Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Jak byliśmy u neurologa to też kazał jak najczęściej na brzuszku układać, niestety mały wytrzymuje tylko chwilę a potem jest trudny do uspokojenia płacz. Mimo to próbujemy kilka razy dziennie. Kazano nam ćwiczyć bo Błażej podnoszony za rączki z leżenia nie trzyma główki a wg niej powinien. Z tego co w książce czytałam ma na to jeszcze czas. Jak to u Was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Hej dziewczyny Co do pozycji-byliśmy ostatnio u ortopedy na usg bioderek i podpytałam-pokazałam,że mały najbardziej lubi na ramieniu tak pionowo właśnie i ortop. powiedział,że jak najbardziej można, tylko żeby nóżki szeroko w każdej pozycji żeby były. Nie miał też zastrzeżeń do leżaczka, bo też nas to nurtowało, czy nie za wcześnie. Lekarz się z nas podśmiewał, że widać, że pierwsze dziecko, że tak się o wszystko pytamy, stwierdził że "jak zdrowe to wszystko można". Hemoroidy-ja się b. męczyłam po porodzie, wręcz płakałam z bólu ,nacięcie wcale mi nie przeszkadzało w porównaniu do tego cholerstwa. Przetestowałam kilka maści i czopków i żadnej ulgi, aż w końcu znalazłam coś takiego http://www.criorectum.pl/criorectum.html. Tydzień stosowania codziennie po kilka minut i hemoroidy zniknęły bezpowrotnie! Co prawda trochę drogie-ok.90 zł kosztuje, ale w porównaniu do tego co wydałam na wszystkie maści to i tak warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też jest mała asymetria. nic nie mamy z tym robić. tylko rechalibitant powiedział by częściej na brzuszek kłaść. Oczywiście nie lubi i różnie to wychodzi. Malutka kładzie główkę w czasie snu na prawo i nawet bardziej z tej strony ma spłaszczoną główkę. Oczywiście przekładam na lewo , ale i tak obróci się jak Jej wygodniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
wodna - na poniedziałkowej wizycie pediatra powiedziała ze tez Jas słabo trzyma główkę w pozycji leżącej na plecach podnoszony za rączki. Nie wiem czym to sie ma bo na brzuchu baaardzo ladnie trzyma głowę, podnosi ramiona, kręci główka i potrafi wytrzymać tak baardzo długo a do tego jeszcze potrafi sie juz z pozycji brzuszkowej na plecy przekrecac. Powiedzcie mi kto stwierdził u waszych dzieci asynetrie? Bo to mnie nutruje. Czy gdyby coś było nie tak to w szpitalu albo pediatra by nam to powiedzieli? A może ortopeda? W poniedziałek mamy wizytę u neurologa - mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku. Dzisiaj Jas bawił się pol godziny w leżaczku - uderzał rączkami w zabawk parę razy udało mu sie nawet złapać misia :) Zauważyłam ze lewa reka jest bardziej aktywna - ciekawe czy będzie leworęczny. W ogóle od dwóch dni tak nam się dzieco rozgadalo ze az jesteśmy w szoku. Jak się go rozkręci to guga i gawozy bez przerwy jakby chciał gadać i gadać. Dzisiaj nasz spacerek był średnio udany. Po godzinie Jas sie rozplakal - po powrocie do domu okazało sie ze juz zglodnial chociaż przed wyjściem był karmiony. A było super bo spacerowalysmy sobie we trzy - dzieci z jednego rocznika mamy - no cóż - dziecko głodne dziecko złe - trzeba wracać do domu i nie ma przebacz :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam wczoraj u chirurga i powiedział że faktycznie mała ma troche za duży ten pępęk i przykleił 2 plastry. Najgorsze jest to że przez 12 dni nie bede mogła jej kąpac, bo nie mozna tego zamaczac... :( wiec tylko takie mycie myjką wchodzi w grę i od pepeka w dol moge tylko ja zamoczyc... pewnie ja to troche rozstroi bo bardzo lubi kąpiele i jak