Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMarcowa:)

Poród w szpitalu Rydygiera w Łodzi.

Polecane posty

Gość gość
Tak sobie jeszcze myślę. Wiele z was pisze że położne są bardzo dobre i pomocne, a lekarze do d**y. Chyba jednak zostaję przy Rydygierze. Przy porodzie najważniejsza jest przecież położna, chce żeby mnie wspierała, pomogła i kibicowała! A lekarzy chamów i prostaków jakoś przeżyję. Najgorsze jest to, że każdy boi się odezwać. Nikogo nie krytykuję, sama nie potrafię się odezwać. Leżąc w tym szpitalu na początku ciąży akurat trafiłam na samych przyjemnych lekarzy: dr Remisz, dr Baradyn, dr Lasota i jeszcze Agnieszka Potentas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
Nie, nikt się nie boi odezwać... tylko zazwyczaj nie ma na to siły! A lekarze są ważni bo to od ich decyzji wszystko zależy. Zazwyczaj właśnie kobiety zaczynają "kontaktować" dopiero jak dojdą do siebie, bo na początku myślisz, że może tak miało być... może to Ty coś robiłaś źle... i zaczynają się obwiniać... a potem bardzo łatwo o depresję poporodową... a to WSZYSTKO bierze się miedzy innymi z tego jak traktuje się kobietę podczas porodu. W Rydygierze czeka Cię ZERO intymności i jakiegokolwiek poczucia własnej wartości i bezpieczeństwa... no chyba, że cudownie trafisz na jakąś "ludzką" zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toffka ! Czy Tobie płacą za te newgatywne komentarze? Niedawno urodziłam w tym szpitalu moje 7 dziecko pod miłą i fachową opieką. Z tego co piszesz zaczynam się martwić czy nie powinnaś się zgłosić po pomoc do lekarza innej specjalności niż ginekolog . Z poważaniem Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
Nie, nikt mi nie płaci. Wyrażam swoją opinię o tym szpitalu, do której mam absolutne prawo. Proszę poczytać o prawnym zagadnieniu "swoboda wypowiedzi". Bardzo dziękuję Pani za troskę i wysyłanie mnie do innego specjalisty. Muszę Panią niestety rozczarować - nie ma takiej potrzeby; ale skoro chce Pani poznać tajniki zawodu psychologa zapraszam na konsultację ;) Nie wniosła Pani do dyskusji nic nowego sugestywnie obrażając moją osobę. Nie jestem jedyną osobą, która nie była zadowolona z opieki w tym szpitalu. Dlatego proszę o zachowanie szacunku wobec osób, które wypowiadają się na tym forum. Obrażanie kogoś niczego dobrego nie wniesie, wręcz kultura oraz podstawowe zasady udanej komunikacji międzyludzkiej, wymaga tego aby wysłuchać argumentów tej drugiej strony i odpowiedzieć konstruktywnymi kontrargumentami. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOŚĆ MAGDA 7 dziecko? Wow gratulacje. Mogłabyś napisać u kogo miałaś prowadzoną ciążę w tym szpitalu? Czy prowadzący był przy porodzie? No i może pamiętasz nazwisko położnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w tym szpitalu jest ZZO? Niby wszędzie piszą, że tak, a jak to jest w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
Jeszcze tak na marginiesie... rodząc 7 dziecko masz więcej "doświadczenia" i spokoju niż wystraszona, przerażona nową sytuacją pierwiastka! I przede wszystkim wiesz co dzieje się z Twoim ciałem. To był mój pierwszy poród, a zarazem ostatni w tym szpitalu ;) No chyba, że coś się zmieni. Poza tym... pisałam w przed ostatnim komentarzu, że dużo zależy od tego z której zmiany są lekarze/położne, które przyjmują poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nikogo niczym nie obraziłam i nie miałam takiego zamiaru. Korzystanie w dzisiejszych czasach z pomocy psychologa lub psychiatry to nie zaraz choroba albo "wstydliwe Średniowiecze". Dużo osób w dzisiejszych czasach jest znerwicowanych i sfrustrowanych