Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

Witajcie :) Kresko, sauna jest naprawdę supeeeer sprawą... jedyny problem to nadmiar ludzi, którzy, niestety nie potrafią zachować kultury... np. nie przestrzegają zasady, że w saunie się nie rozmawia... wchodzę tam na 15 minut, do tej małej, ciasnej klitki, i nie chcę tam wysłuchiwać o jego firmie, jego meczu koszykówki i innych jego gównianych sprawach... nic mnie nie obchodzą, a ja chciałam się zrelaksować w ciszy... Więc następnym razem pojadę od rana... będzie pusto... a ja mogę tak sobie ustawić od czasu do czasu dzień, że dam radę... Ale - pomijając moje narzekania - to jest to cudowny relax (w dodatku połączony z oczyszczaniem)... byłam tylko jeden raz w suchej a potem dwa razy w parowej :) ;) 🌼 Kresko, takie gazy nie są bez przyczyny... coś Ci musiało sfermentować we flaczkach :P Albo to rzeczywiście od wątroby. Ja się nie wypowiem w tym akurat temacie, bo nie mam i nie miałam nigdy żadnych problemów z jelitami, w tym takich... ale może ktoś inny... ? 🌼 A czym ubić te rzęsistki ?? I w ogóle co to jest ? bakteria, pierwotniak czy co?? Czy zapper na to działa?? Siemionową kiedyś czytałam... to od niej pochodzi przepis na robaki - składający się z piołunu, kory dęby i kruszyny i wrotyczu. Plus pestki dyni. No tak, dobrze powiedziane - jesteśmy krowami, które są dojone przez robaki :P hehehe... dobre... :) i straszne :( 🌼 Mira67gość - czyli, jak zwykle, wszystko zaczęło się od pasożytów :( Pijawki są już tylko ostatnim ogniwem w oczyszczaniu (z toksyn pochodzących od tych małych ciulików :P ;) ). My naprawdę jesteśmy zjadani na żywo... albo/i truci ich odchodami... okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreskatasiemka
Lee, to jest właśnie zagadka, bo Siemionowa nie rozpisuje się o odrębnej terapii p.rzęsistkowej..Ogólnie poleca przeprowadzić jej kurację odrobaczającą, która znajduje sie w jej książce. Ja jestem szczególnie antyrobakowa, bo nic na tym świcie nie napawa mnie takim obrzydzeniem jak robale.. Wolę nie myśleć co może siedzieć we mnie.. Z drugiej strony..Staram się nie popadać w paranoję..trzebaby chyba wszystko wokół siebie dezynfekować, odrobaczać non stop itp. A kto ma na to siły i czas..Poza tym zioła, szczególnie do odrobaczania to silne substancje i nie mogą być nadużywane.. Poza tym, Siemionowa każe się pozbyć zwierząt z domu..niby na czas kuracji ale..skoro są one źródłem pasożytów to nie powinno sie z pupilami mieszkać w ogóle.. Czytałam wypowiedzi Słoneckiego ad. tematu. W sumie chłop tez ma rację..w czystym ciele nie ma intruzów...i nie ma co gonić na siłę robaczków, bo wrócą jak bumerang, jeśli nie posprzątamy..Bo robale lubią specyficzną biocenozę. Siemionowa pisze, że to przetwórcy zanieczyszczeń...tak więc powrót do początków..dieta ruch, oczyszczanie...wrr, które mi jakoś słabo idzie :S Siemionowa dużą wagę przykłada też do uzupełniania niedoborów krzemu, picia odpowiedniej wody, ćwiczeń fizycznych..No ale to mówię -trzeba przeczytać jej książkę.. A to link do ciekawostki ad. krzemu i polskich lekarzy - Lekarzy przez duże L nie konowałów. http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_krzem.html Ja robię sobie herbatki ze skrzypu, miodunki, kłączy perzu bo zioła te mają dużo biodostępnej krzemionki. Lee.. i przyjdzie ci taki biały kołnierzyk za dnia a w saunie