Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

Gość gość
LEE, ja to mialem na fizyce a nie na geografii ;) ;) obrót Ziemi wokół własnej osi jest z zachodu na wschód Konsekwencje ruchu obrotowego Ziemi: 1. Wynikające bezpośrednio z ruchu: dobowy ruch sfery niebieskiej ze wschodu na zachód czyli pozorny ruch gwiazd po sklepieniu niebieskim, zamiana dni i nocy i związana z tym rachuba oraz możliwość pomiaru czasu, obrót płaszczyzny wahań wahadła Foucaulta 2. Wynikające z siły odśrodkowej: spłaszczenie Ziemi na biegunach, które wynosi 0,00335 (czyli różnica długości promienia równikowego i biegunowego to ok. 21 km) zmniejszenie siły ciążenia na równiku 3. Ziemia jest planetą, która w przestrzeni kosmicznej porusza się skomplikowanym ruchem złożonym. Już z systemu opisanego przez Mikołaja Kopernika wynikało, że składowymi są aż trzy ruchy: ruch wokół Słońca, obrót wokół własnej osi, która z kolei powoli zakreśla koło na sferze niebieskiej. Innymi słowy mamy do czynienia z ruchem rocznym Ziemi wokół Słońca, dobowym wokół osi Ziemi, precesyjnym (powolnym ruchem samej osi). Zob.1 4. Oś Ziemi to hipotetyczna prosta, wokół której planeta dokonuje obrotu w ciągu tzw. doby gwiazdowej. Cechą główną jest to, że prosta ta nigdy nie jest prostopadła do okołosłonecznej orbity naszej planety, lecz niezmiennie odchylona od kierunku prostopadłego o kąt ok. 23,5o. 5. Oś Ziemi pozostaje zawsze pochylona w tym samym kierunku w przestrzeni kosmicznej. Czyli, gdy Ziemia odbywa swą coroczną podróż dookoła Słońca, oś jest nachylona na zmianę: raz do, a potem od Słońca. Wniosek prosty: mieszasz ze wschodu na zachod, czyli w kierunku zegara Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska_domowa
Lee.. To chyba trzeba mieć gaj cytrynowy by zrywać eco fajne cytrynki :D; ja miałam drzewko ale owoce opadały :( Generalnie cytryna zawsze u mnie schodziła w dużej ilości, ale przy kuracji sokowej to już na kg. Najgorzej gdy cena idzie niebotycznie w górę, boli bardzo po kieszeni :S Sądzę, że wszelkie mafijne koncerny chemio-farmaceutyczno-spożywcze chowają różne ciekawe tajemnice i nie zamierzają wcale się z ludzkością nimi dzielić :D:D Co więcej usiłują utrudnić np. sprzedaż naturalnych leków czy ziół ( przecież to absurdalne przepisy doprowadziły do umieszczania na opakowaniu ziół sypanych napisu li jedynie zastosowanie do kąpieli..) a propos ziółek, polecam wam takie niezłe ziółko :) http://rozanski.li/?p=338 Kto uprawiał w życiu ogródek ten zna tego przybłędę a tu się okazuje że to złoto i za darmo :) ( a przed Różańskim chylę głęboko czoło- chodząca wiedza :) Lee a co to za olejek czosnkowy? wyczytałam gdzieś, że dobrze jest rozdrobniony czosnek w oleju macerować i tak zajadać i tak robię, smak fajny i rano nie capi z paszczy AA,prawda miałam zapytać czy komuś objawiło sie oczyszczanie czerwonymi spojówkami i schodzeniem ropy z oczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu - dowcipniusiu ;) :) przekonałeś mnie :) będę już zawsze mieszała tylko i wyłącznie ze wschodu na zachód... z lewa do prawa... oraz zgodnie ze wskazówkami zegara... nie inaczej ;) [upieram się, że to była geografia :P] 🌼 Kresko, tak, przydałby się cytrynowy sad :D Ja to wkleiłam z innego źródła... raczej za hodowlą doniczkową nie jestem... brak mi cierpliwości do takiego dłubania, pielęgnowania ;) Zioło baaaardzo ciekawe... ale nie kojarzę ze swojego ogródka... przyjrzę się jeszcze temu wiosną / latem... znaczy się wtedy, jak już będzie się czemu przyjrzeć... ;) :P No tak... teraz na wielu mieszankach ziołowych jest zastosowanie lee / li tylko do kąpieli :P :P Mnie nic się po tym oczyszczaniu nie dzieje... poza tym, że wątroba zachowuje się super... żadnych uciskań, pobolewania... dawno tak nie miałam... nie wiem, czy łączyć to z ryżem ?? a zdarza mi się raz na jakiś czas pojeść czegoś ciężej strawnego, czy tam smażonego, ciężkiego... a tam, u niej -- fajna cisza cały czas ;) tfu tfu, tfu (przez lewe ramię) żebym nie zapeszyła na święta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska_domowa
