Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość gość
Bogna- możesz kupić test najbardziej czuły który wykrywa betę od 10 jednostek. Superharm ma taki firmy life, myślę ze w 12 dniu po inseminacji powinien wyjść, mi te mniej czulsze wychodziły 11-12 dni od owu, delikatna druga kreska. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bella - a jak tym razem laktacja i czy wypalił twój plan z jeżdżeniem pojedynczym wózkiem? Bogna- jak test? Ja wczoraj byłam na genetycznym usg, wszystko ok, lekarz chciał określić płeć ale maluch ciągle miał pępowinę między nogami i w ogóle badanie bylo długie jak wcześniej przy synu, bo dziecko nie współpracowało. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14
Azzurro - bardzo się cieszę, że wszystko jest dobrze.. ;-) Bella - jak się czujecie w powiększonej gromadce? Marta - a Twoja ciąża jak przebiega.. Nusial, Katia i inne Staraczki - co u was? Wszystkie Dziewczęta pozdrawiam gorąco.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka
Mnie właśnie dopadło wirusisko i położyło do łóżka... Dodatkowo pojawiły się jakieś brązowe plamy tydzień przed @. Mimo że pogoda ładna to nos zatkany i wrażenie, że zakicham się na amen;/ W kwestii starań cisza... Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Ja lecze teraz ta torbiel antykoncepcja :( w najlepszym wypadku wszystko przesunie sie - znowu- na listopad/ grudzień. Martwia mnie bardzo zmiany jakie chca wprowadzic nasi wspaniali politycy dotyczace in vitro :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap
Witam wszystkie staraczki, przyszłe i aktualne mamy :) Za staraczki cały czas trzymam kciuki i tak was podczytuję jak tam sobie radzicie, życzę powodzenia, duuuużżżooo cierpliwości i wytrwałości. Katia, ja też z przerażeniem słucham ministra zdrowia i jego opinii na temat in vitro. Mam wrażenie, że nie do końca wie, z czym zmagają się dziewczyny / pary starające się o dziecko i że nie jest to dziecko na życzenie... Azzurro, Cate - ja już też jestem po badaniach prenatalnych. Robiłam test Pappa i usg. Wszystko wyszło dobrze, choć wiem, że i tak to tylko statystyka. Maluchy rosną praktycznie równo, ale jeszcze było za wcześnie na określenie płci. Ja czuję się już całkiem dobrze, odpuszczają nudności i zaczyna wracać apetyt no i trochę już mnie wybrzuszyło :) Właściwie wszystko jest ok, tylko co chwila dopadają mnie myśli czy z maluchami jest ok, strasznie to wszystko przeżywam....ale oczywiście jestem dobrej myśli :) Bella - jak tam ogarniasz maluchy... Nusial - co u Ciebie słychać? Nadal łapiesz dystansu do starań... Dziewczyny jeszcze raz trzymam za was wszystkie kciuki i nie traćcie nadziei...choć wiem, że to tylko tak łatwo się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka
Jestem po wizycie dziewczyny i nie wiem co myśleć. Owu jest kazdy cykl, badania w normie jedynie niski estradiol i progesteron. Dostalam duphaston na 3 miesiące... U Was pomagał? Jak reagowalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Tośka a na co konkretnie dostalas ten duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka
Wspomaganie 2 fazy cyklu i pracy ciałka żółtego. Mam brac od owulacji do konca cyklu jakies 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Ja brałam nie raz, mnie osobiscie nie pomogł zajsc w ciąże , ale to wszytsko jest indywidualna sprawą. Każda z nas ma inny organizm. Bardzo możliwe, ze Tobie akurat pomoże, także trzeba próbować. A tak w ogole to czemu na tym forum ostatnio taka cisza dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko07
Hejka pisze bo mam 25 lat i właśnie dowiedziałam się że mam 0 szanse na dziecko po roku starań w poradni leczenia niepłodności wynik AMHD 0, 20 jestem załamana pół nocy czytałam internet... mam mieszane myśli... co robić inne wyniki też są złe LHS i fsh... do d... mieszkam w stolicy może poleciłybyście jakąś klinike-lekarza w warszawie jestem zrozpaczona Nie wiem co robić przepłakałam już 3 noce... jestem obecnie sama mąż w delegacji jeszcze nic nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap
