Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość gość Tośka
Nady trzymamy kciuki i czekamy na pomyślne wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1997 Świetnie że jednak Twoje AMH nie jest aż tak niskie. Dobrze że kontynuujesz badania, bo jest tak wiele czynników wpływających na płodność. Nady Gratulacje! Trzymam kciuki za szczęśliwy przebieg ciąży. Eyeopener Długi protokół, jak sama nazwa mówi - jest długi ;-) najpierw tab anty na wyciszenie jajników (ty już bierzesz?), potem zastrzyki na uśpienie przysadki mózgowej, a po dwóch tygodniach dołącza się zastrzyki stymulujące (działają jak fsh lub fsh i lh), są różne stymulanty, ja mam puregon (tylko fsh). Oba zastrzyki robisz tak długo aż pojawi się kilka pęcherzyków odpowiedniej wielkości. U mnie są tylko 3 rosnące na razie, mało, ale jeśli 3 urosną to podchodzimy do in vitro. Jeśli będą tylko 2 lub 1, cykl będzie przerwany. Kolejne usg mam w poniedziałek, jak te 3 pęcherzyki będą ładne to w środę pobieranie jajeczek. Tak więc, weekend spędzam na relaksie i odżywianiu moich pęcherzyków :-) trochę czuję kłucie w jajnikach, mam nadzieję, że to dobry znak, maleństwa rosną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza, czyli wszystkie jestescie na majowce? :-) No wiec pecherzyki rosna wolniej niz przewiduje protokol, mam teraz codziennie usg, czekamy az dojda do sensownych rozmiarow. Wszystko sie przedluza i troche zaczyna mi to dzialac na nerwy. Ale nikt nie obiecal, ze bedzie planowo... Choc fajnie by bylo przejsc do kolejnego etapu. Mam nadzieje, ze sie odezwiecie po powrocie z forumowego detoksu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Kejka, Ano faktycznie majówka... Faktycznie biorę anty, za chwilę mam dołączyć gonapeptyl (widzisz nawet nie spytalam po co). Potem badanie hormonów i USG. Mój lekarz zaproponował, że jeśli się nie uda wychodować odpowiedniej ilości jajeczek, ale będą np 2 to żeby chociaż do inseminacji podejść. Trzymam kciuki, żeby urosly tyle ile trzeba (swoją drogą za wolno źle, za szybko też:-)) No i fakt, nikt nie mówił, że będzie prosto:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener W jakiej formie ten gonapeptyl? Zastrzyki? Zapytaj przy kolejnej wizycie, ciekawa jestem jak u Ciebie ten protokol bedzie wygladal. Jutro byloby dokladnie 4 tygodnie odkad zaczelam zastrzyki, ale wczoraj zrobilam ostatni, tym razem taki na dojrzewanie jajeczek. Moj jeden pecherzyk znacznie przerosl reszte, wiec juz nie mozemy czekac - punkcja jutro wczesnie rano. Oby byly w tych 3-4 pecherzykach jajeczka! Stres mnie troche zjada, ale na szczescie jestem w pracy, wiec mysli musze kierowac na inne tory ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Kejka, Jestem z Toba myslami, zeby wszystko poszlo dobrze. Niech jajeczka beda z Toba:-) Juz wiem, ze ten gonapeptyl to zastrzyki. Poszlam do apteki. Przy okazji cena tego troche mnie zszokowala. Zaczne to dzis brac i za 14 dni kontrola. U mnie wlasnie tak bywalo, ze rosly pecherzyki tylko nierowno. Ale co potem to jeszcze nie wiem. Jakos uznalalam, ze tu planowanie mi nie idzie to nie dopytuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90
Cześć kobietki, farelka90 z tej strony. Co tam u Was? Jak majóweczka? Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Azurro, jak się czujesz? Kajka trzymam kciuki! Daj znac jak tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Kejka, i jak tam punkcja? Wiesz już coś? Farelka, słyszałam tylko o tym. Sporo o tym jest na stronie Tlustezycie. Nady, jeśli tu jesteś jeszcze to po pierwsze gratulacje. Jeśli można wiedzieć to ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nady
Eyeopener mam 35 lat. Kilka dni temu pecherzyk ciazowy miał 9mm. Następna wizyta za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejka81