cham ze słoma w butach..i zmąci nerwa... Nie wiem, czemu ludziom totalnie pomieszała się sfera prywatna z publiczną. Np komunikacje miejską traktują jak bar gdzie sie żre, ryczy przez telefon przez całą drogę, słucha prawie na głos (mimo teoretycznie słuchawek) umca -umca.. Idziesz do sauny a tam chamek ryczy.. Idziesz na siłownię a tam uważający eis za macho przymuł tokuje cały czas o panienkach/ innych głupotach na cały regulator udając VIP-a..A taki żałosny, że kijem przez ścierkę bym nie tknęła.. I co tu zrobić? Czasy jaskiniowe wracają..małpoludami, które dookoła zaznaczają przestrzeń biciem w piersi i odp odgłosami..ja jestem tu panem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mira67
Oczywiście że wszystko zaczyna się od robali,ale ciężko ich pozbyć szczególnie jak ma się psa.Ceny pijawek podane wyżej w Białymstoku .Żeby nie było odstępstw od tematu,to powiem Wam że OR robiłam dwa razy , ale bez rewelacji,może dlatego że mam rankę NIA na nodze od lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) boli mnie od rana wątrobą... i niedobrze mi... ale po kolei - opiszę Wam o czo chodzi... --- jakiś tydzień - dwa tygodnie temu poczułam na plecach, tak na wysokości wątroby, takie trochę ciągnięcie, pulsowanie... nieuciążliwe... nie za specjalnie zwróciłam na to uwagę... zignorowałam, choć powtarzało się co kilka dni, o różnych porach... nie od nerek, bo trochę bliżej kręgosłupa... --- ale któregoś razu, nieświadomie/odruchowo, położyłam sobie w tym miejscu dłoń (niewygodnie, bo to plecy) w trakcie tego "uczucia"... i - słuchajcie - poczułam, że tam mi się coś rusza !! :P ;) --- może jestem zwykłą panikarą... może to jakieś skurcze mięśni, takie rytmiczne skurcze, drgania... ale ja oczywiście natychmiast wyobraziłam sobie, że mam tam jakiegoś pasożyta... :( :( :( --- i że go być może ruszyłam tym ryżem... i on zaczął się tam miotać, czy coś.... :( --- dlatego właśnie dorwałam ten zapper... plus konia trojańskiego w większej ilości... zastanawiałam się tez nad naftą (cały czas się zastanawiam, na szczęście nie zaczęłam z nią jeszcze)... piszę "na szczęście" gdyż ponieważ... ja mam chyyba diabelnie słabą wątrobę... a raczej na pewno... wiem to od dawna... z jelitami nie mam żadnych problemów, a wątroba daje mi od czasu do czasu porządnie popalić... jak np. zeżrę coś co jej nie pasuje, a czasem nawet od zwykłego stresu... oj, potrafi dać mi czadu... ta moja wątróbka... (stąd zresztą moje ciągłe poszukiwania, oczyszczania i obecność na forum :P) --- niestety, wszelkie "mocniejsze" kuracje też na nią od razu działają :( tzn. mocniejsze dla mnie, bo dla innych bardzo często są prawie, że nieodczuwalne... no i tym razem też już mi się małpa odezwała :( :( --- i jak tu jedno z drugim pogodzić ?? robię cały czas l.kaw., żeby ją odciążyć... łykam ostropest... powiem Wam przy okazji, że przy tym ryżu faktycznie, zapach palonego plastiku w toalecie - aż miło.... :( plus jakby zapach ropy naftowej... chociaż nie piłam jeszcze nafty !!! qurcze... nie jest łatwo... jadę dalej z zapperem... tego nie odpuszczę... będę robiła na rzęsistka... plus taki program na wątrobę... i taki na guzy, cysty... bo ten ma w sobie częstotliwość przywr (jako, że one wg Clark powodują właśnie guzy)... ale muszę też robić coś osłonowego na wątrobę... nie wiem sama... macie jakieś pomysły... bo