Cześć Miko, ja jestem z W-wy i jakieś pół roku temu też przeżyłam szok. Najpierw wyniki hormonów były wszystkie w normie, a przy kolejnym badaniu fsh ponad 23, a AMH 0,18. Na szczęście lekarz podeszła do tematu spokojnie, zaleciła monitorowanie, czyli badania fsh co miesiąc i monitoring usg, aby sprawdzić czy jest owulacja. Co chwila okazywało się, że pęcherzyki się pojawiają, ale często przechodzą w torbiele. Dostałam lek DHEA (brałam przez 3 m-ce), do tego piłam ziółka o modlitwach nie wspomnę. Po trzech miesiącach monitoringu z mężem zdecydowaliśmy, że we wrześniu zaczynamy procedurę do invitro. A tu w lipcu okazało się, że na teście ciążowym wyszły dwie kreski. Beta potwierdziła przypuszczenia. A na badaniu usg okazało się, że w brzuchu zagnieździły się dwie kruszyny :) Teraz jestem już w czwartym miesiącu ciąży bliźniaczej, czego też Tobie życzę. Głowa do góry, bo może jeszcze nie wszystko stracone. Ja chodziłam do Novum do dr Starosławskiej. PS. Co słychać u pozostałych szaraczek??? Taka cisza zapanowała na forum, że aż uszy bolą. Azzurro, Cate, jak u Was z ciążą, wszystko ok...? Nusial - jakieś wieści od Ciebie się pojawią? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko07
Dziękuje ci bardzo Bardzo podniosłaś mnie na duchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14
Hej Dziewczyny.. Zagladam tu regularnie i tylko coś mało wpisów.. U mnie ok. Jestem juz w 28 tygodniu ciąży. Brzuszek rośnie systematycznie i coraz trudniej mi się ruszac.. Martusiu a Ty jak znosisz ciążę..? Bella a co u Ciebie? Azzuro?! No i Dziewczyny starające się.., co u Was? Pozdrawiam bardzo serdecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko07
Hej Cate14 moja droga sie dopiero zaczyna... ale marne szanse tak wszyscy tzn 3 lekarze mi mówią czekam jeszcze na kilka badań drożność jajowodów inhinion b itp. mój misiek już wrócił ze szkolenia i razem sobie płaczemy... A ciebie jeżeli oczywiście mogę zapytać? jak ci sie to udało? boże u nas już 3 lata po ślubie wszyscy nas już pytają naciskają ale na razie tłumaczymy sie brakiem swojego lokum ale odbiór mamy w styczniu 2017 w tedy to dopiero się zacznie boje się że nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14
Miko.. Jak dla mnie moja sytuacja to cud bo amh b.niskie a i wiek (prawie 40 lat) tez nie pomagał.. 6 inseminacje, 2 in vitro jedno zakończone poronieniem i jeszcze jedna, naturalna ciąża (njp dzięki różnym przyjmowanym lekom), która również zakończyła się ok 7 tygodnia.. W końcu 3 in vitro i 1 komórka pobrana - JEDNA !!! i się udalo !!! Wszystko to w ciągu 2,5 roku.. Lekarze nie wierzyli, że można coś zrobić.. A my postanowiliśmy próbować do ostatniej komórki.. Nie wspomnę o modlitwie, chyba całego tabunu ludzi.. Wszystko co teraz pisze brzmi tak sucho.. ale ile mnie to kosztowało, to nawet nie chce myśleć.. Tak bardzo sie Bałam ze w pierwszych tygodnich, ze co tydzień z przerażeniem biegała na usg.. Dlatego wierze, ze każdej z Was Dziewczyny może się udać.. I trzymam za Was kciuki z całych sił.. Miko.. poczytaj to forum a zobaczysz że wiele dziewczyn było w beznadziejnej sytuacji a im się udało.. Największym przykładem na cuda jest kiedyś tu na forum obecna Taida, która po urodzeniu 2 dzieci z komórki dawczyni zaszła w ciążę naturalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miko- jesteś młoda więc nawet z niskim amh masz szansę na ciążę. W dodatku wyszłaś młodo za mąż więc dziwią mnie pytania ludzi kiedy dziecko, masz 25 lat i możesz odpowiadać że jest jeszcze czas , albo po prostu żeby nie mieszali się w Twoje rozmnażanie. W Twoim wieku to większość dziewczyn chce się jeszcze wyszaleć, zobaczyć świat, także każda odpowiedz jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko07