zaburzymy ten rytuał moze byc wisk... A ja nawet nie sprawdzalam jeszcze czy podnosi glowke jak sie podniesie ja za raczki, myslalam ze na to za wczesnie... Podnosi na brzuszku i to na dlugo i przy noszeniu na ramieniu tez trzyma tylko troche tak chcwiejnie jeszcze i trzeba asekurowac ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie czy juz powinny sie nasze dzieciaczki przekręcac np. z brzuszka na plecki? czy trzeba to z nimi ćwiczyc? nic mi lekarz nie mówił na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny;) caly czas was podczytuje ale mala jest bardzo wymagajaca,ze nie mam kiedy napisac.. Czy wasze maluchy sa szeroko pieluchowane??? Bylam na kontroli bioderek i lekarz takie pieluchowanie nam zalecil? Jeszcze jedno pytanie czy nosicie maluchy jeszcze w rożku? Ja jeszcze klade Blanke chodz rozrk sie juz nie zapina ake dobrze mi sie tak mala karmi.. Uwielbia trzymanie na rekach w pozycji pionowej a także siedziec chwilke na kolankach.. ## Jestem przeziebiona i Teraz mala ma katar chodz karmie ja tylko piersia wazy juz 5,6 kg.. Kupilam juz inhalator krowke ze smoczkiem jutro chyba juz kurier go doreczy i bedziemy inhalowac mala. Musze kupic jeszcze masc majerankowa aby smarowac pod noskiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2013tatiana
My rożka już nie używamy. My na katar używamy jeszcze wode morską i aspirator do nosa. Ale mała strasznie tego nie lubi i płacze mocno. Ale katar wychodzi po tym super. Co do noszenia to mi ortopeda powiedział, że jak dziecko przeszło przez ciasny kanał rodny i jest ok to nie trzeba cudować z szeroką pieluchą i specjalnym noszeniem byle nie za długo w jednej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
a nasze dziecko raz tylko było w rożku-i strasznie mu się nie podobało..więc nie używaliśmy.Nosić można tak jak wygodnie dziecku,ważne jest też aby podczas noszenia dziecko miało szeroko nóżki,wtedy nie trzeba pieluszkować.Nasz synek ma 8tyg.i dziś sam sobie wyciągnął smoczka z buzi,zlapał calą dłonią,popatrzył na niego i włożył do buzki-sam!!!Nosek oczyszczamy też aspiratorem i wystarcza to.Ślinią sie wasze dzieciaczki i pchaja wszystko do buzi?Alan tak robi i chyba dziąsełka do swędzą :/ _huśtawka hybrydowa o której pisałam sprawdza się idealnie,mały zadowolony,samo go huśta to i zastępuje moje ręce-polecam!!! PODAJCIE PROSZĘ MAILA NASZEGO,miałam czyszczonego kompa i nie mam dostępu do poczty,a nie pamiętam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz mały też już od dawna nie korzysta z rożka, nawet jak był maleńki to niezbyt często z niego korzystaliśmy. Jedynie jak moja siostra przychodziła i bała się go z początku na ręce brać, to zawijała go w rożek. Ja też nie wiedziałam, że sprawdza się czy dziecko trzyma główkę z pozycji leżącej podnoszony za rączki, nie pamiętam, żeby nasz pediatra coś takiego robił, zapytam na następnym szczepieniu. Pisałyście wczoraj o asymetrii i też mnie zastanawia w jakiej sytuacji została ona stwierdzona u waszych dzieci, czy przez pediatrę na wizycie czy może jeszcze w szpitalu. Wczoraj poczytałam trochę na necie o tym, nie zauważyłam nic niepokojącego u Kuby, ale boję się, że pewnych rzeczy mogę po prostu nie dostrzegać. Też bardziej preferuje główkę na prawą strone i czasami faktycznie wygina sie w literke c, ale tak wydaje mi się, że chyba jest wszystko ok. Mamy mały sukces, Kubus wczoraj pierwszy raz spał w łózeczku. Na razie chcemy kłaść go do niego w ciągu dnia, w nocy jeszcze się boję zostawić go w innym pokoju samego, ale na to też przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
