Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Loniu kochana cały dzien o was myślałam!! Gratuluje szczesciaro!!! doczekałas sie ;-) jak tylko bedziesz na siłach czekamy na szczegółowa relacje i fotki ;-) trzymaj sie Mamusiu 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu,super wiesci sie czyta,ogromne Gratulacje od nas,ucaluj Michasia. sciskamy mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu super :D Gratulacje i moc całusków dla ciebie i Michasia Szybko wracajcie do domku I czekamy na relacje jak wrócicie do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu wielkie gratulacje. przesyłam całusy, życzę zdrówka dla Was i szybkiego powrotu do domu. Czekamy na relacje i zdjęcia skarba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu gratuluje!ja pieresze co jak wstalam to na internet czy jest jskad wiesc od ciebie.nawet nie wiesz jak bsrdzo sie ciesze.*****************ja w istek dam wam znac o udg polowkowym.Morganna a wiesz ile maly wazy i jaki jest dlugi?.Moj syniu to chyba bedzie Mateusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazy 400g, dlugosci nam nie powiedziala, moze jeszcze przyjdzie poczta w raporcie z badania. Waga ponoc w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu Kochana wielkie gratulacje!!! Naprawdę łezka sie w oku kręci, ze po tylu latach możesz cieszyć sie swoim maleńkim szczęściem. To naprawdę niepowtarzalny cud. Calujemy tego małego człowieczka i witamy na świecie. Loniu jak wydobrzejesz napisz jak wrażenia. ##### Mamusie moze coś poradzicie. Mam straszny problem- Blanka ma zaparcia. Karmie ja tylko piersią a ona robi bardzo rzadko kupke i to z trudem lub moja pomocą. Przez to wszystko strasznie cierpi i podczas karmienia nie moze sie najwiecej do syta przez ten ból brzuszka, no i przestała mi ładnie przybierac Byłam u pediatry, zalecila czopki co 3 dni, ale ja sie boje ze ona sie do tego przyzwyczai i już zawsze będzie problem. Macie jakieś doświadczenia? ########A i czy Wasze malenstwa same zasypiaja w lozeczku, wiem ze Emilka i Kini dają rade- wielki szacunek, podziwiam Cię Kiniu i Emilke. Przez te bole brzuszka nie mam serca odkładać ja cierpiącą do łóżeczka. ##### Gratulacje dla nowo zaciazonych i czekamy na Kanapkę chyba teraz??? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do mamuś - jakie macie zestawy do samochodu dla dzidziusiów? Moja siostra mi mówiła, że nie poleca swojego (nie pamiętam teraz nazwy), więc ciekawa jestem Waszych opinii i doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze sa foteliki Maxi Cosi z baza. Niestety sa dość drogie. Musisz tez upewnić sie ze Twój stelaz do wózka ma adapter do tego fotelikia. Ja takiego nie mam. Kupiłam wozek 3w1 z fotelikiem bez bazy. Mecze sie z pasami... Moja przyjaciółka ma MaxiCosi i obsługa jest bardzo wygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu ogromne gratulację, życzę Wam dużo zdrówka. Joasienko miałam ten sam problem z córką ktoś polecał mi żeby przed każdym karmieniem dać łyżeczkę mineralnej wody ale szczerze nie widziałam różnicy ale możesz spróbować. U nas pomógł syropek debridat jest na receptę i ma takie działanie że reguluje prace układu pokarmowego, sprawdził się u nas super. Z tymi czopkami to tak jak piszesz może się przyzwyczaić no ale jakoś trzeba pomóc, powodzenia mam nadzieję ze ulży malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasienko kochana strasznie Ci współczuję wiem jakie to jest wyczerpujące zwłaszcza jak dziecko cierpi.. Ja bym Emi nie odłożyła do łóżeczka gdyby płakała nie ma takiej opcji.. A skoro Blankę boli brzuszek to oczywiste że leżeć nie będzie , zasypia w Twoich ramionach ale to i tak pewnie płytki i niespokojny sen. Nie wiem co Ci poradzić.. a próbowałaś masować brzuszek , na necie widziałam ćwiczenia na kolkę dla niemowląt. A co powiedziała ta pediatra że co jest tego przyczyną? no bo czopki to nie jest wyjście na dłuższą metę bo jelita jeszcze bardziej się rozleniwią. Może dawaj jej