Eyeopener Czyli te 2 tygodnie będzie wyciszanie jajników, jeśli na usg będą "czyste" i nieaktywne to zaczniesz stymulację. Kiedy zaczynasz zastrzyki? Farelka Niestety nic o insulinooporności nie wiem. Właśnie rozmawiałam z embriologiem o wynikach. Wczoraj pobrali mi aż 10 jajeczek (!), z czego 6 było dojrzałych, ale tylko 4 się zapłodniły prawidłowo. To świetnie, na więcej chyba nikt nie liczył :-) Wczoraj caluteńką punkcję przespałam, tj podobno zrobiłam kilka kroków z wózka do łóżka i nawet coś tam gadałam, ale NIC nie pamiętam, dziwne uczucie. Generalnie nie czuję bólu, choć nie mogłam w nocy spać. Teraz zadzwonią w pon, albo w środę jeśli w pon będą więcej niż 2 zarodki. Trzymajcie kciuki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Dopiero doczytałam że zaczęłaś zastrzyki wczoraj, jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Kejka, piękny wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Ej, zjadło mi wiadomość. Ciesze sie ze taki wynik jest :-) Teraz trzymam kciuki za zarodki. O zastrzykach napisze jutro. Miałaś jakieś dziwne nastroje po nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Dziękuję, mam nadzieję że to będą silne zarodki! W sumie muszę przyznać, że po zastrzykach czułam się zupełnie normalnie, oprócz pierwszego, po którym byłam trochę roztrzęsiona i przytłoczona tym co mnie czeka. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie, choć czytałam, że niektóre kobiety mają huśtawki nastrojów. Nie czujesz się po nich dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Jakie to dziwne wyobrazac sobie gdzies tam te zarodki:-) A jednak wyobrazam je sobie, jak ladnie rosna... Co do zastrzykow. Nie wiem jak bedzie w kolejne dni, ale wczoraj caly dzien najchetniej bym przeplakala, a nie miewam takich nastrojow. Okropne to bylo uczucie. Dzis juz mniej, wiec mam nadzieje, ze to bylo jednorazowe. Nie wiem jak przetrwac 28 takich dni:-) Po ukluciu piecze mnie, ale ze znalazlam info ze czesto tak jest i szybko mi przechodzi, to juz sie tym nie przejmuje. Czy dobrze rozumiem, ze punkcja jest w znieczuleniu ogolnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Trzymaj się dzielnie, miejmy nadzieję że z każdym dniem będzie łatwiej, trzymam kciuki! Też miewałam dołki, ale najlepiej myśleć tylko o tu i teraz, i tylko o najbliższym badaniu. Starałam (i nadal się staram) nie wybiegać myślami do przodu, bo to długi proces i wiele kroków do przejścia. Teraz myślę tylko o telefonie jutro, lub w środę. Pieczenie miałam tylko po drugich zastrzykach, ale wiem że każdy reaguje inaczej, niektórym nawet uczulenie wychodzi. Nie wiem czy to było znieczulenie ogólne, ale było dożylne - nic nie czułam, nic nie pamiętam. Obudziłam się - już tak świadomie po 2 godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Trzymaj się dzielnie, miejmy nadzieję że z każdym dniem będzie łatwiej, trzymam kciuki! Też miewałam dołki, ale najlepiej myśleć tylko o tu i teraz, i tylko o najbliższym badaniu. Starałam (i nadal się staram) nie wybiegać myślami do przodu, bo to długi proces i wiele kroków do przejścia. Teraz myślę tylko o telefonie jutro, lub w środę. Pieczenie miałam tylko po drugich zastrzykach, ale wiem że każdy reaguje inaczej, niektórym nawet uczulenie wychodzi. Nie wiem czy to było znieczulenie ogólne, ale było dożylne - nic nie czułam, nic nie pamiętam. Obudziłam się - już tak świadomie po 2 godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wiadomość 2 razy i wciąż jej nie widzę. Ale mam nadzieję, że się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak, dziwnie jest myśleć o tym, że moje jajeczka i plemniki męża są pozostawione same sobie i bawią się gdzieś w labie :-) A potem wrócą (mam nadzieję) jako zarodek. Zastanawiam się nad akupunkturą przed transferem - jak transfer będzie jutro to za późno, ale jak w środę to chyba się umówię. Nie wiem też czy brać zwolnienie po czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Hej, Akupunktura zalecana jak najbardziej tuz przed jak i po. Co do zwolnienia to sie nie wypowiem:-) Moze warto spytac na innym forum, chyba ze tu nas ktos wesprze doswiadczeniem. W dzien intensywnej pracy to chyba wolalabym miec wolne, bo jaktu myslec o czyms innym:-) Trzymam kciuki nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Dziekuje za kciuki, dzialaja! Nadal mamy 4 jajeczka, jedno sredniej jakosci, ale 3 dobrej. Czekamy z transferem do srody. Jak u ciebie? Nastroj ci sie poprawil? Jak ida zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Kejka, to jest piekny