OLEJ RYCYNOWY

Niemcy zalecaja a Ty zalecasz placebo -srebro w Polsce?

Sprobuje:)

Bentonit=ziemia okrzemkowa. Tu gdzie mieszkam stosuje sie ja do wiazania trucizn z organizmu aby nie byly ponownie wchlaniane do organizmu. Wegiel czyni to samo. Chlorella tez. Podalam te dwie metody(zaznaczam, ze nie stosowalam) ale na wyczucie wydaja sie dobre. Z wyczytanych wpisow forumowiczow pomagaja. W zaleznosci od waszego zainteresowania, moge podac szczegoly dozowania. Wtedy przetlumacze. Pozdrawiam:)

A srebro nanokoloidalne akurat nie jest placebem,jest skuteczne od tysiecy lat,jaki pierwiastek Ag,w leczeniu wszelkich zakarzen bakteryjnych,wirusowych czy grzybiczych

O Oxy zalogowało cię:) No domyśliłam, że na pewno ten betonit to podobnie jak glinka zielona. z tym, że glinka bardziej pod kątem mineralizowania organizmu. Bo sam kokos to za mało, zwłaszcza w takiej ilości. Ooo węgiel też ściąga syf? :) Dobrze, dobrze, że podajesz jak coś znajdziesz, zawsze dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje. *** Gościu 09:14, nie ma co się szarpać z tłumaczeniem, że srebro pomaga, bo tym osobom się nudzi i się dla zabawy przekomarzają, albo jadą wiecznie na aptecznych antybiotykach i dla nich antybiotyk to guru. Jak się te osoby nabawią kiedyś np: kandydozy, to wszystkiego złapią, nawet srebra. :)

Pajak bez nogi:) Jakies jaja sa z tym logowaniem moim. Dzisiaj bezproblemowo. W razie problemow zaloguje sie innym nickiem. Pozdrawiam:)

Podaję przepis na krem (sos) z pieczonego czosnku: 3 główki polskiego czosnku 1/3 szklanki oliwy pół pęczka natki pietruszki 1 łyżka masła sól do smaku Czosnek podzieliłam na ząbki, obrałam i ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam go w 150 stopniach przez ok. 10 minut (temperaturę można lekko zwiększyć, ważne by czosnek zmiękł, ale się nie przypalił). Upieczony czosnek zmiksowałam w blenderze z oliwą, masłem, pietruszką i szczyptą soli. Wyszedł pyszny, delikatny i kremowy( uwaga, jest zielony) :)

polecam srebro nanokoidalne jest przecudowne!polecam

pajaczku kazdy ma prawo wyboru.To ze Ty kochasz srebro i jedziesz na szemranych metodach nie znaczy ze kazdy kazdy musi .Ja zachorujesz to raz dwa sie czepisz normalnych lekarstw!

Po pierwsze gościu, nigdy nie zażywałam srebra. To, że pomaga wiem od osób, które je stosują. Nie stosuję szemranych metod, chyba, że szemraną metodą nazywasz metodę ssania oleju słonecznikowego polecaną np: przez dr. Jadwigę Górnicką, lekarza klinicznego, specjalistę chorób wewnętrznych. Wyszłam z choroby, na którą lekarze nie zawsze dają radę pomóc, a wielu ma to gdzieś. Nie wolno mi antybiotyków, więc do lekarza tylko na badania, bo poza antykoncepcją, on właściwie nie ma mi czego przepisać. Odezwałam się na temat srebra, bo mam dość, gdzie wejdę to te durne ironiczne teksty. Jak komuś pomaga, to niech sobie stosuje, co cię to. :)

pajaczku my tez mamy dosc tego waszego srebra wszystkich tematach.Mnie smieszy np to ssanie oleju ale skoro uwazasz ze C***omaga to prosze bardzo masz temat to pisz. Moi znajomi smieja sie tego z sreba. Ps Pajaczku jezeli ktos nie stosuje to co cię to?

Przepraszam bardzo, ale teksty o srebrze gdzie popadnie pisze osoba, która uważa srebro za placebo. Czyli takie jak ty i twoi znajomi. Jeśli ktoś pisze o srebrze w temacie grzybica ogolnoustrojowa, to dlatego, że ludzie szukają pomocy, której im lekarz nie za bardzo udzieli. Jeśli możesz leczyć się antybiotykami, to ja ci szczerze zazdroszczę. Chciałabym wziasc kilka piguleczek i pstryk jestem zdrowa. A ogólnie to się ode odseparuj. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co ci wcześniej napisałam, bo masz problem że zrozumieniem tekstu. Chcesz się poklocic, na kimś wyżyć i myślisz, że masz na kim. Tylko, że się co do mnie pomyliles w 100%, to nie ja zachwalam srebro we wszystkich topikach.

pajaczku nie zamierzam sie kłocic.Zauwaz ze najpierw pojawia sie srebro Twoi znajomi a potem awantura.Zauwaz ze jak ktos poleca i pisze ze lekarze nie lecza itd to bedzie sprzeciw.Kazdy ma prawo Ty bronic, ja nie akceptowac. Równiez masz problem ze zrozumieniem innych pogladów.Pozdrawiam i zdrowia zycze

