Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Karola, ja nie mialam zadnego bolu brzucha, ani przed spodziewanym terminem @ ani teraz, ale mnostwo dziewczyn odczuwa bol w podbrzuszu jak wlasnie na @, takze mysle, ze to normalne. Zreszta kazdy organizm jest inny. A co do mdlosci to rozumiem Twoje zmartwienie, ale mam nadzieje, ze to po prostu taki Twoj urok i dlatego teraz zniknely. Ja tez biore tabletki na podtrzymanie, niby progesteron mam ok, ale lykam je profilaktycznie. I tak sobie mysle, ze dla dziewczyn, ktore juz raz stracily ciaze, kazda kolejna bedzie jednym wielkim strachem o malenstwo. Przynajmniej ja tak mam, staram sie myslec pozytywnie, ale nie zawsze to jest takie proste.. Chyba dopiero na dobre sie uspokoje, jak bede juz tulic malenstwo w ramionach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w okolicach Bialegostoku. Czuje sie dobrze i to mnie trlche martwi. Dzisiaj zakopalam sie samochodem jak jechalam do kosciola tyle tu u nas sniegu drogi sa nieprzejezdne.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.ja od rana mdlosci i do teraz mnie trzyma.zgage tez mam ale tak z przerwami bym powiedziala.piersi tez bola w sumie to od poczatku mnie bolaly.tez biore dufaston.a powiedzcie mi ile foliku bierzecie raz dzienie czy dwa razy bo mi w aptece facet powiedzial ze dwie to minimum zeby dzialalo a w pierwszej bralam jedna tabletke dzienie.Milej niedzielki zycze wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze dziewczynki ze sporo tu nas z dolnego slaska...choc z tego co widze ja najdalej. Ja tez jestem wrazliwa na zapachy...odrzucilo mnie calkiem od slodyczy (co mnie cieszy)jedynie moge owoce jesc....pomarancze,banany,jablka...bez problemu... Bede mama.....moze jednak warto zglosic sie do lekarza tak dla swietego spokoju? Gosia....mi lekarz kazal raz dziennie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta-no trochę się cieszę że coś wogole czuje,bo ostatnio nic kompletnie nie czułam i źle to się skończyło:(. Ale jestem dobrej myśli i wierzę że będzie dobrze.no zobaczę w czwartek na następnej wizycie-kurcze trochę pozno mam bo na 20:40. Który ty tydzień masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, u lekarza bylam 20.02 i wedlug usg mialam 6t2d wiec dzisiaj jest 6t6d , a Ty chyba podobnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja według usg 20.02 miałam 6 tc i 1 d,to tylko dzieli nas 1 dzień:) Super że jest jeszcze ktoś kto tak jak ja mam.ale fajnie:p A skad jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniquel euthyrox okazał się dla mnie cudotwórcą, dzięki niemu zaszlam po 1,5 ms starań a wcześniej pół roku i nic. Ale teraz lekarka zmieniła mi na letrox. Podobno mam też hashimoto... Ale najgorsza ta toksoplazmoza, czy któraś z Was też ma z tym problem? Boję się bardzo, nie miałam jeszcze usg, a praktycznie nie mam mdłości... Tyle się tu zaczynałem o pustych jajach i poronieniach... Powiedzcie, czy gdybym miała martwą fasolke lub jej brak to miałabym objawy ciąży takie jak bolace powiększone piersi i częste sikanie? Bo to na szczęście mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, dużo Was:) Będzie kolejny wyż:) Jestem z łódzkiego, mam 30 lat i jestem w 8tc. Już jednego posta kiedyś tu napisałam, ale to było setki stron temu:) To moja druga ciąża (mam 3 latkę w domu), czuję się fatalnie. Mam mdłości całodniowe, rano wymiotuję, mam niskie ciśnienie i dzisiaj rano zaliczyłam omdlenie:( Już bym chciała mieć dzieciątko na rękach, ale niestety trzeba się namęczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grace-- w pierwszej ciąży wyszło że przechodziłam toxoplazmozę, a najgorsze było to że wyniki jakby tej obecnej toxo miałam wysokie więc przechodziłam ją niedługo przed zajściem w ciążę i tego bardzo się bałam. Na szczęście córcia jest zdrowa. Na tę chwilę boję się konfliktu serologicznego. Ja mam b- a mąż 0+ ,a przy drugiej ciąży to już spore ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, skoro to przechodziłaś to powiedz mi jak to jest. Wyniki mam igg 75 (>8 pozytywny) igm jakieś śladowe ilości na pewno ujemny wg mnie oznacza to, że przechodziłam kiedyś toksoplazmoze, dlatego się ucieszyłam, bo pomyślałam, że to najlepszy wariant - że mam te przeciwciała i już nigdy nie zachoruję. Ale moja lekarka jak to zobaczyła to sie trochę przestraszyła, powiedziała mi że jestem chora w tej chwili i zapisała mi Rovamycynę i Luteinę. Nie wiem czy wierzyć jej, czy internetowi (na każdej dosłownie stronie jest taka interpretacja, że to sa przeciwciała a nie obecna choroba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletka0101
