej, super chudniecie w sumie jakbym byla tak uparta jak wy to pewnie też miałabym się juz czym pochwalić a tu lipa nie ma co.coś mi się zawiesza ten internet już od kilku dni muszę chyba cos na to poradzić bo nie mogę was czytać - a uwielbiam to robić. będe pisac o małych sukcesach jak tylko będe mogła , pozdrawiam was, pa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, schudłam 9,2kg , może 10kg będzie w przyszły poniedziałek. I tak jeszcze dużo przedemną, i dopiero teraz widzę jaka byłam gruba i w sumie nadal jestem :( Lavenda Ty tez bardzo dużo schudłaś i też prawie 9kg, a startowałaś z niższej wagi. Jesli chodzi o ćwiczenia z nowej płyty, to skalpela 2 jeszcze nie robiłam. Przyzwyczaiłam sie do skalpela 1 po za tym jest dłuższy. A 30 min szok treningu daje wycisk. Trochę dziwne te ćwiczenia bo trzeba mieć dużo miejsca żeby je zrobić. Na pewno nie stoi się w miejscu. O efektach nie mogę jeszcze powiedzieć bo za mało razy je robiłam. I też chce wiosnę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki:) Dietkuję nadal dzielnie, kolejne ważenie w czwartek- mam nadzieję,że tym razem będzie lepiej... Gratuluję spadków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) No kochane ale sie trzymamy w kupie fajnie :) Ania skarbie pomarudzić też czasem trzeba lżej się robi człowiekowi a i zauważmy że jak człowiek ma dobry chumor i jest pełen optymizmu to kilogramy lecą serio jest coś takiego jak blokada psychiczna i jak człowiek od głowy nie zacznie to marne efekty a czasem i zero ich a "łyżką kopiemy sobie grób"(niepamietam czyj to cytat ale fakt) nie micha ma nami rządzić tylko my nią:) Kurde też mam dość tej pogody żygam nią;) Tak dziewczyny 5kilo mniej ale narazie niewidać może za jakieś 10 będą efekty:):) Głowa do góry pierś do przodu i brne do celu :):):) heheeh jakaś głupawka mi się włacza:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka,,,81
Hej dziewczyny... Widzę , że coraz więcej tu zmotywowanych do działania kobietek to się chwali :) Ja niestety nie osiągnęłam zadowalających wyników no ale jeszcze do końca lutego parę dni wiec mam nadzieje, że uda mi się uzyskać tą 8 na przodzie...dziś i jutro jutro z rana idę na fitnes także będzie dobry początek dnia więc może uda mi się przez cały dzień kontynuować dobre nawyki... W tej chwili nie jestem na jakiejś konkretnej diecie bo nie potrafię się zmobilizować, ale jem mniej i zdrowiej :) Najlepsza dieta jaką przechodziłam to był Dukan - nie odczuwałam głodu ,wynik był fajny 11 kg mniej:) To była dieta, która przyniosła szybkie efekty.Chciałam ja powtórzyć, ale dużo osób odradza twierdząc ze jest niezdrowa...hmmm sama nie wiem???Co o tym myślicie?? Trzymam kciuki za kolejne dni, aby każda z nas odnosiła małe czy duże sukcesiki...SERDECZNIE POZDRAWAIM I POWODZENIA W STAWANIU SIĘ "MOTYLAMI"... Potęga podświadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
Ja też byłam na Dukanie,nie długo bo później poszłam do dietetyka. Powiedział mi,że Dukana to jedna z najgorszych diet:/ ponieważ można się nabawić wielu chorób z powodu nadmiaru białka:/ i polecił mi własnie diete 1200kcal. Też wtedy dość duzo schudłam,ale się starałam potem to olałam i 10kg w rok mi przybyło;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka,,,81
lolusiaaa991 ja podobnie to co zrzuciłam wróciłam :) miewam takie dni , że jestem silna i np. nie spojrzę na słodki batonik i ciesze się, że np. spodnie są mi luźniejsze :) ale miewam także takie dni których bardzo nie lubię kiedy budzę się iiii kiedy tylko otworze oczy myślę o czekoladzie...moja zmora są słodycze - uwielbiam je i to chyba mnie gubi... Dziś aktywny dzień 1,5 godziny ćwiczeń za mną, wieczorkiem jeszcze popedałuje na rowerku za mną zdrowe śniadanko:2 kromeczki razowego chlebka z sałata i szynka, obiad filecik, szpinak i kartofelek...zobaczymy co dalej ...Jestem pozytywnie nastawiona.Marzeniem moim jest szybko schudnąć a potem dbać , żeby waga nie wzrosła - wiem wiem to marzenie, żeby się sobie podobać trzeba troszkę się na starać... CHCIAŁABYM ZMIENIĆ swoje życie na całe życie...umieć wybierać miedzy tym co dla mnie dobre a tym co dobre ale mi szkodzi...??? Jestem ciekawa jak innym dziś pójdzie...z niecierpliwością czekam na wasze sukcesiki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