Jacy moi znajomi? Najpierw pojawia się gość, który wyśmiewa kuracje srebrem. Zaraz potem pojawiają się ci co mają go dość i wyzywają go od spamerów. Następnie pojawia się osoba, która uważa, że srebro pomaga, której ja piszę, żeby tego nie tłumaczyła, bo jak ktoś nie próbował się tym leczyć, to nie zrozumie. Popsioczyłam trochę na gościa, który wszędzie kłótnie wywołuje i na tym miała się skończyć dyskusja o srebrze. Potem pojawiasz się ty i się mnie konkretnie czepiasz, tylko dlatego, że napisałam, że są ludzie którym pomaga, a nie chce ci się pisać gość godzina ta a ta. Im więcej się ludzie będą na ten temat srebra bez sensu spierać tym tutaj będzie większy syf. A gość od srebra ma ubaw, że rozwalił kolejny wątek. Jeszcze raz napiszę. Nie twierdzę, że srebro jest cudowne, nigdy nie twierdziłam, bo go nie stosowałam, natomiast spotkałam się z opiniami innych, że im pomaga. A ty mi, że kocham srebro, Sorry. Srebro sobie stoi na półkach w aptekach, można zapytać czy to faktycznie pomaga, czy jednak nic nie daje. Farmaceuta jest chyba wykształcony w tym kierunku, a poza tym ma opinie pacjentów robiących tam zakupy. Ja nie widzę problemu iść i zapytać. Koniec tematu.

ja równiez uwazam ze pora zakonczyc temat o srebrze faktycznie tu nie temat o tym.Moze faktycznie przyjełam ze jestes jedna z tych osób którzy tym srebrem zasmiecja topiki. Ps.Antybiotyki to nie guru ale zwykła koniecznosc i lecza tez skutecznie Kazdy ma prawo wyboru i poki co niestety tym srebrem sa zalewane topiki a nie odwrotnie

Nie wupróbujesz nie bedziesz wiedziała,ludzie róznie mówia,a przyczyna moga byc bardzo nieraz osobiste,wiec opieranie sie na mówieniu ma watpliwa jakosc poznawcza

no i znów sie zaczyna.....

Gościu od nanosrebra Mam pytanie. Czy wiesz co to są antygeny i jaką rolę pełnią w organiźmie?

Antybiotyki antybiotykami, tak się składa, że mnie osobiście ich nie wolno. W tym dziale kafe połowa ludzi nie chce się leczyć antybiotykami, więc szukają innych alternatywnych metod. Duża część nie może, bo cierpi na ogólnoustrojową grzybicę, a dłuższa antybiotykoterapia jest to jedną z głównych przyczyn przerostu candidy i powstawania kandydozy. Ja znalazłam na swoje przeziębienia ssanie oleju, które jest stosowane w Indiach jako forma pielęgnacji jamy ustnej, a o której przeczytałam u dr.Górnickiej. Mnie pomaga unikać antybiotyków. Takie alternatywne naturalne metody trzeba wypróbować na sobie, bo są albo szokujące, albo zabawne, albo co najmniej dziwne, że się wierzyć w to nie chce.

Cześć Olivka. gość 22:14 Nieee, kończy się już. My się chyba z tym gościem dogadałyśmy.

Również stosuje metodę ssania oleju i tym sposobem 15 lat temu wyleczyłam sobie ciężkie ropne zapalenie migdał, które nie udawało się wyleczyć przez trzy lata żadnym antybiotykiem dostępnym na rynku. Dodam, że chciano mi je wówczas wycinać. Od 15 lat nie miałam żadnych nawrotów. I żyje z czystymi zdrowymi migdałami. Ssanie oleju na ból gardła, kataru jest od tego czasu moim pierwszym "kołem ratunkowym" i działa bezbłędnie. Poza tym odświeża oddech.

Cześć pajak bez nogi Oki :)

No pewnie ze sie dogadaliśmy,przeciez napisałem

moze wreszcie zapanuje spokój .....

Jak ortograficzna nie włączy sie do akcji to napewno bedzie spokój

juz sie zaczyna.....

Ależ zaciekłe dyskuje tu są uprawiane, hihi;) Moja mama od dłuższego czasu stosuje ssanie oleju i jako ciekawostkę mogę napisać, że przy regularnych zabiegach wyskakują jej na ciele takie bolesne, nabrzmiałe ropą wrzody. To chyba dowód na oczyszczanie organizmu. Dla próby przy zaniechaniu - bolączki znikają. Poleciłam jej przemywanie sodą oczyszczoną i smarowanie olejem rycynowym. A ja myję sodą zęby ( wodny r-r robię) a potem przemywam pałeczką namoczoną w wodzie utlenionej dziąsła.Rano oddech zdecydowanie lepszy, dziąsła nie krwawią. Zamówiłam też wit.C lewoskrętną i będą ją dodawać do picia. No a w weekend kolejne OR. No i czekam na zamówiony aloes do mikstury oczyszczającej. Niestety chyba znowu nasilają mi się objawy grzybicy narządów babskich :((. I tak nie stosuję już cukru - jedynie rano łyżeczkę miodu (dobry,sprawdzony) do kawy, a tak to stewia. Chleb prawie wyeliminowany. Jedynie ziemniaki zostały, bo ostatnio miałam fazę na frytki :(( Ale co z tego jak w pracy mam ostatnio stresa...

Bo leki to nic nie pomoga,lepiej wyleczyc mentalnie http://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI

i tu http://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI

Bo leki to nic nie pomoga,lepiej wyleczyc mentalnie http://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI