Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Jeny dokładnie czułam to samo z cc do tej pory dziwnie sie czuje że nie urodziłam siłami natury chodz ludzie dziwią sie czemu przeciez sie nie meczyłam ,ale to nie jest takie latwe .Codo karmienia to nie karmie piersia juz dwa tygodnie wiem ze mały ma wszytko czego potrzebuje miom tego smutno mi i zle że może nie jestem dobra matka .;( ja dziękuje Bogu ze te ppierwsze tygodnie mamy za soba tak jak piszesz z dzieckiem nie było kontaktu i wszystko nowe jakby to potrwało troche dłużej to chyba bym dostała depresji .kochana mój Nati ma 14 tygodni i tez je bardzo mało ok 90 ml w nocy tylko raz 120 czasem 60 wiec tez nie za duzo ale przybiera dobrze na wadze wiec nie ma się czym martwić a jak u was z wagą?? A no i jeszcze te rączki w buzi tez pcha całe piąstki czasem daje mu w raczke gryzaczek i się z nim męczy a czasem po prostu daje mu ssać rączke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny nie jesteś wyrodna matka co Ty opowiadasz ;-) To że nie udało sie z karmieniem to nie koniec swiata przeciez , dzieci zyja , jedza i sa zdrowe. Na karmieniu nie kończy sie macierzynstwo przeciez. Warto o to powalczyć jasna sprawa ale nic na siłe jak nie darady to trudno i nie ma tematu. Nie wolno sie o to obwiniac bo dziecko rzeczywiscie czuje nasze emocje i jest potem nerwowe. Nie czuj się też winna z powodu cc , dziecko przecież nie pamięta na szczęście swojego przyjścia na świat a dla Ciebie niech będzie ważne to że urodziła się cała i zdrowa. Ja na początku jak bolała mnie ta rana też czułam się winna że to może za karę tak mnie boli i nie mam pokarmu i nie radzę sobie itp...Teraz wiem że to też hormony zrobiły też swoje i teraz z perspektywy czasu nie żałuję niczego..Początki zawsze są trudne , jedna przechodzi to bardziej innej jest łatwiej. Pierwszy miesiąc był dla mnie wycięty z życiorysu wyłam dniami i nocami i nie wychodziłam praktycznie z sypialni , nikt mnie nie odwiedzał bo nie chciałam itd.. Ale to już minęlo i nie można do tego wracać. Jeny , nadzieja pamiętajcie że szczęśliwa Mama to szczęśliwe dziecko :-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Jeny Emilka też wpycha piąstki do buzi i wszystkie palce , pediatra mi powiedziała że nie ma nic w tym złego. Wolę żeby jednak miała palec w buzi niż smoczek.Pozwól jej na to , może tym sposobem oduczy się trochę tego smoka? Spróbuj wprowadzić jej ustalone pory kąpania i karmienia , dziecko działa jak zegarek i będzie tez spokojniejsza. A na spacer może zabierz jakąs zabawkę albo powieś jej jakąś grzechotkę nad głową? U nas własnie złożenie budki pomogło bo miała możliwość patrzenia. Musisz próbować, wiem że jesteś niecierpliwa tak jak ja ale więcej pokory ;-) Co do karmienia to ja jak już pisałam nie mam takiego parcia na mililitry co na początku. Dla mnie najważniejsze jest to że przybiera na wadze . Karmię ją kiedy chce i też czasem tak jest że np nie chciała cyca lub butli , ale nie wpycham na siłę bo da to odwrotny skutek. A jak ona Ci tak późno zasypia potem się budzi to nic dziwnego że potem odsypia do 11. Ja jak jej wczoraj dałam butlę ok 21.30 to spała do 6 rano i aż się sama obudziłam bo mnie cycki bolały i musiałam ją poszturchać bo się boję żeby mi ten zastój nie wrócił. To że je mało i często to też dlatego że nie ma stałych pór posiłków i raz je więcej , raz mniej. Spróbuj wyliczyć ile wypija w ciągu doby i porównać dzień do dnia czy jest mniej więcej podobnie i będziesz wiedziała ile potrzebuje , w książeczce zdrowia dziecka są chyba takie tabelki i siatki ile dziecko powinno zjadać i ważyć do swojego wieku. I daj jej czasem też się podenerwować nie leć z tym smoczkiem odrazu , a na spacer weź może herbatkę albo mleko jesli przypuszczasz że może być głodna , to lepsze niż gnanie do domu z płaczem. Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu piszę już trzeci raz dwa razy się rozpisałam i wszystko gdzieś znikło w cholerę zaraz mnie chyba trafi... Jeny dokładnie tak się czułam wczoraj wyłam cały dzień i noc jak siedziałam nad Jasiem żeby go rozbudzić do jedzonka. On śpi o jedzonko się nie upomni... A pierś nawet jak złapię to zaraz zasypia twardo albo sobie muka nie je. W niedzielę ważył 4 kg wczoraj 3995 spada może nie dużo ale powinien przybrać, więc zaczęłam dokarmianie najpierw pierś chociaż po 10 min z każdej potem butla wypija ok 40 ml dziś tylko 25 ml a ja laktatorem odciągam po jego jedzeniu jakieś 40 ml czasem dużo mniej a jak nie ssał to 60-70 ml nie za dużo ale jakby się postarał to by mu starczyło na razie częściej po prostu by jadł. Wczoraj myślałam sobie że matka idiotka zagłodziłaby dziecko przy piersi ale dziś czuję się już trochę lepiej i mam jeszcze nadzieję zwłaszcza po tym co napisałam Kini. Kini bardzo Ci dziękuję przeczytała Twój post w nocy i dodał mi nadziei że może i mi się uda, będę się starała. Tez sporo dokarmiałaś Emilkę może i nam się uda robię dokładnie tak jak Ty pierś potem butla i laktator. Bałam się tej butli że całkiem odstawi się od piersi no ale jakie mam wyjście jeszcze jak tak zacznie z wagi spadać. Loniu wszystko co napisałaś to prawda szybko zapomniałam ile trudu przeszliśmy aby ten skarb z nami był chciałabym się cieszyć każdą chwilą bo czas leci i później z będzie mi szkoda że tak się zadręczałam. Wiem że w dzisiejszych czasach jest tyle mieszanek sztucznych dzieciaki piją od początku i wyrastają nic im nie brakuję najgorzej siebie jest przekonać i sobie wybaczyć że się nie udało. Jakieś presji otoczenia tez nie mam mąż powiedział że to nie jest problem ważne żeby jadł i rósł zdrowy jeśli będzie pierś to dobrze jeśli nie to tez dobrze a synka mam fajniutkiego postaram się wrzucić jakieś fotki na fb. Dziękuję za wsparcie. Jeny a wybudzasz Lenkę na jedzonko i ile waży przybiera? Ja Jasia wybudzam bo tez jadły jeszcze mniej ale on jest młodszy. dzisiaj u nas ładna pogoda więc lecimy na spacerek mi tez dobrze zrobi jak łepek przewietrze :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a skąd wy wiecie, że przybiera prawidłowo? Macie wagi dla dzieci w domu kupione? Bo ja nie planowałam, ale jak Was czytam, to się zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaolciu - a tak z ciekawości ile bierze? Hmm - 10ego bede w B-ku i myślę może by się tak przejechać z ciekawości. kochana - a może żeby mały niezasypiał to szturchaj go po policzku. Nie wiem co ci poradzic bo sama boję się o laktację iż mi ostatnio moja mega teściowa docina, że mały marudzi bo długo tak nie pokarmię, lub że mam mało mleka, a cyce mam pełne, albo gada że mamy cyca niedobra. Tak jakby życzyła mi bym straciła pokarm. Dziś i ja jej dociełam - nie dałam jej małego na ręce mówiąc że babcia brzydko mówi na mamę więc jej nie damy. A wczoraj to równo po mnie jechała. Mówiła, że Damienek będzie do nich uciekał (ja jej to zróbcie sobie malucha) .... oj długo pisać, ale cały czas buntowała mi dzieciaka. A jak powiedziałam mężowi to on powiedział (a słyszał to) że ty choć bądź mądrzejsza. Jeny - mam bepanthen - i używam raz tego raz sudocremu, raz nivea. A co do za herbatka uspokajająca? Mogę ja ją pić karmiac piersią? Bo u mnie przy cycy nerwowy - choc wczoraj był spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapeczko ta twoja tesciowa to tylko do budy z psem przywiązac niech domu pilnuje ,powiez jej ze jak sie tak będzie zachowywac to wogóle małego nie zobaczy głupia krowa .Herbatka uspokajająca hipp po pierwszym mc zycia buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przeczytałam