ja dziś rano miseczka płatków z mlekiem,herbata z cytrynką:) w szkole Jogurt Jogobella Light i jabłko,na obiad filet na patelni grilowej,do tego sałatka lodowa z ogorkiem pomidorem i sosem winegree,a później odrobinke flaczków zjadłam bo uwielbiam :) do tego robiłam szok trening i byłam godzine na kijkach:) jestem ciekawa co będzie jutro..;/ też mam takie dni,ze trzymam się,a na następny dzień podjadam. A najgorsze jest to,że tak jak ktoś już mówił cały dzień trzymam diete a na wieczór się objadam;/ ja po prostu musze zrzucić chociaż 15kg...to jest musowo:) do wiosny,po prostu muszę !!!:) wtedy czułabym się chociaż troche lepiej niż teraz,potem oczywiście chciałabym kolejne 10:) no ale cóż to są tylko marzenia:D ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI WSZYSTKIM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja dzisiaj tylko na chwile powiem tak każdego ranka obiecuje sobie od dzisiaj koniec z obżeraniem zacznę ćwicyć będę chuda dziewczyny nic zupełnie mi z tego nie wychodzi szkoda mojego wysiłku bo i tak w końcu żucam się na jedzenie co z tego że nawet 4 dni grzecznie i nawet jakieś ćwiczenia dodam jak potem nadchodzi taka chwila żę rzucam się na słodkie i nie wiem kiedy przestaćw pracy dzisiaj okropnie miałam małe spięcie a to tym bardziej dolało oliwy do ognia no i jak zawsze zajadłam nerwy.będę was czytać nadal ale z moją dietą koniec może ja poprostu mam być gruba.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie koleżanki :) Ja dziś w miarę się trzymałam. Mam nadzieję, że wytrwam, tak by do świąt chociaż do 76 kg spaść (obecnie 83). Też mam takie dni że nmogę nie jeść i takie kiedy nie moge się najeść. Najgorzej przed @ i w trakcie też. No ale jest motywacja, więc mam nadzieję, że dam radę. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wieczór też sie objadłam, pól czekolady, sałatka z ryżem, jakieś kanapki. Trudno :( Brzuch mnie bolał ale udało mi się zrobić jeden szok trening, jutro wracam do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
Gosia_GA ale czemu rezygnujesz? Ja też zawsze tak odpuszczałam,a pisanie tu na forum mi dużo pomaga:) i jak narazie nawet nie myśle o tym,żeby odpuścić:) mam nadzieję,że w końcu się uda,kiedyś musi no nie?:) próbować zawsze trzeba:) Ja jestem teraz głodna,tak mam ochote coś zjeść;( ALE NIE,NIE ZJEM.:) już jest za późno:) Ja jestem strasznym leniem...;/ dieta ok,wszystko fajnie ale nie chce mi się ćwiczyć;/ a wiem, że efekt byłby o niebo lepszy i szybszy...:) muszę zacząć dłużej ćwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
Dziewczyny a jak u was z alkoholem? Odstawiłyście całkiem czy okazyjnie pijecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj za mną słodkie chodzi...wszędzie widzę wafelki czekoladki ...ale wytrzymuje ..oby chociaż do świąt Jutro się zważe to może zmienię stopke :-) Lolusia ja dwa tyg temu miałam jakieś doły i gości często i wtedy alkohol był jeszcze to te słodkie a jak sprobowalam takiej o smaku orzecha laskowego...no to próbowałam za często i wtedy ok 2 kg przybyło ale opamietalam się szybko ..na szczęście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolusiaaa991 ja nie pije wcale alkoholu, chyba że jest jakaś impreza. Ale żeby w domu pić piwo albo wino to nie. Bardzo rzadko jakiś liker. Lucy trzymam mocno kciuki, na pewno bedzie duzy spadek :) Dziewczyny macie jakieś fajne strony z przepisami na zdrową kuchnie i najlepiej dietetyczną? W internecie jest tego pełno w większości same udziwnione przepisy. Macie coś sprawdzonego? Albo jakaś książka z przepisami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolusiaaa991 ja nie pije wcale alkoholu, chyba że jest jakaś impreza. Ale żeby w domu pić piwo albo wino to nie. Bardzo rzadko jakiś liker. Lucy trzymam mocno kciuki, na pewno bedzie duzy spadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Gratuluję spadków wagi. Załamujące sie proszę otrzepać pupy i z nową energią iść do przodu. Ja mam okres więc strasznie nabroiłam ze słodyczami. Mam nadzieję, że jutro już wrócę na dobre tory:) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×