ja poza kawą i ostropestem już nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miro67, ja też mam psa i kota... i ciągle walczę z pasożytami... odrobaczasz psinkę regularnie?? tzn. co 3 m-ce?? wiesz, weterynarze dają najczęściej takie łagodne odrobaczanie... ja raz na jakiś czas kupuję te tabletki sama... (u innego weterynarza, hehehe, ten chętnie to sprzedaje w dużych dawkach) i robię im wtedy taką mocną "terapię", tzn trzy dawki w odstępie tygodnia... Plus czasem proszę o metronidazol... którego normalnie wet nie daje... a jednak zwierzęta łapią też pierwotniaki, i czasem warto... Nie pytajcie mnie ile kasy na to idzie... :( Mira, a od czego masz rankę, i dlaczego to ma przeszkadzać w oczyszczaniu?? 🌼 Kreskotasiemko, taaaaaak... ludziom się wszystko zupełnie pomieszało... ale wiesz, ja myślałam, że chociaż w siłowni, jak zajmują się tym naprężaniem i rozluźnianiem... podnoszeniem i opadaniem... wyciskaniem i wciskaniem itd itp... to już nie dadzą rady drzeć ryja... a tu jednak :( w saunie to wyjątkowo przeszkadza... raz, że mała przestrzeń, dwa, że tam naprawdę trzeba się wyciszyć... siedzieć / leżeć bez ruchu... jak można tak się zachowywać? Ale to nic ! ja jechałam ostatnio pociągiem, 3 godziny... siedzenie za mną siedział facet... wykorzystał ten czas, żeby przez komórkę zaprosić gości na swoje 30-ste urodziny !! Dzwonił to tych "potencjalnych" gości... każdemu sprzedawał ta samą historyjkę, wymieniał kto będzie, w jakich parach... gdzie i kiedy i takie tam różniste grzecznościowe opowiastki... każda po 10 minut... powtórzone 15 razy... próbowałam czytać, ale po 15 minutach odpuściłam... za to listę gości jeszcze chyba do dziś znam na pamięć :P Agnieszka z Adamem... Krysia chyba będzie sama... a Joli nie zaproszę, bo ona jest trochę starsza i chyba by nie pasowała do reszty towarzystwa ;) :P Zastosowałam metodę zapamiętaną z dzieciństwa... z osobistych moich pobytów w kościele, hehehehe... tzn. tak robiły wtedy takie panie siedzące przede mną... do dziś się ich boję !! Czyli odwróciłam się (kilka razy) z wielce wymowną miną... i w taki "odpowiedni" sposób popatrzyłam na tego faceta... ale, qurcze, to już chyba dzisiaj nie działa :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kresko, o tym krzemie trzeba by pomyśleć... może glinka do picia?? pamiętam, że pasożyty go nie lubią.... latem dawałam do wyciskarki skrzyp... ale teraz już nie ma... chyba, że suszony... Kresko, czy Ty w ogóle nie robiłaś jeszcze lewek ?? A HC ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ludziska. Miś w klasykę leci he he, czad w drugą stronę:) Na żywych instrumentach to też można mocy dać. Swoja własna pijawa... no nie wiem, nie wiem... Karmić by ją trzeba było, a nie wiem czy umiałabym ją sobie sama przystawić do "piersi". 🌻 Lee w ketoze nie wchodzi się jedząc białko. W ketozie jesteś wtedy, kiedy twoja dzienna dawka węgli nie przekracza 30. Ciekawe to dzisiejsze twoje samopoczucie. Rusza ci się coś? Mnie się czasami trzepie wątroba, ale z tyłu? Dziwne. Ale po zapku powinnaś poznać co to jest. Jak przestanie to robal. 🌻 Mira cena dokładnie taka sama jak w Katowicach. zastanawiam się nad tymi pijawami. Nawet nie tylko dla siebie, ale dla moich dzieci. 