U nas rożek leży nie używany - raz zawinelam w nim Jasia do spania ale płakał wiec wyladowal w szafie. Ojjjj dużo śliny u nas tez jest i paluszki i piątki wędrują do buzi oj wedruja. U nas nadal faza marudy - mamy problem z usypianiem w dzień - Jas uspokaja sie w pozycji pionowej - jak chce go uspac w wózku albo na rękach w pozycji poziomej to krzyczy i uspokaja sie w pionie. Co prawda jak juz usnie to te godzinę minimum śpi - raczej się nie wybudza ale usypianie - istny czad Mam wrażenie ze czasem jest tak zmęczony że nie może usnac - parę razy udało mi sie w porę go ułożyć w wózku i usnal bez marudzenia ale niedzieli ogólnie cos sie przedstawiło. Może to skok rozwojowych bo zauważyłam ze z dnia na dzień pięknie gaworzy i powoli wyciąga rączki w kierunku zabawek czy mojej twarzy. Mnie też coś rozkłada. Boli mnie gardło, od wczoraj wieczorem doszedł kaszel a dzisiaj tak mnie boli głowa ze juz nie mogę funkcjonować. A i spacerki u nas juz drugi dzień z rzędu nieudane. Jas po pól godzinie budzi sie i zaczyna marudzić - nie wiem czy nie lubi zimna czy Przeszkadza mu opatulenie (i te druga opcj***ardziej biorę pod uwagę) ale w każdym razie musimy sie ewakuowac wcześniej ze spacerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kazał lekarz szeroko pieluchować, bo na usg wyszło ok ale po takim "recznym" sprawdzeniu powiedzial ze ma za duzy przykurcz. I powiem wam ze rzadko jej zadkladalam dodatkową pieluche, bo było jej niewygodnie. Zrobilam inaczej, nosilam ją trzymajac szeroko nozki, kladlam czesto na brzuszek i rozkladalm nozki i przy odbijaniu tez tak ukladalam nozki na "żabkę" :) i po nastepnej kontroli wyszło że jest już ok. :) Moja dzidzia dzisiaj pierwszy raz przy delikatnej pomocy sama usiadła. Tylko trzymałam ją za rączki a ona sama sie podciagneła. I sie ucieszylam i nie, bo to chyba jeszcze za wczesnie, jak myslicie? Ma teraz prawie 10 tygodni. Zauważyłam za to ostatanio taką złą prawidłowość u małej, tak od 4 dni, nie chce sama leżeć, albo siedziec w bujaku, czasami odrazu jak odłoże to krzyk i pozniej płacz. A jak wezme na ręce to sie uspakaja i chce żeby ją nosić żeby sobie oglądała wszystko... z jednej strony jest ciekawska ale z drugiej ile ja ją moge nosic na rekach jak ona juz ponad 5kg waży... i widzę że na mnie wymusza... już rozumie że jak pokrzyczy to ktos przybiegnie i bedzie ja nosic. Ale dzisiaj juz sie wkurzyłam i położyłam do bujaka, 15 minut krzyczala i miała naburmuszoną minę, troszkę zapłakała i przestała. Ja oczywiscie caly czas byłam w pokoju (prasowałam :) ) i sama usnęła po kolejnych 10 minutach. Takie małe a już takie rozumne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o masakro!!!!!!!!!!!!! "Nasz synek ma 8tyg.i dziś sam sobie wyciągnął smoczka z buzi,zlapał calą dłonią,popatrzył na niego i włożył do buzki-sam!!!" x x dziewczyno, napisz coś, trzy razy przeczytaj, to co napisałaś i zastanów się porządnie czy wcisnąć "wyślij wypowiedź" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tępego gościa wyżej. Podczytuje to forum i nie rozumiem w czym masz problem? To że taki niemowlaczek wyjął smoczka, obejrzał go i włożył go do ust to jest umiejętność. Nie każdy niemowlak potrafiłby wcelowac także to że mama się cieszy jak sobie radzi jest zrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie zatanczyl przy okazji :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Tobie na glowie ktoś nie zatańczył tepa dzido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
