Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

Gość pająk bez nogi
Hello:) Jamawo, akurat mnie o zasadowości żywności i samych zbożach uświadamiać nie musisz. Jakoś się musiałam leczyć, skoro medycyna konwencjonalna jest odnośnie mojej choroby półbezradna. Jeśli wiesz, że zboża to badziew, to po co się ze mną kłócisz, że pszenica, którą wymieniłam, jest lepsza od rzepaku? Ona sama w sobie jest trucizną, nie musi ściągać trucizn z otoczenia. Poza tym jeśli rzepak jest takim super magnesem na pleśnie, zarazki, itd, to może ja powinnam zastąpić nierafinowany olej słonecznikowy, rafinowanym (żeby mi się nic nie stało) rzepakowym w metodzie ssania oleju? Może się okazać w tych celach leczniczych lepszy. Jakby nie było antybiotyki leczą, ale też i trują:) *** Oliwko ja rzeczne ryby mogę pożerać na tony, ale morskich już nie dam rady. Ssanie oleju nie tylko to leczy, głębokie stany zapalne gdzieś w środku organizmu też, tylko na to trzeba czasu. Metoda jak dla mnie metoda jest genialna. Jeśli chodzi o rozgrzewające jedzenie w pracy, a chciałabyś uniknąć ostrych przypraw, czy nie brać ciepłego posiłku z domu, to wystarczy serek wiejski. Przy tej temperaturze, w której my pracujemy, nabiał rozgrzewa, a nie daje tak w d...ę jak np: ostra papryka. Uuu nieźle się obczytałaś i nastosowałaś:) Jestem pod wrażeniem :D *** Oxy poważnie piszesz o tych włosach? To muszę przyuważyć, bo po tym jednym razie mi szybciej androgeniczny zarost odrasta i muszę teraz wyczaić, czy mi się testosteron budzi, czy to faktycznie od oleju. Ogólnie to włosy na głowie mogły by odrosnąć, bo mi połowa przez tą pieprzoną kandydozę wypadła. Tobie pewnie też przez to dziadostwo się przerzedziły. Ale rzęsy po smarowaniu, powiem wam dziewczynki, są lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze powaznie o moich wlosach:) taaaaak:)Hurtowe wieloletnie wypadanie minelo juz dawno:) i odrastaja juz od kilku miesiecy nowe. Nie smaruje glowy olejem rycynowym. Przyjmuje go wewnetrznie tylko. Zaczne jednak smarowac rzesy i brwi zewnetrznie dodatkowo bo pamietam,ze jak to robilam to byly niesamowite. Odniose sie krotko do olejow bo aktualnie piszecie o nich. Ja od dluzszego czasu stosuje mieszanke olejow ktora przygotowuje sama. Jest to bardzo latwe. Stosunek omega6 i omega9: 4do1 a sa to najlepszej jakosci olej slonecznikowy i lniany. Te mieszanke dodaje do wszystkiego. Smaze na kokosowym lub slonecznikowym. Posmaruje sobie teraz brwi i rzesy:) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pajak.... ja sie z toba nie kloce, bron mnie panie Boze, Jestem tu på to zeby przekazac stare metody leczenia. Jestem stara kobieta, corka felczerki co, leczyla i ratowala od smierci ludzi w czasie wojny, i opublikowala 3 ksiazki. Nie wiem kiedy dowiedzialas sie w zyciu o zasadowosci, alle wynika z twojego stanu zdrowia ze CALKIEM niedawno. Gdybys zyla w SWIADOMOSCI ZIELONEJ KULTURY to PRAWDOPODOBNIE nie mialabys tych problemow co masz dzisiaj. Do tego jestes "jadowita"... a to juz UBOCZNE skutki stanu ZATRUCIA twojego ORGANIZMU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam BARDZO duzy szacunek do oleju rycynowego, w postaci zewnetrznej i wewnetrznej.... pozdrawiam tych co lecza sie nim.... w KAZDEJ postaci........ i zycze WSZYSTKIM fanom oleju rycynowego rezultatow w poprawie zdrowia :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxygen........ gdybym miala mozliwosci tobym przedstawiwnia CIEBIE do nagrody.. TWOJA strona pomaga wielu ludziiom ... i to sie liczy... . Powinnas spac co noc jak noworodek.............. bo wiele ludzi jest bardzo wdzieczni TOBIE i przesylaja TOBIE blogoslawienstwo za to co zrobilas :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisze Jamawa powyżej, dokładnie :) i Jamawa do nagrody, za to że chce Jej się unikalną wiedzą z dawnych czasów dzielić :) Oczywiście więcej piszących zasługuje na nagrody i zaskarbiło sobie głęboką wdzięczność czytających. Dziękuję Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Jamawa Mogłabyś bliżej pokazać gdzie jest ta jak to określiłaś "jadowitość" Pająka? Może mi metale nie pozwalają tego widzieć? Ze strony Pająka widze merytoryczną rozmowę na konkretne tematy... I każdy ma prawo mieć własne zdanie. Nawet gdy się Tobie to nie podoba. Niektóre Twoje odpowiedzi łamią zasady kulturalnej wypowiedzi niestety. Nie wiadomo po co wytykasz kolejnej osobie "brak zielonej kultury"... Nie masz pojęcia skąd wzięły się problemy zdrowotne Pająka czy moje a tak łatwo oceniasz i krytykujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Jamawa Miło na forum wymieniać się doświadczeniami i wiedzą ale bezzasadną krytyką to już nie koniecznie... Prosiłabym, abyś w swoich następnych wypowiedziach o tym pamiętała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Jamawo, a powiedz mi kiedy miałam się dowiedzieć o zasadowości organizmu? Bo na pewno nie 20 lat temu, kiedy o tym było cicho, tak samo ty się tego nie dowiedziałaś 40 lat temu, bo guzik ludzie na ten temat wiedzieli. O zasadowości tak naprawdę mówi się dopiero teraz, więc tak naprawdę wiesz o niej tak samo "długo" jak ja. 3 lata:) No może 5. Co do tej "zielonej kultury". No cóż... tak naprawdę nie powinnaś nam wytykać, że wychowałyśmy się z Olivką bez zielonej kultury, bo to właśnie TWOJE pokolenie tak wychowało pokolenie moje i Olivki, bez tej kultury. To twoje pokolenie zapomniało o ziołach innych naturalnych metodach leczenia i rzuciło się na farmaceutyki. To twoje pokolenie ogarnął szał jedzenia margaryn i teraz wierzy w ramy na cholesterol, to twoje pokolenie gotowało bardzo tłusto itd. Ja jeszcze miałam swoje jajka, sałatę z działki, czy mama mogła uhodować świniaka, ale w przemysłowym mieście, nie było na to szans. I ludzie tak naprawdę kombinowali z jedzeniem jak mogli, bo były kartki na mięso i inne artykuły spożywcze. Tylko ciebie już wtedy w Polsce nie było. Wypominanie jakichkolwiek nawyków żywieniowych, brak wiedzy (książki medyczne to niestety nie w bibliotekach miejskich) kiedy nie było to winą tej osoby, jest po prostu nie na miejscu. Równie dobrze ja ci się mogę zapytać, co ty robiłaś przez te wszystkie lata, jak ty jadłaś i dlaczego dopiero teraz od tych 3 lat się oczyszczasz, kiedy ja mam 36 i też to robię od prawie 3 lat? Lekko bezczelne, prawda? ***** Olivko tak sobie trochę myślałam nad tym co napisałaś o wychłodzeniu organizmu i coś w tym jest. Do ryb morskich mnie nie ciągnie, ale uwielbiam gorące zupy. I napoi nie mogę mieć lodowatych, nawet lody czekam aż mi się podtopią. Za to mąż, który jest dużo odporniejszy, musi mieć lodówkę w napojach, nie lubi bardzo gorących zup, a owoce morza moje wcinać na tony i mu smakuje. Jedyne co mu dolega to uczulenie na pierwsze wiosenne słońce (wysypka taka dość brzydka), które jest dziedziczne, bo jego ojciec to ma i nasze starsze dziecko też. Ale to chyba jest bardziej związane z odzwyczajeniem się skóry od słońca przez zimę i ona się robi wrażliwa. Jakby im melanina ze skóry bardziej niż inny uciekała. Ale ogólnie odp***ość duża, a mnie byle co łapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Jeszcze jedno Jamawo. Nie jestem na tym forum od "wczoraj" tylko od kilku lat. Osobiście pomogłam wielu osobom i to więcej niż może ci się wydawać. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolalala
