Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość l'avendaa

20kg do zrzucenia. moze ktos podejmuje sie podobnego wyzwania i sie przylaczy?

Polecane posty

Ty mówisz że masz kolumny...a ja zawsze stękam że wyglądają jak kołki :-\ Nie wiem czy oglądajcie dziewczyny M jak miłość ... ostatnio zauważyłam że Cichopkowej bardzo wysmuklały nogi ale ona tańczy , więc te laski co na zumbe chodzą pewnie się doczekają super figury:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej mamie kiedys bardzo wyszczuplaly nogi od jazdy na rowerku stacjonarnym. tzn ona nigdy nie miala zadnej nadwagi i byla szczupla ale gdy jezdzila na rowerku to uda jej tak schudly, ze az przestala jezdzic. a z kolei moja znajoma tez miala takie nogi, szczegolnie lydki i dopiero gdy duzo schudla to nogi jej zeszczuplaly. teraz jest bardzo szczupla, raczki jak patyczki i dopiero teraz ma szczuple nogi. dlatego mysle, ze wlasnie tyle bym musiala schudnac zeby miec ladne nogi. tylko, ze to juz nie chodzi o to czy dalabym rade, czy nie, tylko ja zwyczajnie nie chce wazyc 50kg bo mi sie to nie podoba. zostaja wiec cwiczenia. do lata jeszcze chwila, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie. U mnie wczoraj dieta oki z jednym grzeszkiem, ćwiczeń nie było, bo mnie ból zatok powalił. Dziś dieta bez grzeszków, ćwiczenia zrobione. Od środy będę chodzić z moją podopieczną na zajęcia na basenie dla dzieci, na których ja z nią ćwiczę. I planuję, raz w tygodniu sama na basen chodzić. Ja na nogi , aż tak nie narzekam. Troszkę schudły i się wyrobiły, ale nie są mega grube. Robię ćwiczenia na nogi i taniec też pomaga. Natomiast moją zmorą jest brzuch. Chociaż śmieję się, że jest postęp bo jak siadam to już mi brzuch na kolana nie opada. Więc dietka i ćwiczenia robią swoje. Pozdrawiam ze słonecznego Świnoujścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ćwiczeniami u mnie też cienko :-( bolą mnie stawy w kolanie i biodro ...czyżby to "romantyzm"..he he he Madzialena fajne masz obowiązki ...przy okazji skorzystasz:-) Ps.uwielbiam plaże w Świnoujściu:-D w ogóle fajnie tam jest kiedyś często tam bywałam a teraz jak się uda to raz w roku jeszcze przejazdem...oj gdyby nie te kilometry:-) Pozdrawiam z "miasta świętej wieży"a konkretniej z okolic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski nie będę mogła pisać przez następne dni :( Zepsuł mi się komputer, jutro zawiozę do naprawy... Mam nadzieje że uda się naprawić w rozsądniej cenie. Teraz pisze z komputera chłopaka. Eh... Trzymajcie się i nie odpuszczajcie diety, odezwę się jak tylko będę mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem i ja , rano się opisałam ale widzę że nic tu nie wskoczyło .u mnie dieta ok, ehh widzę że duzo z nas ma problem z grubymi nogami -- dołączam do was. lavenda masz racje tylko ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia mogą coś na to zadziałać .madzialena basen jest świetny ja chodzę już 3 tydzień i coraz bardziej mi się podoba -- ja uczę się pływać basen jak najbardziej polecam .michigen trzymaj się tam i wracaj szybciutko. pozdrowionka do jutra pa,pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania z tym basenem to fakt jest świetny i ładnie pływanie ciało rzeźbi. Dlatego muszę się zmobilizować, żeby raz w tygodniu popływać. Tym bardziej , że na kręgosłup pływanie jest świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka,,,81