gość który ma coś do tego że moje dziecko zrobilo coś takiego ze smoczkiem-odwal się!!!Nie rusza mnie twoja wypowiedz,a ja swoich nie muszę czytać aby wiedzieć o czym piszę!!Dla mnie to coś fajnego kiedy to zobaczyłam,i nie muszę udowadniać komuś że takie coś miało miejsce..nie wiem czy masz dzieci czy też nie,ale jeśli tak to współczuję im..bo pewnie nikt nie potrafi się cieszyć z tego,że taki maluszek radzi sobie!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Fasolka - u nas od niedzieli to samo. Ja się śmieje ze mały terrorysta rośnie - tak wymusza ręce :) Czasami mam ochotę go przytrzymać ale brakuje mi odwagi :) Chociaż to co Ty napisałaś jest jakas szansa :) U nas od niedzieli rece ręce ręce alw obowiązkowo pionowo żeby zwiedzać :) No a jak zasypiac to tylko przy piersi. W związku z tym ze mnie rozkłada i jestem po prostu padnięta - siadam przed tv małego podczepilam pod pierś i odpoczywam :) A Jas co pół godziny szuka piersi bo chce jeść. Dzisiaj wcina z mega częstotliwościa. Ja radmon Ciebie rozumiem i z pewnością wszystkie siebie tu rozumiemy. Każdy najmniejszy postęp dziecka cieszy i nawet czasem jak zrobi cos nieświadomie a adekwatnie do sytuacji to jest tyle radości ze ho ho. Ja jak pociągam Jaska za rece to niby sie podciaga ale ta głowa zwisa. Zobaczymy co w poniedziałek powie neurolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2013tatiana
Dziewczyny, ile razy dziennie kładziecie dziecko na brzuszek ? Bo mi sie chyba za rzadko udaje i płacze mała strasznie i długo nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram sie tak po dwa razy na dzien, około 5 minut, pozniej się awaturuje synek :) my dzisiaj po kolejnym szczepieniu (2/3 miesiac). było lepiej niz na pierwszym, jedno kłucie, był płacz ale szybko się uspokoił :) Mama już była na granicy łez :p własnie mi zasnął, i za bardzo nie wiem co to ma znaczyć :) czy juz zamierza sobie spac do rana, czy to tylko drzemka, budzić czy zostawić... ech :) na wadze mamy 6 kg, pani doktor zauroczona maluchem, usmiechem swoim ją zaczepiał, dopóki nie kazała go rozebrać do badania :D haahha... nagle stracił na urodziwości swej :D ciepłolubny więc się rozdarł na całego... W wigilię równe 3 miesiące , małe święto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon oby wiecej takich sytuacji :) pytalam o nadmierne ślinienie i wkładanie rączek do buzki, moj tak się slini ze koszulki mokre do polowy. Pani dr powiedziała ze to wstęp do ząbków, ale do tego jeszcze daleka droga. poprostu gruczoł ślinowy zaczna intensywniej pracowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon - super :) cieszę się twoim sczesciem, nawet jeżeli ten smoczek to był przypadek (bo pewnie tak było :) ) to i tak miło sie na cos takiego patrzy :) to tak jak czasem "rozmawiamy" z Gabi, ona cos tam gaworzy, ja ją o coś pytam a ona tak czasem odpowie jakby rozumiała... :) jestem przeszczesliwa chociaz wiem że to wszystko przypadek :) mojej Gabi jak wypada smoczek to próbuje go włozyć z powrotem rączką i się denerwuje że jej nie wychodzi... a teraz zasnęła i kurcze niedobrze bo czas na mleko a jak pośpi teraz to bedzie problem z uspaniem jej na noc :( nie wiem czy ją budzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Dzięki dziewczyny!!Tak wiem,ze to był przypadek,ale tak super to mu wyszło..Od kilku dni zobaczył ze ma rączki,i ma z tego taką mega radość,a ja razem z nim..Ucieszyłam się strasznie jak zobaczyłam co zrobił ze smoczkiem :) No i tak