Dzięki dziewczyny bardzo podniosłyście mnie na duchu.Pozdrawiam Was Serdecznie i mocno całuję w myślach i w ogóle... Powoli się uspokajam po tym szoku... mam nadzieję że i mnie się poszczęści :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Hej dziewczyny, wieki mnie nie bylo... Miko tj posza dziewczyny jestes mloda a tzn ze masz szanse bo wiek dziala na Twoja korzysc :) przesledz watek a sama zobaczysz ilu z nas sie juz udalo :) U nas jest ciezko..bardzo ciezko..moja mala ma kolki nie z tej ziemi..nie dosc ze standardowo ryk 17-21 to w dzien mam kilka razy akcje wrzaskowe trwajace wcale nie krotko..to podczas karmienia wije sie, prezy i wrzeszczy, byla pediatra staierdzila lekka infekcje...dawalam sab simplex i w sumie pomogl na tyle ze wrocily standardowe kolki..a zmienilam na espumisan i wrocil horror...teraz znowu jestem na sab simplex i modle sie by pomoglo..a oprocz tego zaczynamy diagnostyke by wykluczyc inne schorzeni:/ ciezko cholernie jest..przez to wszystko prawie nie mam czasu dla corki starszej ktore de facto tez malutka jest przeciez bo ma 21 m...pomaga mi tata i zabawia lilke...a ja zajmuje sie zuzia mniejsza cale dnie i noce plus czynnosc****elegnacyjne przy starszej..karmienia i zabawy gdy chwila wolna....wykanczam sie psychicznie od tych kolek juz..bo fizycznie to nawet nie wspomne po tylu nieprzespanych nocach...do tego u tarszej zeby ida i placz tez w nocy i marudzenie...takze takie to uroki macierzynstwa..walczcie dziewczyny walczcie bo warto..nawet gdy ma sie chec chwilami wyskoczyc przez okno to za chwile widzac buzke tych pociech i na naszej taarzy maluje sie usmiech i choc na chwile zapomina sie ze przed sekunda byla totalna jazda :) kciuki za staraczki :) Nusia jak tam u Ciebie? azzuro ktory Ty juz tc? Mam nadzieje ze bedzie nam dane sie kiedys spotkac w koncu!:) ale u nas musza te cholerne kolki kinac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam na kolki u córci pomogły krople Delicol. A po espumisanie tez mieliśmy horror.... Ja karmilam ją butelka i jak przyszły kolki to zamiast zwykłego Bebiliona dostawala Bebilion Comfort. I to mleko plus Delicol daly rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Dziewczyny w koncu! W koncu moge zaczac in vitro , po dwoch latach samych przeszkod. Wczoraj pobrali mnie i meżowi krew do badan na HIV i tak dalej. W poniedzialek mam miec scraching endometrium czy jakos tak ,cytologie i posiew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia- świetnie!!!! Bella- wczoraj zaczęłam 19 tydzień, szok, zaraz znów będę na porodówce. Karmisz piersią? No i czy faktycznie obeszło się bez kupna podwójnego wózka? Cate- czas szybko leci , nawet się nie obejrzysz a będziesz tonąć w pieluchach:-) Marta- znasz już płeć dzieci? U mnie chyba kolejny synek, 8 listopada mam połówkowe więc już będzie pewność. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko07
Mam siostrę która urodziła ok 6 lat temu na kolki polecam Grip Water dostepne w Polskich aptekach wtedy... oraz czopki homeopatyczne Viburcol wypróbuj Bella ona stosowała to na zmianę synek tez darł sie dzień i noc spała po 3-4 godziny na dobę... tez stosowała sab simplex ale sie uodparniał więc trzeba było zmieniać, a potem sie okazało że ma ogromna skazę białkową i atopowe zapalenie skóry jak tylko przeszli w okolicy ok pół roku na zwykłe mleko poszukaj dobrego alergologa i osotrożnie jedz jezeli karmisz a jesli mleko modyfikowane to zdecydowanie poszłabym po mleko dla alergików... nie chce sie wymądrzać ale jej mały miała nawet na pietruszke i selera uczulenie jak zaceła inne rzeczy wprowadzać do tej pory ma 6,5 roku nie mozna mu jeść czekolady ale mleko juz zjada noramalne Powodzenia!!! :) A czy któras z was słyszała o doktorze Kaplińskim z Warszawy? znajoma mi go poleciła jej siostra zaczała dopiero u niego leczenie ale jak poczytałam opinie w necie to Padłam! nie wiem co mam o tym mysleć. Pozdrawiam cieplutko Miko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Azzuro dostałam Mensinorm i lamette. Jestem przerażona , bo bede musiała sama zrobuc ten zaszczyk, a tak średnio zrozumialam wszystko jak pielegniarka tlumaczyla :((( moj maz zrozumial ale przypuszczalnie jak przyjdzie czas zastrzykow bedzie mial do pracy na 6 wiec z domu bedzie wychodzil przed 5 a to chyba za wczesnie na zastrzyk, boje sie ze cos źle zrobie, ogarneła mnie panika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Azzuro dostałam menisorum ( 3 ampułki )i lamette . Troche sie boje czy dobrze te zastrzyki przygotuje i sobie zaaplikuje. Obawiam sie, ze moge cos źle zrobic :(( nie do konca zkumałam wszystko jak pielegniarka tlumaczyła. Moj maż wszystko zrozumial , ale niestety