Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rengie

wrzesień 2013 :))

Polecane posty

Ja nie oznaczałam i nie mam takiej potrzeby.Wykonuje tylko badania które zleca mi lekarz. Nieprawidłowy wynik niekoniecznie musi świadczyć o chorobie dziecka więc po co się stresować??? No nic ja uciekam Nie sypie już ten przeklęty śnieg więc jak nie jest bardzo zimno to zrobie Młodemu niespodziankę i przyjdę po niego na nogach ;) A potem naleśniki... Miłego dnia :* Jeszcze tu wrócę bo męż mi wyjechał znów na dwa dni do Warszawy tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się zmywam bo cały zlew naczyń na mnie czeka 😭 i za obiad trzeba się brać powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie cały zlew miałam i już po myciu i po obiedzie :) Dzisiaj na szybko makaron z rosołem i na drugie kasza gryczna z kawałkiem schabu ze śliwką :) Pozostałość z wczorajszego obiadu :P A u mnie jak padał rano deszcz i sypałśnieg tak teraz świeci pięknie słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dziś angielski a chęci zero, nie chcę odwoływać, więc idę. Muszę jej powiedzieć żeby mi urozmaiciła bo na samą myśl o gramatyce niedobrze mi. Zmykam się szykować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żeście sie napisały..:) ja bylam rano z małą na kawce u znajomej i dostalam 2 torby ciuchów dla EMI. fajnie bo nie musze kupowac. teraz gotuję strogonowa. KUrcze fajnie jest sie dobrze czuc:0 nic nie boli... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGAT86- fajnie, zawsze to spora pomoc w tym zkresie :) AMY - nie dziwię Ci się mi teraz też sie już wszystkiego odechciało, nic dziś nie robie, odpoczywam przy muzyce relaksacyjnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od prawie tygodnia jestem uzależniona od aukcji na allegro. Nie znamy jeszcze płci ale kupuję już zestawy dla chłopca:) oby mnie intuicja nie zawiodła. haha. Ale tak mnie wciągnęło. Mówię Wam naprawdę tanio można kupić całkiem ładne ciuszki. A w sklepie to za 40 zł byle jaką bluzeczkę widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to jestem uzależniona od sklepów internetowych dla dzieci. Mamy z mężem upatrzony wózek, który jest drogi w sklepach. Udało nam się znaleźć go dużo taniej w internecie, ale na wyprzedaży. I teraz walczymy z myślami, czy kupować tak wcześnie, czy ryzykować, nie wiadomo czy bedzie i za ile i do kiedy...ehhh. Ciuchów nie kupujemy, teściowa i chrzestna mi za to szaleją, a skoro już mają sporo to trudno, nie będę przesadzać. Natomiast kupiłam czapeczkę i rękawiczki...nie mogłam się oprzeć:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja bylam dzis z mama w turku u lekarza na zdjeciu szwow i zalozyc gips nio i przyjechalam taka glodna ze od razu do wc i zwracalam zjadlam teraz obiadek( kus kus, zielona fasolka i mielony) nio i teraz w koncu leze doczytalam wasze wpisy bo troche tego bylo ja kupilam tez dzis 2 sukienki;) w lumpeksie nie znszczone jak nowe za grosze ( po 2zl szt) no i firmowe hehe i teraz bede spac;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lektorka daje mi popalić - wrrr. 60 min lekcji a mam wrażenie że byłam ze dwie godziny. Ale laska zlitowała się i dała mi 2 krótkie teksty do tłumaczenia. Bo na gramatykę nie mogę patrzeć. Jeszcze dziś przetłumaczę i prześlę jej do sprawdzenia. A z gramatyką będę walczyła pomalutku. Zmykam odkurzać dom bo wymianie okna, cięższe prace będzie robił mąż. A potem czas do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, zjadła bym Kogiel-Mogiel:P Ale z braku laku chyba skocze po składniki na blok czekoladowy. A lumpeks wcale nie jest zły, dużo fajnych rzeczy można w nim wygrzebać:) Amy jak lokatorka daje popalić to znaczy, że ma dużo siły i jest szczęśliwa!