więcej pić , może potrzebuje płynów np wodę lub herbatkę koperkową , rumiankową? U nas jest tak w dzień to dziecko wogóle nie śpi w ciągu dnia , cieszyłam się że łądnie śpi w wózku a wczoraj wyła nieprzytomnie i leciałam do domu z tym wózkiem bo mi było wstyd że tak ryczy jak by ją darli ze skóry..wisi mi na cycku całymi dniami a jak odłożę to odrazu oczy jak pięć złoty..nie ma jak zjeść i się ubrać bo jestem cały dzień sama .na szczęście póki co (żeby nie zachwalać) wieczorem daje mi odetchnąć , co prawda skrzeczy , skrzypi i stęka w tym łóżeczku ale nie płacze i w końcu zasypia... przynajmniej mogę odetchnąć na kilka godz ale jak jest rano to marzę już o wieczorze...:-( zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Morganna ja też mam fotelik z wózka 3w1 i niestety walczę z pasami ale już się wprawiłam , za 4 kilo i tak zmienimy fotelik ;-) ale faktycznie maxi cosi ponoć są najlepsze jeśli chodzi o łatwość i wygodę. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Ciekawe jak tam nasza Lonia się spełnia w nowej roli? ;-) mam nadzieję że szybko wrócą do domku i nam wszystko opowie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu-wielkie gratualcje,dużo zdrówka życzę. Morgana86-gratuluję chłopaka i dobrze,że wszystko ok z małym. Keyt1211-trzymaj się,będziesz w szpitalu to będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonislawaZmichasiem
Dziewczyny.. zero pokarmu,czy to sie rozkreci? Ile czekalyscie na pojawienie sie laktacji? U mnie ani kropli.. Wyc sie chce.. Wczoraj juz nawet wtorowalam Malemu,bo tak plakal,i nie mozna Go bylo uspokoic. Maz mi bardzo pomaga,wlasciwie to teraz On robi wszystk przy Malym, ja tylko do tej pory lezalam i najwyzej lezakowalam z nim na cycu.. nieswiadoma miedzy innymi, ze On nic nie je.. Ale pamietam jak czytalam,ze powinno byc slychac przelykanie,a ja nic nie slyszalam. No wiec zaalarmowalam,i zis dostala pierwsze jedzenie strzykawka. Tej nocy da nam tez niezle popalic,dlatego to, plus brk przelykania wzmogl moja czujnosc. Laktator podlczony na 10 min do kadej, a tu zonk. Jak dlugo trwa takie rozbudzanie laktacji..? Jestem oczywiscie zdeterminowana i zrobie wszystko, choc cycki bola niesamow. - Maly ma normalnie uscisk pitbula w szczece. Cos jeszcze Was chcialam zapytac, ale mi umknelo.. Wybaczcie, ze dzis tak bardzo egoistycznie, ale potrzebuje Waszych rad i wsparcia. Czuje,ze hormony szaleja i plakac mi sie chce na sama mysl o niekarmieniu Go naturalnie.. Aaa No i spionozowalam sie wczoraj o 18tej,czyli 18 h po cc. Bylo ciezko, do tej pory jest- jak wstaje,to brak mi tchu,chyba pluca jeszcze nie na swoim miejscu.. Koncze,palce mi zdretwialy,obiad stygnie tez.. :-) Aaa..i jeszcze cos.. Wyobrazcie sobie,ze jescze nie spalam od pn od 7.30 rano.. Na poczatku mimo smeczenia to zapewne adrenaina, ale yteraz to juz nie wiem co dziala, bomimo zmeczenia nie moge usnac.. Trzymajcie sie.. buziaki.. Kanapko.. teraz Ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu pokarm może pojawić się nawet po ok 3 dobach, przystawiaj malutkiego i ściągaj laktatorem i nie denerwuj się. Pij dużo wody poproś męża żeby kupił Ci herbatkę na laktację i wyśpij się koniecznie. Będzie lepiej pierwsze dni najtrudniejsze laktacja na pewno się rozkręci, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasienka na zaparcia najlepszy jest cukier mleczny (laktoza) Dodaj tak czubek noza do butli porannej i wieczornej,niewiem ile Twoje malenstwo ma miesiecy,ale ja mojemu malemu jak mial ponad 3 miesiace dodawalam cwierc lyzeczki od herbaty , tak zalecil pediatra,wiekszemu dziecku mozesz dodac troche wiecej. U nas dzialal ten cukier mleczny z Rossmanna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu kochana to widzę że przeżyłaś to co ja... Nie będziesz słyszłała odgłosu przełykania jeszcze przez kilka dobrych dni więc się nie stresuj... u mnie laktacja tyle o ile pojawiła się dopiero w 5 dobie..w 2 pojawiła się dopiero siara a ja wyłam bo nie mogłam sobie