🌻 Wspomniany rzęsistek to pierwotniak. Można ubić zapperem. Słuchajcie jaki czad! Wchodzę do apteki dzisiaj, a tam siedzą babki i robią darmowe badanie obciążenia organizmu. Oczywiście usiadłam, a jak!. :D To co mi wyszło pod tą elektrodą to się zgadza. Płuca, dość silnie obciążone, a ja mam pracę w syfie i zwapnienie na płucach. Nadnercza osłabione i to samo trzustka. Jak sie ma pcos, to tak jest, więc się zgadza. Nerka prawa, przeziębiona, zgadza się. Jelito grube nie jest chore, ale ciężko pracuje, no nic dziwnego po kandydozie. Tarczyca wyszła super, co mnie cieszy. To samo z wątrobą, jelito cienkie ok, układ nerwowy też świetnie. Aż się kobitka zdziwiła. To samo układ odpornościowy, pomimo lekkiego przeziębienia i przewianej nery. Limfa się oczyściła czyli ok. Serce ok. Normalnie do teraz w szoku jestem :) Ale mi się trafiło szkoda, że sama byłam, bez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Kurde mol. Nie podpisałam się. To wyżej to jo pająk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam Was działacie ostro i to najwazniejsze , ze widzicie efekty. Ja tez działam robię lew , OR uzywam ziół na watrobe pije olejek oregano krople Toda orzech czarny ostropest ale niestety efektow nie widze mam straszny apetyt. Jestem zła na siebie , ze nie jestem konsekwentna . Czy macie moze wiedze na temat tych tabletek czy warto wydać kasę. Nie wiem juz od czego zaczac pozdrawiam Was czytam Was na okragło pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś jonasz
Lee ❤️ 🌼 co też tam się w Tobie tak rusza ? energia Cię rozpiera chyba :-) jak odpali,to kto Cię zatrzyma ? zobacz sobie na wątrobę ludzie to chwalą i Miś spróbuje też ;-) http://aptekacenturia24.pl/watroba/liv_52_tabl._100_tabl.,i3598.html odnośnie ludzi,to potwierdzam - małpy w krawatach -którym się wydaje,że wszystko się kręci wokół nich !! a zwierzątka też są ważne !! i rośliny...i cała Natura :-) oprócz komarów i pasożytów w d..pie!! choć komary ponoć zapylają rośliny,więc ok :-) 🌼 dla komarów ;-) pajączku 🌼 noo tak..w takiej filharmonii,jak pierdykną,to jest czad !! ale Ci się us...ło z tym badaniem !! :-D może dzisiaj był Dzień Pajączka,a o tym nie wiedziałaś ? zanotuj datę -10 grudnia,dniem pajączka ! pzdr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreskatasiemka
hej, Mira robisz oczyszczanie cieciorką? bo piszesz o rance na nodze, chyba, że ja coś źle zajarzyłam? Niestety, zwierzaki, szczególnie wychodzące przynoszą na pewno ze sobą rożne okropności -nie tylko na łapach (no ale my też przynosimy na butach..), ale też z zabawy z innymi zwierzętami, gdy złapią pchełki itp. Ale jestem ciekawa co z kotami niewychodzącymi? ja jestem kociara i chcę mieć kota w przyszłości, to będzie kot całkowicie domowy.To czy mogę złapać od niego pasożyta jakiegoś?? Co do krzemu to ponoć ulubiona przystawka pasożytów stąd ludzie zarobaczeni mają ostre niedobory .No są jedzeni za życia.. Lee, nie robiłam nigdy głębokich lewatyw, muszę kupić sprzęt. Próbowałam gruszką zwykłą, ale to nieporozumienie. Oczyszczania HC też nie, bo chyba pójdę na usg i sprawdzę co z moją wątrobą. Jak się miewa. Dziś mi znajoma napisała, że jej kuzynka robiła usg wątroby i ma torbiel. Bolał ją podrób po alkoholu, słodkim itp. No jak mnie:( Zapytam lekarza by sprawdził mi dokładnie woreczek, czy nie ma widocznych złogów i co z zagięciem. Powiem wam, że mam zaparcia i OR i sól gorzka nie pomagają. Więc sama nie wiem o co kaman. Z jakiegoś powodu mam bunt kiszek. Może jednak za niska dawka euthyroksu ?