i jak widać na załączonym niezbyt dobrze radzi sobie z negatywnymi emocjami. Trochę rozsądku i empatii !!!!! Pewnie,że każdy ma prawo do własnej opinii ale tu aż zionie ogniem. Odpowiadam drugiej osobie. Wszystkie ciąże prowadził mi wspaniały dr Baradyn. Był akurat na dyżurze kiedy rodziłam ostatnią córeczkę . A co do pań położnych to trafiałam na różne panie , nie umawiałam się wcześniej. Wszystkie miłe i służące pomocą. A co do warunków. To chyba sami ludzie tworzą klimat każdego zdarzenia. Myślę,że parawany między łożkami, nie są tak ważne jak atmosfera i poczucie bezpieczeństwa. Mimo parawanów poznałam podczas poprzednich porodów wspaniałe dziewczyny i ich osoby towarzyszące ,z którymi utrzymuję kontakty. Trochę dystansu !!!!! Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
A propos znieczulenia... ja prosiłam, ale nie dostałam. Jedna dziewczyna, która leżała ze mną na sali i rodziła 10 godzin dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZZO jest bezpłatne, jest też gaz rozweselający, są odwiedziny na salach w oddziale położniczo- noworodkowym Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
Proszę zatem wskazać miejsca w których "zionie ogniem" Pani Magdo. Będę niezmiernie wdzięczna. Poza tym jeśli przeczytałaby Pani wszystkie moje wypowiedzi w tym wątku dowiedziałaby się Pani, że wszędzie pisałam właśnie o POCZUCIU BEZPIECZEŃSTWA i dobrej komunikacji i współpracy z rodzącą kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc_Anna82
Rodziłam w szpitalu dwukrotnie. Pierwszy poród w 2009r CC z powodu ułożenia pośladkowego. Drugi poród pod koniec 2014r. postanowiłam zamieścić komentarz, bo bardzo dobrze wspominam oba porody i powrót do formy w tym szpitalu. Zarówno po pierwszym jak i drugim porodzie zajęto się mną bardzo miło i fachowo. Serdeczne podziękowania dla Położnych, które pomogły zająć się noworodkami w pierwszych dobach życia. Dodatkowo pomogły podczas karmienia piersią, co po cesarskim cięciu nie było łatwe. Konsultacje z doradcą laktacyjnym prowadziłam nawet po powrocie do domu, dzięki czemu z powodzeniem karmiłam pierwsze dziecko a drugie karmię do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są odwiedziny? Tam zawsze był zakaz odwiedzin. Pytam o to ZZO bo bez tego ja nie urodzę. Dr Baradyn, fajny gość. Chociaż opinie są różne, jak ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również rodziłam w tym szpitalu i to było moje pierwsze dziecko. Jestem bardzo zadowolona. Miałam znieczulenie do porodu i super opiekę. Położnictwo- odwiedziny są normalnie na salach, mąż odwiedzał nas codziennie. Jestem pełna pozytywnych wspomnień i dlatego po pozytywnym wyniku testu ciążowego w zeszłym miesiącu wiem gdzie urodzić drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc_Anna82
tak - są odwiedziny. Nawet po cięciu, mój mąż w ubraniu ochronnym towarzyszył mi na sali pooperacyjnej. Dziecko dostałam od razu po porodzie do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mama Zosi
Pani Toffko odnoszę wrażenie czytając Pani komentarze, że ma Pani aż nadto wolnego czasu myślę, że lepiej zająć się swoim dzidziusiem niż pisać niestworzone historyjki. Ja rodziłam w szpitalu Rydygiera w grudniu 2014 było miło, położne sali porodowej przesympatyczne, po porodzie na położnictwie atmosfera miła, szpital to nie hotel 5 gwiazdkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffka
haha! Cóż, widzę, że zostałam "zakrzyczana" :) Uderz w stół a nożyce się odezwą! Pozdrawiam serdecznie wszystkich pracowników szpitala, którzy przeczytali powyższe posty. Niestety widzę, że tutaj nie wywiąże się nić zrozumienia i współpracy personelu z pacjentkami... bo nie ma żadnej merytorycznej dyskusji... co wynika z powyższych Państwa wypowiedzi. Plus dla Państwa, że śledzicie opinie o szpitalu w Internecie. Może coś dobrego z tego wyniknie :) - Taką mam ogroooomną nadzieję i życzę wielu sukcesów i odpowiedniego podejścia do pacjentek :) Tak na marginesie, niestety Internet to nie wszystko, kobiety spotykają się i rozmawiają ze sobą o swoich odczuciach - i to ma większą siłę rażenia ;) Lepiej zmienić podejście niż próbować zatuszować pewne sprawy w Internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toffka spokojnie. Sama odnoszę wrażenie że coś tu jest nie tak. Wiadomo, że opinie są podzielone, ale teraz te pochwały to...no sama nie wiem. Niedługo sama napiszę opinię, jeszcze troszkę. I zobaczymy czy te pochwały rzeczywiście są uzasadnione. A ze mną nie będzie łatwo, bo jestem panikarą i histeryczką, więc zobaczymy jakie będzie podejście personelu. Na pewno opinia pojawi się wszędzie, gdzie się tylko da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa no i lada dzień mam przewidzianą wizytę i muszę zapytać o odwiedziny. Bo odkąd pamiętam był zakaz. m.in dlatego chciałam rodzić w tym szpitalu, żeby tez w miarę szybko dojść do siebie, a nie denerwować i stresować się tłumem gości, kiedy leży się pozszywanym, zakrwawionym i obolałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę więcej optymizmu. Dziewczyny nie straszmy jedna drugiej Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie może jak z nacinaniem krocza? Jest to rutyna w tym szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie nacieli. Rodziłam pierwszy raz córkę 3400. ze znieczuleniem w kręgosłup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vipek92
Chce czytać opinie o tym szpitalu a nie jakieś kłótnie albo pytania proponuje iść do szpitala w godzinach odwiedzin i zapytać wstęp jest wolny a nie na forum pisać co mnie to obchodzi tak samo ta toffka czy jakoś tak dziewczyno ogarnij się wypowiedziałaś się to starczy a nie piszesz i piszesz. Najlepiej niech będą wypowiedzi tylko tych które tam urodziły i chcą o tym opowiedzieć negatywnie czy pozytywnie a nie jakieś dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech nie będzie niczego! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz czytać opinie o szpitalu? Lepiej idź w czasie odwiedzin i się o wszystko zapytaj, przecież wstęp jest wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fora przecież są po to, żeby dyskutować (polecam zapoznać się z definicją - http://sjp.pl/forum) ;) Wchodząc do szpitala i pytając i tak niczego się nie dowiesz. Zobaczysz jak wygląda szpital i powiedzą Ci o wszystkim w mega-superlatywach :D A przecież szpital to nie hotel - nie idziesz tam oglądać ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, no więc właśnie o to chodzi. Czekamy na więcej opinii, pozytywnych jak i negatywnych. Mamuśki piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toffka, pisz i nie daj się zakrzyczec. Tez mi cos zbyt slodko wygladaja te opinie, tymbardziej, ze poza internetem - w sensie na żywo- opinie sa raczej negatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu się tu porobiło :/ W moim gronie raczej jest więcej opinii pozytywnych. Ale każda z przyszłych mam ma inne oczekiwania, więc chyba nie mam po co tutaj zaglądać a czekać na ten "dzień". Tylko przekrzykiwanie się, zero szacunku do drugiej osoby. GOŚCIU Mówisz, że w twoim gronie więcej negatywnych opinii, a jakie są to dokładnie opinie? Co dokładnie nie podobało się Twoim znajomym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×