Żółtlicę pijam, bo zapas zrobiłam tego lata:) To popularne ziele, ma takie drobne minikwiatki z żółtym środkiem. Pije z krwawnikiem. Poszperajcie sobie tu : http://1000roslin.pl/ Ciekawostki fajne. Czekam do wiosny by posmakować liście funkii:) A wiesz Lee, że ja mogę jeść tłuste do woli?smażone, pieczone, ociekające tłuszczem i nic..Czasami w pracy zgroza ogarnia współpracowników szamających dietetyczne płatki na mleku ( o matko, fuuuj) czy inne wynalazki ogólnie reklamowane dla pospólstwa jako zdrowe :D :D, gdy zajadam swoje specjały bez chleba:) Ale niech wypiję 2 lampki wina, albo najem się słodkości, biorę niepodpasujące podrobom leki ( nawet witaminy..) to murowany zgon..Podpieranie pod prawym żebrem, bardzo złe samopoczucie, świąd skóry - wszystko razem albo w kombinacjach.. I niech mi tu gadają, że tłusto znaczy niezdrowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super stronka :) chętnie poczytam ! Krwawnika też piłam :) dodawałam po 2-3 łodyżki do wyciskarki... plus pokrzywę, mniszka, skrzyp, babkę... a przez jakiś miesiąc też po łodyżce świeżego wrotycza... -->> i już szykuję się na następną wiosnę... posieję nasturcję, nagietki -- >>> ładnie kwitną, są ozdobą ogródka... a dodatkowo będę je zjadać dla zdrowotności :P żółtlicę na pewno znajdę !! ja mam taki spory kawałek "naturalnego" ogrodu... tzn. takiego, gdzie zawsze na wiosnę mam szeeerokie plany.... i na tych planach zazwyczaj kończę.... a ogródek "robi się sam"... mam tam mega-zapas zawsze świeżej pokrzywy po pas ;) i wsio inne... jak tylko ktoś coś tam wspomni o chwastach z których można skorzystać, to ja tam idę i.... zawsze mam !! hehehe -->>> Taaaak... dietetyczne płatki dla dorosłych a danonki z wapniem dla zdrowych ząbków i kosteczek dla dzieci... bożeeee, to jest niewiarygodne... kiedyś, na jakimś innym forum ktoś zamieścił etykietę kaszki dla niemowlaka... taką od 10 miesiąca..... nie uwierzylibyście, co w niej jest... poszukam kiedyś dla ciekawości i wrzucę... -->>> Kredko, ja chyba jestem z tego samego typu co Ty ;) też tłuste mogę ;) nie jem !! bo wiem, że nie powinnam... ale jak już zjem... usmażonego bekonu... smalcu ze skwarkami... golonki... tłustej śmietany... to też nic mi nie jest !! używam za to sporo oliwy z oliwek... no i jem olej lniany... a od czekolady, wina, cebuli, itd. mam problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LEE, na pewno na fizyce ;) ;), O kosmosie i ZYCIU w nim uczy fizyka i "astronomia". Ta druga jest dopiero na studiach, i na pewno nie na geograficznych fakultetach ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaPol
Jeśli chodzi o olejek rycynowy i inne olejki najlepsze chyba ma www.topdrogeria.pl Ja zakochałam się jakiś czas temu w olejku arganowym i po długich poszukiwaniach tam znalazłam najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co paplesz to samo na paru wątkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ludziska. Po co paple? Przecież to reklama:) Uuu dużo czytania:) Z tym kosmosem to jest jeszcze coś. Ziemia się kręci, kręcąc się biega sobie koło słońca, układ słoneczny też odwala jakiś taniec, a cała nasza galaktyka dodatkowo gdzieś pędzi na przód :) I dojdź tu człowieku do jakiego ładu he he. 🌻 No Kresko niestety, ale tak jest. Ja zawsze pierwsze jakies oczyszczania robię według przepisu, a potem jak juz znam reakcje organizmu to wtedy sobie mogę poeksperymentować. Wtedy wiem, czy mogę przepis modyfikować. Pytasz jak wyczaiłam przywry. No jakby ci to powiedzieć.... no po prostu przy 8-smym oczyszczaniu HC je wysr...m. Na papierze toal. zobaczyłam. Oczy taaakiee, patrzę w porcelanę, jak to się robi oczywiście przy HC i ze 4 sztuki były. Takie pół cm, grube, cieliste. Pędrakowate. No ci będę opowiadać, szpetne. Tak do końca to ja nie jestem pewna co to dokładnie było, a że było to przy oczyszczaniu wątroby to doszłam do wniosku, że są właśnie z watroby. Po tym HC to za tydzień byłam na hydrokolonoterapii he he. 🌻 gość 2014.11.26 Noo, to od wątroby :) 🌻 Robalko no to masz przerąbane. Pierwsza klasa masakra. nie dość że dziecko musisz prowadzić teraz, to pewnie jeszcze w przyszłym roku. Z tym nauczaniem to nie tylko ty musisz z dzieckiem siedzieć. Połowa rodziców pewnie tak musi. Na moje odczucie to była głupota robić w ten sposób pierwszą klasę. Tak naprawdę wyrzucono z programu nauczania 1 klasę, a zerówkę nazwano 1 klasą. Nie ma siły, zeby dzieci przerobiły materiał tej pierwszej klasy siedząc w ławce 2-3 godziny. 1 klasa normalna, jak ja to nazywam, siedzi w ławce 5 godzin. Jak moja starsza była w zerówce, to była w grupie całodniowej. Wiesz co sie potem okazało? Że te dzieci umieją mniej niz dzieci z grupy 5godzinnej. to było widać potem w szkole. Była jedna klasa takich "prymusów" i właśnie ta klasa w większości chodziła do tej grupy, co siedziała głównie w ławce w przedszkolu. Ta sala była bardzo malutka, więc dzieci nie miały wiele miejsca na zabawę, więc siedziały więcej nad zeszytami i więcej rysowały. Osobiście posłałam moje młodsze do pierwszej w wieku 6 lat, ale ona jest ze stycznia i poszła do normalnej 1 klasy. W tej chwili jest w 6. Daje sobie radę. Oooo w testach coraz lepiej:) Noo to teraz ci taka kosmetyka została, resztki he he. z tym moczeniem ryżu to ja myślę, że chodzi o pozbycie się zbędnych węglowodanów, które dokarmiają pasożyty. A spróbuj liścia oliwnego na tą helico. Mnie sie udało, może tobie też się uda. 🌻 Lee, O! rozrobić w szklance, poczekać aż się wypienić i dopiero wtedy wypić. Antyrakowe, bo alkaiczne :) Lamblie ponoć tępi Chlorchinaldin. Aleeee, trzeba tego ssać kilkanaście tabletek dziennie i przez 7 miesiecy. 🌻 Miś candida na pewno jest serowata, choć to pewnie od gatunku zależy. Nie wydaje mi się żeby candida była w nitkach. Bardziej w grudkach, bo to skupisko. 🌻 Taaaak te płatki i danonki to mnie aż trzepie, jak to widzę. Ostatnio oglądałam wiem co jem. Bosacka opowiadała o wapniu i że dziecko potrzebuje ok 2000mg dziennie, a więc aby dziecko tyle przyjęło to musi zjeść 17 kubeczków (z czego pewnie połowa wapnia sie nie przyjmie bo sztuczna) a w raz z tym tyle cukru. Ale interes. W kaszkach dla dzieci jest cukier, a z owoców to same proszki. 🌻 Dorwałam msm w proszku i robię sobie bombę:) Msm plus wit. C lewoskrętna w proszku plus cholina w proszku. Jak dodam stevii i gazowanej wody to każdy sprite się nie umywa ha ha. Musze z tydzień poczekać na efekty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, sledze watek od dwoch tygodni. Pierwsza nocka byla zawalona zawalona na czytanie. POczatkowo opisow Oxygen. Brakuje mi jej koncowego "podsumowania". Jestem ciekawa, czy oczyszczanie i oklady na tarczyce zlikwiduja jej nadczynnosc i guzy. Ponadto Morbus Marniere - moj ostatni nabytek z piekielnym gwizdem w uszach od trzech tygodni. Czy moze kto mial tego typu dolegliwosc ? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Matrono, moim zdaniem nie ma żadnej prostej recepty, pt. "oczyszczanie olejem rycynowym i okłady z niego zlikwidują nadczynność i guzy tarczycy"..... :( Tak byłoby bardzo prosto.... ale nie jest... To jest całościowa praca nad sobą, taka holistyczna... nad całym organizmem... wszystkimi jego aspektami... Czyli: Oczyszczanie... na wszelkie możliwe i różne sposoby i po kolei wszystkich narządów.... a jest tegooooo, uwierz mi ;) Potem zmiana diety, wykluczenie nietolerantów, zdrowe odżywianie... tu różnie... jedni przechodzą na weganizm... inni na diety tłuszczowe, inni na białkowe... zależy co komu dolega... Ale z pewnością ma być ZDROWO ;) Suplementy - to też całkiem oddzielny, i baaardzo obszerny rozdział... Do tego ruch... ćwiczenia... spacery... świeże powietrze!... sauna... itd.itp No i - nie mniej ważne - psychika... wyciszenie, zmiana podejścia do życia, w tym, jak ktoś ma ochotę - np. medytacje, czy joga... wykluczenie, w miarę możliwości, stresu... itd itd itp To wszystko, ostatecznie, daje NIESAMOWITE rezultaty... od zmiany w samopoczuciu... do pozbycia się różnych, czasem poważnych chorób... 🌼 Dlatego żadnej gwarancji -- że po tym czy tamtym -- coś ustąpi i się wyleczy -- nikt tu Ci nie da... Ale każdy będzie Cię zachęcał do spróbowania, działania, zmian ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajączku... tak to była kuracja chlorochinaldinem... zdaje się że 3 x dziennie po 7 tabletek... długości takiego "leczenia" nie pamiętam... aaaa jeszcze przed chlorochinaldinem... tak chyba na pół godziny-godzinę przed trzeba wziąć 2-3 tabletki rapchaholinu bo ten z kolei powoduje najpierw "wyrzucenie" lamblii z wątroby i woreczka... a potem chlorochinaldin je ubija jest to lek przeciw-pierwotniakowy a lamblie to właśnie pierwotniaki buziaki pozdrowionka miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. :) ;) My tu jesteśmy takimi odszczepieńcami - którzy podważają zalecenia i sposoby leczenia uznawane przez medycynę akademicką... i szukają swoich własnych sposobów... Przede wszystkim szukamy - PRZYCZYNY tego, że coś jest nie tak... (medycyna wyłącznie leczy objawy...) A według nas te przyczyny to: 1. ZANIECZYSZCZONE organy, w tym wątroba, nerki, metale ciężkie, jelita (medycyna się tym nie zajmuje i bagatelizuje, jak już - to "wyciąć") 2. PASOŻYTY, uważamy, że ma je każdy, różniste, i że przyczyną większości chorób (medycyna stanowczo zaprzecza, uważa, że to tylko kilka procent i nie ma wpływu na zdrowie) 3. CANDIDA, uważamy za przyczynę np. raka (medycyna stanowczo zaprzecza, że jest to problem na większa skalę) 4. ZAKWASZENIE (medycyna "zauważa" dopiero przypadki ciężkiej zakwasicy, takie do leczenia szpitalnego) 5. ZŁY TRYB ŻYCIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu - dalej twierdzę, że to geografia ;) Przecież konsekwencjami tego co mam tu tak ładnie opisałeś (ruchu obrotowego i obiegowego, nachylenia osi Ziemi...) są: noc i dzień, pory roku, równonoc i przesilenia, noc i dzień polarny, strefy klimatyczne na Ziemi, itd. itp. -->>>>> czyli -->>>> GEOGRAFIA !! ;) :) :P czysta GEOGRAFIA 🌼 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny był temat, a tak zaśmiecony. Ludzie, litości!