wynik. Moj doktor mowil o punkcji przy 4 jajeczkach, a ty masz juz 4 dobrej jakosci zarobki. Trzymam kciuki zatem dalej:-) Do zastrzykow sie juz przyzwyczailam. Jestem nadal placzliwa i nie wiem czy to od stresu w innych tematach czy od tego. Raczej tak nigdy nie mialam, wiec wole zeby to byly hormony;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eyeopener Myślę, że to hormony i wkrótce przejdzie. Co do innych stresów - postaraj się zdystansować do tego co cię stresuje. Wiem jak bardzo to trudne, zwłaszcza jak stresuje coś na co ma się minimalny wpływ, lub żadnego, a jest to dla nas ważne. Doświadczyłam takiej stresującej bezsilności i wciąż czasem do mnie powraca, bo temat nie został zamknięty... ale teraz powtarzam sobie że mam prawo być egoistyczna, skupiać się na swoich potrzebach i problemach. Niewiele więcej jest w życiu ważniejszego niż rodzina i zdrowie. A teraz walczymy o jedno i drugie. Wracam do naszego hasła przewodniego: bądźmy dla siebie dobre! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kejka- piękny wynik- Brawo Ty!!! Jak widać z niskim amh też można zaszaleć. Sporo dziewczyn z prawidłową rezerwą, nie ma tylu zarodków czy też dojrzałych komórek. Naprawdę jest powód do radości. Eyeopener- Powodzenia, mam nadzieję że też coś się uda zebrać. Nady- super, jak widać można zajść w ciążę szybko, nawet ze slabymi wynikami . Ja tylko piorę, zmieniam pieluchy i marze o przespaniu choc 3 godzin ciągiem, no ale sama tego chciałam:-). Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka
Eyeopener, Kejka bardzo Wam zazdroszczę tego czasu pełnego nadziei. Trzymam kciuki zeby wszystko poszlo pomyślne. Azzurro nie narzekaj bo dostaniesz po uszach :D wszystkie tu marzymy o takim szczęściu jak Twoje :) ja dziewczyny odstawilam wszystkie leki i zaczynam od nowa z ivf :) oby się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90
kejka81, sama jestem podekscytowana Twoim transferem. Bardzo się cieszę, że rosną jak na drożdżach! :D Nadal trzymam kciuki – niech jajeczka i komóreczki się zabawiają :p chociaż w zasadzie można powiedzieć, ze już się zabawiły ;p U mnie zdiagnozowali insulinooporność, to ta jakby stan przed cukrzycą. Nie mam co prawda problemów z wagą, no ale jak stosowałam różne diety to schudnąć też nie mogłam. Umówiłam się do prawdziwego dietetyka na rozpisanie diety w środę :) Dostałam też jakiś lek na M i mamy się wstrzymać minimum dwa miesiące, ale wiadomo naturalnych działań nie zaprzestajemy ;p Wyniki badań M też są nieciekawe mało plemników w nasieniu ok 16mln i mało żywych ok 45%. Więc M idzie ze mną na konsultacje może uda się naturalnym sposobem żywieniowym coś zadziałać. Zobaczymy. Chociaż doktor mówi, żeby powtórzyć badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie, Wczoraj poszłam na długi spacer, żeby się nie stresować. Ale i tak noc była kiepska, a poranne czekanie na telefon z kliniki mega stresujące. Ale już jestem po - oddali mi jeden dobry zarodek, bardzo to było ekscytujące, śmiać mi się chciało cały czas :-) Poszło szybko i gładko. Teraz dwa długie tygodnie czekania na test sikany, bo tutaj w klinice z krwi nie robią. Reszta zarodków jest za słaba na mrożenie, ale dają im czas do jutra. Eyeopener Czas przeleci i mam nadzieję, że też znajdzie się choć jedno dobre jajeczko. U mnie na usg widać było tylko 4 wiodące pęcherzyki. Dbaj o siebie i dietę. Farelka To dobrze że idziecie do dietetyka. Czytałam, że dieta może znacznie poprawić nasienie. Azzurro Chętnie już bym do zmieniania pieluch się zabrała! ;-) Tośka Dobrze, że do nas dołączysz, kiedy zaczynasz ivf? Jaki protokół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dziś kolejne dobre wieści - 2 zarodki zostały zamrożone! Cieszę się bardzo, bo zupełnie na to nie liczyłam. Co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kejka81, to wspaniała wiadomość. Kiedy masz transfer i jaki u Ciebie poziom amh? W jakiej klinice się leczysz? Lusia30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka
Zacząć muszę od znalezienia dobrego lekarza i kliniki ale dość mam już czekania. 2 Śnieżynki to cudownie! Eyeopener co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×