(okazało się że mam brać pół tabletki 25, czy to nie jest dawka zbyt homeopatyczna????? Bo tarczyca odp. za metabolizm i niedoczynność spowalnia ruch jelit? Nie wiem, czy przy zaparciach lewatywy to rozwiązanie. Kichy mają same pracować, lewatywa ma służyć innym celom. Pająku to chyba pogratulować:) Jak na pcosowca to świetne wyniki? Szczególnie ukl.nerwowy i tarczyca. Lee :D no glisty chyba mogą usadowiać sie pod skórą? jak im się azymut pomyli i wlezą nie tam gdzie trzeba ;) Ale pewnie to była autosugestia po tematyce robaczanej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mira67
Tak mam cieciorkę na udzie a miałam też na łydce ale z wiekiem skracam spódniczki i wszyscy pytają czemu mam bandaż na nodze. To metoda Ashara oczyszczenia limfy z toksyn na you tube są filmiki.Pijawki to robią dużo szybciej mam na to chęć ale kasy na siebie szkoda,córka jeszcze chce czwarty raz,syna namawiamy gdyż włosy mu wypadają,krzem mamy na codzień z krzemienia czarnego 3g na 5l wody.po zapperze i krzemie widzę ze mu włosy odrastają a już myślałam że wyłysieje.Są takie dni jak biorę zapper do rąk to moi bliscy uciekają gdzie kto może.Psa odrobaczam,robię mu zapper itp.ale to walka z wiatrakami.Przez tą rankę na nodze wywalam toksyny może temu OR słabo mi wychodzi.Ja nie widzę ale koleżanki mówią że promienieje,nie wiem co one widzą we mnie,piję też WU i sodę.Łatwiej byłoby powiedzieć czego nie próbowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś myślałam o tej cieciorce ale jakoś mnie nie przekonala czy to długo się przyklada ? czy ta rana wyschnie jak krew się oczyści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mira a skąd bierzesz czarny krzem?Chodzi mi o to, czy można go nazbierać w Polsce. Siemionowa pisze jak pamiętam że jej kuracjusze zbierali sami nad morzem. Czujesz różnicę w smaku wody moczonej z krzemieniem? Woda musi chyba stać jaki czas z krzemem i czy jest wtedy jeszcze zdatna do picia?? Tak tylko się zastanawia,..może ktoś mnie uświadomi.. Czy ta forma krzmionki z kamienia dobrze się wchłania, czy jest biodostępna, czy być może jest jak minerały z wód mineralnych ( gdzieś czytałam, że dopiero rośliny asymilują nieprzyswajalną dla nas formę w przyswajalną ..noo, nie jestem chemikiem ale jakoś tak..) A czemu uciekają od ciebie jak zaperujesz?:D A jak pies wytrzymuje zabieg?? Ja mam kilka przepisów wałęsających sie po zakładkach a to jak skonstruować jonizatora wody, a to zapper itp ale raz nie mam elektronika pod ręką a dwa to słomiany zapał..choć do uzdatnienia wody to bym chętnie coś działała może bo z kranu u mnie leci ściek a kupowanie w baniakach mało ekonomiczne.. A nie paprze ci się ranka?Koleżanka z pracy myślał o cieciorce ale stchórzyła na rzecz medycyny konwencjonalnej..Jej rodzice umarli na raka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krreskatasiemka
kreskatasiemka wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbarr
