Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rengie

wrzesień 2013 :))

Polecane posty

Żabeczka - dziękuję, no wszyscy tak mówią, że ta druga ciąża cięższa do ukrycia ;) Ja nie muszę ustalać ze swoim lekarzem gdzie będę rodzić, bo akurat położnikiem nie jest, tzn jest, ale nie pracuje już w szpitalu. Więc wybór należy do mnie, a w związku z tym, że jakieś tam doświadczenie mam, nie będę wydziwiać ;) Dobra dziewuchy, idę robić ten obiad, bo łażę tylko po tej kafeterii :D Zajrzę później, buźka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu to ja jestem zdecydowana na cesarkę ale nie wiem jak powiedzieć o tym lekarzowi :o I też wole nie czytać, nie oglądać filmów o porodach bo niepotrzebnie się człowiek stresuje a wiadomo, że u każdego wszystko inaczej przebiega. Mój mały dzisiaj też dawał znaki ale to nie były nawet kopniaki tylko bolesne ruchy, jakby mi w środku ciągnął wnętrznościami... Muszę też zrobić jutro badania moczu bo nie wiem czy mi ten antybiotyk, który brałam coś pomógł bo dalej odczuwam dyskomfort przy sikaniu i boli mnie pęcherz i ogólnie nerki. Z resztą boli mnie chyba wszystko w okolicach brzucha... Dziewczyny widziałam Wasze brzuszki ;) wszystkie piękne i zgrabne jak na ciążowe ;) Wieczorem postaram się wkleić mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam zdecydowana na cesarkę i sygnalizowałam to lekarzowi już na pierwszej wizycie ale przyznam, że mam co raz więcej wątpliwości i skłaniam się ku porodowi SN pod jednym warunkiem - że odbędzie się on w prywatnej klinice. Ale czas pokaże jak ostatecznie się wszystko potoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku jestem na cc zdecydowana i też myślałam o prywatnej klinice, z tym że okazało się że mój lekarz również pracuje w szpitalu i jednak wolałabym, żeby wszystko odbyło się w szpitalu, żeby w razie odpukać jakichkolwiek komplikacji wszystko było pod ręką bo w tej klinice jak dzieje się coś złego to przewożą właśnie do tego szpitala a nieraz są ważne ostatnie minuty więc jednak skłaniam się ku szpitalowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede miala cesarke, to juz druga ale mam nadzieje ze tym razem nie bede tak cierpiec jak po 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja dziś rozpoczęłam sezon ogrodniczy,wkopałam obrzeża trawnikowe, przycięłam róże, rozgaciłam drzewka w sadzie i tak zgłodniałam że musiałam wpaść do kuchni na małe co nie co. Zaglądam tu i co widzę? Piszecie o śniegu z deszczem! a u mnie słoneczko, ptaszki i 12stopni ciepła. Tak jest na Lubelszczyźnie a jak dalej będzie to zobaczymy. Już poruszony został temat porodu, ajajaj! Nawet myśleć nie chcę o tym! Już dawno zdecydowałam się na cesarkę w prywatnej klinice i tego się trzymam żeby nie stresować się nie potrzebnie. Pisałyście tez o nowych fotkach, już lecę zobaczyć aktualne brzuszki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z kolei za dużo o wszystkim myślę - analizuję, planuję zamiast wybrać jedną opcję i się jej trzymać :O męczę się ale nie potrafię się zmienić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reni, czy przypadkiem nie miałaś na myśli kliniki Eskulap? Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale jesteś chyba z Bielska Białej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graniska u mnie też słonecznie dzisiaj :) Jupila bardzo dobrze Cię rozumiem ;) Też jestem niezdecydowana w większości sprawach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graniska, tak o tej klinice myślałam właśnie. Też jesteś z Bielska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero zauważyłam, że przesłałam Wam przewrócone zdjęcia, przepraszam :o Właśnie zadzwoniła do mnie moja gin, zaprosiła mnie po odbiór recept bo.. mam infekcję grzybiczą (przyszły wyniki cytologii). :o Poczułam się okropnie :o Ale ona powiedziała, że w zasadzie dziwi się, że nie jest to uznane za oficjalny objaw ciąży, bo zdarza się bardzo często. Mimo wszystko jakoś mi się nieswojo zrobiło, dbam o higienę, mam zawsze czystą bieliznę, a tu taki klops..:o Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majonez też słyszałam, że to bardzo częsty problem u kobiet w ciąży i nie ma to nic wspólnego z dbaniem o higienę więc głowa do góry :) Mi lekarz powiedział, że grzybicę mogę dostać nawet przy stosowaniu luteiny dopochwowo i bardzo dbam przy tym o higienę ale wiadomo, że to dziadostwo może się przyplątać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majonez ja już drugi raz walczę z tym w czasie ciąży :O co drugą wizytę mam zapisaną Nystatynę :O ale pamiętam jak pierwszy raz usłyszałam diagnozę:grzybica (nie w ciąży) to też się poczułam jak jakiś brudas mimo, że