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie znów naszło na rosołek i od nowa gotuje :P Aż strach pomyśleć co jeszcze wymyślę :P Dawajcie zdjęcia brzuszków, czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kogiel - Mogiel - mmm też chcę. KAJAmosia - nie lokatorka tylko lektorka:) od angielskiego. Ale tekst przetłumaczony i wysłany, jeszcze słówka - ale to pikuś:) A gramatyka - to będzie męczarnia jak dla mnie:) Zmykam, zajrzę wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie Rarity narobiła smaku na pomidorową i sama ugotowałam :p Mąż jeszcze przywiózł mi łazanki od mojej mamy więc nie musiałam się dużo produkować przy obiedzie, zwłaszcza że mnie coś brzuch znowu bolał i nie miałam ochoty stać przy garach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi, ale pokręciłam. Cóż, mam wytłumaczenie na swoje rozkojarzenie, ponoć to mankament ciężarnych:P ŁAZANKI!!!! TAK!!! Coś czuję, że jutro będą na obiad:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooo łazanki nie odmówiłabym Ja dziś założyłam bluzkę której dawno na sobie nie miałam i mnie naszło na małe porównanie... Fotki na poczcie ;) Coś bym zjadła dobrego na kolację tylko co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi mąż właśnie tradycyjnie na kolacje obiera ziemniaki na frytki :D ciągle bym jadła tylko frytki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rarity właśnie weszłam na maila. Widać różnicę i to jaką! ;) Super brzuszek :) Jutro zrobię aktualizację swojego i też wyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ba RARITY jasne,że jest różnica :) dzidek rośnie :) ja tez czuję, że mój już jest większy od ostatniego zdjęcia sprzed tygodnia, jak nie rósł brzusio tak teraz nadrabia :) Dziewczyny u mnie w końcu dom w środku wytynkowany :) jadę jutro na oględziny po fachurach :) już się nie moge doczekać kiedy usiądę sobie we własnym domku przed kominkiem :) ale się rozmarzyłam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabeczka jak już środek wytynkowany to teraz już z górki ;) Ja miałam sama obierać ale mężuś mnie wyręczył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze sporo w środku do zrobienia, ale już nie mogę sie doczekać urządzania :) mam juz koncepję na to jak bedzie wyglądac mój domek, w niedzielę pochodziliśmy z mężem po marketach budowlanych,żeby później mieć już jakiekolwiek wyobrażenie i póki wyskrobiemy troche czasu, bo potem trzeba działać a nie namyślać się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie mieć męża wieczorkiem przy sobie :) a ja będę czekać na mojego do północy :P Wczoraj pierwszy raz dotrwałam do jego powrotu i nawet nie chciało mi się spać za bardzo. A jaki mężuś był zdziwiony,że nie zastal mnie śpiącej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie źle się dziś rozpisałyście, mam nadzieję że przeczytałam wszystkie wpisy. Rarity twój brzusio jest całkiem fajny, nie masz co tragizować o słoniach:-) Dagna gratuluję syna i szybkiego powrotu do zdrowia:-) Coraz więcej mamy chłopaków, Rybalopika, a tobie gratuluje córci :-) Nie przejmuj się wagą, każda mniej lub więcej przytyje. Ja objadam się jabłkami, w piątek kupiłam sobie 5kg z myślą że wystarczy mi na tydz, ale ostatnie zjadłam w niedzielę. Dziś śmignełam na jarmark do miasta i kupiłam skrzynkę czyli 15kg .Zamierzałam wziąść się za siebie ,ale jak już zacznę to jabłko za jabłkiem, pewnie tam i kilogramy lecą. Do 17tc nabrałam tylko 3kg ale potem były święta... Nie mam wagi i nie mam jak sprawdzić ale wezmę się za siebie! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mąż ma w sobotę urodziny (hehe już 32 lata :P) i tak sobie pomyślałam,że mu niespodziankę zrobię, jakąś super fajna kolację, możecie cos mi odsunąć ciekawego i prostego w przygotowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabeczka ja proponowałabym kuchnię włoską (moja ulubiona) albo owoce morza,ale to kwestia gustu, mojemu to tak średnio podchodzi więc zazwyczaj aby jedna strona jest zadowolona. Zazwyczaj każdy facet to klasyczny mięsożerca, schab albo golonka zupełnie ich uszczęśliwiają, mam nadzieję że twój mąż ma bardziej wyrafinowany smak niż mój. A swoją drogą to aby pozazdrościć własnego domku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×