jak piszesz Fasolka,też mówię do Alana a on robi takie minki jak by rozumiał wszystko-słodko!!Myślę,żebyś nie budziła małej,skoro śpi to znaczy że nie potrzebuje jeść.Jak wstanie to na pewno po zjedzeniu zaśnie znowu :) Alan też czasami przesypia pory karmienia,ale nie budzę go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj śpie sama w sypialni, a mąż z małym. Mam do napisania na sobotę kilka prac na studia, więc zaraz biorę się do roboty. Jakoś tak mi dziwnie bo zawsze ja spie z Kubą, raz tylko się zdarzyło jak byłam na pokerze i pozno wróciłam to maż przejął moją rolę. Ogólnie to z jednej strony jestem zadowolona bo fajnie jest się tak porządnie wyspać raz na jakiś czas, ale z drugiej strony tak jak pisałam jakoś tak dziwnie. U nas też małe zmiany w zachowaniu, Kuba od 2 dni zamiast tak jak wcześniej co 3 godziny, je co 4 w ciągu dnia,a w nocy ma jedną 6,7 godz i potem juz 4 godzinne. Zaczął też nam płakać w chwili jak go kładziemy, trwa to parę sekund, robi podkówkę i zaczyna się płacz, wystarczy, że coś sie do niego powie i przestaje. Wydaje mi się, że chciałby więcej czasu być w pozycji pionowej, jest już coraz bardziej ciekawsze świata:) Oki mykam pisać pracę, a chce mi się choćby wcale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fasolka litości,10 tyg i usiadła???? jezuuuuu idiotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za ludzie ci "goście" że tylko wchodza na jakis temat i wyzywają wszystkich po kolei, życia nie macie? aż tyle kompleksów że trzeba na innych włazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi spała tej nocy od 23 do 6 rano :) super! :) pierwsza taka noc bez budzenia na mleko, ciekawe czy to tylko przypadek czy juz bedzie to nowa prawidłowość. Fajnie by było... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Fasolka,nie ma co czasu tracić ja jakiegoś gościa-beznadziejna osoba,ale wydaje mi się że to z zazdrości :D :D No widzisz,dobrze że jej nie budziłaś,a możliwe że Gabi się tak przestawia i już takie przerwy długie w jedzonku będą.nasz Alan tez ma takie długie przerwy,np.wczoraj zasnął przed 20-stą,na jedzonko wstał o 2:40 a pózniej o 6:20,spał dalej i obudził się o 8:00 :)A niekiedy jak idzie spać o 21-22 to na jedzenie budzi się koło 5 rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
Hej dziewczyny, mam pytanko czy u Waszych maluchów jak mają skok rozwojowy to zauważyłyście zmiany w zachowaniu?U mnie jest taka różnica , że kilka dni pod rząd mam w domu bardzo marudne, płaczliwe dziecko a potem mam aniołka, który sam zasypia,gaworzy obserwuje i prawie w ogóle nie płacze dla mnie to jest na prawdę bardzo zaskakujące,Czy u Was też tak jest?Na początku nie wiedziałam co jest dopiero na forum przeczytałam o tych skokach rozowjowych... Milka dzięki serdeczne za namiary na fotografa, jesteśmy już po sesji :)wrzucę zdj na pocztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Tak,moje dziecko ma podobnie.Płacze,krzyczy,złości się,a za chwilkę aniołek się robi,przytuli się do pieluszki i zasypia,albo zaczyna się śmiać no i wtedy cały świat się śmieje :) A czy wasze dzieciaczki złoszczą się?Nasz synek jak chce mu się spać,jeść czy też zbyt długo w jednej pozycji jest,to pręży się cały,zaciska pięści nabiera powietrza i no nie wiem jak opisać dzwięk jaki wydaje,ale robi się przy tym aż czerwony-ale to chwilowe złości,tylko że martwi mnie czemu aż tak bardzo sie denerwuje,może coś nie tak z nim?Taki maluszek a taki złośnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×