Lee, Mira jakiego używacie zappera? Widzę, że ma więcej częstotliwości. Mira tez mam łysiejącego syna i to jest rozpacz po prostu. A do niedawna miał bardzo gęste włosy, jak szczecina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... od robali Pajak, wez swoje pijawki po zabiegu do domu. Moje pijawki, te najstarsze maja ponad miesiac i nic nie jadly. Zmieniam wode co 2 -3 dni. Moje dostaja wode studzienna. Woda musi miec temp. pokojowa. Nie lubia zimna i zmian temperatur. Trzymam je w sloikach z dziurkami w pokrywkach. Ja naprawde uwazam ze one pomagaja. Dla mnie sa najgorsze 2 i 3 dzien po postawieniu. Ranki swedza cholernie. Uzywam wlasnej produkcji 3 % WU, tej sama co do pryskania jamy ustnej. Zaopatrz sie w Naproxen 10 %, alle nie uzywaj go za czesto. Przeplataj go z WU. Jak juz zgina strupki smaruje i masuje te stwardnienia prawdziwym maslem. Lee, moim zdaniem to maz herxa. Ja bym sprobowala pic czystek, dziurawiec i sok ze swiezej kapusty. Tasiemka.... no to sie umeczylas, ale ponoc gazowanie to tez oczyszczanie organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... od robali Pajak poczekaj do stycznia. Dostaniesz oferte na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadziejna
Cześć wszystkim. Wpadłam z forum 'leczenie wodą utlenioną'. Pokierowano mnie tu bo właśnie zaczęłam kurację perhydrolem i byłam już na 25 kroplach od ponad dwóch tygodni i zaczęły boleć mnie nerki a grzybki w miejscach intymnych uderzyły ze zwielokrotnioną siłą więc odstawiłam natenczas perhydrol i nie wiem co robić dalej bo się wystraszyłam tego bólu nerek. Pytanie brzmi czy któraś kobietka miała podobnie i co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;) Nadziejna, mam nadzieję, że odpowie Ci tu ktoś... kto się zna na naturalnych metodach... a są tu takie osoby !! :) Ja mogę tylko tyle powiedzieć, że przy oczyszczaniach (różnych) pobolewały mnie czasami nerki... ale nie był to nigdy duży ból... Dlaczego przy stosowaniu WU grzybek bardziej zaatakował?? to też pytanie do Pajączka / Robalii... na pewno odpowiedzą ;) 🌼 Robalio, dziękuję za radę. Czystka nie mam, może kiedyś kupię... Ala mam sok z dziurawca i będę brać :) Sok z kapusty... hmmmm... muszę wypróbować, wszak codziennie wyciskam różne soki... a z kapusty nie robiłam... ;) 🌼 Gośćbarr, mam zapper Clark. Taki z generatorem (można samemu ustawiać dowolne częstotliwości i się nimi zapppować), oraz z programami (gdzie już są zaprogramowane częstotliwości na określone pasożyty - dla danego schorzenia / choroby). Poza tym jest to też normalny zapper (3 x 20 minut). Jestem z niego bardzo zadowolona. 🌼 Kreskotasiemko, nieee, jak kotek nie wychodzi, to niczego nie łapie :) ;) Odrobaczysz go "na wstępie" i potem już ewentualnie co jakiś czas profilaktycznie (bo może złapać np. od Ciebie :O... albo z żarcia ;) ). Kup koniecznie sprzęt do lewatyw. Ja jestem ich zwolenniczką, szczególnie tych z kawy... uważam, że bez tego przy oczyszczaniach - ani rusz... ;) Moim zdaniem to konieczność. Co do zaparć... to świeże soki na pewno by pomogły... może spróbujesz?? I duuużo owoców, jabłek, pomarańczy... Weź przestań z tą glistą pod skórą... to było głębiej.... już się nie rusza... widać jakaś biedaczka zabłądziła, nie umiała wrócić i w końcu zdechła :P 🌼 Miś, fajny ten liv52.... oooo, kupię to sobie na pewno ;) :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając jeszcze do rzęsistka... bo to temat chyba ważny... a ignorowany (wiadomo przez kogo...) >>> Poczytałam o nim... podobno ma go 90% ludzików... :( >>> Jest nim zakażona większość ludzi nie zdając sobie z tego sprawy. To podstępny i najgorszy jednokomórkowy pasożyt podobnie jak lamblie, toksoplazma, ameba. Dlaczego? Powoduje