wyobrazić jak tym czymś ma najeść się moje dziecko..Położne zapewniały że takiemu maleństwu wystarczy pół łyżeczki więc nie martw się.Jeżeli piersi bardzo bolą a bolą że widzisz wszystkich świętych to odpuść na dzień dwa ten laktator , przystawiaj go jak najczęściej , laktacja się rozkręci napewno , każda ma pokarm tylko trzeba go wypracować (teraz jestem mądra) Kup sobie maść malatan bardzo szybko goi sutki , ja miałam takie rany że małej ulewało się krwią i strupami.. horror..Będzie wszystko dobrze płaczesz bo płaczą hormony to wszystko jest normalne. A jak Twoje cięcie jak się czujesz , ok wiem napiszesz jak będziesz mogła. Cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu - tak kochana mamusiu - teraz ja .... Jeszcze jakby 8 dni. Nie umiem poradzic ci nic na laktację, ale walcz, powalcz pae dni - w szkole rodzenia mówiła ze pokarm rozkręca sie na 3 dobrę, więc próbuj. A położne nic nie mówią? Podpowiedziały by. Jak pisze Agaolcia są herbatki na laktacje albo mąż niech zrobi ci bawarkę (nie wiem czy to smaczne) Ale pamiętaj co pisałaś nie dawno - tak chciałaś już tulić Michasia. Teraz musisz być dzielna - dla siebie i dla niego. Popłacz, ale w kąciku, bo Michaś czuje twoje emocje. Będzie dobrze. Zapewne to przez zmianę życia. Nie mamy doświadczenia, chcemy jak najlepiej, a nie umiemy pomóc. Żebym mogła sama bym pociągała twoje cycuchy i tak bym ci rozkręciła laktację ze by ci wkładki laktacyjne nie pomagały ;) Trzymaj się kochana Joasieńka - ty też biedulka. Jak was czytam to myślę "obym ja nie miała takich problemów"Ale niestety - one były są i będą. I też powiem, że u nas w szkole rodzenia położna mówi że pediatra to zawsze powtarza "wyrośnie z tego" I dlatego karze (radzi) by mimo to iść z dzieckiem do innego lekarza. Tylko pytanie do jakiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasieńka mój Nati też robi kupkę raz na dzień i to z wielkim trudem ,robi sie czerwony stęka i wiję się masakra.Kupiłam mu butelki antykolkowe pije herbatkę koperkową i do tego daje mu wode koperową ,chyba jest troche lepiej .Przynajmniej nie płacze całymi dniami.Co do zasypiania to mój zasypia sam w nocy ale na dniu jest masakra mało śpi ,wierci sie ładnie zasypia tylko na rekach a jak go odłoże to jest pół godziny spania ;( CHYBA ZE SPI NA BRZUSZKU ale wtedy ja nic nie robie tylko gapie sie na niego łatwo nie jest xxxx loniu kochana bądz silna ja pokarm miałam zaraz po cc ale bardzo malutko dosłownie pare kropel .Kazali mi masowac piersi i bardzo dużo pic ,niestety przez pierwsze 2 tygodnie była masakra Natan stracił bardzo dużo na wadze bo miałam za mało pokarmu a nadal go karmiłam tylko piersią.Teraz odciagam jakies 150-200 mil przez dzień wiec tez kicha ale zawsze lepsze to niż nic .To ze płączesz to normalne ja ryczałam ciagle przez ok 3 tygodnie a i teraz zdarza sie ze płacze. przejdzie trzymaj sie cieplutko i masuj cyce xxx my wczoraj bylismy na ważeniu Natan ma 58 cm i 5700 najsmieszniejsze jest to ze nadal ma lekka niedowage heheh az smiac mi si e chciało za tydzień szczepionka i wyjazd do polski doczekac sie nie moge .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia- ja na laktacje niestety nic Ci nie poradze, ale wierze, ze zacznie sie rozkrecac i z dnia na dzien bedzie ten pokarm i bedzie go coraz wiecej... wwwwwwwwww Dziewczyny- dzieki Wam wiem na co sie nastawic. Bylam totalnie nieswiadoma, ze takie emocje targaja kobieta po porodzie.. Fajnie, ze jestescie, bo mozna naprawde lepiej sie na to wszystko przygotowac.. wwwwwwwwww Nadziejka- to juz kawal chlopaka z Natanka, najwazniejsze, zeby zdrowo rosl:) wwwwwwwwww Joasienka- mam nadzieje, ze te zapacia raz dwa mina, bede trzymac kciuki wwwwwwww A ja dzisiaj bylam na wizycie:) Lila jest cala i zdrowa i wazy juz 1050g :) Taki malenki czlowieczek, a tak duzo szczescia daje:) Tylko wciaz jest ulozona poprzecznie, ale moze jeszcze sie odwroci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia- bylabym zapomniala.... Wszystkiego najcudowniejszego z okazji rocznicy slubu!