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Kurczeee nie podpisałam się he he, ale Lee mnie pewnie po kwiatkach poznała haha. Z tego co ja pamiętam, to planety były na geografii. A na fizyce była z tego powtórka. Na geografii potem od tego szło się w pory roku, bieguny, gleby, ery, skały, pływy itd, a na fizyce w stronę astronomii, czyli obliczanie prędkości planet, waga planet itd. Jeszcze się upewnię jak dzieci przyjdą, to mi powiedzą. 🌻 Post Lee godz. 14:01 dokładnie tak z nami jest:) 🌻 Matrono, jesli dolegliwości tarczycowe u Oxygen były następstwem rozrostu candidy, które były znowu następstwem zatrucia algamatem, to prawdopodobnie jej stan jest w tej chwili dość dobry. Może nie wyleczyła tego do końca, ale poprawę znaczną na pewno ma. Teraz pytanie czy masz na 100% Marniera. Ja miałam gwizdy przy candidzie, ale woda mi się nie zbierała. Jakas przyczyna tego na pewno jest. Pozostaje ci oczyścić doszczętnie organizm, może gdzieś po drodze wyłapiesz przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
gość dziś Fajny był temat, a tak zaśmiecony. Ludzie, litości!!!!!!!!!!!!! xxxxxxxxxx Uzasadnij:) Temat fajny, tylko, że właściwie jeszcze do niedawna leżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Fajny był temat, a tak zaśmiecony. Ludzie, litości!!!!!!!!!!!!! xxxxxxxxxx Patrz - w punktach wymienionych przez Lee - zdanie - "no i nie mniej ważne - psychika" Więcej luzu ! Dystansu, radości i zadowolenia. A mniej - narzekania, biadolenia, krytykanctwa i ponuractwa! - dobrze Ci radzę, bo wtedy żaden "czysty" temat o oleju rycynowym w niczym nie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
gość dziś gość dziś Fajny był temat, a tak zaśmiecony. Ludzie, litości!!!!!!!!!!!!! xxxxxxxxxx Patrz - w punktach wymienionych przez Lee - zdanie - "no i nie mniej ważne - psychika" Więcej luzu ! Dystansu, radości i zadowolenia. A mniej - narzekania, biadolenia, krytykanctwa i ponuractwa! - dobrze Ci radzę, bo wtedy żaden "czysty" temat o oleju rycynowym w niczym nie pomoże usmiech.gif xxxxx Masz na myśli post z godziny 13:19? Mam wrażenie, że chciałeś komuś dowalić, ale ci nie wyszło. Tylko nie wiem komu, bo nie jest jasne, czy "więcej luzu i mniej narzekania" do kogo jest skierowane. Do mnie, czy do Lee. Jeśli Lee odnośnie jej postu to trafiłeś kulą w płot, bo ona odpisywała osobie, która prosiła o radę. W moim przypadku też nie widzę związku. A ogólnie jak ktoś jest na wątkach zdrowotnych, bo cierpi, to chyba naturalne, że narzeka. Mam wrażenie, że jesteś chyba za płytko w tematach oczyszczania, żeby zrozumieć o czym Lee pisała w poście o "no i nie mniej ważne - psychika"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska_w ten weekend domowa
Hej Widzę ze trutnie skutecznie zajmują uwagę forumowiczów ;) Nie trzeba się dać i olać takich. Zresztą ile można pisać o procesie oczyszczania OR? Uczymy się wzajemnie od siebie różności i ciekawe porady, wieści są jak najbardziej pożądane. Humor, żart to balsam na psyche i uśmiech. A ja nastawiłam dziś warzywa na sałatkę i planuję zupę dyniową :) Biję się z myślami w jaki to dzień się zakopać po gacie w rycynie, bo nie ryzykuję wyłażenia wtedy z domu :D. Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś jonasz
pajączku,myślę,że gość z 15-09 właśnie zwrócił uwagę gościowi z 14-26 na to,żeby się wyluzować,a nie marudzić :-) 🌼 myślę,że ten gość z 15-09 to supergość /ciówa ;-) 😘 czasem zagląda tutaj gość maruda i narzeka :-( czasem nawet bawi sie w poliglotę i krzyczy !! :-( ale to z powodu pasożytów, które opanowały mu rózne części ciała on jest niewinny trzeba mu /jej wybaczyć i pomóc wrócić do zdrowia !! do radości do szczęścia do wyrozumiałości do empatii a nawet do miłości !! ❤️ pozdrowienia z misiowej jamy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danke