on wolno rozwijającą się chorobę zakaźną. Takiej choroby człowiek nawet nie zauważa. Powoli traci zdolność do pracy, blednie, chudnie, staje się markotny i obojętny. Kolejne wizyty u lekarza nie przynoszą żadnych wyjaśnień naszego złego samopoczucia. A te jednokomórkowe pasożyty będą żyć w organizmie człowieka przez 10, 20, 30 lat powoli kolonizując go i tworząc dla siebie dogodne warunki do rozmnażania. Zakażenie rzęsistkiem powoduje chorobę zwana rzęsistkowica (trichomonaza, trichomonodoza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzęsistka cd. >>> Objawy zarażenia rzęsistkiem pochwowym u kobiety: zaburzenia w oddawaniu moczu, świąd, upławy, zielonkawe lub żółtawe, upławy pieniste, o niemiłej woni, wypryski wokół warg sromowych, stan zapalny, owrzodzenia śluzówki pochwy, bóle podczas stosunków płciowych, pieczenie narządów płciowych, zaburzenia miesiączkowania, alkaliczny odczyn wydzieliny pochwy, czasem wywołuje zapalenie przydatków i macicy. U 10-50% chorych zarażenie przebiega bezobjawowo. >>> Objawy zakażenia rzęsistkiem u mężczyzn: swędzenie cewki moczowo-płciowej, zapalenie żołędzia, zapalenie napletka, szklista wydzielina z cewki moczowej (głównie poranna), zaburzenia w oddawaniu moczu. U 15-50% mężczyzn zarażonych rzęsistkiem pochwowym, którzy są zwykle partnerami seksualnymi zarażonych kobiet, objawy chorobowe nie występują. >>> rzęsistek policzkowy – występuje: w jamie ustnej, drogi oddechowe, migdałki, kieszonki dziąseł, flegma, spojówki oka, krew, ropnie na skórze , guzy w płucach. Może doprowadzić do nieżytu żołądka lub jelita cienkiego, choroby stawów, wątroby, bezpłodności, poronień. Jest najbardziej rozpowszechniona formą tego pasożyta. Rezultatem jego obecności jest próchnica i paradontoza. >>> rzęsistek jelitowy – wywołuje krwawienie z jelita grubego, zapalenie śluzówki jelita grubego, zapalenie jelita cienkiego, zapalenie pęcherzyka żółciowego, obrzmienia, nadżerki polipy, wrzody, anemia, osłabienie mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreskotasiemko, czy Siemionowa podaje jakiś sposób na tego rzęsistka ?? Ja znalazłam info, że silnie przeciwrzęsistkowo (:P) działa spirulina. I że są też soki przewrzęsistkowe: z żurawiny, jagód, malin, fig, cytryny, granatu. No i zapper... mam częstotliwość na rzęsistka pochwowego... nie wiem, czy zadziała na te drugie, policzkowego, jelitowego?? pewnie tak, bo podejrzewam, że to ten sam gad, tylko umiejscawia się w różnych miejscach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarówno na rzęsistka, jak i np. na lamblie działa chlorchinaldin... chyba połykam trochę (plus dam u dzieci...)... zrobię taka małą "profilaktykę"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesiunia
Danke ciesze sie bardzo, że pijesz krople TODA i widzisz juz efekty brawo. Ja tez pije na wzmocnienie serca i udroznienie żył . A tu mały przepisik na wzmocnienie org ze złotym wasem polecam. Coś smacznego dla dziecka ze złotym wąsem - przepis z książki "Jazwa - leczimsja ili żiwiem?": 2 szklanki miodu wielokwiatowego lub lipowego, sok z 6 cytryn, 5 zmielonych średnich główek czosnku, 3-4 zmielone liście złotego wąsa. To wszystko zmieszać, przełożyć do szklanego pojemnika i postawić do ciemnego miejsca na tydzień. Potem lekarstwo jest gotowe. Wygląda to na bombę witaminowo-antybiotyczną :-) Kuracją 4 łyżeczki od herbaty raz dziennie, z przerwami między łyżeczkami ok 5-10 minut. Cykl - miesiąc. Możliwe, że dla dziecka należy obniżyć dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mira67