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko to duża już Twoja Niunia :) Mój Jaś tez długo był ułożony poprzecznie w 31 tygodniu na usg był dopiero odwrócony, jeszcze ma troszkę czasu :) Kanapeczko kiedy masz wizytę? Czy już czekasz na akcję? Na ostatnim usg termin mojego porodu 7 sierpień a po okresie 15 no ciekawe bo u mnie cisza spokój a ja śmigam i mam się dobrze już mi się nie chce leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaolciu - w piątek mam KTG. Już na usg mnie nie bierze. Poza tym mój dr idzie na urlop :( Chciałabym dochodzić z synkiem do końca. Fajnie by było urodzic 26ego na Anny, albo 4 sierpnia na imieniny mojej siostry, ale to już za długo byłoby po terminie. Ale nieważne - aby zdrowiutkie. Loniu - a tak sobie jeszcze pomyślałam... no bo myślę o tobie biedna jak się martwisz o laktację.... A przypomnij sobie ile czasu czekałyśmy na nasze dzieci i wyczekałysmy - też bolało, też było sporo łez - tak samo zapewne z laktacją - niestety - życie nam układa sie pod górkę, ale my musimy jemu dać rady. Tyle przeszłyśmy. Wierzę że ci się uda. Wiadomo, że człowiek chce juz teraz, ale musisz pokazać synowi jaką ma dzielną mamusię, bo jesteś dzielna i ty to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko możesz nawet urodzić 24 go na Kingi - nie obrażę się :-D a jak Ty się czujesz w ogóle w roli ''następnej w kolejce''? ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Anetka to kawał dziewczyny z tej naszej Liluni , daj jej czas jeszcze się odwróci , musi postresowac trochę Mamusię ;-) Wiecie co tak już będzie dziewczyny zawsze ale tego żeśmy właśnie chciały i każda będzie to przerabiać ;-) Lonia teraz martwi sie o laktację , potem bedzie sie martwić o kupę , potem o każdego pryszcza , tym że malo śpi albo dlaczego za długo itd itd... ale taki właśnie sens naszego istnienia i uśmiech własnego dziecka sprawia ze zapominasz o zmeczeniu czy bólu i rewanżuje Ci wszystko.Dobrze że jesteście jak powiedziała Aneta - razem łatwiej przez to wszystko przejść i dobrze mieć wsparcie osób które to rozumieją jak nikt inny ;-) własnie Loniu wszystkiego najlepszego!!! LEPSZEGO PREZENTU nie mogliście sobie wymarzyć!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu przystawiaj jak najczęściej i jak coś poproś położną żeby sprawdziła czy dobrze przystawiasz bo to jest bardzo ważne (górna i dolna warga powinny być odchylone i cały sutek powinien być w buzi bo wtedy nie będą poranione, a jak mało będzie chwytał to szybko będą popękane). Trzymamy kciuki bo pojawić sie na pewno pojawi mleczko. 🌻 Co do fotelika ja mam maxi cosi,jest bardzo fajny i szczerze polecam. Niestety bez bazy bo w aucie nie mamy isofixa. Też wózek kupiłam 3w1 ale specjalnie wybierałam żeby w zestawie był ten fotelik choć wózek mam z x-landera. Zmienia się tylko adaptery, inne są do fotelika i inne do gondoli. 🌻 Joasieńko niestety zbytnio nie pomogę co do kolek bo Ala "odpukać" nigdy nie miała. Ale tak jak kini pisze spróbuj masaży i jakiś kropelek na regulacje pracy jelit tj bobotic, debridat i podobno rewelacyjny sab simplex. Bo czopki to tez bym odradzała (jedynie jak ma bardzo zaparcia ale to nie równa się kolce) Ciepłe okłady pomagają (wyprasowana pieluszka). I może te herbatki koperkowa, rumiankowa. 🌻 U nas Ala zasypia przy wieczornym karmieniu w naszym łóżku koło 20 a ok 24 jak idziemy spać, przenosimy ją do łóżeczka i śpi tam do 5 kiedy budzi się na kolejne karmienie. A w dzień to ma już swoje godziny drzemek i widać po niej jak chce spać bo ziewa, trze oczka i robi się marudna jak za długo przeciagniemy to wtedy do wózka pare metrów i śpi a w domu cycek na chwile i też śpi. Dzisiaj mama wzięła ją na spacerek i po 5 min usnęła i spała 3h zdążyłyśmy zrobić obiadek zjeść, pomalować sobie pazurki u stóp i wypić kawkę. I poszłyśmy ją obudzić żeby zjadła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie z forum o inseminacji:) czasami