ze łzami w oczach- dziękuję !!!! na Was ZAWSZE mozna liczyc :) napewno wykorzystam rady :* kanapko- to jest ziołowa herbatka z hippa, mojej lence nawet smakuje ale ona jest na butli a jesli Ty karmisz piersią to nie wiem.. bo wiesz czasem jak dziecko poczuje butle to z cycem koniec... co do teściowej.. współczuję ! podziwiam Cię naprawdę bo widzę ze duży jest jej wpływ na wychowanie dziecka ja bym dostała szału !! ja mam swoją mamę blisko i niby powinnam sie cieszyc a własnie przez te nieszczesne początki mam deficytbliskości z dzieckiem i nawet nie pozwalam jej brac małej na ręce.. wtedy kiedy tak kwitłam przy tym laktatorze mała była na okrągło z moją małą, do niej sie częsiej usmiechała niż do mnie ! miałam wrazenie ze ona myśli ze to jej matka a nie ja !!!!!! straszne mówię Wam a moja mama miała dużą satysfakcję bo kto by sie nie cieszył z opieki nad takim maleństwem a jak przez przypadek usłyszałam jak mów do niej - moja córciu !!! to omało mnie szlag nie trafił ! wiec teraz ja juz wszędzie z dzieckiem, nie zostawiam jej małej nawet na chwilę, muszę nadrobic to co straciłam na początku, mała podrosnie to będzie czas na babcie- teraz jest mama ! oczywiscnie nie mówie o ograniczaniu kontaktu bo codziennie sie widzą ale o intensywności.. dobrze kanapko ze karmisz piersią, w ogóle dziewczyny karmiące nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę tych chwil bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny - ty też pięknie napisałaś "teraz jest mama" I mnie właśnie też szlak trafiał jak teściowa mi małego zabierała. Bo ja go miałam dla siebie albo w nocy, albo jak śpi, albo przy cycku.A potulić tez go chcę. A tę herbatkę mogę pić jak karmię? Czy może nie ma sensu? Zadziała na małego? KINI znawca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko nie przesadzaj z tym znawcą ;-) herbatka uspokajająca jest z Hippa dla małego od 1 miesiąca życia , ja też ją czasem podaję małej. A Ty jeśli jesteś nerwowa i chcesz się wyciszyć to meliska ;-) A teściową się nie przejmuj powiedz jej żeby uważała na to żeby sobie języka nie przygryzła od tych złośliwości bo się otruje własnym jadem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zaczela meczyc ostra zgaga: ( migdaly nie pomagaja.mozecie poradzic jeszcze jakis domowy sposob? Ile wczesniej pralyscie i prasowalyscie ciuszki? Oprocz wozka i,kosmetykow,butelek to juz chyba mam wszystko.jeszcze kombinezon zimowy musze kupic. ktora teraz jest w kolejce do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak czytam wasze posty to najbardziej po porodzie boje sie karmienia,a wydawaloby sie to takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula nieprzejmuj się tym poradzisz sobie nie taki wilk straszny jak o nim mówią ja też się bałam a niebyło czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - ty wiesz ze mądrze napisałaś. Oj powiem tak teściowej. Wczoraj z teściem przyszli i mówi czy mały pójdzie do niej na ręce, a ja że nie bo babcia brzydko mówi na mamę i dałam teściowi. A wczoraj była położna. Jej - nie wiedziałam że ten pryszcz na ramieniu to szczepionka - tesciowa podnieciła się tylko "mówiłam że to szczepionka, mówiłam" - jak przedszkole. A położna fajnie powiedziała - jak pierwsze dziecko to skąd miała wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula- nastepna jest Sanders, juz jest chyba na ostatnich nogach, a potem ja :D Co do prania i prasowania to ja popralam wszystko jakies dwa tygodnie temu i juz sobie wszystko czeka w komodzie na malutka :) Dzisiaj zlozylismy lozeczko, musi sie wywietrzyc, bo strasznie czuc go drewnem, plastikiem, farba i nie wiem czym jeszcze :) Jeju dziewczyny tylko 5 tygodni mi zostalo, o ile Lila nie wykluje sie wczesniej ze wzgledu na to moje lozysko... Nie