Zapper zrobił mi pan od naprawy telewizorów wżiął 50zł za robociznę kabelki miałam od samochodzików zabawek,rurki kupiłm w hydraulicznym 10 zł a wsporniki itp.u drugiego pana od telewizorów 20zł.schemat z ksążki Kuracja życia.wszystkie elementy schowałam w tekturowe pudełko.Psa trzymam za opuszki w swoich dłoniach trzymam rurki 3razy 7 min.Krzemień syn znalazł w żwirze,wystarczy kawałek 2cm-2cm na 5l wody, dwa dni musi stać.przepis mam z internetu "woda krzemowa" smakuje zwyczajnie .Mam nastawione dwa słoje,pijemy ją od lata,łącznie z psem,ponoć oczyszcza kranówe.Chemikiem też nie jestem wierzę na słowo.Słoik myję po dwóch nastawach,jest dużo osadu ale nie w wodzie tylko na słoiku.Można płukać włosy,myć twarz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danke
Witaj Czesiunia Przepis jest fajny tylko mój was jeszcze nie ma liści muszę poczekać ale ładnie sadzonki się przyjęły, wielkie dzięki Nie wiem od czego ale wygląda że od kropli bolała mnie głowa i oczy ropiały tylko piłam jeszcze sok z kapusty jeszcze jedno oko trochę ropieje ale już nie tak i gardło przestało coś zadziałało pozdrowionka (królik doświadczalny )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska tasiemka
hejka Lee, Siemianowo wskazuje swoja terapie p.robakową. Myślę, że warto kupić jej książkę. Ma parę fajnych przepisów. Podaje tez schemat kuracji, która robi w swoim kurorcie. Nie mam wyciskarki ani sokowirówki. Też przymierzam sie do zakupów - widziałam ostatnio za ok 400zł sokowirówkę wolnoobrotową. Czy jakieś opinie? Zmieniłam ryż na ciemny, długo się gotuje i ma znacznie mniej osadów po moczeniu.. Muszę doczytać o glistniku jaskółcze ziele czy nie działa na pierwotniaki. Siemionowa jak dobrze pamiętam opisuje przypadek faceta ledwo przy życiu, któremu po kuracji b.spadła liczba trombocytów.Lekarze , gdy poszedł do nich z wynikami, już dopatrywali się u gościa raka, podczas gdy ten ponoć wrócił do żywych i odmłodniał. Winowajcą był u niego głównie rzęsistek, który może upodabniać się do komórek krwi. Po kuracji został ubity co przełożyło się na opisywaną w annałach medycznych rzekomą chorobą.. A może być też chlorella?Właśnie! Miałam zakupić.. Chlorchinaldin ktoś pisał,że trzeba zjeść b,dożo by działał a cóż..cena nie jest niska patrząc na to ile trzeba go spożyć. Muszę doczytać koniecznie o glistniku, bo jeśli działa chyba na lambilie to może nalewka też na rzęsistka? Ja pije nalewkę z goździków.W zalewie liście orzecha oczekują.. Czesiunia, a skąd masz złotego wąsa? Podobne toto do draceny chyba i dlatego nie wiem czy jak skubnę z cudzego parapetu to nie pomylę się.. Mira, ale Siemionowa wyraźnie pisze o czarnym krzemieniu, który ponoć tak łaskawie nie występuje gdzie popadnie :( Swego czasu nazbierałam tego w żwirowni i szczęśliwa przejrzałam jeszcze raz co pisała i mi mina zrzedła..Bo mój zbiór był taki zwykły, brązowy, żółty, jak to krzemienie, które znamy.. Danke, mi też oczy ropiały na początku chyba od tego ryżu.. Kiedy to wszystko jeść, robić i pomieścić , haha, człowiek powinien młodnieć od nadmiaru dobra a tu herxa łapie jakiegoś:DD:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×