przypuszczalnie jak bedzie czas na te zastrzyki to bedzie mial zmiany na 6 , wiec o 5 bedzie musial wyjsc z domu a to chyba za wczesnie na zastrzyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Azzurro alez to leci!! U nas obylo sie bez podwojnego wozka :) takze polecam wstrzymac sie z zakupem i zobaczyc jak bedzie :) My niestety zaliczylismy szpital..od srody zmienilam z espumisanu na sab simplex spowrotem...ale niestety w nocy z czwartku na piatek oprocz wczesniejszych wrzaskow podczas karmienia i ogolnie tego horroru pozniej od 21 jak zasnela tak w nocy mega senna byla i bardzo malutko jadla...a juz z rana ja wybudzalam na karmienie a ona ciumknela cyckam3 x i dalej spac...wiec zadzwonilam do pediatry i ona kazala do szpitala po pelna diagnkstyke..tam nas zostawili na obserwacji plus badania..mala do 12 w piatek az prawie nic nie chciala jesc..dawalam cycka. Ona nic doslownje..no i dostala w szpitalu kroplowke..postawila ja na nogi i zjadla pozniej juz butelke a ja troche odetchnelam...wszystkie badania wyszly prawidlowe..mialam byc w szpitalu do dzisiaj ale wyszlam na wlasne zadanie w sobote wieczor poniewaz do pokoju dali mi dziewczyne z 5 tyg dzieckiem z katarem..niby mial byc u nich tylko niepokoj matki..pielegniarki mowily ze tam kataru nie widac choc matka mowila ze mala zcos jej charczy..a wieczorem sie katar rozkrecil wiec powiedzialam ze chce albo inna sale albo wypis..no i wyszlam...z mala jest marazie wszystko dobrze..kolki dalej ma..ale zmienilo sie juz to ze nie prezy sie przy karmieniu i nie wrzeszczy...wiec to juz dla mnie kolosalna piprawa na tym sam simplex..wg pediatry nie powinno byc roznicy bo dawka symetykonu w ss i espumisanie dobowa ta sama...a jednak..byc moze uczula ja jakis skladnik dodatkowy..nie wiemy..tak czy siak espumisanu juz jej nigdy nie dam..i mam nadzieje ze ss podziala dluzej...o delicolu slyszalam, pomaga przy nietolerancji laktozy..ale chwilowo zostane orzy ttym co mam skoro jest poprawa jakas...mam nadzieje ze to tylko miesiac jeszcze potrwa i sie skonczy... Karmie piersia i mlekiem modyfikowanym dokarmiam..ten system jest ciezki bo sporo czasu zajmuje niestety...ale pociagne tak z miesiac jeszcze..takie moje postanowienie i prżejde na mm calkowicie :) Trzymajcie za nas kciuki by te cholerne kolki szybko minely bo czlowiek sie wykancza patrzac na dziecko w bolu... Pozdrawiamy cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia dasz rade :) ja z zastrzykow mialam tylko gonal f wiec nie pomoge :/ Moze jak bedziesz miala problem dzwon do lekarza, w koncu od tego go masz :) kciuki spza sukces!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bella - czyli jak chodzisz na spacery to starsza córka idzie kolo wózka caly czas? Jak mój syn miał 3 tygodnie tez byliśmy w szpitalu ale tam akurat były tylko sale pojedyncze. Kiedy mocno boli brzuch można też podać Pedicetamol dziecku, ja podawałam jak mały miał rota i to bylo skuteczne, kiedy nic już nie pomagało. No i właśnie coś w stylu diflos,delicol, floractin etc. To nie tylko na nietolerancje laktozy, ale właśnie pomaga na brzuchowe rewolucje. Katia- ja myślę że jak zajrzysz na jakieś forum o in vitro to Ci dziewczyny dadzą rady jak obchodzić się z zastrzykami. Miko- a robiłaś badanie fsh, lh i estradiol? Jesli tak to jakie były wartości. Co na usg widać, rosną pęcherzyki, masz owulacje?? Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, często was podczytuje i bardzo każdej kibicuje. Już kiedyś tu pisałam jako gość. Otóż ja też mam problem z niskim amh. W grudniu 2015 1,14 a w sierpniu tego roku 0,21. Dotego niedrożne jajowody i endometrioza. Jestem po pierwszej nieudanej procedurze in vitro, po dwóch transferach. Beta za każdym razem 1,2. Podchodząc do drugiego in vitro dr radził nam zbadać zarodki, uzyskaliśmy 2 z czego został 1 i dotrwał do blastocysty. I po badaniu PGS okazło się że jest zdrowy. Powoli się będę przygotowywać do kolejnego transferu. Proszę poradzcie mi jak u was było, tzn. co jadłyście by zwiększyć szanse na zagnieżdżenie się zarodka? Czy dużo leżałyście po transferze? Jak sobie pomóc by się w końcu udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×