Misiu masz rację z tymi robalami bo nawet w Angolowni pokazywano w telewizorku jak gośc zmagał się z bardzo silnym bólem głowy i zrobiono mu tomograf głowy i został uwidoczniony tasiemiec który był przyczyną tego bólu i to nie jest ani śmieszne ani wesołe brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Faktycznie Miś, masz rację. Post był zaraz pod moim i jakoś to wzięłam, że odpowiedź jest do mnie, pomimo, że mi ewidentnie jak widać coś nie pasowało. Dzięki :) Gość do którego mylnie odpisałam, przepraszam, zwracam honor. :) Kreska właśnie dlatego, że ludzie pisali tylko o oczyszczaniu z metali, czyli: dzisiaj siedziałem na kibelku, tyłek szczypie mniej, czuję się odpowiednio, to ten wątek przysnął. Wiadomo, że jak się tutaj siedzi to i o rycynie na metale trza coś napisać i oczywiście przeprowadzić zabieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...od robali Podziele sie a wami czescia wrazen ryzowych: W sobote 1. listopada pojechalismy z rana zawiesc i zamontowac trampoline. Po zamontowaniu wyskakalam sie na trampolinie ponad godzine. Potem byly cmentarze i tak jakbym troche zmarzla. W nocy pocilam sie jak mysz i mialam niesamowite pragnienie. W niedziele 2. listopada pojechalismy na baseny. Tam sie wymoczylam, wygrzalam i rozruszalam. Z niedzieli na poniedzialek zrobilam sie w nocy kolowata, slaba i pilam jeszcze wiecej jak poprzedniej nocy. W brzuchu mialam niesamowita rewolucje, bez sraczki. Burczalo, warczalo i brzuch po prostu sie ruszal. Postanowilam zrobic lewatywe. Wlalam w siebie okolo 4. l. wody z cytryna (oczywiscie na raty). W poniedzialek w pracy okolo 11 poczulam tak jakby cos sie we mie urwalo, po lewej stronie, w poprzek brzucha. Potem poczulam w o***ticy jakby mrowienie. Dostalam parcie i wysralam zwoj blonek, nitek. Sracz w pracy mamy z tzw. polka, wiec rekawiczka zebralam “wychody”. W domu obejrzalam je i zwazylam. To wazylo 216 gram czyli, 21,6 deko. Po tym stwierdzilam ze musze miec mikroskop zeby cos takiego obejrzec dokladniej. Panie Misiu……. w trakcie trucia robali schodzily ze mnie blonki, ale one byly biale. TE byly jasny bez i tak jakby tlusciejsze. Pajak … ja podejrzewam ze to bylo cos so lezalo w okolicy trzustki. Puscilo po ryzu, skakaniu na trampolinie i wygrzaniu. Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś jonasz
dobry wieczór 🌼 Pan Miś bardzo lubi treściwe posty, Robalko, Twój post był bardzo treściwy i dokładny :-) tak... ze mnie też wyłażą czasem jakieś małe farfocle takie qrwa,pluszowe ;-P a tak przy okazji,bo jutro zaczynam jeść ryż albo pojutrze ;-) czy można ten ryż jeść na wieczór ?? zamiast wcześnie rano ?? co myślicie ryżowe dziewoje ?? pora na dobranoc, bo już księżyc świeci 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... od robali Panie misiu, mysle ze nie :(. To trzeba na czczo. Jak wnetrznosci sa wypoczete, inaczej trawia i do tego oczyszczaja sie samoistnie. To sie nie dzieje po najedzeniu. Energia tracona jest na trawienie a nie na oczyszczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...od robali i panie Misiu moze mamy ROZE pojecia o wielkosci wychodzacych farfocli.... ;) ale jak juz waza jednorazowo ponad 21 deko... to chyba nie mozna nazwac ich "malymi" ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś jonasz
Dobrze:-) zrobię tak, ugotuję wieczorem, a zjem wcześnie rano. Tak chyba już wolno ;-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×