Nie sprzeczajcie się, mamy ten sam cel. Teraz buzi,buzi >**< ♥, bo nie mam co czytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Witam w listopadowy, jesienny, bury poranek:) Jestem po drugim oczyszczaniu. Dawka rycyny 40ml. W smaku nie było już takie różowe jak w kolorze. Po dwóch godzinach było wodne mocne wypróżnienie (zwykłe było rano przed spożyciem mikstury). W "zapachu" lżejsze niż poprzednim razem. Dziwnych rzeczy w porcelanie nie zaobserwowałam. Po kolejnych trzech godzinach, drugie słabsze i na tym był koniec. Głowa bolała mniej, dreszczy prawie nie miałam. Skóra na twarzy zrobiła się świeższa. Tak sobie myślę nad ilością wypróżnień. Czy czasem dawka oleju nie jest dla mnie za mała. Częstotliwość oczyszczań też musi być prawdopodobnie częstsza. W przypadku oczyszczania wątroby minimum dwa tygodnie, tutaj te dwa tygodnie to chyba standard. Oxygen pisałaś, że co tydzień można? Dobrze kojarzę? Przy najbliższym wolnym dniu zrobię oczyszczanie na pomarańczy nie grapefruicie. Może się okazać, że grapefruit jest jednak bardziej wątrobowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna Wiolka
Od dawna interesuję się zagadnieniami oczyszczania, na razie nie wprowadzam w życie i chyba jak dotąd słuszne założenie. Lepiej zdobyć więcej wiedzy i dopiero działać. Dzięki Oxy planuję oczyszczanie olejem rycynowym, czytałam o dr Clark, i teraz moje pytanie do forumowiczów: czy zetknęliście się z zagadnieniem chemtrails? To sztuczne chmury rozpylane ohydztwo nad naszymi głowami i pięknym niebem. A niestety, piszę o sztucznych chmurach w tym temacie, bo substancje stosowane do oprysków zawierają m.in,. aluminium czy stront.. Tak więc oczyszczanie organizmu z tego syfu czeka nas chyba całe życie.. Podaję Wam stronkę, którą znalazłam przypadkowo gdy szukałam kambuchy do kupienia. Tu jest spora część forum poświęcona też oczyszczaniu, rakowi - dlaczego nas dotyka. Tematyka b.ciekawa, polecam zawartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna Wiolka
Szukając informacji o dr Clark znalazłam też taki ciekawy link. Autor opisuje z jakimi problemami borykają się/borykali się ludzie mający inne zdanie/doświadczenie/osiągnięcia w leczeniu nieuleczalnego,niż oficjalne stanowisko świata medyczno - przemysłowego (bo to chyba delikatne określenie na mafię farmaceutyczną). http://zdrowiewnaturze.wordpress.com/tag/dr-hulda-clark/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrnanuta
A ja dzisiaj robie kolejne oczyszczanie olejem. Olej zmieszałem z sokiem grapefruitowym. Przeszedł mi w miarę gładko przez przełyk. Czekam na rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali81
Witam Jestem po trzecim zażyciu oleju rycynowego, tym razem zrobiłem wlewkę wody za pomocą gruszki. Razem z wodą wypłynęły białe strzępki. Ciekawe co to jest? Zrobiłem jeszcze wlewkę na drugi dzień rano, też było trochę tych białych strzępek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Nuta gdzie opis wrażeń? Ha ha. Spokojnie :) napiszesz, jak będziesz mieć czas. 🌼 Ali81 to może być candida. Albo jakiś robal. Ale ja myślę, że to kawałki grzybni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tych dziwnych strzepkow mialam na poczatku oczyszczania olejem rycynowym multum. Dopiero po 15-16 zazyciu oleju rycynowego zniknely. Nie chce pisac co to bylo poniewaz nie wiem. Moge tylko domniemywac ale dowodow na domniemania nie mam. Brak badan laboratorynych. Podzielam opinie wielu rycynowiczow,ze to grzybnia candidy, zlogi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrnanuta
Oczyszczanie przebiegło spokojnie. Z moich obserwacji wynika, że z każdym oczyszczaniem coraz mniej wychodzi właśnie tych strzępów o których piszecie. Samopoczucie mam bardzo dobre. Dodam, że od ponad 2 miesięcy piję codziennie jugurt L+ dr. Kempisty. Polecam dobre trawienie po tym jogurcie gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Piję codziennie rano jogurt L+ domowej roboty od 6 tygodni i od kilku dni włączyłam wg zaleceń dr Kempisty w południe i wieczorem kefir domowej roboty i widzę, że coś drgnęło w temacie oczyszczania się organizmu. Rano zaraz po wstaniu mam spływające "coś" po tylnej ściance gardła. Odpluć raczej trudno...niestety. Zaczęło się w pierwszych dniach picia kefiru. Po za tym równolegle zaczęły mi się pojawiać kilka razy dziennie i po kilkudziesięciu minutach znikać takie maleńkie swędzące krostki jakby mnie komar ugryzł. Wkurzające to dość ale same znikają więc znaczy organizm daje sobie radę. Skoro organizm zaczął wyrzucać to "cóś" przez skórę to widać, że zaczął się oczyszczać. Huuura :) Czekałam na ten moment ponieważ dr Kempisty mówiła, że działanie jogurtu jest oczyszczające ze wszystkiego co jest "be" w jelitach łącznie z candidą i robalami (!!!) Hmm..Tylko w sumie muszę się dopytać jak to jest z tymi lambliami siedzącymi w woreczku żółciowym. Jeśli te lecznicze jogurtowe bekteryje zwalczają również lamblie to zamówię w jej intencji Mszę Dziękczynną, no naprawdę bo rozwiązała by mi wszystkie moje problemy zdrowotne:) Póki co teraz przyszedł czas na oczyszczanie jelit na kefirowo ;) Kiedy zaczęłam pić jogurt L+ na czole i skroniach pojawiły mi się krostki podskórne nieswędzące... Też się zaczęło "coś" oczyszczać teraz już ładnie znikły. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Małe sprostowanie. Miałam napisać ... dr Kempisty mówiła, że działanie KEFIRU jest oczyszczające ze wszystkiego co jest "be" w jelitach łącznie z candidą i robalami (!!!) Omyłkowo napisałam jogurtu. Sorki... Jogurt L+ leczy helikobakter pyroli bakterię odpowiedzialną za wrzody żołądka i dwunastnicy. A właśnie kefir ma działanie oczyszczające jelita z syfu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Oxygen, Chcialem sie dowiedziec czy przy tej metodzie mozna stosowac lewatywe czy jest ona zbedna w tym przypadku, jezeli nie to jaka uwarzasz za najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak juz wczesniej pisalam, lewatywa jest jest jak najbardziej wskazana. A stosuje sie ja po czyli wieczorem albo nastepnego dnia rano. Ma to na celu usuniecie ewntualnych resztek trucizn wyrzuconych przez organizm aby uniknac ponownego wchloniecia ich z jelita. Mozna zastosowac lewatywe z kawy, roztwor izotoniczny, roztwor z mydla naturalnego. Ja stosuje przewaznie lewatywe z mydla. Czasami z kawy i roztwor izotoniczny. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Cześć wszystkim:) Olivko dowiedziałam się, że moja ciocia się oczyszcza tego typu jogurtami etc. Ale z nią nie rozmawiałam na ten temat. To co spływa po gardle, to może być od zatok. Mogły się zapchać z powrotem przy tych alergiach. Albo dostajesz kataru bo się organizm czyści i nie schodzi nosem tylko do tyłu. Z lambliami to ja myślę, że jest tak, że one mogą być osłabione i schodzić razem z luźnym stolcem, bo przecież już tak z innej bardziej prozaicznej beczki, kwaśne mleko działa lekko przeczyszczająco. A jak masz je w woreczku, to ja bym zrobiła jakąś małą kurację na pasożyty i zaczęła oczyszczanie wątroby, może je wypłuczesz do jelit i do kibelka od razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Pająk bez nogi Świetnie, że Twoja ciocia oczyszcza się tymi domowymi jogurtami robionymi na pełnym mleku bo te sklepowe - przemysłowe jogurty i kefiry mają w swoim składzie mleko w proszku, które jest świetną pożywką dla candidy i innych grzybków w przewodzie pokarmowym. I jak taki jogurt czy kefir ma nam zapewnić dobre bakterie w naszej florze bakteryjnej... Ehh Jeśli o chodzi o candide to co raz mniej odczuwam już swędzenie pleców co nasilało mi się gdy zaczęłam jeść słodkie owoce. Nie jadam ani kryształku cukru, miodu, słodkiego mleka (cukier mleczny laktoza, która przyczynia się do otłuszczenia wątroby) więc wiem, że to tylko po słodkich owocach miałam. Wczoraj pierwszy raz udało mi się wypić sok z sokowirówki z marchewki 1/4 szklanki i 1/5 szklanki soku z buraka :) Jestem szczęśliwa bo nareszcie w ten sposób mogę uzupełniać witaminy szczególnie, że jeszcze teraz jest sezon na warzywka. Poluje na elektryczną wyciskarkę w dobrej cenie a póki korzystam z tego co wyciska sokowirówka. Wiem, że wyciskarka jest o niebo lepsza w tym temacie ale póki co korzystam z tego co mam pod ręką. Oczywiście porannego soku z cytryny nie zaniedbuje Kapustę (tylko białe liście bez azotu) szatkuję pół godz. przed obiadem i zjadam dwie miseczki plus miseczkę kiełek z lucerny. I w efekcie mogę nareszcie usiąść przed komputerem czy TV na 2-3godz :) Już mnie tak nie zadusza z układu nerwowego jak wcześniej... Także widzę efekty praktycznie z tygodnia na tydzień :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Olivka suuper :) Jeszcze trochę i wyjdziesz na prostą. Dokładnie tak jest z tymi sklepowymi jogurtami. Jogurty mają chyba wszystkie w składzie mleko w proszku, a kefiry niektóre. O tym świetnym dokarmianiu candidy tym mlekiem w proszku w jogurtach sama pisałam. To samo się odnosi do mleka uht. Co ciekawe, jak wypiłam mleko zrobione z mleka w proszku tego w granatowym woreczku, co kiedyś się karmiło niemowlęta, to po tym mleku mi nic nie było. Wniosek prosty. W mleku uht i jogurtach jest najgorszej jakości mleko w proszku, sam syf. Ale chyba sobie zrobię kwaśne mleko:) Owoce też dokarmiają. Mnie po głupim jabłku dusiło. Jedynie grapefruit był ok. Ciocia to nie wiem, czy dopiero zaczyna czy już głębiej w temacie, w każdym razie szuka krowy:) Zapomniałam napisać, że po drugim oczyszczaniu olejem, moja hirstutyczna broda mniej odrasta. :P Cieszy mnie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Witam. :) Jestem po trzecim oczyszczaniu. Ciężko u mnie z efektem przeczyszczenia, chyba rycyna pod tym względem słabo na mnie działa. Zamieniłam grapefruity na pomarańcze i miałam dość mocne dreszcze, głowa boli bardziej niż ostatnio. Osłabienie również jest silniejsze. Białych strzępków w porcelanie nie było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos oprocz pajaka i oliwki ma cos ciekawego do napisaia o oczyszczaniu?. Nudno czytac tylko te dwie panie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obydwie panie pisza bardzo ciekawie uwazam. Brakuje mi jamawy. Prosze wroc. Osoby wnoszace cos traktujmy z szacunkiem. Nie wnoszace rowniez:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×