dbam o higienę, nie puszczam się itp :O ale nazwa tej dolegliwości jakoś źle się kojarzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majonezowa , Kajamosia i Jupila śliczne brzuszki:-) Pstryknę sobie fotkę i ja. Reni89 jestem z Lubelszczyzny, ale mam zamiar urodzić w Eskulapie, wiem że to kawał drogi ale już dawno się na to przygotowałam, no, chyba że będzie się coś złego działo, to mam i na to wyjście. Od dwóch lat czyli odkąd odłożyłam kasę na cc mam tę klinikę na oku nic i nikt mnie nie odwiedzie od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, to chyba przez tę nazwę :o Dzięki za pocieszenie dziewczyny. Ohhhhh, a już myślałam, że odstawię luteinę i będę miała spokój z dopochwową aplikacją leków, a tu okazuje się, że czeka mnie kolejna kuracja :o 😭 Chciałabym już urodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graniska ja też byłam przygotowana na tę klinikę ale jak sie okazało, że mój lekarz również pracuje w szpitalu to stwierdziłam, że nie ma to różnicy a zależy mi na tym by on wykonał cc, nie dam się dotknąc innemu :p No chyba, że plany się zmienią to urodzę w esculapie. Majonez chyba jak każda z nas chciałaby już mieć to za sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reni masz rację, ja na wypadek komplikacji też mam lekarza w swoim mieście który pracuje w najbardziej ludzkim z lubelskich szpitali i jak coś to on się mną zaopiekuje. Nie ma co się stresować,dopiero półmetek przed nami. A tak poza tym tematem to dziewczyny czy i was nadal bolą piersi? No ja już mam tego dość, bolą mnie od 3 miesięcy i ani widu ani słychu jakiejś ulgi, mowy nie ma o bieganiu itp, a podobno od 16tc ból zmniejsza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie piersi nie bolą, na początku tylko bolały. Nawet mi się zmniejszyły do rozmiaru sprzed ciąży, albo mi się tylko wydaje bo mi brzuch urósł :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie już od dawna nie bolą wracając do porodu to niemożliwe jest przygotowanie się na każdą ewentualność...ja musiałabym chodzić do 3 lekarzy (z kliniki prywatnej i z dwóch porodówek) ale nastawiam się na klinikę prywatną licząc, że komplikacji nie będzie (chociaż to trudne bom urodzona pesymistka...) lecę trochę w domu ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie piersi nie bolą jakoś specjalnie mocno, troszeczke tylko, ale nie tak jak na początku ciąży :P Głowa mi pęka, bo pogoda się zmieniła i jest bardzo słonecznie :) Chyba się zdrzemnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponarzekałam na słońce i takie cudne do nas przyszło że szok.Jest cieplutko,pozamiatałam kostkę przed domem a potem stałam na tarasie jak w transie wygrzewając twarz,potem już poszłam za cosiem nastawiłam obiad wyszorowałam wszystko w łazience,umyłam wszędzie podłogi...A teraz zjem i ruszam po Mata do przedszkola-spacerkiem oczywiście ;D Ah jak fajnie... MAJONEZOWA ja też już bym chciała urodzić bo mi się nudzi jak maly w przedszkolu chętnie bym poszła z wózkiem na spacerek!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł no zostawiłam Was na kilka godzin a mam teraz dwie strony do przeczytania ;) Szalone brzuchacze :P P.S. i ja jestem z 24 ale marca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bralam nystatyne, mowilam o tym mojej siorce to mowila ze ona w ciazy zlapala bakterie z wody np pojechala do gdanska do siostry i od tamtej wody cos tam dostala mowila mi ze nawet jak sie za czesto bedziemy myc to tez mozna cos tam zlapac tylko mowila ze jak juz raz dostalam to teraz juz mnie to pomeczy mowila ze ona jak raz zlapala cos tam to pozniej co wyleczyla to po tyg znow musiala brac nystatyne:) takze nie pocieszyla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Można się przyłączyć do wrześniowego grona? Jeśli wszystko pójdzie dobrze to przywitam mojego maluszka na świecie 4.09 :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pszczolineczka :) Jestem z Wami już od dłuższego czasu, ale niestety praca mnie pochłania i nie mam kiedy pisać. Po powrocie do domu nie mam już sił i tym sposobem próbuję się włączyć w forum od kilku tygodni. Teraz jestem chora (już drugi raz w ciąży) i przebywam na zwolnieniu, mam więc więcej czasu na pisanie :) Kiepsko znoszę ciążę, ale dziecko ma się dobrze. Nie wiem czy to chłopiec cz dziewuszka, bo na ostatnim usg coś było między nogami- ale jak to stwierdził lekarz "albo siusiak albo spuchnięte wargi sromowe" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo witaj wśród chorych. Ja juz drugi tydzień przeziębiona. Ale już przechodzi. Też na zwolnieniu jestem. U nas ma być chłopczyk - Dominik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×