do Was zaglądałam tutaj gościnnie poczytać co u Was i pogratulować kolejnej szczęśliwej mamusi:) Loniu - ogromne gratulacje! Twoja historia jest naprawdę i wzruszająca i budująca, po tylu latach starań doczekałaś się swojego szczęścia:) Dwa słowa o mnie - wygląda na to, że do Was dołączę:D jestem po ivf, testy dotychczas pozytywne, teraz czekam na wizytę potwierdzającą, że coś tam się u mnie w brzuchu zagnieździło:) jednocześnie boję się i nie mogę się doczekać:) Kanapko - trzymam kciuki za szczęśliwe i łatwe rozwiązanie:) Dziewczyny - czy wiecie i możecie zdradzić co u Azji? Czy jest już mamusią? Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu u mnie było tak samo, a miałam gorsze szanse na pokarm bo jestem po cięciu... Niech maluszek cały dzien wisi Ci na piersi, nawet jak nie ma tam za dużo mleczka to niech pobudza brodawki. Plakalam razem z nią ze nic mi nie leci, sle noworodek w tym czasie bardzo mało potrzebuje. Popros położna żeby pokazała Ci jak przystawiac Michasia, ja robiłam to zle, jak mi pokazały było o wiele łatwiej. Wiem, ze łatwo to mówić, ale postaraj sie o tym nie myśleć, przyjąć to co będzie. Karmienie mieszane to nie koniec swiata. Jak będziesz rozluźnienia to pokarm łatwiej sie pojawi. Poza tym to ze masz miękkie piersi nie znaczy, ze nie masz pokarmu, nie każda kobieta ma nawal. Trzymaj sie cieplutko! #### Dziewczyny ja jestem załamana. Blanka przestała mi przybierac na wadze. Mam czekać na wizytę do następnego poniedziałku i wtedy ocenić, ale już w domu ja warzyw i widzę, ze kiepsko. Płakać mi sie chce. ##### Dziękuje Wam za rady, będę próbować wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu przepraszam za pomyłkę. Ty tez jesteś po cięciu. Miałas początek porodu, więc z ta laktacją powinno być łatwiej niż po cięciu planowym. Wierze, ze już dziś będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusiu ale ci dobrze z ta twoja Alusia duza juz dziewczyka napisz mi prosze kiedy wprowadziłas posiłki??? xxx Iwka Witamy na naszym topiku trzymam kciuki za przyrost bety rozgość się . xx Joasieńka kochana u nas tez nie za bardzo z przybieraniem na wadze ,niby jest duzy chłopak 5700 ale od wagi urodzeniowej przybrałtylko 1300 troche mało jak na 7 tygodni .Tez za tydzień mam wrócić do położnej i zobaczymy co powie trzymam kciuki żeby Blaneczka jadła duzo i dużo przybierała . xxx Kanapeczko twoja kolej xx pozdrawiam mamuski i ciężaróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane zaglądam po mojej długiej nie obecności którą spędziłam w szpitalu i Luniu kochanie gratulację :) ucałuj Michasia od cioci Milusi :) Kanapeczko u Ciebie już prawie finisz odliczam dni :) ( a mogłyśmy razem czekać , ale nie ma tego złego :)) U mnie po wielkim alarmie już wszystko już ok . Strasznie się bałam że małego stracę ale zmieniłam lekarza i teraz to już powinno być spokojnie do samego końca :) pozdrawiam mamusie i ciężaróweczki :) smokasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwciu słonko jak bym mogła Cię nie pamiętać - wspaniała wiadomość gratuluję!! ;-) o ile dobrze pamiętam to jeździłaś do Invimedu tak? To fantastycznie , czekamy w takim razie na serduszko daj koniecznie znać ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Milko cieszę się że z maleństwem ok - to najważniejsze. Mam nadzieję że już do końca ciązy nic już nie zakłóci Twojego spokoju i będziesz spokojna.Przypomnij proszę czy to dziewczynka czy chłopczyk :-) Wpadaj do nas częściej ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Nadziejka gdzieś wyczytałam że dzieci ze sporą masą urodzeniową i stwierdzoną cukrzycą ciążową u matki po porodzie przybierają mniej na wadze , natura to sama reguluje żeby mieścił się w normie może właśnie u Ciebie tak jest. Skoro ma apetyt i nic mu nie dolega to raczej jest w porządku. Zobacz on jest młodszy od Emilki o jakies trzy tyg a ona waży ok 5000 gr więc nie martw się to się wszystko wyrówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×