ja mam termin na 14 pazdziernika:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj gabi....ja tez mam calodniowe mdlosci zawroty glowy i zaslabniecie tez mam zaliczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grace, szczerze mówiąc to ja nie pamiętam swoich wyników badań i zupełnie nie kojarzę w jakich normach się one mieściły, więc niestety nie pomogę Ci w tej kwestii:( nadia- ja mam o tyle nieciekawie, że muszę zajmować się 3letnią córką (notabene córa ma na imię Nadia), więc trochę się boję gdy zostaję z nią sama (mąż pracuje po 10-12h/dobę); do tego córka przechodzi właśnie jelitówkę, więc jest marudna i robi śmierdzące kupki, a mnie odrzuca od wszelkich zapachów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wiekszy luz bo to moja pierwsza ciaza wiec w weekend moge lezec do woli. Gorzej bo jutro do pracy i tam strasznie sie mecze...ale pocieszam sie tym ze nie wymiotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) u mnie jakoś leci, dalej mdli mnie rano ,wieczorem i w nocy. W dzień prawie nie. Do lodówki nie podchodze bo zapach mnie zabija. Jutro spróbuje sobie postawić kieliszek z wsypaną kawą do środka. Mam humorki, płakać mi sie chce bez powodu czasem:D. Dalej mnie odrzuca od słodkiego. Czy to ciasto czy czekolada czy żelki, kiśle itp. Poprostu od widoku juz mi niedobrze. i No i jest jedna okropna dolegliwość, mam straszne jak to mąż mówi"bączki":D Twierdzi że to dzidziuś sie w niego udał i mnie terroryzuje. Mam ochote coś kupić -wiadomo pierwsze dziecko to jakoś mnie kusi jak sobie wejde do sklepu;P Ale narazie kupiłam tylko spodnie z pasem dla siebie h&m mama na allegro bo mnie od spuszonego brzucha wszystkie spodnie oprócz dresów i legginsów cisną. Chyba sobie takie przedłużenie zamówie co sie na guziki zakłada w pasie bo aż mi głupio już w ciążowych spodniach zasuwać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka strata boli i zamartwianie sie w kolejnej ciąży jest okropna ja po pierwszej powiedziałam nigdy wiecej . ale poźniej po niej jak z mężem sie zdecydowaliśmy jednak to jak udało sie i w 36 tygodniu ciąży dostałam od Boga największy dar jakim jest mieć dziecko . to wiedziałam że kiedyś znowu bede walczyła o ten dar. po ciąży z Filipkiem były kolejne straty ale warto nadal walczyć . i modlić sie o to że bedzie dobrze. kiedyś przeczytałam że dziecko nie umiera tylko zmienia Datę narodzin i w to wierze. Grace 88 jeśli chodzi o toksoplazmoze to ja bym na twoim miejscu przeszła sie do jeszcze jednego lekarza z wynikami . Gabi82 widzę że masz córeczkę Nadie urodzoną 3.03 to tak jak ja .ja też jestem z 3.03 . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała czarna kawka rozbawilas mnie tekstem męża, mój też ma te skłonności i mam nadzieję że nasza dzidzia tego nie odziedziczy;) Malakawka właśnie jutro spróbuje się dostać do gina na nfz i zobaczymy co powie. Chciałabym od razu zaliczyć też usg żeby sie bardziej uspokoić. A tamta co mi powiedziała że jestem chora to mój prywatny endokrynolog-ginekolog, mam nadzieję że się myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala czarna kawka oj miałam ostatnio was sie pytać jak u was z tymi sprawami . ja też mam problemy z bączkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grace toksoplazmoza jest poważna chorobą ale są leki jak by co to głowa do góry . moja siostra ma toksoplazmoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta druga część miała być do malawronka mylą mi się wasze linki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny te ktore maja juz dzieciaczki....kiedy szlyscie na zwolnienie czy moze pracowalyscie do konca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malawronka- znasz przyczyne swoich strat? jesli moge wiedziec.. Wiem, ze niechetnie sie o tym opowiada i lepiej skupic sie na czyms pozytywnym, ale u mnie jest tak, ze zostalam przebana wzdluz i wszerz, M tak samo, a przyczyny brak... Tym bardziej sie martwie, ale wierze, po raz pierwszy tak mocno wierze, ze utrzymam ta ciaze i urodze zdrowe malenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała czarna...-ja z tymi zapachami mam to samo, mąż sam sobie dzisiaj robił obiad, a dopoki czułam zapach mięsa w mieszkaniu to miałam odruch wymiotny; otwarta lodówkę czuję w innej części mieszkania nadia- ja nie pracowałam w poprzedniej ciąży ze względu na zagrożoną ciążę, ale i też na zawód (teraz też już nie pracuję); w pracy jestem narażona na promieniowanie mala wronka- to widzę że za tydzień masz urodziny:) ja córce organizuję małą imprezkę w domu, mam nadzieję że przetrwam:) dziewczyny, które straciły ciąże- bardzo wam współczuję, nie wyobrażam sobie tego; o moją Nadię staraliśmy się z mężem kilka lat (całą historię mam opisaną pod nickiem) i nie wyobrażam sobie jakby to było stracić tak oczekiwaną ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi wlasnie przeczytalam....sporo przeszlas...a o ta ciaze ile sie staraliscie?jesli oczywiscie moge spytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia- udało nam sie w drugim cyklu:) :) dlatego niedowierzam do tej pory:) jutro mam usg żeby potwierdzić czy ciąża dobrze się rozwija; mam nadzieje ze będzie widać serduszko no nic, idę spać dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×