Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMarcowa:)

Poród w szpitalu Rydygiera w Łodzi.

Polecane posty

Gość gość
Nie wiedziałam że jest bezpłatny niestety nie udzielono mi takiej info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w tym szpitalu i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.Przyjazna ,rodzinna atmosfera i cudowne panie położne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lickrish
Czesc dziewczyny, Będę niedługo rodzić w Rydygierze, chyba cc.. chciałam zapytać jak jest ze szczepieniami w tym szpitalu czy pytają o zgodę? czy dostajesz jakieś dokumenty w których mozesz określic czy sie zgadzasz czy nie? I chciałam jeszcze zapytać jak jest z lewatywą? nie jest to obowiązkowe chyba prawda? Z góry dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienia w naszym kraju są obowiązkowe nie wiesz o tym ? 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo do świadczeń zdrowotnych ale nie masz jego obowiązku, nie ma takiej podstawy prawnej, polecam fachową literaturę. To nie było pytaniem w poście poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chcesz szczepic dziecka to licz się ze sprawami w sądzie z sanepidem. Nikt jakoś Nie pytał nigdy nikogo czy chce Pani szczepic dziecko ? Szczepienia są obowiązkowe póki co więc nie ma żadnych zgód na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewatywa nie jest obowiązkowa. Ale mnie nie pytali o zdanie chociaż i tak chciałam lewatyw. Super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienie to zabieg medyczny, a tego nikt nie moze zrobić bez twojej zgody. Nie moga nawet dotknąć dziecka jesli sie nie zgodzisz na to. Ja nie wiem jak jest w Rydygierze, ale w kazdym szpitalu normalnie daja papiery do podpisania i mozesz ich po prostu nie podpisywac jesli chodzi o szczepienie i dpisac ze nie wyrażasz zgody. Nikt nic Ci nie moze powiedziec lub zrobić bez Twojej zgody na dziecku. Naruszenie cieleśności. Sanepid moze dać upomnienie ale nic więcej :) tak dla edukacji http://dziecisawazne.pl/nieszczepienie-dzieci/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lickrish
To nie podpisywałas dokumentów przed porodem żadnych? Przecież nawet jakby chcieli Ci zrobić lewatywę musisz podpisać na to papier chyba, że sama o to prosisz, wiec zgoda ustna, ale jednak zgoda wyrażona. Zawsze przed porodem wypełnia sie mnóstwo papierków wiec nie rozumiem, rodziłyście i nic nie podpisywałyście w tym szpitalu? Dziwny szpital....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też rodziłam w Rydygierze i po porodzie przyszła Pani pielęgniarka szczepienna i zapytała czy w ogóle chcę szczepić dziecko, powiedziała jak to wygląda i że jak się zdecydowałam na tak to trzeba podpisać zgodę. Bez Twojej pisemnej zgody nie zaszczepią malucha. Jedynie co to miałam problem ze szczepionką Engerix więc jak chcesz, żeby tym szczepili malucha musisz mieć swoją już kupioną i w odpowiednim czasie przywieźć ją do szpitala, jak nie to zaszczepią tym co akurat dostali z sanepidu czyli Euvaxem lub właśnie Engerixem. Tyle w temacie. W kwestii lewatywy tutaj akurat nikt się mnie nie pytał o zdanie.... ale w tej kwestii, którą miałam przemyślaną przed porodem ja akurat wolałam mieć ten specyficzny zabieg więc nie wnikałam jak to od strony formalnej być powinno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lickrish
Super! Dziękuję za merytoryczna odpowiedź. Ja oczywiście chce szczepić dziecko ale nie w pierwszej dobie, tylko już po badaniach krwi, stąd moje pytanie i obawy. Tak nam doradzał również pediatra. A czy przy cesarskim cięciu też jest lewatywa? Bo nie wiadomo czy u mnie się nie skończy na cesarce właśnie. Jakoś nie mogę się przekonać i trochę się tym stresuje ;) dlatego pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam cesarkę, chociaz szykowałam się do naturalnego i powiem szczerze, ze pierwsze wypróżnienie po zabiegu wspominam dość ciężko: strach ze szwy puszcza itp itd. Po porodzie naturalnym chyba jest jeszcze gorzej takze ja osobiście wolałam lewatywę (10 min zabawy i po klopocie) i przynajmniej jelita mialam puste i pierwsza wizyta w toalecie po porodze nie byla dramatem, wiadomo po herbatnikach na obiad w sumie co tu się rozpisywać :) także naprawde przy kolejnym porodze zdecydowanie tez zdecyduje sie na lewatywę. Nie ma się czego bać czy krępować a jednak jakoś psychicznie lepiej się czułam, zwłaszcza że zdarzają się przykre niespodzianki w trakcie porodu naturalnego a tego psychicznie bym nie zniosła zwłaszcza że naturalny miał być z mężem u boku ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile czasu leżałaś w tym szpitalu? Słyszałam, że po cesarce 5 dni się leży. to mi akurat nie przeszkadza.. byleby upałów nie było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieg cesarki miałam w poniedziałek o godzinie 11 a do domu wypisali mnie w piątek też do południa. Szczerze mówiąc około środy na myśl, że mnie wypiszą chciało mi się płakać bo myślałam, że to niemożliwe, żeby przez dwa dni ból i ogólnie rana na brzuchu się na tyle zagoi, że będę w stanie chodzić ale okazało się, że w piąteczek pięknie do domku poszłyśmy z córeczką ;))))))) jakimś cudem te dwa dni to był krok milowy w kwestii zmniejszenia natężenia bólu. Naprawdę nie wyobrażam sobie wyjść wcześniej. Może ja tylko tak mało odporna na ból byłam ;)) Dodam, że bliznę mam ledwo widoczną, pięknie się zagoiła i naprawdę nie miałam z nią żadnych problemów ale ten ból to był hard core ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wiem jak po cesarce będę chodzić, no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wiem jak po cesarce będę chodzić, no ale zobaczymy :) A czy przy cięciu mógł byc maz/partner? I czy od razu dostałaś córeczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mógł być - pani położna się pytała czy tata chce uczestniczyć ale ostatecznie nie był, tutaj trzeba sie przygotować jak do operacji tj. mycie + ubiór sterylny, za który się dodatkowo płaci. Sam zabieg trwał chyba ze 20 min także w sumie jakoś nie mieliśmy parcia na uczestniczenie męża przy porodzie. Córeczkę zaraz po wyjęciu z brzucha pani położna przyłożyła mi do policzka ;), później ją ogarnęły i zabrały pokazać tacie. Mnie w tym czasie pozszywali i odwieźli na salę pooperacyjną gdzie malutka już na mnie czekała. Zapytali się czy chcę karmić piersią i od razu dostawiła do karmienia. Była cały czas przy mnie i i przez pierwsza dobę zajmowała się nią położna w sensie dostawiała do piersi jak była potrzeba, zmieniała pieluszki itp. Na drugi dzień jak przewieźli mnie na salę ogólną to już sama się zajmujesz dzieckiem, ale tutaj już może cię odwiedzać rodzina więc było ok. Te 5 dni po porodzie minęły mi ekspresowo, może dlatego, że mega dłużył mi się czas przed porodem na oddziale PC. Tak czy siak było ok ;) więcej o swoim porodzie napisałam w tym wątku pod nickiem fiolek_82 poszukaj sobie. Nie mówię, że wszystko było lux bo wiadomo nie ale ogólnie mam miłe wspomnienia z rodzenia i w sumie polecam ten szpital. A Pani Liliana z OCP zapadnie mi w pamięć na długo :))))))))) kochana kobitka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cięcie nieplanowane. Wszystko zależy od kobiety i jej sił, to jak będzie wracała do zdrowia po operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też będę rodzic w Rydygiera już na początku sierpnia. Mam planowaną cesarke. Trochę się boję, ale nie ma innego wyjścia. Z tego co opisujecie szpital jest ok. Wiadomo zawsze są jakieś minusy ale bez przesady ☺ Jakbyście miały jakieś rady czego lepiej nie brać a co na bank się przyda.np ręcznik dla dziecka, jakiś krem etc to byłoby super gdybyście napisała ☺ z góry dzięki i pozdrawiam Joanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam wziąć jakiś krem dla dziecka do całego ciałka, np oilatum, oliwki nie polecam gdyż jest za tłusta, ponieważ panie po kąpieli smarowały jakimś talkiem. Mój synek był bardzo wysuszony, sporo czasu minęło zanim skórka doszła do normy. A tak dużo ubranek na zmianę :) rożek ale z miękką wkładką bo po cięciu jest wygodniej karmić kiedy dzidziuś jest w miękkim. Ja miałam dwa i kompletnie się nie nadał ten sztywny:) Powodzenia życzę i zdrowego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mąż ma możliwość odwiedzania cie w sali juz po porodzie i pomagania ci przy dziecku bo słyszałam że w Rydygierze nie ma wchodzenia do sal???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż był codziennie całe dnie u mnie i nikt się nie czepiał, jedynie na sali pooperacyjnej, po cesarskim cieciu, Gdzie lezalam z koezanka i z dzidziusiami zabraniali wchodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zakładanie cewnika jest bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie bolało ani trochę ledwo czuć ze go położna włożyła, tak samo jak lewatywa jest bezbolesna i nie jest jakaś bardzo nieprzyjemna. Cewnika praktycznie nie czułam, a też się bałam czy zaboli a tu nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy orientujesz się czy jak mąż jest przy cesarce to trzeba za to płacić i ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, ja miałam cesarkę, ale z tego co pamiętam nawet nie proponowali mu bycia przy tym. Może dlatego, że miałam cesarkę nagle przy 9 cm rozwarcia i stał tylko pod drzwiami, po czym lekarz wyniósł mu dzidziusia i pokazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny orientujecie się jakie są warunki w Rydygierze? Jakie duże sale czy łazienka jest do każdej sali i wogole jak z pomocą położnych? A i jak wyglądają odwiedziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, dziewczyny czy jest potrzebny specjalny strój dla taty jeśli uczestniczy w porodzie sn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy zakładają cewnik jak juz jesteś znieczulona czy przed znieczuleniem? Piszcie jak coś wiecie proszę bo mnie to przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam ten szpital,panicznie bałam sie porodu,mialam rodzic naturalnie -skonczylo sie na cc,kobitki z porodowki przemiłe ,chciałam lewatywę-bezbolesna i znieczulenie zop-również fachowe bez komplikacji,komfortowe warunki,miła atmosfera,pomimo stresu i lekkiego wstydu można pożartować..położne bardzo życzliwe,tłumaczą wszystko i o wszystko pytają ,po porodzie też super opieka,minusy--- jedzonko ,ble :) oraz oddział ocp czyli przedporodowy,okropna łazienka.Fajni lekarze,badania niebolesne chociaż zapadł mi w pamiec jeden lekarz starszy siwy i barczysty na przyjęciu do szpitala ..cham niesamowity,chyba tu na forum już jest opisany,niestety nie pamietam nazwiska ale to nie ordynator ani dr baradyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×