Hej dziewczyny ja dziś zaczynam norveską jestem mega pozytywnie nastawiona rano waga pokazała niespełna 91kg będę wam donosić o moich sukcesach.Fajne w tej diecie jest to że jesz i białko i te warzywa i owoc pijesz wodę, herbatę, kawę i każdego dnia coś innego za wyjątkiem tych śniadań...no zobaczymy dziewczyny jak mi pójdzie?? Nawiązując do wcześniejszych wątków jeśli chodzi o masywne nogi to ja niestety także mam taki problem odkąd pamiętam...moim marzeniem to jest wyjść w spodenkach czy też spódnicy bez jakiś obaw że ktoś może popatrzeć skomentować - zwyczajnie chciałabym poczuć się komfortowo. Kto wie idzie wiosna potem lato może się uda nabrać trochę pewności siebie - tylko żebym po drodze nie wymiękła, ale jestem pozytywnie nastawiona DAM RADE, większość z tych 14 dni będę miała popołudniowe zmiany w pracy więc nie będzie niebezpieczeństwa , ze zjem coś innego niż to co sobie wezmę ze sobą do jedzenia.Trzymajcie kciuki...Następnym razem mam nadzieje już się pochwalić moim sukcesem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja trzymam kciuki ...wy-trzy-maj ,wy-trzy-maj :-D Sama mam ochote powtorzyc norweską tylko zmienilabym godziny posilków... I tak ją powtórze :-) Dziewczyny ale u mnie pogoda, aż żyć się chce...słoneczko świeci ..przy takiej pogodzie zawsze dostaje powera na sprzatanie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie piękne panie. Asia ta norweska jest skuteczna znasz kogos kto ją stosował?, może też bym spróbował- muszę o niej poczytać, jest bezpieczna? tzn ja mam kamieni w nerkach i np diukan u mnie odpada , a ta norweska ma jakieś przeciwskazania ? bo pewnie już się o niej oczytałas co? napisz kilka słów jak możesz . ogólnie u mnie nie jest zle . potrzeba mi tylko takiego kopa żeby ze 3 kg szybko zleciały a potem myslę że zełądek mi się skurczy i już bębe lżejsza to łatwiej mi będzie trzymać się diety, kochane miłego dnia życzę , ja zaraz będe smażyć dzieciakom pączki a potem lece z córką do lekarza bo mi okropnie kaszle--- ach ta pogoda. to do popisania pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Gratuluje spadków:) Dietkuje nadal mimo zastoju, nie odpuszczam- a nawet więcej- podniosłam sobie poprzeczkę- od wczoraj nie palę. Obiecuje zameldować się za tydzień ze spadkiem- jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale będę walczyć jak lew (no chyba, że padłabym jak mucha;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć jakoś cicho ostatnio, u mnie w miare dobrze wczoraj była malutka impezka, ale po względem jedzenia pilnowałam się pięknie za to dzisiaj na śniadanie do kawy wciągnełam 2 małe pączki - fajnie co ale to nic jakoś bedzie. na dworze tak ponuro aż nie chce się z domu wychodzić . ide kochane robić obiade potem do kościółka i znowu dzień zleci migiem. nawet się nie obejrzymy i świeta będą no i wiosna a ja dalej jak słonica ech..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaa991
Hej dziewczyny! Dawno nie pisałam.. Wczoraj miałam małą impreze no i wypiłam pare drinków,do tego z słodką wódką i sokiem też mega słodkim:/ także pewnie nic mi nie spadło a nawet może i waga podsoczyła:/ no ale dziś to narobie ćwiczeniami. A wracając do wcześniejszych komentarzy. T moje nogi też są okropne.. ogólnie to ja wyglądam jak gruszka;/ mam starsznie duże uda...i tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czytałam troche o tej norweskiej i jednak nie będe ryzykować mam problem z tymi nerkami więc to nie dla mnie. ide jutro do księgarni i poszukam książki z tabelami kalorycznymi - zakupie sobie i postawie na diete 1000 kalorii , a jak tak u was? jakies zadowalające wyniki macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny melduje się :) Co tu taka cisza? W weekend trochę przesadziłam z jedzeniem. Waga u mnie pierwszy raz bez zmian, około 71, chciałabym żeby w końcu była 6 z przodu, ale to takie trudne. Przynajmniej ćwiczeń nie odpuszczam. Potrzebuje motywacji, pomóżcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co myślicie o rzucaniu palenia w czasie diety? może się wstrzymac i zacząć jak skończę dietkowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem nigdy nie paliłam. Ale chyba każdy moment jest dobry żeby rzucić palenie. Z dietą tak dobrze Ci idzie, widać że masz silną wole to z papierosami też się uda. Agula a jak dieta? Bez wpadek? Ćwiczysz troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietkuję bez grzeszków, jeśli chodzi o ćwiczenia to chodze systematycznie na basen, inne ćwiczonka sporadycznie. Waga jak wspominałam- zatrzymała się i nie che się ruszyć. Boje się, że moze wzrosnać, gdy będę walczyć z nałogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula to ja Cię podziwiam, trzymasz dietę bez grzechów, ja tak nie umiem :( Co raz jakaś wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michigen jestes wielka - tyle juz schudłaś , wiem ze dasz sobie rade nie mozesz tego przerwac juz tyle za toba. ja mam o wiele słabsza wole ale moze jakos pójdzie. niedługo ciepło, kurtki ida do szafy wiec musimy trzymac diete. kochana trzymaj sie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bol brzuch utrzymuje sie od kilku dni, te dni niestety, w piatek malo nie zemdlalam, wiec co zaladowala rodzinka mi cukier i stanelam na nogi, cale trzy dni byly normalnego jedzenia, efekt ponad kilo do gory, ale podejrzewam, ze to woda znow mi sie zatrzymala, dzis jeszcze dochodze do siebie, jedynie co metabolizm sie ladnie ustabilizowal i latam tam gdzie krol piechota regularnie :) A wiec od jutra robie ponownie uderzeniowke, oj nie jest latwo, nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. wracam skruszona i przyznaje sie od razu, ze od piatku popoludniu az do konca niedzieli diety u mnie nie bylo zadnej. bylo wrecz odwrotnie:O nie bede sie wdawac w szczegoly, wystarczy ze napisze ze na wadze dzis 67,7kg :O mozecie sie domyslic co i jak jadlam. no i pierwszy raz odpuscilam cwiczenia. mam straszny spadek motywacji. niby wiem, ze juz tyle zrobilam i szkoda w polowie sie cofnac, ale jak to wbic sobie do glowy? dzis zjadlam owsianke i wracam do diety i cwiczen ale jakos tak oklaplam :( eeech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do palenia to mozna sprobowac. ja rzucilam 5lat temu i obylo sie bez napadow glodu itp moj maz rzucil 2 lata temu i takze apetyt mu sie nie zwiekszyl z tego powodu. on sie wspomagal gumami i tabletkami, mowi, ze mu pomogly ale trzeba uwazac, zeby sie z kolei od gum nie uzaleznic bo tak tez mozna. a ja wracam do pigulek. wlasnie zaczynam opakowanie. mam nadzieje, ze nie zatrzyma mi sie woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lavenda zdarza sie, szybko Ci spadnie. Ja też poszalałam w weekend i ogólnie cały tamten tydzień był do bani. Waga dzisiejsza 71 równo. Pierwszy raz bez spadku.. Też mam spadek motywacji, ale z drugiej strony jest coraz cieplej, wiosna coraz bliżej, trzeba spiąć tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka,,,81
Hej dziewczyny Kolejny udany dzień, dziś waga z rana pokazała 89 jupi schudłam już 2 kg oby tak zostało. Byłam z rana na fitnessie więc pełna mobilizacja do działania, dziś może jeszcze wieczorkiem sobie pojeżdżę na rowerku. Norweska jak dla mnie super , jestem wciąż pozytywnie nastawiona i jak na razie nie mam ochoty na słodycze a to jest dla mnie niesamowite - potrafię przejść obojętnie obok czekolady czy batonika oby tak zostało do końca!!! Słoneczko za oknem rozwesela mnie na maksa, dziś z synem zrobiliśmy sobie miły spacerek - oby takie nastawienie mnie nie opuściło. Jestem mega mega HAPPY :) :) :) mały sukcesik, ale motywuje... P.S Na razie mój cel to wejść w ulubione jeany, które leżą bo są za obcisłe DAM RADE Kobietki a jak tam u Was, jak Wasze dietki, jak Wasze nastawienie??? POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×