myslalam ze doczekam tej chwili i chyba jeszcze w pelni to do mnie nie dociera... wwwwwwww Milego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko kochana juz sie nie mogę doczekac nastepnego dzidziusia teraz piekne chwile przed wami Trzymam kciuki i nie martw sie wszystko bedzie dobrze buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paula111 na zgagę możesz kupić na necie kwaśne morele, bardzo pomagają są naturalne i skuteczne, ewentualnie renie z apteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, to prawda, jestem następna w kolejce:-) Nic nie robię, odpoczywam i czekam. Na 10.09 mamy jeszcze wizytę ale kto wie jak będzie... Generalnie czuję się dobrze, skurczów brak, torby prawie przyszykowane. Nasze meble długo wietrzyły się przed ułożeniem w nich rzeczy ale specyficzny zapaszek nadal pozostał i chyba długo tak będzie. W zasadzie to musze kupić misia na przywitanie Synusia - to chyba tyle... Podziwiam Was, wszystkie Mamusie, mające problemy z karmieniem - czytam to i próbuję zapamiętać bo też chcę karmić i boję się czy mi wyjdzie i jak to będzie, no ale to wyjdzie w praniu a Wy jesteście nieocenionym źródłem informacji i wsparcia :-) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo ciepło i na pewno dam znać co i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to spoko - tak normalnie. A robi usg główki - coś słyszałam że warto zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakiś sposób na kolki i maleństwa bo moja Julcia od wczoraj ma kolki. Już i była herbatka z koperku włoskiego, podusia rozgrzewająca i nic niepomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusie karmiace piersia czy waszym zdanie specjalny biustonosz do karmienia sie sprawdza jest potrzebny,niezbedny? kiedy go kupic? w 7 miesiacu jest za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sanders78 trzymam kciuki za szczesliwe i w miare bezbolesne rozwiazanie.czekamy na wiadomosc. Morganna to ty chyba juz 3 w kolejce jestes a ja 4.zblizamy sie :) ja nie mogesie juz doczekac,ani uwierzyc po 6 latach staran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, to prawda, ciekawe, która z nas będzie pierwsza :) Co do Twojego pytania o pranie - ja zamierzam dopiero w październiku i to raczej w drugiej połowie (jakieś 5 tygodni przed terminem). Nie lubię, jak ubrania leżą w szafie. Co do składania łóżeczka, to bym już złożyła, ale nie mamy warunków, więc jeśli Ty masz, to nie ma co czekać specjalnie chyba? Dziewczyny, ponawiam pytanie o wagę dla dzidziusia - kupiłyście? Skąd wiadomo, ile waży maluch? I drugie pytanie, kiedy zaczyna się chodzić do ginekologa raz na dwa tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna ja zakupilam wagę dla niemowląt, ale to chyba zbędne. Ja jestem przewrazliwiona i były dni kiedy wazylam ja jak głupia 2 razy dziennie zeby wiedzieć czy mam pokarm i czy przybiera ale to głupota. Chociaż przyznam ze naciski na początku na dokarmianie butla były duże i dzieki wadze i wiedzy ze przybiera jej nie dokarmialam wcale bo ładnie przybierala przez 2 miesiące. Pod tym względem sie przydala. Lepiej oceniać jednak przyrostu tygodniowe, to zawsze lepiej podejść do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że biustonosza tak wcześnie nie ma sensu kupować - nie wiesz ile jeszcze piersi urosną - ja zostawiłam ten zakup na po porodzie - w końcu przecież chwilę znajdę aby wyskoczyć do sklepu. Wagi też nie kupiłam - moim zdaniem zbędny wydatek - zawsze można poprosić położną o zważenie lub podejść do przychodni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam takiego biustonosza jest bardzo dobry przydatny i wygodny, a kupić możesz go jak już urodzisz bo niema sensu wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×